Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Chłopiec z problemami - opis i analiza przypadku

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 20312 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

 OPIS I ANALIZA PRZYPADKU
ROZPOZNAWANIA I ROZWIĄZANIA PROBLEMU
EDUKACYJNO – WYCHOWAWCZEGO

1. IDENTYFIKACJA PROBLEMU

Uczeń D. XX – zmiana szkoły po uprzednich kłopotach wychowawczych i edukacyjnych

Chłopiec nie uzyskał promocji do klasy V otrzymując oceny niedostateczne ze wszystkich przedmiotów wiodących. Jego funkcjonowanie w szkole było nasycone wieloma konfliktami. Dla nauczycieli był nie tyle wyzwaniem, co postrachem. Po wakacjach na prośbę matki został przeniesiony do sąsiedniej szkoły. Trafił do klasy, której miałam być wychowawcą. Nie znałam wcześniej problemu, ale pierwsze zdanie, które usłyszałam na ten temat brzmiało: „Współczuję ci!”. Postanowiłam zacząć działać od razu. Zaczynaliśmy razem: XX i ja po raz pierwszy z nową klasą.

2. GENEZA I DYNAMIKA ZJAWISKA

Pierwszego dnia D. przyszedł do szkoły z mamą. Przywitałam go w nowej klasie, życzyłam wielu osiągnięć i poprosiłam dzieci, by pomogły mu przyzwyczaić się do nowej szkoły. Po zakończeniu pierwszego spotkania z klasą rozmawiałam z chłopcem indywidualnie. Nawiązałam do tego, że oboje nikogo w tej klasie nie znamy i nikt nas nie zna. Musimy zapracować na swoją opinię, ale tylko od nas zależy, jaka ona będzie. Uczeń przyjął moje słowa bardzo poważnie. Od tego momentu zaczęłam wzmożoną obserwację ucznia, wdrażanie oddziaływań oraz uzyskiwanie informacji na jego temat z wszelkich możliwych źródeł.
Z wywiadów z poprzednim wychowawcą, nauczycielem uczącym w poprzednim roku j. polskiego oraz psychologiem szkolnym dowiedziałam się, że uczeń miał trudności już od najwcześniejszych klas nauczania zintegrowanego. Już w klasie I miał problemy z przyswajaniem wiadomości oraz sprawiał kłopoty wychowawcze. Jak mówi psycholog, która badała go w klasie III (wcześniej nie było w szkole etatu psychologa), wychowawczyni zgłosiła, że chłopiec jest nieposłuszny, nie podporządkowuje się normom społecznym i wymogom szkoły. Zupełnie nie radziła sobie także z agresją chłopca.
W klasie I został on przebadany przez Poradnię Psychologiczno – Pedagogiczną, która stwierdziła globalny rozwój intelektualny w granicach przeciętnych, ale nieharmonijny w zakresie poszczególnych zdolności. Na poziomie przeciętnym lub wyższym sytuowały się takie zdolności jak spostrzegawczość wzrokowa, umiejętność rozwiązywania problemów arytmetycznych, klasyfikowanie, uogólnianie, porównywanie, analiza i synteza materiału spostrzeżeniowego. Chłopiec wykazywał się także przeciętną zdolnością rozumienia sytuacji społecznych. Na obniżonym poziomie funkcjonowało rozumowanie przyczynowo – skutkowe oraz zakres wiadomości ogólnych. Te spostrzeżenia nie stanowiły wytłumaczenia występujących trudności. Poradnia stwierdzała jednakże, że najpoważniejszy wpływ na funkcjonowanie chłopca w szkole mają jego cechy związane z nadpobudliwością psycho-ruchową. Nadmierna aktywność, objawiająca się np. w sytuacjach zagrożenia, nie pozwala mu skupić uwagi i powoduje wiele kłopotów. Kiedy czuje się on niepewnie, najczęściej reaguje agresją. Psycholog szkolny zauważył także niedojrzałość emocjonalną oraz niskie poczucie własnej wartości, które wytwarza negatywny obraz zarówno własnej, jak i innych osób.
Tak było także w klasie IV. Uczeń co chwilę wplątywał się w konflikty z kolegami i nauczycielami. Doszło do tego, że na prośbę mamy założono specjalny zeszyt do wpisywania jego uwag. Większość z nich świadczy, moim zdaniem, o chęci ucznia, by skupiać na sobie uwagę klasy i zupełnej bezsilności nauczycieli. Niektórzy z nich bali się po prostu chodzić na lekcje do klasy D. Koledzy z klasy nie lubili go, głównie z powodu bójek, jakich był zwykle prowodyrem, ale jednocześnie dzielnie go dopingowali do nietypowych zachowań na lekcjach. Zawsze mógł on liczyć na ich śmiech. Jego agresja ujawniała się podczas wielu bójek z kolegami. Jedna z nich zakończyła się sprawą w sądzie, którą wytoczył ojciec ucznia pobitego przez D.
Sytuacja domowa D. nie sprzyjała rozwiązaniu problemu. Ojciec uzależniony od alkoholu nie interesował się chłopcem i jego starszym bratem, za to często wszczynał awantury domowe, w czasie których dochodziło do rękoczynów. Matka starała się panować nad sytuacją, ale nie udawało jej się to. Była bezradna zarówno w stosunku do męża, jak i synów.

3. ZNACZENIE PROBLEMU

Ponieważ uczeń zdominował swoją poprzednią klasę i burzył cały proces dydaktyczny, można było przewidywać podobne zachowanie także w nowej szkole, tym bardziej, że nowe sytuacje zawsze wyzwalały w nim agresję. Należało zapanować nad zachowaniem D., aby ochronić klasę, ale przede wszystkim pomóc jemu samemu.

4. PROGNOZA

Negatywna:

· D. nie odnajdzie się w nowej szkole,
· zdemoralizuje klasę,
· popadnie w poważny konflikt z prawem.

Pozytywna:

· D. zacznie się uczyć i przejdzie do następnej klasy,
· zostanie zaakceptowany przez klasę i poczuje się bezpiecznie w nowej sytuacji,
· jego agresja zniknie lub przynajmniej ulegnie zmniejszeniu.

5. PROPOZYCJE ROZWIĄZANIA

Cele:

· doprowadzić do zmiany sposobu zachowania D. w szkole w stosunku do kolegów i nauczycieli,
· podnieść jego poczucie wartości,
· doprowadzić do aktywnej pracy D. na lekcjach i w domu, aby mógł być promowany do klasy V.

Zadania:

naprawcze:
· ściśle współpracować z matką,
· rozmawiać z uczniem najczęściej jak można, by się otworzył,
· dostosować wymagania edukacyjne do możliwości ucznia i zauważać nawet najmniejsze postępy w nauce, by poprawić samoocenę ucznia,
· poprawić czytanie.

profilaktyczne:
· przygotować klasę na przyjęcie D. oraz wprowadzić go do nowej grupy,
· przygotować nauczycieli do kontaktu z D. (praca z uczniem nadpobudliwym psycho-ruchowo),
· znaleźć sposób na uaktywnienie D. na lekcjach,
· włączyć D. w przygotowanie imprez klasowych i szkolnych,
· zaangażować D. w przygotowanie klasowego przedstawienia.

Plan:
· rozmowa z nauczycielami uczącymi klasę D. (na początku września – wychowawca),
· częste kontakty z mamą chłopca,
· częste pytanie chłopca na lekcjach i chwalenie go za każdą dobrą odpowiedź (wszyscy nauczyciele),
· ćwiczenia w czytaniu (w domu i na każdej lekcji polskiego),
· włączenie D. w przygotowanie gazetek klasowych,
· namówienie D. do wystąpienia w akademii z okazji Święta Niepodległości, a następnie innych wystąpień,
· przygotowanie przedstawienia klasowego na temat agresji z udziałem D.,
· częste rozmowy na temat D. z innymi nauczycielami uczącymi w klasie IV.

6. WDRAŻANIE ODDZIAŁYWAŃ

Mój plan działań zaczęłam wdrażać od początku września. Ponieważ jestem polonistą, więc mój kontakt z D. był bardzo częsty, co pomogło moim oddziaływaniom wychowawczym. Od samego początku naszych kontaktów starałam się uświadomić chłopcu, że zaczyna wszystko od nowa, że na swojej karcie w nowej szkole zapisze to, co sam zechce. Umówiłam się z mamą, że będzie się ze mną kontaktować mniej więcej co dwa tygodnie, a jeśli będzie się działo coś złego, zjawi się na pierwsze wezwanie. Przeprowadziłam rozmowę z klasą na temat problemu, jakim jest nowy uczeń w klasie oraz różnicy między skarżeniem a informowaniem nauczyciela o zagrożeniach, jakie ktoś powoduje.
W klasie IV co roku stosuję miesiąc aklimatyzacyjny , ponieważ uczniowie nie są przyzwyczajeni do wystawiania ocen, przedmiotów, których uczą różni nauczyciele itp. Nie wystawiam wtedy w ogóle złych ocen, a za to zadaję dużo prac dla chętnych, za które można zebrać piątki, a nawet szóstki. Początek roku był dla D. bardzo dobry. Nie tylko otrzymał kilka pozytywnych ocen za prace domowe, ale nawet zdarzyło się, że tylko on jeden z całej klasy miał pewną pracę dla chętnych i dostał szóstkę. Być może to właśnie sprawiło, że poczuł, iż może odnieść sukces. Zaczął się systematycznie zgłaszać do odpowiedzi. Wyraźnie było widać wtedy jego chęć, by ktoś go zauważył, a jednocześnie bardzo dziecinne zachowanie (najczęściej zgłaszał się, machając mocno ręką i krzycząc „Ja, ja”). Zawsze starałam się go zapytać, a jeśli odpowiedział dobrze – pochwalić. Ze względu na jedną z klas, w której miałam problem z brakiem aktywności na lekcjach, wprowadziłam we wszystkich klasach system natychmiastowego nagradzania dobrych odpowiedzi przy pomocy kolorowych karteczek. Co miesiąc następowało przeliczenie ich na oceny za aktywność na lekcji. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę także jeśli chodzi o D. Od tego momentu nie miałam już kłopotu z pracą chłopca na lekcji. Był tak zainteresowany tym, co robimy, że chyba nie miał czasu przeszkadzać. Na jego zachowanie nie skarżyli się także inni nauczyciele.
D. nie czytał płynnie, ale rozumiał, co czyta. Ponieważ miałam w klasie jeszcze kilku słabo czytających uczniów, każdą lekcję zaczynaliśmy od przeczytania jakiegoś fragmentu tekstu. Mama zobowiązała się także, że dopilnuje, by syn czytał w domu. Dzięki temu chłopiec przeczytał na czas pierwszą lekturę, co znowu zaprocentowało dobrymi ocenami. Pod koniec I semestru chłopiec nie miał żadnych kłopotów z nauką. Udało mi się także namówić go do wzięcia udziału w akademii szkolnej, na której recytował wiersz.
Kontakty z klasą przebiegały różnie. Na początku roku szkolnego D. próbował zaimponować nowym kolegom np. przeklinaniem. Upatrzył sobie także jednego z uczniów, który poprzez swoje zachowanie bardzo dobrze nadawał się na ofiarę. Było to jakby sprawdzanie, na co można sobie pozwolić w nowej szkole. Okazało się, że klasa tego nie toleruje i natychmiast informuje o tym wychowawcę. Nikomu nie podobały się także wyczyny chłopca na przerwach. Ponieważ szkoła, w której uczę jest mała i wszyscy się znają, o wybrykach byłam informowana natychmiast, nawet przez dzieci z innych klas. Musiałam sporo czasu poświęcić na wypracowanie sposobu rozmawiania z D., który ciągle oczekiwał pochwał, ale nie przyjmował zarzutów. Początkowo nasze rozmowy ograniczały się do tego, że ja zadawałam pytania, a on przytakiwał lub nie.
Po pewnym czasie stosunki z klasą unormowały się. D. okazał się bardzo wesołym chłopcem. Został przez klasę zaakceptowany, a nawet ma kilku kolegów, którzy bardzo go lubią. Wraz z nimi przygotowywał gazetki klasowe (w czasie wolnym od zajęć). Aby poprawić wzajemne kontakty moich uczniów, znalazłam scenariusz przedstawienia teatralnego, traktujący o agresji. Wszyscy uczniowie chcieli zagrać w nim jakieś role, także D. Postarałam się, aby współpracował on z uczniem, z którym miał wcześniej zatargi. Dopóki pracowaliśmy nad przedstawieniem w klasie, wszystko było dobrze. Problem zaczął się, kiedy mieliśmy wystąpić przed publicznością. D. wyraźnie bał się, jak zostanie odebrany przez innych., szczególnie, że ze względu na Przegląd Teatralny mieliśmy wystąpić w jego dawnej szkole. Od mamy chłopca wiem, że początkowo wcale nie zamierzał przyjść na to przedstawienie. Trochę czasu minęło, zanim udało mi się przekonać go do występu. Widziałam, jak bardzo się boi wyjścia na scenę, a potem jak się cieszy, że wszystko się udało.
Bardzo dobrze układa się współpraca z mamą chłopca. Kontaktuje się ze mną systematycznie, zarówno osobiście, jak i telefonicznie. Wielokrotnie rozmawiałyśmy o sytuacji domowej. Sprawa w sądzie sprawiła, że ojciec obligatoryjnie został skierowany na kurację odwykową do szpitala, ale niestety nie zaangażował się w ruch AA i obecnie znowu nie zawsze jest trzeźwy. Cała rodzina bierze udział w terapii rodzinnej Widać wyraźnie, że matce bardzo zależy na synu i rodzinie, tylko nie zawsze wie, co robić. W naszych rozmowach starałam się ją wspierać i podpowiadać, jak może pomóc D.

7. EFEKTY ODDZIAŁYWAŃ

Prognoza pozytywna spełniła się w znacznym stopniu. D. uzyskuje zadowalające wyniki w nauce, więc nie będzie problemu z promocją do następnej klasy. Jego zachowanie w porównaniu do roku ubiegłego jest znacznie lepsze, chociaż nie można powiedzieć, że idealne. Niestety, czasami chłopiec ma bardzo głupie pomysły, które potrafią zepsuć efekty wcześniejszej pracy. Pod koniec I semestru np. chodził po szkole z małym woreczkiem wypełnionym białą substancją i proponował uczniom młodszych klas „proszki”. Od razu został przyprowadzony do mnie i usiłował mi wyjaśnić, że to był tylko żart, bo w woreczku jest sól. Nie mógł zrozumieć, dlaczego innych to nie śmieszy. Dopiero kiedy sprawiłam, że spojrzał na tę sytuację z zewnątrz, zrozumiał, na czym polega problem i dotarło do niego, co robił. Niestety, za ten wybryk, miał obniżoną ocenę z zachowania. Największe kłopoty z poprawnym zachowaniem chłopiec ma na lekcjach w-f, gdzie w czasie np. gry w piłkę zapomina o zasadach i zachowuje się agresywnie. Bardzo duży wpływ ma na niego sytuacja domowa, która w II semestrze uległa pogorszeniu ze względu na konflikt D. z ojcem (zabrał on synowi telefon komórkowy, na który ten bardzo długo zbierał pieniądze, mówiąc, że jemu bardziej się przyda). Od tego momentu wyraźnie nastąpił spadek aktywności szkolnej chłopca (co, według słów matki, zapowiedział on w domu). Incydent z telefonem pokazał, że uczeń ma do mnie bardzo duże zaufanie. Okłamał mamę, że wzywam ją do szkoły, tak jakby myślał, że we dwie coś wymyślimy i pomożemy mu. Niestety, mama nie potrafiła wpłynąć na męża i nic się w tej sprawie nie zmieniło. Mam nadzieję, że nie zepsuje to efektów całorocznej pracy.



Jolanta Janicka

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie