Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Kalendarz, czyli w niewoli czasu

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 4634 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

 scenariusz wystawy
Cele wystawy:
1.Poszerzenie wiedzy o historii kalendarza i jego twórcach.
2.Rozwijanie zainteresowań i zdolności poznawczych.
3.Kształtowanie nawyku kulturalnego zachowywania się podczas zwiedzania wystawy.

Eksponaty
Na wystawie znalazło się ponad 130 kalendarzy przyniesionych przez uczniów i nauczycieli. Dzieci chętnie je udostępniały, nawet te, które były dla nich bardzo cenne. Na wystawie znalazły się kalendarze z różnych dziedzin. Najczęściej przedstawiały wizerunki zwierząt. Najstarszy kalendarz prezentowany na wystawie pochodził z roku 1930.
Wystawa została zaprezentowana w auli szkolnej. Kalendarze powieszono na ścianach oraz ułożono na stołach. Na tablicach umieszczono informacje o historii kalendarza i jego twórcach. Zwiedzający mogli dowiedzieć się skąd wzięły się nazwy dni tygodnia oraz nazwy miesięcy. Każdy mógł przeczytać swój horoskop na nowy rok kalendarzowy.

Oprowadzenie po wystawie i zapoznanie zwiedzających z historią kalendarza

Prowadzący: Zanim kalendarz został wynaleziony, ludzie żyli zgodnie z rytmem przyrody. Jednak już od 5 tysięcy lat nie wyobrażamy sobie życia bez niego.
Generalnie uważamy, że czasu nam brakuje. Z przerażeniem patrzymy na szybko przesuwające się wskazówki zegara i mijające dni w kalendarzu. Towarzyszy on człowiekowi od wieków, już Juliusz Cezar dowiódł, że kalendarz to ważna rzecz. W Polsce pierwszy drukowany był po łacinie i ukazał się w 1474 roku, natomiast w języku polskim prawdopodobnie w 1516.
Dzisiaj przyszliście do biblioteki, aby obejrzeć wystawę kalendarzy. Na pierwszy rzut oka wystawa ta nie ma nic wspólnego z książkami. Kalendarz to też ,,książka”, tylko trochę inna. I jak książka zawiera wiele informacji. Wyczytać z nich można np.: kiedy ktoś obchodzi imieniny, kiedy są dni wolne od nauki, święta, ferie zimowe czy wakacje.
Przypominają o ważnych uroczystościach rodzinnych np.: kiedy jest Dzień Matki czy Dzień Babci. Dzięki kalendarzom wiemy, o której godzinie wschodzi i zachodzi słońce i księżyc. Z nich można wyczytać ciekawe przepisy na upieczenia pysznego ciasta czy dowiedzieć się, jak zlikwidować uporczywe plamy, których nie da się usunąć z poplamionej bluzeczki. W kalendarzach są
też przysłowia na dany dzień, a także myśli znanych filozofów.
Towarzyszy człowiekowi od wieków. Praktyczny i potrzebny, nie zawsze jednak był niezbędny. Obecnie nie wyobrażamy sobie bez niego życia.
Przy tworzeniu kalendarzy (miały je najwcześniejsze cywilizacje) opierano się
najczęściej na dwóch okresowych zjawiskach astronomicznych: zmianach pór roku, związanych z obiegiem Ziemi wokół Słońca i zmianach faz Księżyca. Stąd
kalendarze słoneczne (solarne) i księżycowe (lunarne).

Nazwa ,,kalendarz” pochodzi od słowa ,,kalenda”, które oznaczało u starożytnych Rzymian pierwszy dzień każdego miesiąca.

Informacje o kalendarzu i jego twórcach jakie umieszczono na tablicach:

Co było, gdy go nie było

Zanim wynaleziono kalendarz, ludzie żyli zgodnie z rytmem przyrody. Wstawali ze słońcem, pracowali do zmierzchu, a nocą odpoczywali. Wspominając jakieś ważne wydarzenie, mówili: To było wtedy, gdy wylała rzeka albo W czasie, kiedy trwała susza. Nasi przodkowie w różnych zakątkach Ziemi z uwagą przyglądali się Słońcu, Księżycowi i gwiazdom. Z tych obserwacji narodziły się pierwsze kalendarze. Było to tak dawno ( 5 tysięcy lat temu), że aż trudno
sobie wyobrazić, ale znajomość dni, tygodni, miesięcy i lat pozwoliła ludziom
na lepsza organizację życia i pracy.

Bez nich nie ma kalendarza

Dzień ( a właściwie dzień z nocą, czyli doba) to czas, w jakim Ziemia wykonuje pełen obrót wokół własnej osi. Starożytni Rzymianie za początek doby przyjęli północ.
Tydzień złożony z siedmiu dni wywodzi się od biblijnego czasu potrzebnego do stworzenia świata albo od siedmiu etapów ,,ubywania” i ,,przybywania” Księżyca między dwiema pełniami.
Miesiąc to czas, w jakim Księżyc okrąża Ziemię.
Rok to czas, w jakim Ziemia okrąża Słońce.

Starożytne pierwowzory

Mieszkańcy Egiptu dzielili rok na trzy pory: wylew Nilu, siew i żniwa. Rozpoczynali go w połowie sezonu wylewu, w dniu pojawienia się na niebie Syriusza (początek stycznia). Rok składał się z 12 miesięcy po 30 dni, po których następowało 5 dni ,,luźnych”.
Z kolei Rzymianie początkowo liczyli czas według tzw. roku naturalnego, składającego się z 10 nierównych miesięcy, których długość zależała od cyklicznych zjawisk przyrodniczych. Około 700 r. p.n.e. wprowadzili
12 – miesięczny rok księżycowy. Miał on cztery miesiące 31- dniowe, siedem
29- dniowych i jeden 28-dniowy, razem liczył więc 355 dni. Był zatem krótszy
od roku słonecznego (czyli czasu potrzebnego na pełny obieg Ziemi wokół Słońca) o 10 lub 11 dni. Co kilka lat w tzw. roku przestępnym dodawano więc 22-dniowy miesiąc, by zlikwidować tę różnicę. 1 stycznia jako początek roku obowiązywał w Rzymie od 153 r. p.n.e. tego dnia konsulowie zaczynali zawsze swoją kadencję.

Kalendarz to ważna rzecz

Dowiódł tego sławny wódz rzymski, Juliusz Cezar. Nie podobało mu się ,że ówczesny kalendarz z trudem nadąża za porami roku i że urzędnicy starożytnego Rzymu dowolnie skracają lub wydłużają rok. Do 46 r. p.n.e. różnica między kalendarzem a czasem słonecznym wzrosła do 90 dni. Juliusz Cezar powierzył więc astronomowi Sosigenesowi reformę kalendarza. Rok podzielono na 12 miesięcy 30- i 31- dniowych, luty jako jedyny miał 28 dni. Co cztery lata wydłużano go o jeden dzień. Rok z dodanym dniem nazywamy dziś przestępnym. Nowo opracowany kalendarz, który obowiązywał od 45 r. p.n.e., nazwano na cześć Juliusza cezara juliańskim.

Kiedy powstał nasz kalendarz


Gdy od czasów Juliusza Cezara minęło ponad 1500 lat, jego kalendarz uznano za
przestarzały. Twórcy kalendarza juliańskiego założyli bowiem, że rok trwa 365,25 dnia, podczas gdy w rzeczywistości na pełen obrót Ziemi wokół Słońca potrzeba 365,2422 dnia. Do XVI wieku w tym kalendarzu powstało 10-dniowe opóźnienie w stosunku do roku słonecznego. Papież Grzegorz XIII wyrównał tę różnicę. Po czwartku 4 października 1582 roku nastąpił piątek, ale.... 15 października. Kalendarz ten obowiązuje do dziś także w Polsce. Od imienia
papieża kalendarz ten nazywa się gregoriański.

Pisane i drukowane

Pierwszymi kalendarzami ,,na piśmie” były tzw. fasti – wykazy najwyższych
urzędników, uzupełnione spisem dni świątecznych w starożytnym Rzymie.
W Polsce pierwszy, drukowany po łacinie kalendarz, ukazał się w 1474 roku,
A po polsku – prawdopodobnie w 1516 roku. W 1737 roku ukazał się kalendarz informujący o najważniejszych polskich wydarzeniach politycznych.

Nasz kalendarz podzielony jest na 12 miesięcy, na które składa się 365 dni. Co cztery lata mamy rok przestępny, dłuższy o jeden dzień. Luty ma wówczas 29 dni. Lata przestępne to takie, które dzielą się bez reszty przez cztery,np.
1996 lub 2000. Potrzebne są dlatego, że pełny obrót Ziemi dookoła Słońca trwa nieco dłużej niż 365 dni.

Czy na pewno 2004?

W większości krajów świata rozpoczął się właśnie rok 2004, liczony od narodzin Jezusa Chrystusa, które –jak przyjęto- nastąpiły w 1 roku nowej ery. Zupełnie inaczej liczy się w krajach muzułmańskich. Tam trwa właśnie rok 1382, bo tyle czasu upłynęło od sławnej ucieczki proroka Mahometa z Mekki
do Medyny, czyli od 16 lipca 622 roku.
W kalendarzu żydowskim lata liczy się od stworzenia świata, czyli od 3760 r. p.n.e., a zatem nasz 2004 rok jest tam rokiem 5765!
W Chinach za początek dziejów przyjęto 2637 r. p.n.e. – mityczną datę powstania państwa i dynastii chińskich. Lata łączy się tam w 60-letnie cykle.
W Indiach, oprócz kalendarza gregoriańskiego, obowiązuje starożytny Śaka,
liczący czas od 3 marca 78 r. Buddyści swój kalendarz datują od śmierci Buddy w 543 roku.

Skąd się wzięły nazwy dni tygodni?


W wielu krajach nazwy dni tygodnia pochodzą od nazw planet. W języku polskim jest inaczej.
Pierwszy dzień tygodnia to poniedziałek, bo następuje ,,po niedzieli”.
Wtorek to drugi czyli – jak mówiono dawniej- ,,wtóry” dzień tygodnia.
Środa to dzień środkowy, czwartek -dzień czwarty, a piąty- piątek.
Nazwa szóstego dnia tygodnia pochodzi z języka hebrajskiego, w którym
dzień ten nazywa się ,,sabat”.
Ostatni, siódmy dzień tygodnia to niedziela. Dawno temu, kiedy powstawała jego nazwa, zwracano wielką uwagę na to, aby dzień ten poświęcać Bogu i nie wykonywać żadnych ciężkich prac, a więc nic nie robić czyli jak wówczas mówiono- ,,nie dziełać”.

Sekrety imion dwunastu braci

Styczeń
Jego imię pochodzi od wyrazu ,,stykać”. Styka się przecież, czyli łączy
Stary Rok z Nowym Rokiem. Jest przeważnie lodowaty, ale z mrozu lubi rzeźbić białe kwiaty...

Kiedy w styczniu deszcz leje, robi złe nadzieje.

Luty
Dawno temu słowo ,,luty” oznaczało srogi, okrutny, zły. To prawda, że potrafi być najzimniejszy i najbardziej dokuczliwy ze wszystkich swoich braci. Jednak
gdy się ciepło ubierzecie, zaprasza was na zimowe harce lodowo – śniegowe.
Pyta cię luty, czy masz ciepłe buty.

Marzec
Jego imię wywodzi się z języka łacińskiego. W starożytnym Rzymie był to miesiąc poświęcony bogowi wojny – Marsowi. Mars miał marsową, czyli groźną minę. Ale pozory mylą, bo u nas jest zapowiedzią wiosennych dni.

W marcu, jak w garncu.

Kwiecień
Kwieci, czyli zdobi ziemię pierwszymi wiosennymi kwiatami. Dawniej nazywano go łżykwiatem albo nawet zwodzikwiatem, bo te wczesne bukiety, które przynosi, zwodzą rychłym nadejściem cieplejszych dni.

Kwiecień – plecień, bo przeplata trochę zimy trochę lata.

Maj
Miesiąc ten Rzymianie poświęcili bogini Mai. Wkraczał przystrojony kwiatami i ziołami. Od niego właśnie pożyczył sobie imię nasz piąty miesiąc ze słowikiem.

Grzmot w maju – znak urodzaju.

Czerwiec
Nazwa tego miesiąca wiąże się z maleńkim owadem- czerwcem polskim. Kiedyś
właśnie w czerwcu zbierano jego poczwarki, suszono je na słońcu i wyrabiano czerwony barwnik – purpurę.

Czerwiec stały, grudzień doskonały.

Lipiec
Wziął sobie imię od lip. Przecież kwitną one w tym czasie. Ich wspaniały zapach wabi pszczoły, które pracowicie zbierają lipowy nektar.

W lipcu kłos się korzy, że niesie dar boży.

Sierpień
Sierpień jest dla mieszkańców wsi najbardziej pracowitym miesiącem roku. Jego nazwa pochodzi od ,,sierpa”, narzędzia którym dawniej żęto czyli ścinano zboże. Dziś zastąpiono je ogromnymi maszynami, ale sierpień pozostał sierpniem.

Sierpień – lekarstwo od głodowych cierpień.

Wrzesień
Dziewiąty brat zawdzięcza swoje imię fioletowym wrzosom. Kwitną one w lasach, przypominając, że rozpoczyna się złota polska jesień, z babim latem
i malowniczymi chmurkami na niebie.

Skoro wrzesień, to już jesień.

Październik
Nazwa października pochodzi od wyrazu ,,paździerze”, oznaczającego suchą
skórkę łodyg lnu i konopi. Właśnie w tym miesiącu gospodynie oczyszczały włókno lnu i konopi z paździerzy, po czym przędły z niego nić, z której tkały płótno na ubrania.

Gdy październik ciepło trzyma, zwykle mroźna bywa zima.

Listopad
Jego imię wywodzi się od liści opadających z drzew. Szeleszczą pod stopami,
wirują na wietrze albo fruną niesione silnym podmuchem zawiei. Dlaczego listopad nie nazywa się deszczopad, przecież najczęściej jest deszczowy?

Kwitną drzewa w listopadzie – zima aż do maja będzie.

Grudzień

Grudzień jest ostatnim, dwunastym miesiącem roku. Panujący w tym czasie mróz ,,grudzi” ziemię, to znaczy zamienia ją w twarde, zamarznięte bryły czyli grudy.

Grudzień ziemię grudzi, a izdebki studzi.
Niebieski Zwierzyniec

Bardzo dawno temu astrologowie śledzący gwiazdy zauważyli, że istnieje związek między charakterem człowieka a datą jego urodzenia. Bo każdy z nas
rodzi się pod jednym z dwunastu znaków Zodiaku czyli Niebieskiego Zwierzyńca.

To nie śmiechy ani chichy, ani brednie, lecz prawdziwe,
niepowszednie przepowiednie!


Baran
od 21 marca
do 20 kwietnia

Ten rok do czerwca będzie wesoły i minie gładko pod znakiem szkoły, lecz
potem figla spłata ci życie i już nie będzie tak znakomicie,
a więc na zapas ucz się starannie w parku, w pociągu, w ławce i wannie.

Byk
od 21 kwietnia
do 21 maja

Czeka na ciebie mnóstwo radości, śmiechu, zabawy i miłych gości, jakieś wizyty i odwiedziny, przyjaciół, kumpli oraz rodziny, więc ruszaj żwawo z miotłą do boju i sprzątaj częściej w swoim pokoju.


Bliźnięta
od 22 maja
do 21 czerwca

Pod względem grosza – roczek udany. Będziesz jadł torty i marcepany,
fortuna na cię łaskawie łypie i los ci nieco pieniędzy sypnie, a więc starannie zakupy planuj – nie szastaj groszem, ale go szanuj.


Rak
od 22 czerwca
do 22 lipca

To rok szczególny. W tym bowiem roku będziesz mieć święty, cudowny spokój. Żadnych przykrości, nieprzyjemności, i nieproszonych niemiłych gości, więc wypoczywaj bardzo dokładnie, bo z końcem roku spokój przepadnie.

Lew
od 23 lipca
do 22 sierpnia

Rok zapowiada się znakomicie. Nareszcie staniesz na samym szczycie
z wieńcem laurowym lśniącym u czoła i nikt cię stamtąd zrzucić nie zdoła, lecz zapamiętaj dobrze mój bratku-nie leń się dłużej w żadnym wypadku.

Panna
od 23 sierpnia
do 22 września

Ten rok przyniesie ci niespodziankę. Przez siostrę, brata lub koleżankę poznasz nareszcie przyjazną duszę, lecz tutaj, złotko, ostrzec cię muszę – masz prędko z nosa muchy wygonić i od prysznica nie możesz stronić.

Waga
od 23 września
do 23 października
Chociaż na szczęście unikniesz grypy, ten rok się zacznie od wielkiej chrypy. Gdy
Chcesz, by zdrówko było w porządku, musisz okazać nieco rozsądku – noś czapkę, szalik i rękawiczki oraz zapinaj wszystkie guziczki.

Skorpion
od 24 października
do 22 listopada

Uwaga! Pały na horyzoncie, jakieś uwagi czają się w kącie, a obok chyłkiem wyłażą z cienia różne nie bardzo miłe zdarzenia, więc się galopem bierz do roboty, nawet gdy nie masz na to ochoty.

Strzelec
od 23 listopada
do 21 grudnia

Wielka przygoda na ciebie czeka – podróż wspaniała, bardzo daleka,
ale unikaj w czasie podróży ludzi w kapturach, wilków i burzy, lodów wieczorem, myszy o świcie, a wszystko skończy się znakomicie.

Koziorożec
od 22 grudnia
do 20 stycznia

Rok się dla ciebie zacznie wspaniale, cudownie, miło, wprost doskonale, lecz
zaraz potem zjawią się chmury, intrygi, plotki i awantury – lepiej rozejrzyj się
dobrze wokół, czy ktoś cię nie ma na oku.

Wodnik
od 21 stycznia
do 20 lutego

W tym roku będzie mniej pal i dwójek, zmniejszy się liczba bitew i bójek,
A przy tym zmienisz się tak szalenie, że aż zadziwisz tym otoczenie – ale unikaj najmniejszej draki, nawet gdy ktoś da ci się we znaki.

Ryby
od 21 lutego
do 20 marca

Niedługo dowiesz się niezawodnie, że czasem milczeć jest najrozsądniej, więc mimo swego wdzięku i czaru unikaj plotek niczym pożaru, bo jeśli plotki będziesz rozsiewać, to się po prostu z tobą żyć nie da.

Na zakończenie uczniowie z klas młodszych rozwiązywali zagadki:

1.Noc ma brata. Każdy wie, że ten brat, to właśnie.... (dzień)
2.Razem dwunastu jest braci. Idą kolejno rok cały. Ale nigdy tak się nie zdarzy, by ich drogi się krzyżowały. (miesiące)
3.Dzielimy go na kwartały, chociaż problem jest niemały, podzielić da się wygodnie na miesiące i tygodnie.(rok)
4.Kto z was szybko powie mi, jak mam nazwać siedem dni?(tydzień)
5.Co to za miesiąc, który niesie: grzyby i wrzosy liliowe w lesie, w sadach soczyste jabłka czerwone, a także pierwszy szkolny dzwonek?(wrzesień)
6.Dołóż jedną z liter do wyrazu ,,worek”. Będzie dzień tygodnia, który zwie się...(wtorek)
7.Często w nim bywają jeszcze mrozy trzaskające. Za to jest w calutkim roku, najkrótszym miesiącem.(luty)
8.I wiosną, i zimą, w lecie i w jesieni, ona w kalendarzu zawsze się czerwieni.(niedziela)
9.Jestem dzieckiem – daję słowo. Rodzę się w Noc sylwestrową. Coraz śmielej stawiam kroki. Nazywam się ...(Nowy Rok)
10. Przed niedzielą, tego dnia, zwykle szkoła jest pusta. (sobota)

Ponadto na stołach wyłożono książki, w których zwiedzający mogli zobaczyć jak wyglądały kalendarze starożytnych Egipcjan, Babilończyków, Hebrajczyków, Azteków, Rzymian czy pierwsze polskie kalendarze.

Literatura:
André – Salvini B., Babilon i Mezopotamia, Wrocław 1992.
Cetwiński M., Od Polski drewnianej do murowanej, Wrocław 1994.
Christophe B., Ostatni faraonowie, Wrocław 1991.
Connolly P., Hebrajczycy, Wrocław 1991.
Elisseeff D., W czasach dynastii Tang, Wrocław 1992
Encyklopedia Mémo Larousse, tom 2: Kalendarze, Historia świata, Wrocław 1991.
Encyklopedia staropolska, oprac. A. Brückner, Warszawa 1990.
Gloger Z., Encyklopedia staropolska, Warszawa 1978.
Ilustrowana encyklopedia dla dzieci, tom 2: Nauka i technika, Warszawa 1994.
Philippe´a J., Ameryka przedkolumbijska, Wrocław 1991.


Opracowała: Lucyna Kossowska

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie