Zakończenie roku szkolnego – to ważny moment w życiu każdej szkoły . Przed uczniem zamykają się drzwi jednej klasy - otwierają następnej , podsumowuje się wyniki całorocznej pracy , a zatem dokonuje oceny kolejnego etapu w życiu ucznia . On sam natomiast sporządza bilans odniesionych sukcesów czy też porażek. Brać szkolną ogarnia radość i niecierpliwość oczekiwania na upragnione wakacje , wypoczynek , ściślejszy kontakt z przyrodą. Śmiech , radość, słońce , zdrowy wypoczynek.
Scenariusz z okazji zakończenia roku szkolnego kl.III Wprowadzenie : Zakończenie roku szkolnego – to ważny moment w życiu każdej szkoły . Przed uczniem zamykają się drzwi jednej klasy - otwierają następnej , podsumowuje się wyniki całorocznej pracy , a zatem dokonuje oceny kolejnego etapu w życiu ucznia . On sam natomiast sporządza bilans odniesionych sukcesów czy też porażek. Brać szkolną ogarnia radość i niecierpliwość oczekiwania na upragnione wakacje , wypoczynek , ściślejszy kontakt z przyrodą. Śmiech , radość, słońce , zdrowy wypoczynek. Narrator: Drodzy nasi Nauczyciele! Przyszliśmy do szkoły , tym razem po to , aby Wam serdecznie podziękować za trud , opiekę , a przede wszystkim za przekazaną wiedzę . Przynosimy Wam w darze wiersz i piosenkę , skromne kwiaty i uśmiech . Piosenka : ,, Lato , lato... Inscenizacja - ,, Żegnaj szkoło , witajcie wakacje”. Uczeń 1. Po raz ostatni zadźwięczał dzwonek . Uczeń 2. Jutro wakacje ! Uczeń 3. Lekcje skończone! Uczeń 4. Przeszliśmy z klasy do klasy. Z trzeciej do czwartej . Uczeń 5.A teraz wszystkich czeka nagroda , wakacje , wczasy , słońce , pogoda. Uczeń 6. Gorący piasek , szum morskiej fali , kuszący zapach lasu z oddali. Żaczek: Jestem ja żaczek szkolaczek , jestem szkolnym duszkiem . Mam ci ja czarny kubraczek i pióro za uszkiem. ... Ale , ale czyście słyszeli ? Ta woźna paplała jak sroka, że już się przybliża koniec roku . O tej właśnie sprawie chciałem wam powiedzieć . Nie wiem co z tym zrobić, jestem w strasznej biedzie. Już wiem co ! Zaproszę tu , pana Globusa. On ma mądrą głowę , choć bez kapelusza. Globusie ! Globusie ! Globus : To ..aj ...aj..aj. Ból głowy od samego rana ! Żaczek: Ból głowy ? Globus: Ból głowy. Żaczek: A to znowu z czego ? Globus: Ze zmartwienia Żaczku , ze smutku wielkiego. Żaczek: A zmartwienie z jakiej racji ? Globus: Dzieci jadą na wakacje ....../ płacze / . Żaczek: Właśnie mój Globusie , po to Cię wezwałem , bo z tobą w tej sprawie naradzić się chciałem . Globus: Trzeba nam się oprzeć siłą - żeby wakacji nie było / płacze /. Zapomną Zosie i Wicki , gdzie Ocean Atlantycki. Żaczek: Nie płaczże tak imć Globusie , jakoś się poradzić musi! Globus: Tyle się napłakałem już dzisiaj od rana , że mi zabrakło wody w oceanach, a w równiku mnie ściska , tak jakby obręczą....... Tak mnie te wakacje męczą...../ płacze / . Żaczek: Tu płakanie nic ci nie da . Pomyśl lepiej jaka rada? Globus / ożywiony /: Wiesz co Żaczku ? Wszak tablica wszystkich rozumem zachwyca . Na niej od samego rana piszą ćwiczenia , zadania. Żaczek: Masz rację – to nie zawadzi , gdy tablica nam poradzi ! Razem: Tablico ! Bywaj tutaj ! Tablica: Lecę , pędzę , ile siły . Co się stało Żaczku miły? Żaczek: Przyjdźże nam Tablico z radą , dzieci na wakacje jadą! Tablica: Toć wiem o tym , świat się wali – ot , co na mnie napisali! / odwraca się / Żaczek /czyta /: Niech ... żyją... wakacje...! Ach te dzieci. Proszę , proszę nie ma sensu za trzy grosze ... Tablica i Globus: Tak szkolaczku , ty masz rację , nie potrzebne są wakacje! / słychać pukanie / Wszyscy : Proszę wejść ! Słonecznik: To ja słonecznik, przyszedłem ze szkolnej grządki. Kiedyście tak rozmawiali – tuż pod oknem stałem i zupełnie niechcący rozmowę słyszałem.
Najmądrzejsze jest słonko , wie co szkoła , co wakacje. Ono powie kto ma rację?
Słońce: Po co gniewy , kłótnie . Po co smutki , żale? Czasu na naukę , czasu na wakacje , starczy doskonale!
Uczeń: Tak, tak to był czas.O czym pan opowiada?
Słońce: O tym , że czas szybko płynie , że gdy jeden dzień przeminie to już nie powraca!
Uczeń: A zatem chyba, czas to jest rzeka ? Lub czas to ryba?
Uczeń: A może czas to ptak ?
Uczeń: A może koń wyścigowy?
Uczeń: A może i nie koń i nie ptak?
Uczeń: Lecz samolot ponaddźwiękowy? Słońce: Wszyscy wciąż mówią o nim na wszystkich morzach i lądach. Lecz gdzie on jest? Jaki jest? Do czego służy? Jak wygląda? / wchodzi Kubuś markotny /
Uczeń: Złotem i brązem wczesnej jesieni , mienił się wkoło brązowy las. Gdy Kuba , co w szkole się często lenił , mówił: Kuba: Do pracy mam jeszcze czas. Uczeń: Nadeszła zima, spadł pierwszy śnieżek , złocisty uśmiech jesieni zgasł. Kuba niechętnie książki swe bierze. Kuba: Po co się śpieszyć, mam jeszcze czas. Uczeń: Kiedy maj sady obsypał kwieciem i siał po łąkach wiosenny blask, Kuba tłumaczył : Kuba: Cóż znowu chcecie ? Mam jeszcze czas. Uczeń: Przyszły wakacje , chwila radosna i las , i łąka zaprasza nas .Na drugi rok w klasie został. Bo przez rok cały Wszyscy: Miał jeszcze czas! Kuba / płacze / : Czemu ja do szkoły nie chodziłem. Pani nie słuchałem. Zawsze leniem byłem. Uczeń: Ty wiedz , że czas szybko płynie , że gdy jeden dzień przeminie , to już nie powraca! Uczeń: Gdy cię czeka praca , nie odkładaj jej na potem, lecz uporaj się z kłopotem, bo nie czeka czas. Dziecko: Dzwonek zadzwonił po raz ostatni . Po raz ostatni schody , korytarz. Ostatnie .....żegnaj ! W klasie i w szatni . Szkoło – nie prędko nas teraz powitasz!
Dziecko: Wkrótce rozjedziemy się , każde w inną stronę . Nad jeziora, nad rzeki, w góry , albo w lasy . Dziecko: Przepraszamy za lekcje kiepsko odrobione , za rozmowy , za brzydkie zaśmiecone klasy. Dziecko: Za błędy w zeszycie , za książki w nieładzie . Za mozolne liczenie w matematycznym przykładzie . Wszyscy: Niech nam Pani dziś wybaczy , że byliśmy czasem źli . I z uśmiechem niech popatrzy , bo co złego – to nie my . Piosenka: ,, Tak nie dawno , żeśmy się poznali...” Pożegnanie: / uczeń klasy trzeciej/
W imieniu uczniów klasy trzeciej , chciałbym pożegnać wszystkie Panie , które nas uczyły i Was drogie koleżanki i koledzy z klas młodszych . Opuszczamy mury tej szkoły na zawsze . Nie wrócimy tu , aby usiąść w jej ławkach .Może czasami wpadniemy , aby odwiedzić naszą kochaną szkołę , w której tyle przeżyliśmy. Były chwile smutne i chwile radosne , ale szkoła ta utkwi nam na zawsze w sercu i w pamięci. To tu uczyliśmy się pisać pierwsze litery , to właśnie tu uczyliśmy się czytać i poznawać świat . Dzisiaj wypada nam tylko podziękować wszystkim paniom , które włożyły tyle trudu w pracę nad tym , abyśmy wyrośli na mądrych ludzi .I Wam koleżanki i koledzy z klas młodszych, za uśmiech , życzliwość i pomoc w trudnych chwilach .Przepraszamy jeżeli zrobiliśmy coś złego .Odchodzimy do nowej szkoły , nieznanej , ale o Was drodzy nauczyciele , koleżanki i koledzy , nie zapomnimy nigdy! Piosenka: ,, Upływa szybko życie..” Wręczenie upominków , kwiatów. Opracowała: mgr Alina Błaszkowska |