Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Agresja, przemoc ,mobbing w szkole

 

 


Psychologiczne aspekty agresji i jej rodzaje.



Agresja i przemoc u dzieci to tematy żywo dyskutowane w naszym społe-czeństwie. Wciąż aktualne pozostaje pytanie, czy wychowawcy, nauczyciele i rodzice rzeczywiście muszą reagować na przemoc? Czyż nie mamy tu do czy-nienia z wielowarstwowym problemem, którego nie można rozwiązać w prosty sposób za pomocą określonej strategii?

Mówiąc o agresji, nie należy podkreślać stanów uczuciowych, ale zająć się przede wszystkim sposobami zachowania, które z niej wynikają. Oznacza to skupienie się na pierwotnym znaczeniu pojęcia aggredi, pochodzącego z łaciń-skiego, co oznacza tyle, co: „zbliżać się do czegoś”, nacierać na to, stawiać czo-ło wyzwaniom.„Agresja” oznacza też : „zabrać się do czegoś”, „stawiać opór”. Agresja to przede wszystkim stan uczuć, który co prawda tak samo nazywamy, ale który jednak przeżywamy w odmienny sposób.

Wszystkim ludziom jest wspólna ta sama reakcja: każdemu towarzyszy wzrost adrenaliny, powodujący określone uczucia. Uczucia te wyzwalają agre-sję. Agresja i związane z nią brutalne zachowania występujące w pewnych okolicznościach są więc całkiem naturalne i pełnią ważna funkcję w życiu jed-nostki lub grupy. Taką wrodzoną agresję „służącą życiu” Erich Fromm nazywa łagodną. Jest to agresja konstruktywna, której – w przeciwieństwie do agresji destruktywnej – brakuje jakiejkolwiek subtelnej wrogości.

Inni naukowcy rozróżniają rodzaje agresji: oprócz łagodnej, aktywno-spontanicznej także agresję reaktywno-defensywną, charaktery-zującą się wrogością i służącą obronie przed strachem.

Trzecią formą agresji jest postawa aktywno-destrukcyjna z wy-raźną świadomą wrogością do niszczenia. Agresja tego rodzaju nie jest wro-dzona i nie powstała w procesie adaptacji człowieka do otoczenia. Została wy-uczona. Agresję destrukcyjną odróżniają od pozostałych rodzajów agresji jej symptomy, częstość występowania czy postawa danej osoby (jej poczucie winy na przykład). Gdy dyskutujemy o wzroście przemocy wśród dzieci mamy na myśli ich zachowania destrukcyjne. O charakterze brutalności możemy już wcześniej wyrokować oraz ją odpowiednio modyfikować, jeśli będziemy wie-dzieć, jakie są przyczyny zachowania dzieci.


Dlaczego dziecko staję się agresywne?

Wiele czynników leży u podstaw agresywnych sposobów zachowań i prze-mocy stosowanej przez człowieka.

Człowiek religijny, który postrzega świat jako dzieło Boga, agresję i prze-moc będzie tłumaczył jako wolę bożą, wskazującą na grzech pierworodny.

Twórca psychoanalizy Zygmund Freud rozpatrywał agresję jako pochodną instynktu śmierci lub jako reakcję ma uczucie niechęci ze strony drugiego czło-wieka

Alfred Adler wyjaśnia agresję jak reakcję na niezaspokojenie podstawo-wych potrzeb, jak na przykład pożywienia, ciepła lub znaczenia.

Przedstawiciele teorii uczenia się, na przykład A. Bandura, głosi, że agresja jest skutkiem socjalizacji. Przejmujemy ją w większym lub mniejszym stopniu w trakcie obcowania z naszymi rodzicami, społeczeństwem i przyjaciółmi.

Z zachowaniami , w których dzieci stawiają opór lub niekiedy stają się agre-sywne rodzice stykają się pod koniec trzeciego roku życia. W tym czasie dziec-ko uczy się odróżniać dobro od zła, a wyniku obcowania z rodzicami innymi ludźmi dowiaduje się, że niektóre jego zachowanie spotykają się z uznaniem, a niektóre z odrzuceniem. Sprawdza granice, które mu wyznaczyliśmy, pytając nas swoim zachowaniem: „Jak daleko mogę pójść?, Co mogę?, Czego nie mo-gę?”. Dziecko chce od nas jasnych odpowiedzi na wszystkie pytania skierowa-ne do nas właśnie za pomocą zachowania! Gdy spokojnie, w sposób łagodny, bez demonstrowania siły damy do zrozumienia malcowi, że jego złe zachowanie nie odniesie skutku, żaden maluch nie narzuci rodzicom swojej woli. Gdy zaś odpowiedź brzmi: „ Nie możesz mieć swojej woli! Ja decyduję, co możesz, a czego nie możesz ponieważ jestem twoim ojcem/matką!” wówczas dziecko do-stosowuje się ze względu na strach, przemoc i obawę przed pozbawienie go mi-łości. Czuje się odrzucone. W najgorszym wypadku przeistacza się w lizusa lub w brutala. Nie wszystkie dzieci jednak kapitulują. Niektóre są bardziej oporne. Dzieciom jednak nie chodzi o zwycięstwo czy czynienie wrogów ze swoich ro-dziców. Dzieci kochają swoich rodziców. Jeżeli rodzice nadal starają się złamać ich wolę, wówczas nie mogą się dziwić, że ich agresywność i przemoc skieruje się w końcu przeciwko nim samym. W sytuacjach powtarzających się prób upo-ru dziecka, kiedy wpada ono w gniew i w ogóle nie przyjmuje do wiadomości co do niego mówimy należy spokojnie przeczekać zdarzenie. Spokój zostanie przywrócony… do następnego razu. Czasami nie ma następnego razu. U innych jednak trwa to jeszcze długo i od czasu do czasu możemy mieć wrażenie, że upór dziecka jest nieskończenie trwały. To samo przeżywają rodzice nastolat-ków w okresie „wstępnego dojrzewania”. Gdy on nadchodzi chłopcy i dziew-częta są już w stanie analizować własne sposoby zachowań, a także rozpozna-wać swoje motywy, ponieważ - przynajmniej po krnąbrnym impulsie okazania woli – dokładnie wiedzą, o co chodzi. Wtedy rzecz nie polega na podaniu jasnej odpowiedzi dotyczącej zachowania rodziców – teraz chodzi także o przekony-wujące uzasadnienie. Jeśli wyjaśnimy, że nie chodzi nam o władzę i panowanie nad nimi, że zawsze respektujemy ich osobowość, nawet wtedy gdy było to bar-dzo wyczerpujące doświadczenie, odniesiemy sukces wychowawczy.

Niestety w naszych rodzinach spotyka się nadal sposób wychowania poprzez kary cielesne. Dzieci, które są niepewne troski i miłości rodziców lub które stały się powodem kłótni, coraz gorzej radzą sobie z upływem lat. Każdy cios dez-orientuje je coraz bardziej, a odczuwają go jako pozbawienie miłości. Pewnego dnia przemoc nieuchronnie zaowocuje brutalnością, a brak ochrony i bezpie-czeństwa – niechęcią i nienawiścią. Byłoby z pewnością lepiej, gdyby nie do-chodziło do wymierzania kar. Trudno jednak, aby dziecko nie było w stanie w ogóle zrozumieć karygodności swojego postępowania. Kary rzadko kiedy osią-gają pożądany efekt. Kara może dziecko przestraszyć, na dłuższy czas odstra-szyć i zdezorientować. A to zła droga do świadomej egzystencji. Dzieciom po-trzeba rodziców i nauczycieli, którzy wskażą zasady, jakich należy przestrze-gać, jeśli się chce żyć w naszym społeczeństwie zgodnie z uznanymi społecznie normami. Prowadzenie, ustalenie granic, pomoc w ukierunkowaniu, umożliwie-nie starć: to elementy wychowania i jednocześnie elementarny sposób kształto-wania dziecięcego sumienia.

Szczególnie dotkliwa jest dla dziecka także dyskryminacja ze strony waż-nych osób, szczególnie rodziców. One to najbardziej cierpią słysząc: „Jesteś niezdarą”. Dzieci wtedy nie będą dokładać żadnych starań, gdy ich osiągnięcia nie spotkają się z zainteresowaniem lub nie będą uznawane. Konsekwencją ta-kiego postępowania jest ze strony dziecka brak chęci do robienia czegokolwiek. Każdą negatywną uwagę lub gest rozumie ono jako stwierdzenie, że rodzic go nie kocha, odrzuca. Tego typu doświadczenia uczą dziecko, że jest rzeczywiście niemiłe i niezdarne. W wizerunku Ja rodzi się strach. Strach dzieci różni się od naszego, ponieważ nie wynika z rozsądku. Ten strach przed opuszczeniem może przyczynić się do brutalnej osobowości. Gdy dziecko staje się brutalne i w jakiś sposób zwraca na siebie uwagę to jest to jego krzyk o pomoc. Równie mocno jak tego, że zostaną opuszczone, boją się, że ktoś je pominie. Najgorszą karą dla drugiego człowieka jest ignorowanie go. Tego rodzaju niedocenianie dziecka prowadzi do lęku wynikającego z poczucia niższości. Agresywne zachowania ustaną, a niepokój o własne miejsce w rodzinie, znacznie się zmniejszy gdy dzi-ecko pozna swoją wartość.

W określonych warunkach zachowania agresywne dzieci i młodzieży mogą wzmagać media. Media stanowią obecnie element dnia powszedniego wielu ro-dzin, mogą ograniczać odpowiedzialność rodziny za wychowanie, jeśli się ich nadużywa. Z konsumpcją mediów związane są następujące czynniki o szkodli-wym oddziaływaniu:


Klimat rodzinny. Brutalne gry komputerowe potęgują skłon-ność do brutalności przy założeniu, że przemoc ma w rodzinie miejsce. Określone wzorce istniejące w rodzinie/lub przekonanie, że jest się nie kochanym, są często przyczyną niekorzystnego rozwoju dziecka, które ucieka w przemoc.

Frustracja. Im częściej dochodzi do frustracji (fiasko w szkole, pozycja outsidera w grupie), która nie może być kompensowana na przy-kład przez sukcesy w innej dziedzinie, tym bardziej wzrasta agresja i skłonność do brutalnych czynów, co dodatkowo potęgują określone gry.

Perspektywa życiowa. Młodzi ludzie określają swoją egzysten-cję jako bezsensowną i nie widzą przed sobą przyszłości, ponieważ na przykład odczuwają nierealność wytyczonych celów i marzeń.



Można więc pokusić się o stwierdzenie, że dorastająca osoba korzystająca z gier komputerowych lub filmów wideo ucieka ze środowiska, które wyzwala jej strach. W trakcie gier może wyładować frustrację, której źródłem jest ponury dom rodzinny lub środowisko życiowe. Wyładowanie nie oznacza jednak uwolnienia od problemów; wprost przeciwnie, jeszcze bardziej je potęguje. Młodzież potrzebuje alternatyw, które umożliwią jej przygodę, społeczne uzna-nie i sukces i oby znalazła je także w innych obszarach życia społecznego.




Rozpoznawanie ofiar agresji i przemocy w szkole




Formy przemocy lub agresji, które zadomowiły się w naszym społeczeń-stwie - czasami mniej, czasami bardziej, zawsze jednak wywołują strach i potę-gują destrukcyjność – oddziałują na nasze dzieci.

Przemoc fizyczna występuje wtedy, gdy jedna osoba krzywdzi lub rani inną, używając siły fizycznej.

Przemoc werbalna to pogardliwe poniżające i ubliżające słowa, rów-nież głośne wymyślanie i lżenie.

Przemoc psychiczna to psychiczne znęcanie się, takie jak upokarza-nie, werbalne dyskryminowanie, grożenie, pozbawienie miłości, szantaż emo-cjonalny i tym podobne.

Lobbing to długotrwałe upokarzanie psychiczne lub werbalne ciągle tej samej osoby (outsidera) przez większość członków grupy.

Pojęcie mobbingu rozumianego jako terror psychiczny stosowany przez gru-pę wobec jednostki nie jest niczym nowym w kontekście pracy zawodowej. Jest rzeczą bezsporną, że zachowania określane mianem mobbingu są także w szkole przez uczniów przyswajane, ćwiczone, udoskonalane, nawet jeśli dotychczaso-wo nie zauważano tego problemu.

Wczesne doświadczenia dotyczące traktowania outsiderów przez grupę dzieci gromadzą się już w przedszkolu. Dzieci uczą się w sposób nieświadomy, że:

• dręczenie innego człowieka sprawia przyjemność,

• sprzyja to integrowaniu się z grupą,

• sankcje za to nie są poważne

• nigdy nie wolno samemu wejść w rolę wykluczonego.



Te wczesne doświadczenia i postawy można odnaleźć również w starszych wiekowo grupach. Od tych którzy stosują terror psychiczny w klasie szkolnej, najczęściej nie należy oczekiwać poczucia winy. Mobbing wydaje się bowiem powszechnym zachowaniem. Nieliczni, którym udało się wyjść z roli wyklu-czonego, wcale nie okazują empatii, której można by teraz oczekiwać. Pragną raczej spróbować być teraz w roli silniejszego. Ofiara często też tai fakt bycia pokrzywdzonym i kontynuuje właśnie te sposoby zachowań, które dla większo-ści są pretekstem do szykan. Dręczenie najsłabszych w grupie przynosi również chwilową ulgę ludziom przepełnionym agresją. Przyczyną mobbingu może być jednak nie tylko agresja czy lęk, ale również nuda i monotonia, ochota na roz-rywkę lub dążenie do wyróżnienia się spośród innych.

Nikogo nie należy zbyt długo przekonywać, że te z pozoru niewinne żarty kolegów mają niekorzystny wpływ na osobowość dręczonych. Outsiderzy nie są w stanie zbyt długo znosić takiej sytuacji w klasie, zaczynają symulować choro-bę lub chorują naprawdę. Niska frekwencja staje się powodem złych wyników w nauce, następstwem takiego stanu rzeczy są niepowodzenia szkolne, które ha-mują postępy nawet dobrych uczniów. Poza tym pozycja outsidera hamuje roz-wój prowadzący do wykształcenia samoświadomej, dorosłej jednostki. Jeżeli grupa szkolna daje komuś do zrozumienia, że jest nielubiany, a nawet godny pogardy, to jak może on rozwinąć pozytywne wyobrażenie o sobie i stać się nie-zależnym, dorosłym człowiekiem.



Skąd wiadomo, jakie role odgrywają poszczególni uczniowie?



W wielu klasach można to rozpoznać w krótkim czasie po przez obser-wację, jeśli wielu uczniów stale wyśmiewa, obraża, upokarza tych samych kolegów. Często jednak nie daje się to bezpośrednio zaobserwować. Stosunki między uczniami wydają się poprawne. Rozpoznanie, czy są wśród nich ofiary mobbingu, nie jest możliwe na pierwszy rzut oka. Nauczyciel nie jest w stanie ustalić hierarchii panującej wśród uczniów na podstawie obserwacji, lecz po-trzebuje szczególnych środków pomocniczych takich jak:

Ankieta, w której ważne jest takie sformułowanie pytań, by odpowia-dały poziomowi werbalnemu klasy i umożliwiały dokładne opisanie sytuacji. Bezwarunkowo też należy uczniom zagwarantować anonimowość. Można przy-jąć wariant, w którym uczniowie zakreślają jedynie właściwą odpowiedź lub muszą sami udzielić wyczerpującej odpowiedzi pisemnej. Wariant pytań otwar-tych ma tę zaletę, że uczniowie mogą obszernie wyłożyć swoje stanowisko, a przy okazji poruszyć takie zagadnienia, które umknęły uwadze nauczyciela. Ocena udzielonych odpowiedzi nie jest rzeczą łatwą ale może stać się punktem wyjścia do podjęcia dalszych kroków.

Wywiad- „pytając” nie traktujmy czyichś słów z pełnym zaufaniem; więcej można dowiedzieć się w pośredniej rozmowie. W szkole ma sens prowa-dzenie rozmowy jedynie z domniemaną ofiarą mobbingu. Bardziej wnikliwą rozmowę z całą klasą lepiej pozostawić terapeucie.

Socjogram, z którego należy korzystać przestrzegając pewnych reguł:

• poinformowanie uczniów o sensie i sposobie przeprowadzenia socjogra-mu,

• pełna zaufania relacja między nauczycielem a uczniami,

• zapewnienie sytuacji sprzyjającej wzajemnemu komunikowaniu się, to znaczy: dostatecznej ilości czasu do dyspozycji uczniów i możliwości prowadzenia przez nich uporządkowanej rozmowy.

Socjogram odzwierciedla tylko wycinkowe ujęcie sytuacji w kasie, w żadnym razie nie powinie służyć wyłącznie diagnozowaniu, należy raczej wykorzystać go jako pierwszy krok w terapii zachowań związanych z mobbingiem.



Jak uczeń staje się outsiderem?



Szczególnie zagrożeni pozycją outsidera są uczniowie, którzy odstają od obowiązujących norm; pochodzą z innej okolicy, wykazują anomalie fizycz-ne(są bardziej otyli), zachowują się inaczej, są fanami innej drużyny sportowej. Te kwestie mogą odgrywać ważną rolę, ale nie muszą. Zdarza się także tak, że wszcześniejszy wykluczony staje się przywódcą grupy, częściej ma jednak pro-ces odwrotny: cechy byłego przywódcy, które w poprzednim środowisku za-pewniały mu respekt, teraz są w pogardzie lub budzą śmiech, co wystarcza do zajęcia pozycji outsidera.

Wykluczeni często z zespołu klasowego zostają „najeżeni”. Podejrzewają, że wiele sytuacji jest próbą szykanowania jego osoby, podłością, akcją skierowaną przeciwko niemu. Najczęściej jednak uczniowie stają się nieufni na skutek czę-stych negatywnych doświadczeń.

Najbardziej rozpowszechniony jest jednak inny sposób z degradacją: niektó-rzy uczniowie próbują udawać lepszych, chwaląc się. Niezależnie czy czyny, którymi się przechwalają, są prawdziwe, czy zmyślone, uczeń tylko pogłębia swoje wykluczenie. Do tej kategorii samochwalców należy też część „arogan-tów”. Chcą uzyskać uznanie, udając, że uważają się za kogoś lepszego. W no-wych grupach może to zrobić wrażenie, po dłuższym czasie jednak te osoby spadają na niższe szczeble hierarchii.

Inna grupa uczniów „błaźni klasowi” dobrowolnie wchodzi w rolę wyklu-czonego. Na podstawie wcześniejszych doświadczeń doszli do wniosku, że przyjmując rolę błazna narażają się na mniejsze szykany. Czasami ujawnia się tu przekora lub taktyka: widzicie odgrywam głupka z rozmysłem, nie jestem na-prawdę głupi.

Ofiarami wykluczenia często zostają uczennice i uczniowie, którym się coś nie udaje w sferze działania, czy w kwestii właściwego doboru słów. Wyśmie-wanie , poniżanie i drwiny prowadzą do tak wielkiego stresu, że pomimo uwagi i koncentracji uczniom tym ciągle przydarzają się następne niezręczności.

Ważne jest, byśmy zrozumieli i to zauważali, że u podstaw wszystkich dotąd opisanych relacji między grupą a jednostką leże proces zwrotny. Grupa przypi-suje jednej lub wielu osobom rolę outsidera. Osoba , której taką rolę przypisy-wano, reaguje według opisanych powyżej wzorców zachowań. Grupa uzasadnia wykluczenie. Wykluczenie przyczynia się z kolei do spotęgowania zachowań obronnych outsidera i tak dalej.


Sposoby i metody radzenia sobie z agresja i przemocą w klasie szkol-nej



Aby uświadomić uczniom problem i wspólnie przeciwdziałać agresji należy przybliżyć im kilka tez. Spróbujmy uświadomić klasie, że negatywne cechy przypisywane outsiderom w rzeczywistości nie istnieją lub są w jakimś stopniu przypisywane innym ludziom. Nastawienie wobec tych osób zdeterminowane jest uprzedzeniami, które gwarantują większości psychiczną przewagę. Spójność klasy jest zapewniona, gdy wszyscy zjednoczą się przeciwko jednemu.

Powodem niechęci klasy mogą być też impulsy, do których nie chcemy się przyznać przed sobą, a te zostają przypisane innym. Krąży na przykład opinia, że Olek chce uciec z lekcji a to tymczasem inni uczniowie marzą o wagarach.
Przypisujemy niektóre cech outsiderom, wykluczamy go a zarazem poni-żamy po to, aby automatycznie podwyższyć własną wartość.

Niekiedy wzbierająca w uczniach złość, agresja przenoszona jest na mniej-szość, co pociąga chwilowe rozładownie emocji, ale nie obniża poziomu agresji, a często nawet ją potęguje.

Nauczycielowi trudno zmienić nastawienia klasy wobec outsidera. Świado-mość nasza działa bowiem na takiej zasadzie, że wszystkie zdarzenia wzmacnia-jące stereotypy traktujemy jako dowód potwierdzający słuszność naszych po-glądów. Najlepszą metodą walki z stereotypami jest nie racjonalne wyjaśnianie, ale pokazanie, że wykluczony jest takim samym człowiekiem jak my, posiada zarówno mocne i słabe strony.

Bez wątpienia obowiązkowym zadaniem nauczyciela jest przeciwdziałanie mobibngowi i udzielanie pomocy jego ofiarom. Jeśli zrobimy ten pierwszy krok i uświadomimy klasie problem to początkowo nie znajdziemy poparcia uczniów. Większość chce obecności outsidera. Spotkamy się z typowymi reakcjami uczniów: „sam jest sobie winien”, „u nas nie outsiderów, to taka zabawa”. „on sam się z tego śmieje”. Jeśli nadal będziemy napominać klasę, apelować do współczucia, nie osiągniemy więcej niż rodzice, których nieustanne upomnienia są po prostu ignorowane. A jeśli zareagujemy na dyskryminację przemocą, cho-ciażby słowną, to broniony uczeń nadal będzie dyskryminowany, tylko w innym miejscu i czasie.

Aby poprawić sytuację outsidera należy podjąć inne działania. Są to:
• rozmowy z ofiarą mobbingu,

• środki pozwalające ominąć szczegółowe omawiane z uczniami proble-matyki mobbingu,

• tematyzacja zachowań grupowych w klasie.



Rozmowa z ofiarą lobbingu

Zanim pedagog porozmawia z klasą o zachowaniach społecznych musi, poroz-mawiać z ofiarą i uzyskać jej zgodę. Rozmowę z uczniem wykluczonym należy traktować jako pojedynczy środek zaradczy. Aby przeprowadzić taką rozmowę należy spełnić dwa warunki: uczeń musi mieć zaufanie do nauczyciela, nauczy-ciel musi lubić ucznia, aby mu pomóc. Dla konstruktywnej rozmowy poleca się „aktywne słuchanie” proponowane przez Thomasa Gordona w książce „Wy-chowanie bez porażek”. W takich rozmowach należy unikać pocieszania- „nie przejmuj się”, pochwał – „jesteś znacznie lepszy od nich”, bagatelizowania – „tak źle jeszcze nie było”, nagany – „teraz ty szydzisz z innych”, postawy men-torskiej – „zastanów się czy sam nie dałeś powodów do takiego zachowania”. W trakcie „aktywnego słuchania nauczyciel zachęca do kontynuowania tematu, próbując w ten sposób wydobyć uczucia kryjące się za wypowiedzią. Na słowa ucznia „Oni są nienormalni” nauczyciel odpowiada „Bardzo się rozzłościłeś”. W ten sposób zachęca ucznia do opowiedzenia czegoś więcej i zajęcia się swoimi uczuciami.



Dowartościowanie ucznia

Nauczyciel sam kieruje przebiegiem lekcji dlatego może łatwo wprowadzić od-powiednie środki zaradcze. Podstawowa zasada polega na dowartościowaniu ucznia stojącego nisko w hierarchii społecznej przez powierzenie mu zadań, któ-re dobrze opanował i które stanowią niezbędny etap w toku zajęć. Nie zawsze jednak uda się odkryć silne strony ucznia, a wtedy można pewne umiejętności mu przekazać i doprowadzić do ich ujawnienia w czasie lekcji.




Lekcja jako praca nad projektem

Praca nad projektem jest planowana i wykonywana wspólnie przez nauczyciela i uczniów. Propozycja nauczyciela musi pozostać w zgodzie z zainteresowaniami i potrzebami uczniów. Jeżeli bowiem nie zaakceptują oni ani treści, ani metod, projekt będzie skazany na niepowodzenie.

Odgrywanie scenek

Uczniowie powinni zrozumieć, że kierowanie agresji wobec innych dzieci to błędna droga. Skutecznie może w tym pomóc odgrywanie scenek. Celem jest pokazanie, w jaki sposób uczeń „wypada ze swej roli” w określonych sytu-acjach. Uczestniczy takich scenek zaczynają dochodzić do przekonań, które normalnie są blokowane w emocjonalnie napiętej sytuacji. Istotne jest, aby uczniowie dostrzegli różnorodność potencjalnych ról i zrozumieli, co kryje się u ich podstaw.

Pośrednia ingerencja - samodzielnie napisany tekst lub fikcja literac-ka

Korzystniej jest, gdy przy omawianiu problemu agresji i przemocy zrezygnuje-my ze szczegółowej analizy problemów klasy. Należałoby raczej rozpocząć od czytania i analizowania tekstów literackich poświęconych podobnym proble-mom. Można też zachęcać uczniów do napisania własnego tekstu. Każde takie zadanie należy powinno dać odpowiedź na następujące pytania: jak się czuję ja, kiedy…, jakie skutki to za sobą pociąga?, jakie jest teraz twój stosunek do takiej kwestii?



Powyższe metody można stosować także wtedy, gdy grupa nie stwarza żad-nych problemów po to aby wypracować poprawny system zachowań w grupie rówieśniczej. Aby zapobiegać agresji i przemocy w klasie można także posłużyć się inną metodą zwaną własna i obca perspektywa poznawcza. Przy tej strategii uczniowie dowiadują się, jak oceniają ich inni. Wiele zachowań to błędne domniemanie na temat opinii ludzi o nas. Każdy uczeń ocenia anonimo-wo wszystkich pozostałych, potrzeba więc wiele egzemplarz list, na których uczeń określa cechy innych, takie jak: uczciwy, przyjazny, nerwowy, nudny, spięty, wesoły, cool, i tym podobne. Najpierw uczeń opracowuje swoją listę, stawiając krzyżyk przy cechach, które jego zdaniem go określają. Potem zasta-nawia się jak postrzegają go inni.

Bez wątpienia korzystniej jest, gdy nad osiągnięciem pozytywnych zacho-wań społecznych wśród uczniów pracuje nie jeden nauczyciel, lecz wszyscy, którzy uczą w danej klasie. Ma to zaletę, że zebranie wspólnych obserwacji umożliwi postawienie pewniejszej diagnozy. Wprowadzenie do nauczania i wy-chowania odpowiednich środków zaradczych znacznie lepiej poskutkuje, jeżeli wszyscy będą działali w tym samym kierunku.



Literatura:

1. Mobbing w szkole. Karl E. Dambach. GWP 2003

2. Krzyczeć, bić, niszczyć. J. Rumpf. GWP 2003


Napisała Małgorzata Łapińska

Nauczyciel SP nr 4 w Łapach

Jeżeli zauważyłeś jakieś nadużycia w prezentacji napisz o tym poniżej i wyślij je do nas:
INFORMACJE O PREZENTACJI

Ostatnią zmianę prezentacji wykonał: Szkolnictwo.pl.
IP autora: 83.21.195.174
Data utworzenia: 2008-09-01 23:33:42
Edycja: Edytuj prezentację.

HISTORIA PREZENTACJI

Szkolnictwo.pl (83.21.195.174) - Prezentacja (2008-09-01 23:33:42) - Edytuj prezentację.





Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie