Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Pokaz mody jako forma edukacji treści historycznych, geograficznych,literackich

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 11899 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Tradycją naszej szkoły stały się pokazy mody organizowane najczęściej z okazji Dnia Dziecka.
Poza, przede wszystkim dobrą zabawą, przemycają treści z zakresu historii, geografii, kultury innych narodów i literatury dziecięcej.
Pierwszym pokazem był pokaz mody ekologicznej /w tej chwili bardzo popularny w edukacji ekologicznej/, w którym stroje wykonali uczniowie używając do tego celu materiałów –odpadów( nakrętki, kartony, makulatura, plastik itp.)
Ten pokaz pociągnął za sobą następne, co roku jeden. Po pokazie ekologicznym, był pokaz mody UCZNIOWSKO-NAUCZYCIELSKIEJ( tekst i pomysł zaczerpnęliśmy z „Życia Szkoły”), następnie W 80 DNI DOOKOŁA ŚWIATA( scenariusz na podstawie książki Verna), UNIA EUROPEJSKA( gazetki młodzieżowe, prasa, własne doświadczenia), w tej chwili przygotowujemy „W KRAINIE BAŚNI”
w oparciu o tekst wierszowany. Każdy z pokazów posiada oprawę słowną oraz muzyczną. W tym celu po napisaniu scenariusza , poszukujemy odpowiedniej oprawy muzycznej, często w internecie bądź we własnej płytotece .

Nadrzędnym celem wszystkich pokazów jest uczyć przez zabawę.

Pokaz mody uczniowsko –nauczycielskiej niósł za sobą treści historyczne, gdzie akcja przebiegała od epoki Kamienia Łupanego do czasów współczesnych.
Pokaz „W 80 dni dookoła świata” prezentował kulturę innych narodów. W tym pokazie wykorzystałyśmy oryginalne stroje :sari, kimona itp.oraz muzykę poszczególnych kultur. Dekoracją ponadto były fragmenty charakterystycznych budowli danych państw: piramidy, fragment muru chińskiego, wieża z Big Benem, Statua Wolności, drzewa wiśniowe, wigwamy.
Pokaz o Unii Europejskiej charakteryzował wybrane kraje UE. Oprócz strojów, muzyki, uczniowie mogli zapoznać się z flagą i mapą danego państwa.
Atrakcyjność dekoracji, oprawa muzyczna sprawiają, że zainteresowanie uczniów pokazami jest ogromne. Nigdy nie mamy problemów z doborem osób do poszczególnych ról, uczniowie z dużym zainteresowaniem obserwują przedstawienie . Przygotowanie pokazu wymagają jednak nakładów ogromnej pracy, zgromadzenia mnóstwa materiałów, przeprowadzenia wielu prób. Warto jednak podjąć ten trud z uwagi na ich celowość i atrakcyjność.

Poniżej przytaczamy teksty scenariuszy poszczególnych pokazów. Zaznaczam jeszcze raz, że tekst mody uczniowsko - nauczycielskiej zaczerpnęłyśmy z czasopisma pedagogicznego.

POKAZ MODY UCZNIOWSKO - NAUCZYCIELSKIEJ

Prezenterka I:
Proszę państwa o uwagę, o skupienie i powagę.
Spójrzcie, proszę....
Oto scena, a na scenie
będzie wielkie wydarzenie.
Bez bajerów i bez lipy
różne się tu zjawią typy.
I pokażą odlotowy
super pokaz szkolnej mody.
Więc zostań z nami, zobaczysz wszelką
modę uczniowsko –nauczycielską.
W formie lubianej przez naszych gości:
od prehistorii do współczesności.


PrezenterkaII:
Może wystarczy ?-Bez lania wody!

Tak więc otwieram nasz pokaz mody!


PrezenterkaI:
Epoka kamienia łupanego przynosi
Nowy styl w modzie. Prezentujemy
państwu typowy na ówczesne czasy,
garnitur dla nauczyciela i ubranko dla ucznia.


Materiał na ubranie upolował sam
pedagog w czasie konferencji szkoleniowej na temat: ”Sposoby i metody skutecznej ucieczki przed drapieżnikami”,
która odbyła się w Trzęsawiskach Górnych.
Zarówno ubranie ucznia, jak i nauczyciela,
charakteryzuje się gładkim materiałem w kolorze cielistym
i „kryjącym”. Jak państwo widzą, zgodnie z hasłem :
„Bądź bezpieczny na ścieżce do szkoły”, każdy uczeń musi być wyposażony w podręczny zestaw dzid i pałek.
Z kolei oszczepy i harpuny –niezbędne przybory szkolne- są wykorzystywane przez dzieci w czasie przerw śniadaniowych. Zdobywanie pożywienia odbywa się pod czujnym okiem nauczyciela dyżurującego.
Intensywność polowań pierwotnych na ubiory sprawiła, że obecnie na naszym rynku rzadko pojawiają się zaprezentowane państwu ubrania, a jeśli już są , to ich cena w znacznym stopniu przekracza zawartość nauczycielskiego portfela .Dlatego ,mimo wszystko, odradzamy ich zakup.



Prezenterka II:
Przenieśmy się teraz do suchego klimatu śródziemnomorskiego.


W Egipcie faraonów dyktatorzy mody lansują dość skąpe, jak państwo widzą, mundurki dla uczniów. Są one niezwykle wyrafinowane, wykonane z wysokogatunkowego płótna i mają na celu podkreślenie torsu i bioder. Zakrywanie górnych części ciała jest w złym tonie, dlatego mundurek składa się tylko z dolnej części, co jest i ekonomiczne i wygodne. Natomiast nauczyciel dzięki podwyżkom dla sfery budżetowej, może ubierać się już w dwuczęściowy garnitur, niezwykle bogato zdobiony: obszerną bluzę z przewiewnego materiału i suto marszczoną krótką spódniczkę. Nieodłącznym atrybutem pedagoga jest tęga głowa wypełniona hieroglifami.

Prezenterka I:
Zobaczmy teraz ,co proponują nam projektanci mody w Rzymie.


Dobrze dobrany, modny strój nauczyciela rzymskiego wykonany jest, jak widać ,z najlepszej bawełny. Jest to dwuczęściowy garnitur o barwie płowej, sprawiający wrażenie lekko znoszonego, co świadczy o intensywnym wysiłku pedagoga. Cały urok długiej marynarki polega na swobodnym falowaniu, którego nie powinno się ograniczać.
Niezastąpioną pomocą dydaktyczną, z którą nauczyciel się nie rozstaje, jest rózga. Ubrania nauczyciela i ucznia łączy wspólne zamiłowanie do wyrafinowanej prostoty i do doprowadzonej do perfekcji wygody. Ich stroje szyte z lnu, bawełny, cienkich i miękkich wełen oraz delikatnych jedwabi mają dodatkową zaletę- można je prać w domowej pralce i nie trzeba prasować. Modne są w tym sezonie przede wszystkim kolory ekologiczne :wszystkie odcienie beżu ,skały ,kamienia i ziemi. Sporo też kolorów owocowych: moreli, cytryny ,maliny i renklody.


Prezenterka II :
A oto już przed państwem średniowieczna szkolna kolekcja strojów.

Spójrzcie na wspaniały strój pedagoga. Czyż nie łączy on w sobie klasyki, nowoczesności i pewnej nuty ekstrawagancji, w zestawieniu tych samych kolorów? Zresztą biel w tym sezonie jest niemodna , stąd ta ciekawa „gama barw”. Nauczyciel, stosownie do swego stanu, ubrany jest w długą, lekką suknię zapinaną na dwadzieścia i pół guzika. Głowę zdobi arcyciekawa czapka bez daszka- najnowszy krzyk mody. Podstawowym narzędziem pracy pedagoga jest opasła księga zaopatrzona w skomplikowany system antywłamaniowy oraz dyscyplinka niezastąpiona w procesie dydaktycznym.
W modzie uczniowskiej natomiast lansowane są stroje wykonane z ekologicznych materiałów. Są to luźne workosuknie przepasane sznurem konopnym lub kolorową krajką. Ze względów zdrowotnych obuwie pominięto. Uczeń wyposażony jest natomiast w jednokartkowy zeszyt w twardej oprawie i kredę.
Studiującym żakom dyktator mody proponuje, oprócz bluz, obcisłe rajtuzospodnie powodujące podciągnięcie mięśni oraz ciżmy stymulujące krążenie krwi. By ochronić głowę przed intensywnym promieniowaniem spowodowanym dziurą ozonową, żacy obowiązkowo muszą nosić czapkokaptury.


Prezenterka II:
Proszę państwa ogólnie wiadomo, że wszyscy kreatorzy mody pieczołowicie strzegą tajemnic swoich wzorcowni, toteż nie wszędzie udało nam się dotrzeć- zatem z konieczności musimy pominąć kilka epok. W dalszej części zaprezentujemy państwu modele nowsze- modne już od stu lat.

Hitem w sezonie jesienno-zimowym jest obszerna peleryna z tkanin bawełnianych lub wełnianych, w której nadzwyczaj wskazanym elementem są wszyte wewnętrzne kieszenie- rzecz szalenie przydatna dla nauczyciela noszącego przy sobie pomoce naukowe. Zaletą tego okrycia jest także to, że nabiera on wytrawnego wyglądu dopiero po kilku latach noszenia, a więc nie wymaga wymiany cosezonowej. Strój nabiera powagi dzięki fantazyjnie wywiązanej kokardzie i eleganckiemu, składanemu nakryciu głowy, wykorzystywanemu przez uczniów w czasie przerw śniadaniowych do gry w ringo. Jaskrawe kolory są w tym sezonie objawem złego smaku, toteż w lansowanej modzie dla dam klasowych pojawiają się zestawienia raczej ciemnych barw: szarego z czarnym, granatu z szarym czy brązu z przykurzoną bielą. W tych samych kolorach są także suknie pensjonarek, które swym wyglądem upodabniają się do swych opiekunek. Dlatego też pozwoliliśmy sobie na pominięcie mody dla panienek. Jak zwykle o efekcie decyduje krój sukni, szlachetna tkanina oraz dodatki : przepiękna broszka i binokle /okulary/ w rogowej oprawie dodające oczom blasku i przenikliwości.

Prezenterka I :
Powojenna moda odznacza się różnorodnością barw i pozornym brakiem stylu. Moda staje się teraz naturalnym sprzymierzeńcem i sojusznikiem słabego zdrowia, słodką nagrodą za wyrzeczenia w nadmiernym jedzeniu i ekstra premią za wojenne trudy fizycznych ćwiczeń. Dlatego projektanci lansują hasło :”zawsze przewiewnie, zawsze granatowo, zawsze stylowo”!
Uczniowskie fartuszki wykonane zostały z materiałów lekkich, łatwo przylegających do żelazka, ale tanich. W takich mundurkach można chodzić przez cały rok szkolny, nawet bez prania !Wymienia się tylko co jakiś czas kołnierzyk i fartuszek jest jak nowy.
Dyktatorzy w swych projektach nie stawiają specjalnych wymagań co do stroju nauczycielek. Zalecają jedynie częste zmiany fryzury. Materiały są lekkie zwiewne, w tonacjach pastelowych. Strój naszej modelki w pełni odzwierciedla, jak państwo widzą, wymogi kreatorów mody.
Natomiast nauczyciel ubrany jest w elegancki płaszcz chroniący przed deszczem i zanieczyszczeniami z powietrza. Głowę ochrania pięknym kapeluszem w stylu kowbojskim, a wszystkie pomoce dydaktyczne gromadzi w dyplomatce z cielęcej skóry. Dyplomatka jest oczywiście zamykana na dwa zamki szyfrowe, które skutecznie zabezpieczają jej zawartość.


PrezenterkaII:

Dziś proszę państwa moda ,oznacza wolność. Ekstrawaganckie szaleństwa projektantów znajdują odzwierciedlenie także we współczesnej modzie szkolnej .Właściwie można włożyć na siebie wszystkio ,kraciastą czapkę –oprychówkę, pończochy kabaretki, dżinsy, szorty, marynarki, legginsy czy różnej długości spódnice z obrzydliwie spranymi podkoszulkami.
W naszej kolekcji prezentujemy stroje dla ucznia wzorowego i- powiedzmy- przeciętnego.


Uczeń wzorowy z zasady nie przywiązuje większej wagi do swego wyglądu wierząc, że nauczyciel i tak odkryje piękno jego duszy oraz wyporność jego umysłu. Dlatego wypracowuje sobie własny styl- skromny, ale równocześnie pełen fantazji- tak, by nie rzucać się w oczy. Proszę spojrzeć, jak stosowny na każdą okazję dżins doskonale łączy się z jakże elegancką i praktyczną bluzą. Obowiązkowy kolczyk w uchu i krótko przystrzyżone włosy, wymodelowane na wzór indiańskich cziroków, są dopełnieniem całości . Dający się zauważyć brak lassa i konia spowodowany jest wysokimi cenami tych rekwizytów na rynku.
Natomiast uczeń poprawny braki w wiedzy starannie ukrywa pod swym strojem wierząc, że w ten sposób może osiągnąć cel i sukces. Klasyczna kamizelka, nałożona na białą , wykrochmaloną koszulę, wspaniale pasuje do każdego typu spodni. Jedyną ekstrawagancją na jaką pozwala sobie uczeń, są pozornie niedbale ułożone włosy.


Prezenterka I:

Była to już nasza ostatnia propozycja z kolekcji szkolnych ubiorów. Prosimy wszystkie modele na scenę. Zapraszamy również twórcę tej kolekcji projektanta Andre Grede Zapewniamy państwa, że wszystkie wzory są zgodne z kierunkami w modzie światowej. Już dziś możemy się pochwalić, że kolekcja, którą państwo obejrzeli, zostanie pokazana w czasie Dnia Mody w Paryżu, dokąd zostaliśmy zaproszeni przez firmę Christiana Lakrua. Wszystkie kreacje już dzisiaj można zamówić w naszej wzorcowni
po uroczystości.


POKAZ MODY „ W 80 DNI DOOKOŁA ŚWIATA”

Dnia 9 października Fillias Fogg zanotował w swoim notesie przybycie do Egiptu.
Nawet nie przyszło mu do głowy, aby cokolwiek zwiedzać. Należał do tego typu Anglików, którzy mijające w podróży kraje oglądali oczyma swoich służących. Tymczasem Obieżyświat ruszył przed siebie. Nagle jego wzrok utkwił na ogromnej budowli. Był to fantastyczny cud świata- piramida będąca grobowcem faraonów. Ukryte głęboko komory wypełniały zapewne cenne przedmioty, które zapewnić miały królowi wygodne życie po śmierci.
Nasz podróżnik niepostrzeżenie wszedł do środka. Jego oczom ukazały się piękne malowidła przedstawiające Egipcjan. Ich szaty były prawie zawsze białe . Mężczyźni ubierali się w przepaski na biodra, spódniczki i tuniki. Kobiety nosiły proste suknie do kostek. Nogi Egipcjan chroniły sandały. Zarówno kobiety ,jak i mężczyźni nosili mnóstwo ozdób.
Dokonawszy niezbędnych zakupów Obieżyświat powrócił na peron, gdzie wraz ze swoim panem udał się do Indii.
Po jedenastu dniach podróży pan Fogg i jego lokaj zeszli na ląd.
Po załatwieniu formalności pan Filias udał się do portu, a Obieżyświat został w mieście i swoim zwyczajem włóczył się po ulicy. Obchodzono właśnie rodzaj karnawału religijnego z procesją i różnymi atrakcjami. Wśród mężczyzn przeważał klasyczny styl układania szat. Hindusi okrywali się długimi płatami materiału, drapowali je wokół ciała przerzucając końce przez ramię, tkaninę sczepiono tylko szpilkami i podtrzymywano paskiem. Na głowach mężczyźni nosili zazwyczaj turbany.
Kobiety nosiły klasyczne sari. To współczesne noszone zazwyczaj ze stanikiem- bluzeczką. To tradycyjne ułożone z przodu w misterne fałdy i podtrzymywane
długim paskiem, którego koniec zwisa z przodu pomiędzy nogami. Rolę paska mógł pełnić koniec samej szaty, który można było przerzucić przez ramię tak, jak w dzisiejszym sari.
Piękne ciemne włosy kobiety upinały w duży kok nad karkiem. Na czole malowały muszkę- tilakę, będącą ozdobą nieraz sporych rozmiarów.
Nasyciwszy się widokiem niezwykłej procesji Obieżyświat ruszył w kierunku portu.
Dwaj Anglicy ruszyli do Chin. Po niezwykłych przygodach przeżytych podczas podróży pan Filias Fogg i Obieżyświat dotarli do kraju oddzielonego od świata niezwykłą budowlą- murem liczącym 6500 km długości, widocznym z księżyca. Obieżyświata zachwyciły również piękne świątynie. Przy wejściu do jednej z nich stał przeor w żółtej szacie buddyjskiego mnicha, z wygoloną gładko głową.
Nasi bohaterowie opuszczają miasto. Po raz pierwszy mogą oglądać wieś chińską. Jej rozległe pola ryżowe. Małe Chinki pracowały na polu. Ubrane były w swobodne koszule związane sznurkiem. Krótkie spodnie, które nie zmoczą się na polu zalanym wodą . Głowę przed słońcem chroni kapelusz ze słomy ryżowej. Gdy trzeba coś przenieść kobieta na prostych nosidłach z dwoma koszykami dźwiga towary.
Podróżników czekała daleka droga do Ameryki. Jednak zanim tam dotarli, mieli okazję zobaczyć kraj kwitnącej wiśni.
Ludność mrowiła się na ulicach, tłumy przepychały się w różnych kierunkach. Tu i ówdzie drobnymi kroczkami przesuwały się kobiety obute w płócienne trzewiczki, w sandały ze słomy lub też trepki misternie wyrobione z drzewa, szły ze skromnie spuszczonymi oczami, zębach uczernionych wedle ostatniej mody, ale za to ogromnie wytworne w swych szatach narodowych zwanych kirimon , podobnych do szlafroka przepasanego jedwabną szarfą , która z tyłu tworzy fantazyjny węzeł.
Obieżyświat kilka godzin błąkał się wśród tej pstrej ciżby, kiedy zobaczył wyróżniającego się wygodnie, luźno ubranego człowieka. Miał na sobie kimono czyli kaftan oraz plisowane szerokie szarawary. Wszystko przepasane w pasie. Każdy ruch japońskiego rycerza był celowy i elegancki, a zatem doskonały. Duży i mały miecz też były doskonale wykonane. Rycerz zwany samurajem nigdy się z nimi nie rozstawał.
3 grudnia na pokładzie parowca „Generał Grant” podróżnicy wpłynęli do San Francisko w Ameryce.

Obieżyświat, nie posiadając się z radości, uznał za stosowne uczcić moment zejścia ze statku ryzykownym skokiem w pięknym stylu, który zakończył się upadkiem. To nie koniec jego rozczarowań . Miasto bandytów, podpalaczy, morderców, poszukiwaczy złota okazało się uporządkowanym miastem handlowym. Wszędzie cylindry i czarne ubrania, jednym słowem nic ciekawego. „Od oceanu do oceanu”- te cztery słowa mogą stanowić nazwę największej magistrali kolejowej, którą mieli pokonać Filias Fogg i Obieżyświat . Siedem dni w pociągu. Nie obyło się bez niespodzianek.
Niespodziewanie podczas wydawałoby się spokojnej, nudnej podróży, naraz rozległy się dzikie wrzaski. Równocześnie padły strzały. Pociąg zaatakowała wataha Siuksów. Indianie na nogach mieli dobre buty ze skóry-mokasyny, wygodne ubrania –też ze skóry, wyszywane barwnymi koralikami i ozdobione piórami. Ptasie pióra to najpiękniejsze klejnoty i tak rozmaite, że można nimi opowiedzieć różne rzeczy. Trzeba tylko umówić co znaczy takie albo inne pióro.
Po tak pełnej niespodzianek podróży bohaterowie dotarli do Nowego Jorku. Teraz czekał ich długi rejs do Europy. Czy zdążą?

POKAZ MODY „UNIA EUROPEJSKA”
Mam na imię Ewa . Zapraszam Was na kolejny pokaz mody. Tym razem wybierzemy się na wycieczkę
do naszych przyjaciół mieszkających w krajach Unii Europejskiej. Podróż rozpoczynamy od wizyty w Niemczech. Poznajcie Petera.( chłopiec w stroju regionalnym Bawarii)

1. NIEMCY
Peter-Witajcie mam na imię Peter. Jesteśmy sąsiadami.
Czy mówi coś wam nazwa: Mercedes, Audi, Volkswagen?
Tak te samochody produkowane są u nas. Powiem wam jeszcze ,że mój kraj ma najwięcej autostrad, a ludzie mogą jeździć po nich bez ograniczeń prędkości. Jeśli na gwiazdkę ubierałeś choinkę, wiedz, że ten zwyczaj wywodzi się z mojego kraju.
Więcej dowiesz się czytając baśnie moich rodaków Jakuba i Wilhelma Grimm.
Do zobaczenia w Niemczech.


Ewa-Spójrzcie tylko na Petera. Jak wspaniale się ubrał. To strój ludowy z Tyroli . Te spodnie
„ Lederhosen” leżą mu jak ulał. A kapelusz z włosiem antylopy jest niezwykle twarzowy.

Ewa-Z Niemiec już tylko chwila i jesteśmy w Holandii. Zapraszam do nas Sonię.( dziewczynka w charakterystycznym białym czepku, chodakach, z koszem tulipanów)
Holandia
Sonia-Nazywam się Sonia. Witajcie w krainie wiatraków, chodaków, sera i tulipanów.
Myślicie ,że wiatraki mielą zboże na mąkę ?
Nic bardziej mylnego! Wykorzystywano je jako pompy do usuwania wody z ziemi. Gdyby tego nie robiono połowa Holandii dziś byłaby pod wodą. A tak mogą rosnąć u nas piękne tulipany. Sprzedaje się ich co roku około 7 milionów.
Jeśli macie ochotę na wyborne sery zapraszam do mojej ojczyzny.

Ewa-Sonia założyła na dzisiejszą okazję prostą sukienkę. Narzuciła na nią zrobioną ręcznie chustę. Jednak najbardziej efektowne są jej soboty czyli chodaki. Są one idealne
na deszczową pogodę. Ich środek wyścieliła słomą, co pozwala utrzymać stopy w cieple.
Obuwie to jest bardzo wygodne, łatwo z niego wyskoczyć i zmienić na inne. Dziękujemy Sonii.

Ewa-Z Holandii udajemy się do Francji, która jest dwa razy większa niż Polska. Tu zaprasza nas Jan Żan
( szary golf, kamizelka, beret, sztaluga )

Jean- Cześć! Nazywam się Żan. Wieża Eifla , żaby ,ser, turyści, obrazy, Napoleon, szybki pociąg- to określenie z jakim kojarzy się mój kraj .
Czy wiecie, że wieża Eifla ma 300 m wysokości, ale z powodu zmian temperatury może być w lecie wyższa o 15 cm, a zimą o tyleż niższa?
Gdyby ktoś chciał ją podnieść to niech wie , że waży tyle co 1050 słoni.
Naszymi przysmakami są ślimaki i żaby.
Stop! Stop!Mersi. Ślimaki i żabie udka smakują lepiej niż wam się wydaję. W wolnej chwili zapraszam do Luwru, muzeum, gdzie zgromadzono najpiękniejsze obrazy i rzeźby. Niestety muszę już kończyć, bo umówiłem się w mojej galerii. Będę malował portret damy z łasiczką. Pa kochani! Adie!

Ewa-Ach ten wiecznie bujający w obłokach Żan . Dobrze, że założył dzisiaj swój berecik, bo może padać deszcz. Oczywiście nie rozstaje się ze swą sztalugą i farbami. Ach Ci artyści. Francja działa na nich jak magnes.

Ewa-Kolejnym etapem naszej wędrówki jest gorąca Hiszpania. Po swojej ojczyźnie oprowadzi nas Fernando( strój torreadora).

Fernando-Witajcie! To ja Fernando. Zdążyłem w samą porę. Okropny upał dzisiaj. Na szczęście
- w lecie lekcje kończą się u nas już o 13-ej. My Hiszpanie lubimy się bawić. Osobliwym świętem jest La Tomatina- wielka bitwa na dojrzałe pomidory. Każdego roku ludzie obrzucają się milionem tych warzyw. W moim kraju organizowane są walki byków czyli corridy. To wielkie wydarzenie. Matador czyli torreador walczy z bykiem, by go zabić. Ma na sobie krótką marynarkę i wąskie spodnie. W ręku trzyma muletę- czerwoną płachtę. Jeśli jest odważny dostaje brawa. Jeśli nie , publiczność głośno buczy.
Ewa-Pożegnajmy Fernanda, który udaje się na arenę w Madrycie. Właśnie rozpoczynają się przygotowania do corocznej corridy.

Ewa-Teraz statkiem z Hiszpanii popłyniemy do Włoch. W porcie oczekuje nas już Sofia( fartuch , sito z makaronem, czapa kucharza).

Sofia-Witam was bardzo gorąco! Jak minęła podróż? Mam nadzieję, że nie natknęliście się
na Sycylii na mężczyzn ubranych w ciemne garnitury, kapelusze i okulary. To już chyba przeszłość. Czasy Ala Kapone na szczęście przeminęły. Współczesne Włochy to kraina makaronu i pizzy. Uwielbiamy je przygotowywać i jeść. Ciau !
Ewa-Sofia narobiła nam apetytu. Pewnie teraz pójdzie do pizzerii przygotować jeden z tych swoich słynnych placków. Spójrzcie jak profesjonalnie jest ubrana. Wielka biała czapa spod której nie wyleci ani jeden włos. Nieskazitelnie biały fartuch i oczywiście białe obuwie.

Ewa-Po zaspokojeniu głodu jedziemy do Grecji i należącej do niej 2000 wysp. Stolicą tego kraju są Ateny. Przywitajmy się z Kirkosem i jego przyjaciółmi.
( Chłopcy wchodzą na scenę tańcząc Zorbę w regionalnych strojach, białe koszule, getry, pantofle itp.)
To dopiero niespodzianka. Nie dość, że założyli stroje regionalne to jeszcze zatańczyli Zorbę.

Kirkos-Mam na imię Kirkos. W moim kraju odbyła się pierwsza nowożytna olimpiada. Od tej pory co 4 lata odbywają się igrzyska, ale już nie tylko u nas.Jadłeś kiedyś migdały ,oliwki, orzechy ,albo winogrona ? Hodujemy ich tu ponad 500 odmian, z których robi się wiele gatunków win. A jak wino to i zabawa. Grecy obchodzą wiele świąt. Greckie wesela trwają wiele dni. Tancerze tradycyjnie trzymają się za ręce i tańczą w kółka. To podobno odstrasza duchy.

Ewa-Po tak gorących klimatach należy nam się chwila wytchnienia. Udajemy się do Austrii. Toni( chłopiec w stroju narciarza, gogle, narty, buty narciarskie) zaprosi nas... No właśnie, gdzie?
Austria
Toni-Zapraszam Was w góry. W Austrii mamy doskonałe warunki do uprawiania sportów zimowych. Moja ojczyzna słynie z niezliczonej ilości nartostrad. Chętnie witamy u nas narciarzy i snowbordzistów.
Ojej! Słyszę dzwonek oznajmujący wyjazd gondoli na górę. Już biegnę. Do zobaczenia na stoku.

Ewa-Szkoda , że tak krótko był z nami. Ale cóż nartostrady czekają. Toni pięknie wygląda
w swoim narciarskim stroju. Bardzo ważnym elementem są gogle, czyli okulary, które chronią wzrok przed blaskiem słońca odbijającego się w bieli lodowca. Niezbędny jest również breloczek na karnety- bilety wstępu na nartostrady.

Ewa-Ostatnim etapem podróży będzie Wielka Brytania. Chyba zdążymy na herbatę . Big Ben wybija właśnie piątą po południu tak zwaną fajf oklok. O! To chyba Patryk!( chłopiec w przebraniu piłkarza) Patryk-To ja , Patryk. Witajcie w Wielkiej Brytanii. Często na mój kraj mówicie po prostu Anglia
Właśnie tam mieszka mój przyjaciel Danken . Dzisiaj założył swój strój regionalny. Spójrzcie jak wygląda.

Ewa-( dziecko w przebraniu Szkota)
Szkoci zamiast spodni noszą kilty. Są dobre do jazdy konnej. Niestety w spódnicy
nie ma kieszeni – nie trzyma się w nich rąk, bo to niegrzecznie. Dlatego potrzebna jest torebka . Aby było cieplej zarzucają na ramiona pled zrobiony z wełny. Buty Szkota nie są byle jakie, to bardzo dobre buty, skarpety ciepłe. Można w nie włożyć nóż albo łyżkę.

Patryk-My, Brytyjczycy lubimy gry sportowe takie jak: piłka nożna, rugby, krykiet, tenis czy golf. Najbardziej lubię piłkę nożną. Co zresztą widać. Po zajęciach zapraszam na boisko. Do zobaczenia !

Ewa-Patryk wraz z kolegami popędził na boisko. Chłopcy dobrze przygotowali się do gry .Życzę im dobrej zabawy!


I tak kochani dobiegła końca nasza wędrówka. Myślę, że poznaliście bliżej naszych przyjaciół z Europy.
A ja ....wystąpiłam w naszym stroju regionalnym.
Do zobaczenia w przyszłym roku szkolnym. Znowu przedstawimy Wam propozycje ubioru najsłynniejszych projektantów. Do uzdrzenia !
DZIĘKUJEMY!

POKAZ „W KRAINIE BAŚNI”
/ stroje dla każdej postaci oraz dekoracja( choinki, wiatrak, kareta, sieci, drzewa itp.)
Narrator/ w przebraniu wróżki/
Drogie dzieci oto baśń
Tajemniczych zdarzeń czas
Możesz wierzyć albo nie
Tutaj dziwy dzieją się.
Gdy usłyszysz taki dźwięk ()
Przewróć kartkę książki swej
Baju, baju baśń się plecie
Posłuchajcie drogie dzieci.
Oto młynarz ,miał trzech synów
Razem byli niezłą rodziną.
Aż pewnego dnia po niedzieli
Młynarz swój majątek podzielił
Młyn przypadł synowi najstarszemu
Osła dał ojciec synowi drugiemu
A najmłodszy tak się baśń plecie
Kota dostał i pewno wiecie
Że był to najdziwniejszy kot na świecie
„ Cóż mi z kota?- pomyślał syn młynarza
I myśl tę sobie często powtarzał.
„Pewno z jego skórki rękawiczki zrobię
Zimą na ręce je sobie włożę.”
Lecz ku zdumieniu swemu, ogromnemu
Usłyszał kota, który powiedział jemu:
„ Nie zabijaj mnie – pięknie proszę!
Każ mi zrobić butów parę
To ci przysporzę majątku co niemiara.”
Młynarczyk:
Ojej po ludzku gada
To chyba maskarada
Kot w butach.
A to dziwy, czy aby jest prawdziwy?

Włóż kocie buty moje
Dostałem je po dziadku
Są jeszcze prawie nowe,
A mnie chodź będę boso,
Nogi i tak poniosą.
Kapelusz włóż na głowę o tak
Wytwornym ruchem i
Kwiatek noś za uchem.
Wyglądasz znakomicie.
Kot:
Nie jestem zwykłym kotem,
Wnet się przekonasz o tym.
Są koty kartuzjańskie,
Kubańskie i birmańskie,
Syjamskie i tobolskie
Są chińskie ,są i polskie
A ja to rzadka rasa,
Rasa co dotąd hasa
Na wyspach Bergamutach
Dlatego jestem w butach
Na głowie mam kapelusz
Pomacham nim wam teraz
Elegancja moja i szyk
Urzekną was w mig

Narrator:
Oto siedmiu panów w szykownych kubraczkach,
Eleganckich trzewikach i uroczych czapkach
Mają zwykle hardą minę
I tworzą niezwykle udaną drużynę
/ Krasnale wchodząc śpiewają Hej ho! Hej ho!/
Pewnego razu, gdy wrócili z pracy
Ktoś za nich posprzątał
I obiad podał na tacy.
To królewna Śnieżka
Miła dziewczyneczka
Wstała właśnie z łóżka zawstydzona odrobinkę.
Na sobie miała skromną sukienkę,
Trochę w nieładzie ,trochę pomiętą
Ciemne włosy nieco zwichrzone
Policzki lekko zaróżowione.
Ma też nieśmiałą minkę
Taką widzicie śnieżną dziewczynkę.

Kiedy macocha jabłko jej dała,
Śnieżka otruta zaraz zemdlała.
Krasnoludki długo nad Śnieżką płakały
Aż księcia w swym lesie spotkały.
Książę Śnieżkę pocałował,
A ona do życia wróciła
I przez całe wesele się bawiła.
Na weselu moi drodzy było gości wiele
I ja też oglądam to wesele.

/ Na scenę wbiegają Jaś i Małgosia/
Śpiewają:
Mu mieszkamy w chatce drwala.
Trala-la-la.trala-la
Naszą chatkę las okala.
Trala-la-la.trala-la
A nazywamy się ,Jaś i Małgosia
Razem trzymamy się,
Mamy słuchamy się
Trala-la

Narrator:
W małej chacie od ludzkich osiedli z dala,
Mieszkała rodzina drwala.
Z czterech osób się składała.
Był więc drwal, jego żona
I jak to się w bajkach kleci
Było także dwoje dzieci.

Jaś bardzo mądry i chętny chłopak.
Robił swej macosze wszystko na opak.
Opiekował się swoją siostrzyczką małą,
By żadna krzywda jej się nie stała

W rodzinie drwala bardzo biednie było,
Kiedy jedzenia dla wszystkich nie starczyło,
Macocha wysłała męża swojego
Kazała zaprowadzić dzieci do lasu wielkiego.

Kopciuszek:
Pojechała macocha ,
siostry się wystroiły ,
a ja już nie mam siły.
Muszę wciąż jak kocmołuch
Wybierać groch z popiołu
Smutny jest los Kopciuszka .
Czyż ja nie mam serduszka?
Słyszę jego pukanie

Narrator:
Spójrzcie na Kopciuszka ,
Wzięła wody strużkę,
Zmyła kurz i sadzę
Wody się poradzi,
Niech jej powie woda
Czyja to uroda,
Czy odbija ją woda?
Czy to ona, czy nie?
Tak to ona!
Lecz nie w fartuchu połatanym
I sadzą powalanym,
Nie w pantoflach starych słomą wyściełanych
/ następuje zamiana Kopciuszka( 2 osoby)/

Oto przed nami
dama prawdziwa
Pod wspaniałą sukienką
Postać swą ukrywa
Jak prawdziwa księżniczka
Nosi prosto plecy
A ubrała się tak
wcale nie dla hecy!
Za kilka godzin, gdy
Północ wybije
Naszego Kopciuszka na balu
książę odkryje
I nie byłoby wcale
tej baśni-czy wiecie?
Gdyby nie pantofelki sławne w całym świecie.

Narrator:
Niedaleko nad rzeczką, właśnie tutaj
Mieszkała wdowa z córeczką
Córeczka chociaż mała swej matce pomagała.
Zamiatała podłogę,
Pełła grządki ubogie.
Chrust zbierała też czasem,
bo mieszkały tuż pod lasem


Niosła proso dla kurek,
A zwała się po prostu Czerwony Kapturek.
Widziano ją bowiem nierzadko,
Jak krząta się pod chatką,
W ogródku i na podwórku
W czerwonym kapturku

Tak się zwała, jak się zwała
Często w niebo spoglądała,
W modre niebo, kędy ptaki szybowały pośród chmurek
Teraz wiecie kto to taki?
Czerwony Kapturek

Czerwony Kapturek /śpiewa piosenkę –nagranie/
Nie Mruczek, nie Burek,
Nie jeż nie ptak-
Czerwony Kapturek
To ja zwę się tak.
Mam warkoczyk,
Modre oczy
Buzię mam jak mak.

Nie Mruczek, nie Burek,
Nie jeż nie ptak-
Czerwony Kapturek
To ja zwę się tak.

Narrator:
W oddali wieś, wokół chat szumią drzewa,
Gdzieś tam dziewczyna piosenkę o morzu śpiewa.
Nad wodą samą stoi stara chata
A przy niej rybak niebogaty.
Na sobie ma strój ludzi morza-
-skórzany fartuch jak zwykle włożył,
by pod nim schronić swą koszulinę,
czapkę też wdział na swą czuprynę,
Aby ochronić wątłe już włosy.
Nigdy nie wyruszał bez swych kaloszy
Tak, jak bez sieci w pracy niezbędnej.
Dzisiaj nie złowił rybki ani jednej,
Chociaż od rana bardzo się trudził,
I wciąż nadzieją nową się łudził.
Nagle coś w sieci załopotało, poruszyło się,
Zabłysło i zatrzymało...
Rybak zdumiony popatrzył do sieci,
Cóż się tak w jej oczkach świeci?!
...

Rybkę dzisiaj złowiłem-powiada-
Ale jaką ? Nie zwyczajną złotą.
Po naszemu rybka przemówiła...

Rybka:
Błagam wypuść mnie rybaku,
Chcę wśród morskiej igrać toni
Tam gdzie żaden czarnoksiężnik
Nigdy mnie już nie dogoni.
Jestem księciem w złotą rybkę zamienionym
Przez zły czar
Jeśli z sieci mnie uwolnisz
Otrzymasz w zamian dar.

Rybak:
Drogą ceną chciała się wykupić,
Nie ważyłem się wziąć nagrody
I puściłem rybkę do wody.




Z każdym rokiem przybywa nam pomysłów na główny temat pokazu. Po prezentacji znanych baśni czeka nas przygotowanie pokazu strojów regionalnych, rycerskich itp. Poszczególne pokazy można zresztą co jakiś czas powtórzyć z uwagi na rotację dzieci. Zachęcamy nauczycieli nie tylko kształcenia zintegrowanego do tego typu formy pracy z dziećmi. Podczas pokazu mody uczniowsko-nauczycielskiej włączyliśmy uczniów liceum ( jesteśmy Zespołem Szkół Ogólnokształcących), którzy wcielili się w role nauczycieli.
Mamy nadzieję, że nasza propozycja będzie przydatna w organizacji pracy dydaktyczno- wychowawczej nauczycieli czytających artykuł. Życzymy powodzenia i nowych pomysłów w dziedzinie mody.


Anna Tarnowska
Małgorzata Ziemińska

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie