Scenariusz na pożegnanie jesieni, który był dla wszystkich przyjemnością i pozostawił niezapomniane wrażenia wspólnie spędzonego czasu i dobrej zabawy.
Rewia mody ,, W jesiennym kolorze”
KONFERANSJERKA:
Wędrował Listopad polem
Listopad pod parasolem
Taki smutny i blady,
Jak inne listopady.
( Wchodzi konferansjer- Listopad- przy piosence,, Wspomnienie” Cz. Niemena
i rozdaje kwiaty lub bukiety z suchych liści.)
We mgiełce miękkiej jak wata,
Bolało go gardło,
Miał katar,
Okropnie mu było nudno...
Wreszcie zawołał:
KONFERANSJER:
- Trudno!
- Siąpi?
- Błoto?
- Liść opadł?
- Jak listopad- to listopad!
I chociaż zimno, deszcz pada na dworze
Zapraszam wszystkich na rewię mody,, W jesiennym kolorze”
KONFERANSJERKA:
Nie tak szybko, proszę Pana
Ja jeszcze nie jestem przebrana.
Już nie zdążę do fryzjera
- proszę mną się zająć teraz!
Lato miało włosy złote,
Ja na rude mam ochotę.
No, bo niech pan spojrzy sam,
Rudo tu i rudo tam...
KONFERANSJER:
Rzeczywiście!
Dookoła rude liście,
Ruda trawa, rude krzaki,
Chyba modny kolor taki.
Szczotka, grzebień, farby fura,
Już gotowa jest fryzura.
KONFERANSJERKA:
Uff! Zdążyłam! W samą porę!
Płacę panu ...muchomorem!
KONFERANSJER:
Więc zaczynamy, kochani goście,
Pierwszą modelkę brawami zaproście.
Powiem wam tylko w wielkim sekrecie,
Że strojów tych w żadnym Domu Mody nie znajdziecie.
Wchodzi pierwsza modelka( przy muzyce poważnej) ubrana w strój z papieru toaletowego( strój w kolorze żółtym)
KONFERANSJERKA:
To jest bardzo tani strój.
Łatwy fason, prosty krój.
Rolka papieru, z metra gumeczka
I już gotowa jest sukieneczka.
Z papieru także kwiaty na głowie.
I jak się podoba panie i panowie?
Wchodzi druga modelka ubrana na,, cebulkę”
KONFERANSJER:
A teraz strój na tak zwaną,, cebulę”.
Potrzebny materiał, tasiemka lub sznurek,
Krótka spódniczka, bluzka w paseczki ale...
Jesienią zmarzną łydeczki.
Wystarczy tylko rozwiązać tasiemkę
( modelka rozwiązuje pod szyją tasiemkę)
a bluzka zaraz zamieni się w sukienkę.
Wchodzi modelka przebrana za muchomora
KONFERANSJERKA:
Czy dopisuje Wam dobry humorek?
To teraz coś dla grzybiarzy,, Czerwony muchomorek”.
Kropeczki na górze i na dole.
Ale z tym grzybem to same niedole.
Bo jak zapewne wszyscy dobrze wiecie,
Że to najbardziej trujący grzyb na świecie.
Wchodzi modelka ubrana w strój z różnych warzyw i owoców
KONFERANSJER:
A tu przyroda nam się kłania,
Uroki swoje nam odsłania.
Rozdaje dary różnorodne
I mamy stroje zdrowe i modne.
Synowie i córki,
Siekajcie ogórki,
Selery i pory,
Marchew, pomidory
W drobniusieńką kratkę.
Zrobimy sałatkę.
Ostatnia modelka ubrana w strój pogody
KONFERANSJERKA:
Przed nami ostatni strój jesienny.
Tak, jak pogoda troszeczkę zmienny.
Jest trochę słońca i trochę chmurek,
Troszeczkę płatków leciutkich jak piórek.
Tu- złoty liść. Tam rudy blask
I babie lato na trawie.
Otwieraj oczy i patrz, i patrz
Jak na jesiennej wystawie.
KONFERANSJER:
Rewię mody już kończymy.
Wszystkie modelki na środek prosimy.
(Wychodzą wszystkie modelki)
Jeszcze troszeczkę się zatrzymamy
I reporterom czas teraz damy.
( ,, Reporterzy” robią zdjęcia).
I wszystkim teraz się kłaniamy
Na inną rewię już zapraszamy.
Opracowanie: Wiesława Kowalska
