Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Wychowanie seksualne dzieci

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 2299 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

 Jednym z najtrudniejszych problemów wychowawczych z jakimi borykają się rodzice jest niewątpliwie uświadomienie i wychowanie seksualne swoich dzieci. Oba te pojęcia wiążą się ściśle ze sobą. Nie może być prawidłowego uświadomienia seksualnego bez równoczesnego wychowania seksualnego a w szerszym kontekście wychowania człowieka do miłości, które jest z kolei jedynie częścią procesu wychowania dożycia w społeczeństwie, pełnienia różnych ról i funkcji.
Wychowanie seksualne jest częścią ogólnego wychowania. Na ogół trudno sobie wyobrazić człowieka, który spełniałby nasze wymagania względem zachowania seksualnego, nie będąc człowiekiem właściwie wychowanym, uczciwym, wrażliwym i odpowiedzialnym. Charakterystyczna jest w tym względzie wypowiedź AS. Wielowiejskiego „Jest już dziś truizmem powtarzanie, że nie ma autonomicznego zagadnienia wychowania seksualnego. Jest tylko jeden wielki problem wychowania w ogóle, czyli wychowania do miłości”. Chodzi tu nie tylko o to, by mężczyznom i kobietom wdrożyć jakąś określoną postawę wobec moralności płciowej - ile raczej, by przekazać pewne charakterystyczne nastawienie do osoby drugiego człowieka, drugiej płci.
Krótko mówiąc: nie ma specjalnego wychowania seksualnego, jest tylko wychowanie do pełnego życia, do miłości - poprzez tworzenie silnej osobowości oraz zdolność do pełnej akceptacji osobowości innych ludzi.
Proces wychowania seksualnego jest bardzo złożony i obejmuje wiele elementów. Niewątpliwie uświadomienie seksualne jest podstawowym elementem wychowania w tej sferze życia. Prof. W. Półtawska stwierdza wprost „Prawidłowe uświadomienie jest równocześnie początkiem poprawnego wychowania.”
Na potrzebę prawidłowego wychowaniaa seksualnego dzieci i młodzieży zwraca uwagę również Kościół Katolicki miedzy innymi w dokumentach Soboru Watykańskiego II Gdzie stwietrdzono: „ Dzieci powinny otrzymać pozytywne i roztropne wychowanie seksualne, dostosowane do wieku” a tkże „ Młodych winno się przede wszystkim na łonie rodziny odpowiednio i w stosownym czasie pouczyć o godności, zadaniu i dziele miłości małżeńskiej, aby nauczeni szacunku dla czystości mogli przejść we właściwym wieku od uczciwego narzeczeństwa do małżeństwa”.
W społeczeństwie współczesnym istnieje na ogół powszechne przekonanie o konieczności i potrzebie uświadomienia seksualnego dzieci i młodzieży. W Polsce w ostatnich latach nie spotyka się już właściwie ludzi przeciwnych uświadomieniu seksualnemu dzieci. Trwają jedynie niejednokrotnie bardzo gorące dyskusje co do metod, sposobu, czasu i zakresu uświadomienia.
To przekonanie o konieczności uświadomienia dzieci o życiu płciowym człowieka znajduje swoje odzwierciedlenie w ukazującej się na naszym rynku księgarskim literaturze.
Trzeba ostatecznie zerwać ze szkodliwą praktyką przemilczania, pomijania zagadnień seksualnych w rozmowach z synem czy córką, pozostawiania dzieci na pastwę przypadkowych - nie zawsze dobrej woli - informatorów. Jasne, poważne, zgodne z prawdą i dokonane z wielkim taktem uświadomienie seksualne dzieci należy do ważnych obowiązków rodziców.
Chociaż jednak uświadomienie dzieci i młodzieży od strony teoretycznej wydaje się być czymś prostym, to jednak w praktyce napotyka na duże opory i trudności ze strony rodziców, nieraz wprost niepokonalne.
Chciałbym tu zwrócić uwagę na niektóre trudności, jakie napotykają najczęściej rodzice i spróbować ukazać źródło tych problemów. Podstawowa trudność w tym względzie ma swoje źródło w niewłaściwej postawie samych rodziców w stosunku do ich życia seksualnego oraz istniejących w nich konfliktach, zahamowaniach i wypaczeniach będących często skutkiem błędów jakie popełnili ich rodzice.
Wielu rodziców nie ma dokładnej wiedzy o ludzkiej płodności, jest faktem płodności przerażona i nie potrafi nim kierować; tacy rodzice będą mieli poważne trudności w prawidłowym uświadomieniu swoich własnych dzieci, czy nawet podejmowaniu rozmowy z nimi na tematy ludzkiej płciowości. Jeżeli rodzice odczuwają pewien niedosyt posiadanych przez siebie informacji w tej dziedzinie mogą zawsze zwrócić się o fachową poradę do lekarz, lekarza ginekologa, poradni życia rodzinnego czy wreszcie nauczyciela wychowania do życia w rodzinie, który jest najbliżej i który będzie starał się wskazać jak rozmawiać z własnym dzieckiem.
Inna trudność psychologiczna związana z uświadomieniem polega na tym, że informacje o przebiegu akty seksualnego wiążą się z pewnym zdradzaniem naszym dzieciom naszych niezwykle intymnych przeżyć. Dorośli często twierdzą że niechęć do rozmów z dziećmi o seksie jest fakt, że sprawy te dotyczą ich samych, przez co stają się krepujące. Jeżeli przyjmiemy jednak założenie, że jest to piękna bogata sfera życia człowieka, budująca więzi międzyludzkie, ściśle powiązana z miłością, a nie coś brudnego, obrzydliwego i co za tym idzie wstydliwego, trudności te powinny zniknąć.
U wielu rodziców, zwłaszcza starszych wychowanych w atmosferze pruderii i przemilczania problemów płci sprawy seksu wywołują wstyd i skrępowanie. Pruderyjność i stylizacja w postrzeganiu spraw płci - z czym stykali się sami jako dzieci. U niektórych występuję w związku z tym obawa przed zgorszeniem dziecka i zachęcaniem go do przedwczesnej inicjacji seksualnej. Prawidłowe uświadomienie nigdy jednak nie prowadzi do tego, a raczej przygotowuje młodego człowieka wkraczającego w okres dojrzewanie, wzmożonej pobudliwości seksualnej zwłaszcza u chłopców, do wstrzemięźliwości, kierowaniu się rozsądkiem i normami etyczno - moralnymi, a nie jedynie emocjami i biologią.
Niejednokrotnie występują problemy związane z doborem samej treści uświadamianej dzieciom, sposobu jej przekazywania i odpowiedniego języka odnoszącego się do sfery życia intymnego. Dorosłych niejednokrotnie razi słownictwo dzieci, nieudolność w wypowiadaniu się na tematy seksualne, co staje się niejednokrotnie przyczyną nieporozumień. Nasz język podczas rozmów z dziećmi musi być jasny i konkretny, należy stosować właściwe nazwy narządów człowieka, unikać natomiast wszelkiego rodzaju przenośni czy porównań, dwuznaczności, czy niestety tak często obecnych w języku codziennym wulgaryzmów. Większość osób nie posługuję się niestety rzeczowym, wolnym od ładunku emocjonalnego, językiem nauk przyrodniczych i anatomii. Po odrzuceni języka infantylnego i wulgaryzmów, pozostaje często pustka, którą świadom rodzic powinien starać się wypełnić poznając stosowną terminologię. Brak umiejętności nazywania, wyklucza możliwość zakomunikowania, pouczenia, przekazania własnych wiadomości i doświadczeń życiowych.
Wiele kłopotów przysporzyć mogą zadawane zwłaszcza przez dorastającą młodzież gimnazjalną pytania związane z etyką i moralnością życia płciowego. Aby móc szczerze rozmawiać z dzieckiem rodzic sam musi posiadać jasne i konsekwentne poglądy na to, co jest a co nie jest moralne i potrafić swoje stanowisko dziecku uzasadnić. We współczesnych czasach pojawia się wiele kwestii nie obecnych w czasach młodości rodziców dzisiejszych uczniów jak problemy związane z zapłodnieniem in vitro, klonowaniem człowieka, eutanazją itp. , które żywo interesują młodzież, warto w związku z tym samemu zainteresować się tymi sprawami aby móc swobodnie rozmawiać z dzieckiem, które widzi w rodzicu autorytet.
No ogół można przyjąć takie twierdzenie, że trudność lub łatwość uświadamiania, mówienia dziecku o sprawach dotyczących przekazywania życie i erotyki człowieka, odzwierciedlają historię życia małżonków. W istocie tylko ci spośród rodziców mogą mówić bez skrępowania w sposób prosty o seksualności i powstaniu życia, którzy poczęcie własnego dziecka wspominają z radością. W przeciwnym wypadku odżywają resentymenty, poczucie winy lub wyrzuty sumienia, które w efekcie uniemożliwiają szczerą rozmowę.
Te i inne przyczyny powodują, że często rodzice nie są w stanie przestawić się wewnętrznie na tyle, żeby sprawy płci traktować poważnie, rzeczowo i z naturalną swoboda.
Jeżeli okaże się, że przeszkody i trudności, na jakie napotykają, gdy chodzi o uświadamianie seksualne dzieci, są ich zdaniem nie do pokonania, wówczas należy poprosić zaufaną osobę, ważne żeby była ona znana dziecku i cieszyła się jego szacunkiem, by z dzieckiem przeprowadziła rozmową czy raczej rozmowy uświadamiające. Rozwiązanie takie należy traktować jako ostateczność, gdyż najbardziej z natury odpowiednimi osobami do uświadomienia dzieci są ich rodzice. Nie można również przerzucać niejako tego zadania na szkołę. Lekcje wychowania do życia w rodzinie wprowadzane są do planu nauczania dopiero na poziomie klasy V kiedy większość dziewczynek wkracza już w okres dojrzewania a chłopcy stoją niejako u jego progu, w tym momencie jest już najczęściej za późno na przeprowadzanie uświadomienia seksualnego w podstawowym przynajmniej zakresie.
Bardzo istotną sprawą w całym złożonym procesie uświadamiania dziecka , jest dostosowanie treści, języka sposobu przekazywania wiadomości do wieku dziecka. Pierwsze rozmowy nie powinny się odbywać ani zbyt wcześnie, ani zbyt późno. Zbyt wcześnie podejmowanie spraw płciowości człowieka, traktowani ich zbyt szczegółowo nie osiąga zwykle zamierzonego przez rodziców efektu, jako że dziecko nie jest po prostu tematem zainteresowane, bagatelizuje go, nie potrafi się na nim skupić. Z kolei za późne podjęcie tematu niesie za sobą szereg niebezpieczeństw i trudności w życiu młodego człowieka, gdyż może wywołać niepotrzebne wewnętrzne konflikty, daje okazję do uświadomienia przez osoby trzecie, które niejednokrotnie zagadnienia seksualności bardzo wulgaryzują. Dzieci tracą niejednokrotnie zaufanie do rodziców, nie chcą w późniejszym okresie podejmować z nimi rozmów jeżeli w ich życiu pojawią się jakiekolwiek problemy związane ze sferą życia intymnego, czy emocjonalnego, których wszak w życiu dojrzewającego młodzieńca czy dziewczyny nie brakuje.
Najbardziej niesprzyjającym uświadamianiu okresem jest dojrzewanie, ponieważ w tym czasie człowiek ma już własne problemy seksualne. Natomiast najbardziej korzystnym czasem jest wiek przedszkolny, zwłaszcza kiedy dziecko zaczyna samo zadawać liczne pytania, wśród których niewątpliwie pojawią się i zagadnienia związane z powstaniem życia. Dlatego roztropni rodzice oczekują właśnie na ten moment, na pojawienie się pytań ze strony dziecka i odpowiadają tak jak i na inne szczerze i otwarcie. Ważne aby w tym momencie dziecko nie zostało odepchnięte, czy aby udzielona mu odpowiedź nie była w jego opinii zdawkowa, czy zbyt ogólnikowa, ponieważ może to spowodować, że raz odepchnięte dziecko nie będzie miało odwagi, ochoty zapytać rodzica po raz kolejny. Gdyby dziecko nie wyszło samo z inicjatywą i nie postawiło pytań związanych z płciowością człowieka, rodzice winni sami stworzyć sytuację kiedy pytania niejako będą dziecku cisnęły się na usta, lub wprost rozpocząć rozmowę. W prawidłowo przebiegającym procesie rozwoju dziecka pierwszych pytań związanych z pochodzeniem człowieka, czy różnicami anatomicznymi między chłopcami a dziewczynkami, należy się spodziewać w wieku około 3-4 lat.
Dzieci w wieku przedszkolnym nie maja jeszcze osobistego, ani emocjonalnego stosunku do spraw płci i wszelkie informacje na ten temat przyjmują naturalnie.
Rodzice winni pamiętać, że przy dawaniu odpowiedzi na te pytania trzeba się kierować zasadą: kto jest dojrzały do zadawania pytań, ten jest również dojrzały do przyswojenia sobie właściwej odpowiedzi.
Uświadomienie nie może być jakąś jedną rozmową, która rodzic przeprowadza i „ma problem z głowy”. Jest to proces ciągły, którego kolejne etapy powinny następować w miarę budzenia się ciekawości dziecka, pojawiających się nowych sytuacji w życiu rodziny czy środowiska.
Te odwieczne pytania stawiane rodzicom przez ich potomstwo powodują ciągłe zakłopotanie u dorosłych. W różny sposób próbowano na nie odpowiadać, wymyślając bajki o bocianach i kapuście, albo bardziej współcześnie o domu towarowym dostarczającym zamówione przez rodziców dziecko. Inni z kolei udają, że postawionego pytania nie słyszą, lub kierują uwagę dziecka na zupełnie inne tory, odkładając rozmowę na później. Najgorzej jednak dzieje się gdy zwłaszcza zniecierpliwiony kolejna próbą podjęcia przez dziecko tematu, nie wiedząc równocześnie jak o tym mówić, surowo zakazuje zadawania takich pytać. U dziecka tak skarconego może łatwo wyrobić się przekonanie, że problematyka seksualności człowieka jest czymś złym, brudnym, o czym się nie mówi, co z kolei w dorosłym życiu może prowadzić do powstawania zbędnych zahamowań czy neuroz psychoseksualnych.
Oczywiście wszystkie powyższe scenariusze są blednę i przynoszą liczne szkody wychowawcze. Jeżeli więc rodzic (najczęściej jest to matka) nie udzieli dziecku wyczerpującej odpowiedzi, będzie ono jej szukać na własna rękę, ukrywając to oczywiście przed rodzicami. Wiedza dziecka o życiu płciowym człowieka będzie w takich sytuacjach najczęściej fragmentaryczna, ograniczająca się do wycinka interesującego dziecko, będzie podana w sposób niekompletny, niejednokrotnie brutalny, nieuczciwy i poniżający. Dziecko mające współcześnie przez czasopisma, czy internet, tak łatwy dostęp do pornografii sięgnie do niej z ciekawości uzyskując wypaczony, często na całe życie obraz człowieka, relacji między kobieta i mężczyzną. Rodzice stracą możliwość podjęcia wychowania dziecka do życia w rodzinie pełnienia w niej określonych ról i funkcji.
Należy więc skwapliwie wykorzystywać wszelkie pytania stawiane przez dzieci jako okazję do dawania wyjaśnień i podtrzymywać nawiązane w ten sposób rozmowy, bowiem uświadomienie to głownie udzielenie rzeczowej informacji, jak też wyjaśnienie różnych sytuacji obserwowanych przez dziecko. Rodzice powinni być wręcz zadowoleni z każdej nadążającej się naturalnej niejako sytuacji. Rozmowy z dzieckiem powinny zawierać liczne treści o postawie miłości, troski o drugiego człowieka.
Z dziećmi rozmowy uświadamiające może odbywać zarówno ojciec jak i matka, powinno to być to z rodziców do którego dziecko samo spontanicznie zwróciło się z pytaniem związanym z zagadnieniami płci. Gdy rodzicom trudno z takich czy innych względów, jest wprost rozmawiać z dzieckiem, mogą podsunąc mu stosowną publikację np. „Między nami dziewczętami”, czy „Tylko dla chłopców”.
Dziecko już w okresie przedszkolnym, czy najpóźniej w I, II klasie szkoły podstawowej powinno wiedzieć jakie są różnice płci, co to jest ciąża, narodziny dziecka, karmienie itp. W obecnych czasach, niezwykle ważne jest włączenie już na wczesnych etapach edukacji seksualnej dziecka, tematyki związanej z możliwością nadużyć płciowych ze strony ludzi starszych lub innych dzieci. Dziecko powinno wiedzieć jak w podejrzanych sytuacjach się zachować, należy w nim wzbudzić pewną nieufność, rezerwę wobec obcych.
Jest oczywiste że rodzice powinny swoim dzieciom całkowicie naturalnie i bez skrępowania mówić dziecku o początkach życia człowieka, sam jednak akt małżeński, powinien być otoczony pewną aureolą tajemniczości, powinno to być swojego rodzaju sacrum. Rodzice winni baczyć aby ich ciekawskie dzieci nawet przez przypadek nie stały się świadkami współżycia rodziców, co nie przyniesie absolutnie żadnych korzyści, a może spowodować głębokie, skrywane urazy psychiczne.
Wychowanie seksualne człowieka, którego uświadomienie jest tylko jednym z elementów, zawierać winno również zagadnienia prawidłowej identyfikacji płciowej, kształtowanie postaw odpowiedzialności, czy właściwych norm moralnych itp. Rodzice powinni kształtować u swoich dzieci głownie zasadę, że życie płciowe może prowadzić wyłącznie osoba dojrzała, zdolna ponosić konsekwencja swoich działań, odpowiedzialna za siebie, partnera i ewentualnie dziecko, do którego poczęcia może zawsze dojść. Trzeba zawsze zwracać uwagę na postawę miłości, która jest sztuką obdarowywania drugiego człowieka, ponoszenia dla niego ofiar, pragnieniu jego a nie swojego dobra.
W myśl starej zasady, że „słowa pouczają, a przykłady pociągają”, rodzice wychowując swoje potomstwo nie tyle powinni koncentrować się na rozmowach, co na dawaniu im przykładu własnego życia, tworzeniu przyjaznej ciepłej atmosfery domowej. Dom musi być dla dziecka miejscem gdzie chce się zawsze wracać, budowanym przez wspólnotę rodzinną, a nie tylko nawet najwspanialszym, mieszkaniem, w którym dziecko jednak czuje się źle.
Uczmy więc nasze dzieci przede wszystkim czym jest miłość, rodzina, prawidłowy związek między mężczyzną a kobietą, a dziecko nie powinno w sferze swojej seksualności mieć nigdy problemów.


Opracował: Piotr Pragłowski

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie