Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Wpływ mediów na kształtowanie się psychiki i osobowości dziecka – zagrożenia

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 3536 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Rozwój technicznych środków przekazu stwarza nową sytuację dla oddziaływań wychowawczych (zarówno w sensie pozytywnym jak i negatywnym), bowiem te środki pozwalają obejmować swym zasięgiem wielu odbiorców. Jednocześnie ich powszechność sprawia, że niemożliwa jest pełna kontrola ich funkcjonowania. Współczesny rozwój technik multimedialnych umożliwia masowe uczestnictwo w zjawiskach kulturalnych i społecznych ( na globalną skalę), ale treści przekazywane przez środki masowego przekazu stwarzają wiele problemów natury społecznej wychowawczej. Obawy wychowawcze mogą dotyczyć przede wszystkim upowszechnianych przez te środki wzorów osobistych, niekoniecznie sprzyjających rozwojowi osobowości.

Teoretycy i badacze procesów komunikowania masowego, podkreślają szczególnie duży wpływ środków masowego przekazu na młodych ludzi. Jak potwierdzają badania, wpływ ten zależy od indywidualnych cech odbiorców oraz charakteru treści i form przekazu. Atrakcyjność środków masowego przekazu, szczególnie dla dzieci, sprawia, że środki te mogą zawładnąć ich czasem, zdezorganizować życie, a także rozbudzić pragnienia, chęć posiadania, nabywania ułatwień życiowych, pozostawiając zupełnie na boku wartości ludzkiego trudu i poświęcenia.
Dzieci są szczególnie podatne na medialne oddziaływania, nie potrafią, bowiem samodzielnie, w sposób trafny i mądry wybierać, wartościować i oceniać przekazywane informacje. Środki przekazu angażują czas dziecka i odrywają je od ambitniejszych zajęć.
Nowe media ukazują świat w sposób niezwykle zróżnicowany, lansują beztroską, przemoc bądź okrucieństwo. Konfrontacja doświadczeń bohaterów medialnych z własnymi może być frustrująca bądź pobudzająca do działań twórczych.
W życiu codziennym człowieka telewizja odgrywa coraz większą rolę. Z uwagi na swą powszechność odbiornik telewizyjny jest często traktowany jako najważniejszy element wyposażenia mieszkania. Wokół niego koncentruję się życie wielu rodzin. Większość rodziców pochłoniętych pracą zawodową, swoimi problemami ma coraz mniej czasu dla własnych dzieci, na codzienne rozmowy z nimi. Nie zwracają oni uwagi na to, jak wygląda i jaki ma wpływ kontakt ich dzieci z telewizją.
Telewizja ma duży wpływ na człowieka przede wszystkim poprzez przekazywanie treści w różnorodnych programach informacyjnych, edukacyjnych, rozrywkowych, filmach fabularnych itp. Wszystkie programy niezależnie od inwencji swoich twórców w rzeczywistości zawsze oddziałują wychowawczo na odbiorców, szczególnie młodych, którzy są w okresie kształtowania postaw i systemów wartości.
Telewizja powinna spełniać dwie podstawowe funkcje: informacyjno-dydaktyczną i rozrywkową. Są to bardzo ważne funkcje, mogące mieć pozytywny wpływ na rozwój wiedzy i osobowości młodych ludzi. Od wielu czynników zależy, czy faktycznie telewizja pełni takie funkcje w odniesieniu do przeciętnego widza. Do najważniejszych czynników warunkujących zakres wpływu telewizji na dzieci i młodzież należą:
- wiek i płeć
- dotychczasowe doświadczenia
- poziom ukształtowania cech osobowości postaw, wartości.
Ważny jest również czas spędzany przed ekranem telewizora oraz sposób selekcji oglądanych programów. Sposób tej selekcji jest w dużym stopniu zdeterminowany indywidualnymi właściwościami charakteru dziecka i zachowaniem jego najbliższego otoczenia. Dostosowany do wieku i poziomu dziecka czas i rodzaj oglądanych programów edukacyjnych i prospołecznych ma wpływ korzystny. Dzięki temu młody człowiek zdobywa wiedzę bardziej aktualną, niż w książkach czy w czasopismach. Treść programów może wpływać na poszerzenie jego wiedzy, sposoby wartościowania zjawisk, postawy, zainteresowania, styl życia i wzorce zachowania. Poprzez ukazywanie pozytywnych wzorców zachowania  telewizja prowadzi do częściowego przynajmniej uczenia się tych zachowań. Przyrost wiedzy i umiejętności w wyniku programów edukacyjnych jest tym większy, im młodsze dziecko zaczyna z nich korzystać. Stwierdzono na podstawie badań, że oglądanie w telewizji zachowań prospołecznych prowadzić może do wzrostu tych zachowań np. pomagania innym, współdziałania, opiekowania się, werbalizacji uczuć, zabawy z innymi. Wpływ telewizji na dzieci i młodzież uzewnętrznia się również poprzez sposób korzystania z niej. Oglądanie programów telewizyjnych nie wymaga żadnej aktywności fizycznej nawet wychodzenia z domu. Jest bardzo łatwym, lecz biernym sposobem spędzenia czasu wolnego. Telewizja w dużym stopniu sprzyja bierności i lenistwu umysłowemu oraz obniżeniu sprawności myślenia abstrakcyjnego. Odbiór obrazu przez młodsze dziecko zazwyczaj pozostaje na poziomie spostrzeżeń.
Na podstawie przeprowadzonego w klasie badania stwierdzam, że dzieci w dni wolne od zajęć szkolnych spędzają przed telewizorem średnio 6 godzin dziennie. Nie ulega wątpliwości, że telewizja to znakomity wynalazek, z którego należy się cieszyć i który daje wiele szans. Daje możliwość udziału w życiu społeczeństwa czy kościoła. Dzięki telewizji oglądamy pielgrzymki papieża, ale też oglądamy powódź, rodzi się więc w nas współczucie, chęć pomocy.
Dzięki telewizji dowiadujemy się o wielu rzeczach i spędzamy miło czas, jeśli np. oglądamy dobry film. To wszystko są plusy.
Inną sprawą jest negatywne oddziaływanie telewizji, gdyż rodzice często oddają dziecko takiemu wychowawcy, jakim jest telewizja. A więc zamiast bawić się na świeżym powietrzu, uprawiać sport, majsterkować, czytać, rozmawiać z rodzicami nasze dzieci siedzą nieruchomo i wpatrują się w ekran telewizora. Oglądanie telewizji zmniejsza liczbę rozmów w rodzinie, kontakty między dziećmi i rodzicami stają się przez to jeszcze rzadsze.
Psycholog społeczny prof. Maria Gałkowska zauważa, iż telewizja niezbyt chętnie ukazuje świat, w którym samoloty docierają do celu, rodzice opiekują się dziećmi, a sąsiedzi pozdrawiają się przy spotkaniu, natomiast chętnie to, co odbiega od normalności: Samolot rozbija się, a sąsiad zabija sąsiada. Oczywiście w telewizji jest wiele programów dla dzieci niezawierających drastycznych scen, ale i te nasycone są obrazami przemocy. Badania wykazały, że przeciętne dziecko zanim osiągnie 14 rok życia ma okazję być świadkiem 18000 morderstw, scen pełnych grozy oraz różnego rodzaju nonsensów i bzdur. Czy fakt ten może pozostawać bez wpływu na kształtowanie się psychiki dziecięcej? Kilkulatek bierze za dobrą monetę wszystko, co widzi w telewizji a świat poza domem dostrzega tak jak to przedstawiają filmy obfitujące w sceny przemocy i horroru. Wrażenia te zakorzeniają się głęboko, ponieważ należą do pierwszych w życiu dziecka. Nic, więc dziwnego, że 4-letni Jacek, któremu babcia zabroniła bawić się aparatem fotograficznym taty powiedział „ Daj babciu aparat, bo inaczej cię zabije, nie widziałaś wczoraj w telewizji jak ten pan wbił nóż, tak cię zabiję”. Czteroletnie dziecko nie rozumie dokładnie sytuacji, odbiera ją dosłownie, traktując zabijanie jako normalną reakcję na odmowę. Trzeba też podkreślić, że telewizja stanowi konkurencję dla czytania. Już samo osiągnięcie umiejętności czytania wymaga od dziecka przezwyciężenia różnych trudności. Tymczasem dziecko, które ciągle ogląda telewizję na przezwyciężenie tych trudności nie ma ani czasu ani chęci. A wtedy, gdy umie już czytać woli biernie oglądać telewizję niż czytać książki.
Podaje się często takie argumenty, że media uczą języków, pozwalają uzyskać wgląd w najnowsze osiągnięcia i uzyskać kontakt ze światem nauki. Podobnie dzieje się z korzystaniem z TV satelitarnej, która miała dokształcać językowo i służyć człowiekowi.
Obserwuje się już efekt uzależnienia człowieka od konieczności zmieniania kanałów. Twierdzi się nawet, że człowiek uzależniony nie jest w stanie odbierać jednego kanału dłużej niż kilka minut, niezależnie co w nim widzi. Mechanizm czynnościowy jest tak silny, że im więcej mamy kanałów, tym trudniej skupić się na jednym kanale. Nawet jeśli w TV proponowane są bardzo ciekawe programy edukacyjne i wychowawcze, to efekt tych programów zależny jest od procentu programu czasu, jakie treści te zajmują w całym zespole oglądanych programów. W sensie wychowawczym uciec od aktualnej sytuacji się nie da, bo to nie my mamy budować sztucznie chronioną rzeczywistość, ale nasze dzieci muszą umieć poruszać się w realnym świecie. To one będą w przyszłości decydować, kiedy mogą włączyć telewizor, a kiedy wyłączyć, jaki program wybrać, a który odrzucić. Taka sytuacja wymaga od naszych dzieci procesów głębokich zmian, niekoniecznie dotyczących wprost mediów. Należy jednak ograniczać czas fizycznego kontaktu z mediami. To jest bardzo trudne i możemy obserwować takie reakcje jak przy każdym uzależnieniu, agresję, bunt, negatywne emocje. Przez takie etapy rodzice muszą przejść i zaproponować dziecku coś innego. W rodzinie muszą być jakieś propozycje spędzania wolnego czasu oprócz włączania telewizora. Musimy zdać sobie sprawę, że przez media wpuszczamy do swojego domu obcych ludzi. Oni nie pytają o zaproszenie, nie podlegają selekcji. Człowiek, który wchodzi przez media jest często w naszym domu wcześniej niż my. Zastajemy swoje dziecko przed telewizorem a więc w towarzystwie ludzi, postaci telewizyjnych czy komputerowych bardzo różnych i to oni mają duży wpływ na dziecko. Dzieci nie tylko oglądają program, ale nawiązują kontakt z ludźmi z ekranu, przywiązują się do nich często bardziej niż do domowników. Oczywiście, aby dziecko wolało być z nami niż z telewizorem czy komputerem musimy mu mieć coś do zaoferowania, a więc przede wszystkim swój czas.
Badania wykazały, że media znalazły się na tym samym poziomie potrzeb życiowych, na którym jest jedzenie.
Dlatego oferta dla dziecka musi płynąć od człowieka dorosłego, życzliwego, który ma mu coś do powiedzenia o świecie, o samym sobie, który również ma czas i chce porozmawiać na temat mediów, po to, aby młody człowiek wiedział jak odróżnić fikcję od rzeczywistości. Nasze dzieci ( i nie tylko dzieci) wierzą w ciemno reklamie. Okazuje się przy tym, że w naszych domach jest coraz mniej czasu na rozmowy.
Nie jest moim zamiarem przedstawianie telewizji jako potwora, który zawładnął naszym życiem i przynosi same szkody. Oglądanie telewizji stanowi świetną i łatwo dostępną rozrywkę. Programy edukacyjne poszerzają wiedzę na temat przyrody, ekologii, życia innych narodów, potrafią przybliżać świat. Wiele filmów budzi dobre uczucia. Sprawiają, że lepiej rozumiemy problemy niepełnosprawnych, upośledzonych, chorych. Ale z tego, co proponuje telewizja trzeba mądrze korzystać, dobierać programy odpowiednie do wieku i dbać o to, by dziecko długo nie przesiadywało przed telewizorem, należy oglądać programy wraz z dziećmi i rozmawiać o nich. Nie należy jednak przerywać dziecku interesującej, twórczej zabawy po to, by obejrzało wieczorynkę lub jakiś inny program. Fakt, że dzieci przed snem lubią oglądać dobranockę nie powinien nas zwalniać od wieczornego opowiadania im bajek, zaśpiewania kołysanki, czy przeczytania urywka ulubionej książeczki. Telewizor nie może zastąpić rodziców, nie ma też sensu obarczać telewizji winą za niepowodzenia wychowawcze, których główne przyczyny tkwią w nieprawidłowym funkcjonowaniu rodziny. Praca z komputerem jest bardzo ciekawa i kształcąca, jednak nie może wypełniać człowiekowi całego życia. Psycholodzy uważają, że bezpieczna dawka komputerowej rozrywki to jedna godzina dziennie. Niestety, rodzice często pozostawiają dzieci sam na sam z komputerem na wiele godzin dziennie. Jest to dla nich wygodne, ale dla młodego użytkownika może stać się niebezpieczne, jeśli powtarza się to często. Niewłaściwe wykorzystywanie komputerów może stać się groźną zabawką. Często komputer jest porównywany do „maszyny narkotycznej”.
Aby nie ulec jego złym wpływom, należy korzystać z niego w sposób rozsądny i świadomy. Jest wiele multimedialnych programów komputerowych – edukacyjnych i rozrywkowych, odpowiednich dla dzieci i młodzieży. Puzzle i układanki ćwiczą spostrzegawczość, programy graficzne pobudzają twórcze myślenie. Godne polecenia są programy wspomagające naukę języków obcych, przyrody, historii czy matematyki, a także tradycyjne gry w wersji komputerowej: tenis, piłka nożna czy szachy. Warto poznać także programy wykorzystujące graficzne techniki komiksu i karykatury. Z obserwacji wynika jednak, że ulubionym zajęciem komputerowym dzieci i młodzieży są gry komputerowe. Wirtualna rzeczywistość pochłania czasem do tego stopnia, że po kilku godzinach spędzonych przy komputerze, gracz wprowadza się w stan niezwykłego podniecenia i niepokoju. Przygody bohaterów dzieją się w labiryntach, tunelach lochach, zburzonych miastach, pełnych dziwnych nierzeczywistych postaci. Działa to na młodego człowieka przygnębiająco. Sprawia, że dostrzega on tylko złe strony otaczającego świata lub wyrabia sobie pogląd, że tak właśnie świat powinien wyglądać. W grach obowiązuje prosta zasada: albo ja ciebie zabiję, albo ty mnie. Zabijając, nie tylko ponosi się konsekwencje, lecz jest się nagradzanym. Młodzież wychowywana jest, więc w kulcie siły i okrucieństwa, uczy się negatywnych zachowań, zacierają się granice między dobrem a złem.
Zagrożeniem, ale i wielką szansą jest Internet. Praktycznie każdy może stworzyć i umieścić na darmowych kontach serwisów informacyjnych swoją stronę, gdzie umieścić może wszystko – od pozdrowień dla znajomych do pornografii i haseł faszystowskich. Przeciętny użytkownik komputera podłączonego do sieci, a więc również dziecko jest w stanie docierać do różnych treści, nawet tych niepożądanych. W kontroli naszych pociech mają pomóc różnorodne programy blokujące zakazane treści, ale tylko my sami możemy uchronić je przed niewłaściwymi wiadomościami. Problem nie polega  na istnieniu komputerów, Internetu, ale na właściwym z nich korzystaniu. Jaki wpływ będzie miała informatyka na rosnące pokolenia dowiemy się najwcześniej za dziesięć lat. Można mieć nadzieję, że nie będzie negatywny. Wiele zależy od tego, czy będziemy w stanie właściwie tą szanse wykorzystać.
Współczesny świat wraz z dobrodziejstwami techniki niesie zagrożenia, o którym nie śniło się nawet naszym dziadkom. Nowinki najszybciej przyswajają dzieci, jakie to będą nowości, zależy wszystko od odpowiedzialności dorosłych. Jak wielki będzie wpływ telewizji, komputera, Internetu, niezdrowego odżywiania na przyszłość naszych dzieci i czy będzie negatywny dowiemy się za kilkanaście lat. Nie powinniśmy jednak biernie czekać. Nie zastępujmy życia rodzinnego oglądaniem telewizji, rozmów z dziećmi surfowaniem po Internecie. Nasze dzieci jeszcze bardziej jak cudów techniki potrzebują miłości rodziców, dobrej atmosfery, ogniska domowego – przecież to możemy im dać bez ryzyka.

                                                 Opracowanie: Antonina Teresa Lal

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie