Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Agresja w szkole podstawowej

 

 

"Agresja to zachowanie zmierzające do wyładowania niezadowolenia lub gniewu na osobach lub rzeczach".

Chyba każda szkoła ma sporo uczniów, którzy należą do trudnych, agresywnych i takich, co lekceważą naukę. Ich agresywność zmierza do wywoływania konfliktów. Ci uczniowie są gwałtowni, nieposłuszni i łatwo popadają w złość. Brutalnie narzucają swoim rówieśnikom własne zdanie lub formy zabawy. Czasem takie zachowanie w szkole, w klasie czy w domu jest wprost nie do zniesienia.

Nauczyciel wyposażony w przedmiotową wiedzę, jako mądry i czuły przewodnik, musi wiedzieć, jak reagować na takie zachowanie. Musi poznać przyczynę.

Mnie osobiście temat agresji u dzieci, w grupie wiekowej I-III nauczania początkowego jest dobrze znany. Pracuję ponad dwadzieścia lat w Szkole Podstawowej. Z uczniami trudnymi, agresywnymi spotykam się ciągle. Mam dość dużo doświadczenia w zwalczaniu tego zjawiska.

Pracę wychowawczą zawsze planuję dokładnie w pierwszej klasie. A zaczynam od poznania uczniów - jak to się mówi - "od podszewki". Poznaję ich wady, zalety, przebyte choroby i obecne dolegliwości. Już na samym początku roku szkolnego poznaję uczniów. Na zorganizowanym zebraniu poznaję rodziców. Potem odwiedzam domy, aby poznać środowisko domowe i warunki materialne. Nie mogę przeoczyć i zmarnować tego, co może być korzystne dla ucznia. Nieraz sobie myślę, jakby to było dobrze, gdyby wszystkie dzieci były zdolne, grzeczne i pracowite. Ale tak nie jest. Moja klasa to uczniowie o różnych temperamentach i różnych zdolnościach. Są dzieci zdolne, przeciętne i słabe, o ubogim zasobie pojęć. Są również nadpobudliwe w sferze ruchowej. One właśnie przysparzają wiele trudności. Nie potrafią długo siedzieć w bezruchu. Na przerwach biegają, gdzie się da. Na lekcjach wychodzą z ławek, wyrywają się do odpowiedzi, machają rękami. Przywołane do porządku przestają na krótko. Po chwili robią to samo.

U jednego dominuje nadwrażliwość w zakresie emocji, a te prowadzą do silnych, choć krótkotrwałych wybuchów afektu. Bardzo szybko z błahego powodu gniewa się i złości. Łatwo się obraża. Jest zapalczywy, wybuchowy i kłótliwy. Jego reakcja przybiera formę agresji fizycznej lub słownej. Gdy ktoś go niechcący potrąci, rzuca się na swoją ofiarę i wszczyna bójkę. Często zwracam mu uwagę. W stanie emocjonalnego pobudzenia nie reaguje na moje upomnienia. Są przypadki wulgaryzmu z jego strony i arogancji wobec rówieśników. W takich przypadkach staram się być cierpliwa, wyrozumiała i bardzo opanowana. Nie krzyczę, nie podnoszę głosu, nie wymyślam mu. Zdaję sobie sprawę, że można zrobić tyleż dobrego przez odrobinę zrozumienia, ile złego przez odrobinę niezrozumienia.

Nieraz przychodzi mi na myśl powiedzenie "Lepiej na drodze kamienie tłuc niż uczyć cudze dzieci". Szybko jednak wracam do równowagi, przytulam chłopca i mówię - już dobrze ! Najgorsze jest to, że potrafi podrzeć zeszyt, na moich oczach rzucić go do kosza, jeśli mu coś się nie uda. W dziwny sposób ukazuje postawę buntowniczą i manifestuje w formie aroganckiego zachowania się wobec mnie i rówieśników.

Kiedy był w pierwszej klasie jak się zdenerwował, gryzł, drapał a nawet chwytał za gardło kolegę i dusił. Musiałam na niego bardzo uważać i obserwować go wszędzie, na wycieczkach czy szkolnych zabawach.

Jako nauczyciel i wychowawca muszę docierać do każdej indywidualności. Ciągle szukam nowych metod w kształceniu i naprowadzeniu na właściwą drogę młodego człowieka, którego nie wolno gnębić i łamać, bo to przynosi niepożądane skutki wychowawcze.

Moim zdaniem uczeń trudny, konfliktowy i agresywny, który wymaga pomocy i zrozumienia, jest pod pewnymi względami jeszcze bardziej interesujący niż ten, który nie sprawia problemów.

Sadzę, że nauczyciel i wychowawca musi reprezentować osobowość dynamiczną. Reagować na każdą nowość. Nie może stać w miejscu. Musi ciągle się uczyć i zdobywać nowe doświadczenia w zwalczaniu agresji i przemocy.

Nauczycielowi nie wolno zostawić na boku żadnego ucznia, który potrzebuje pomocy. A takiej życzliwości i miłości potrzeba tym, którzy nieświadomi zbaczają z drogi i impertynencko traktują osobę nauczyciela i szkołę.

Literatura:
1. E.Aronson - "Człowiek istota społęczna" - Nasza Księgarnia, W-wa 1976r.
2. Z.Cierkoński - "Z badań nad zagadnieniami orientacji nauczyciela w psychice uczniów", Psychologia Wych. 1970r.
3. H.Filipczuk - "Czy znam swoich uczniów?", W-wa 1964r. PZWS
4. K.Horney - "Nasze wewnętrzne konflikty", Poznań �Rebis� 1994r
5. K.Obuchowski - "Psychologia dążeń ludzkich", W-wa 1972r PWN
6. N.Reuttowa - "Dziecko w szkole�, Wiedza Powszechna 1979r.
7. W.A.Suchomliński - "Sto rad dla nauczyciela", W-wa 1987r. Wyd.Szk. i Ped. W-wa 1990r.

Ewa Stefańczyk

Jeżeli zauważyłeś jakieś nadużycia w prezentacji napisz o tym poniżej i wyślij je do nas:
INFORMACJE O PREZENTACJI

Ostatnią zmianę prezentacji wykonał: Szkolnictwo.pl.
IP autora: 83.21.195.174
Data utworzenia: 2008-09-01 23:45:33
Edycja: Edytuj prezentację.

HISTORIA PREZENTACJI

Szkolnictwo.pl (83.21.195.174) - Prezentacja (2008-09-01 23:45:33) - Edytuj prezentację.





Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie