Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Dzień Europejski - Włochy

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 5752 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

W naszej szkole rokrocznie przygotowujemy imprezy związane tematycznie z wybranym krajem Unii Europejskiej. Mają one na celu przybliżenie uczniom i ich, zaproszonym przez szkołę, rodzicom historię, sztukę i ciekawostki na temat wybranego kraju. Wiem, że inne szkoły często organizują podobne imprezy, dlatego chcę się podzielić z nimi scenariuszem na temat Włoch.

SCENARIUSZ IMPREZY
DZIEŃ EUROPEJSKI – WŁOCHY

I (współczesna Polska, na podwórku spotykają się cztery koleżanki: Ania, Gosia, Zosia, Kasia)

ANIA – Cześć, dziewczyny! Jaka nuda!
GOSIA – Noooo… Trzeba coś wymyślić.
ZOSIA – Wiecie co? Ostatnio oglądałam fajny film o Włoszech. Jaki to piękny kraj. Marzę, aby go zobaczyć na własne oczy!
KASIA – Nic trudnego. Patrzcie, tu stoi przecież nasz wehikuł czasu. Wsiadajmy do niego i zobaczmy Włochy.
ANIA – Świetny pomysł! Będziemy mogły wędrować nie tylko w przestrzeni, ale i w czasie!
DZIEWCZYNY (razem) – Hurra! Chodźmy!
(wsiadają do wehikułu czasu) – dźwięk wehikułu

II (dziewczyny lądują we współczesnych Włoszech – drogowskaz z napisem Rzym. Ujrzały dziewczynkę, która stała nieopodal i spoglądała na nie zdziwionym wzrokiem)

POLSKIE DZIEWCZYNY – Hej! Hej! Kto ty jesteś?
WŁOSZKA – Permetta che mi presenti. Mi chiamo Angelika Rossi. Sono lieto die fare la tua conoscenza. E un vero piacere conoscerti.
ANIA – Co ona mówi? Nie rozumiem.
KASIA – Ja też nie! Ona mówi po włosku.
ANGELIKA – Ach! Nic nie rozumiecie po włosku! Na szczęście ja was rozumiem. Znam polski, bo moja mama pochodzi z waszego kraju. Pozwólcie, że się wam przedstawię. Jestem Angelika Rossi. Mogę być waszą przewodniczką po moim pięknym kraju.

(dziewczyny przedstawiają się)

GOSIA – To świetnie, że możesz nam pomóc. Jest tylko jeden problem.
ZOSIA – No właśnie! My chcemy zwiedzać twój kraj trochę inaczej, chcemy go zwiedzać w czasie.
ANGELIKA – Jak to możliwe?
ANIA – Podróżujemy wehikułem czasu. To on nam ułatwia poruszanie się w czasie i przestrzeni.
ANGELIKA – Super. Jadę z wami. Zawsze lubiłam historię.
GOSIA – O ile wiem, wasza historia zaczęła się od powstania Rzymu?
DZIEWCZYNY (krzycząc) – Lecimy do starożytnego Rzymu!

(dziewczyny wsiadają do wehikułu) – dźwięk wehikułu

III (starożytny Rzym, pałac Nerona)

ANGELIKA – Oto jesteśmy w starożytnym Rzymie. Jak głosi legenda, Rzym został założony przez dwóch braci, Romulusa i Remusa, których wychowała wilczyca. Palatyn jest najstarszą częścią miasta – to tam znajdowały się wspaniałe siedziby cezarów, pałac Nerona i Oktawiana Augusta oraz Forum Romanum – miejsce spotkań i handlu mieszkańców. Widowiska odbywały się w Koloseum, które mogło pomieścić sześć tysięcy widzów.
KASIA – Mówiłaś coś o Neronie. To przecież ten cesarz, który podpalił Rzym!
GOSIA – Cicho, zobacz, coś się tutaj dzieje!

(scena z „Quo vadis”)
(znajdujemy się w pałacu Nerona. Właśnie cesarz przeczytał swoje wiersze o płonącej Troi zgromadzonym wokół niego m.in. Petroniuszowi – wielkiemu poecie rzymskiemu oraz Tygellinusowi – dowódcy pretorianów, był też Winicjusz).
Słychać okrzyki zachwytu., Neron z uśmiechem się kłania.
PETRONIUSZ – Niegodziwe wiersze, godne wrzucenia w ogień.
NERON – Co znajdujesz nich niedobrego?
PETRONIUSZ – Nie wierz im, oni się na niczym nie znają. Pytasz się, co niedobrego w tych wierszach? Jeśli chcesz prawdy, to ci powiem: dobre są dla Wergiliusza czy Owidiusza, nawet dla Homera, ale nie dla ciebie. Ten pożar, który opisujesz. Nie dość płonie, twój ogień nie dość parzy. Komu bogowie dali tyle, co tobie, od tego więcej można wymagać. Ale ty się lenisz. Ty możesz stworzyć arcydzieło, o jakim świat nie słyszał. I dlatego w oczy ci powiadam: napisz lepsze!
NERON – Bogowie dali mi trochę talentu, ale dali też prawdziwego znawcę i przyjaciela, który jeden umie mówić prawdę w oczy.
(cesarz wyciągnął rękę z wierszami do świecy, ale Petroniusz odebrał mu je)
PETRONIUSZ – Nie, nie! Nawet tak niegodziwe należą do ludzkości. Zostaw mi je.
NERON – Pozwól mi zatem odesłać ci je w puszce mojego pomysłu. (po chwili) Tak, masz słuszność. Mój pożar Troi nie dość świeci, mój ogień nie dość parzy. Tyś mi otworzył oczy. Ale wiesz dlaczego tak jest? JA nie widziałem nigdy płonącego miasta i dlatego w moim opisie brak jest prawdy.
PETRONIUSZ – Więc ci powiem, że trzeba być wielkim artystą, żeby to zrozumieć.
NERON – Odpowiedz mi, Petroniuszu, czy żałujesz, że Troja się spaliła?
PETRONIUSZ – Bynajmniej. Oto Troja spaliła się, bo Prometeusz podarował ludziom ogień. Gdyby zaś nie było ognia i wojny, Homer nie napisałby „Iliady”. Ja zaś wolę, by istniała „Iliada”, niż żeby zachowała się mieścina, która dziś byłaby, najprawdopodobniej, licha i brudna.
NERON – Oto co się nazywa mówić rozumnie. Dla poezji i sztuki wolno i należy wszystko poświęcić. Lecz JA nie widziałem płonącego miasta.
TYGELLINUS – Wszak ci mówiłem, cezarze, rozkaż, a ja spalę ci Ancjum. Albo wybuduję ci na wzgórzu drewniane miasto, a ty go sam spalisz. Czy chcesz?
NERON (pogardliwie) – Ja mam patrzeć na drewniane budy? Widać nie bardzo cenisz mnie i moją poezję, skoro sądzisz, że jakaś inna ofiara byłaby dla niej zbyt wielką. Lato idzie. O, jak ten Rzym teraz zacznie cuchnąć.
TYGELLINUS – Gdy odprawisz augustianów, panie, pozwól mi coś sobie zaproponować.

ANIA – Ach, już wiem, dlaczego spłonął Rzym!
ZOSIA – No, to Neron kazał go spalić. Chciał ułożyć wiersze o płonącym mieście!
KASIA – Właśnie, a potem zrzucił winę na chrześcijan.
GOSIA – Henryk Sienkiewicz napisał o tym książkę pod tytułem „Quo vadis”!
ANIA – Jedźmy dalej! Włochy czekają!
(dźwięk wehikułu)

IV ( w średniowiecznej Weronie)

ANGELIKA – Znajdujemy się w Weronie. To bardzo ciekawe miasto. Antonio jest werończykiem. Opowie nam o swoim mieście!
(Antonio podaje informacje)

GOSIA – To chyba tutaj działa się ta słynna historia o Kapuletich i Montekich?
ANIA – Tak, to dzieje tragicznej miłości Romea i Julii.
KASIA – To napisał Szekspir, prawda?
ZOSIA - Słynny angielski dramatopisarz umieścił akcję swojej tragedii właśnie tu, w Weronie.
GOSIA – Cicho, tam na balkonie ktoś jest!
KASIA – Pod balkonem też!

(scena balkonowa z „Romea i Julii”)

ZOSIA – Ale oni się kochali! Szkoda, że tak smutno skończyła się ich miłość.
ANGELIKA – Pora ruszać dalej! Teraz czekają na nas renesansowe Włochy!
ANIA – Tak, tak! Jedźmy!
(dźwięk wehikułu)

V (Padwa, Watykan)

ANGELIKA – Znajdujemy się w Padwie.
ANIA – To tu w XVI wieku studiował nasz słynny poeta, Jan Kochanowski.
ANGELIKA – Maria jest mieszkanką Padwy. Opowie nam trochę o uniwersytecie i mieście.

(Maria mówi kilka słów o Padwie)

KASIA – Słyszałam, że w renesansowych Włoszech tworzyło wielu znakomitych malarzy i rzeźbiarzy.
ANGELIKA – Tak. Byli to Leonardo da Vinci, Rafael Santi oraz Michał Anioł Buonarotii.
GOSIA – Michał Anioł ozdobił freskami Kaplicę Sykstyńską w Watykanie.
ZOSIA - Chciałabym to zobaczyć.
ANGELIKA – Nic trudnego. Wehikuł umożliwi nam zobaczenie samego mistrza przy pracy.

(przenoszą się do Watykanu) – dźwięk wehikułu

ANIA – Patrzcie, jak tu pięknie.
ZOSIA – To Michał Anioł, tworzy nową rzeźbę. Ciekawe co to jest?
(żywa rzeźba – „Pieta” Michała Anioła – rzeźbiarz „rzeźbi”)

GOSIA – Jaka piękna rzeźba!
ANGELIKA - To pieta! Z włoskiego to miłosierdzie. Rzeźba przedstawia cierpienie Matki bolejącej nad martwym synem, Jezusem Chrystusem. To słynna rzeźba. Jedźmy dalej.

VI (Wenecja)

ANGELIKA – Znalazłyśmy się w Wenecji. Kto tu nam opowie o mieście? Może Carla?
CARLA – (opowiada o Wenecji)
ZOSIA – Znam pewna piosenkę o Wenecji. Śpiewała ją moja babcia. Posłuchajcie:
„Daleko gdzieś Wenecja
gondole z lampionami
śpiewają gondolierzy
szczęśliwie zakochani.”

KASIA – Słyszałam o weneckim karnawale. Jego istotnym elementem są maski.
ANIA – Patrzcie! Nadchodzą ludzie. Oni wszyscy noszą maski!
GOSIA – Przygotowują się do tańca.
ANGELIKA – To słynny taniec masek.

(taniec masek)


GOSIA - Jakie to było piękne!
ANGELIKA – Pora na nas.

VII

ANGELIKA – Jesteśmy w XIX wieku. Nie wiem, co się wtedy działo.
HISTORYK WŁOSKI – Jak to! Nie słyszałaś nic o dążeniu Włoch do zjednoczenia?

(wiadomości o zjednoczeniu Włoch)

ANIA – Słyszałam, że w XIX wieku żył we Włoszech pewien kompozytor, Giuseppe Verdi. Był twórcą oper.
KASIA – Wiem, wiem. Najsłynniejsza z nich to „Aida”. Została skomponowana na otwarcie Kanału Sueskiego.

(słychać Marsz Triumfalny grany przez dzieci na dzwonkach)


ZOSIA – To był Marsz Triumfalny z „Aidy”.
GOSIA – Jaki piękny. Chciałabym poznać całą operę.
ANGELIKA – Na to będzie jeszcze czas, gdy wrócicie do siebie. Teraz przenieśmy się w XX wiek.



VIII

ANGELIKA – Przeniosłyśmy się teraz do XX wieku. W jego pierwszej połowie żył pisarz Carlo Collodi. Stworzył on postać drewnianego pajacyka, któremu gdy kłamał…
ZOSIA (przerywając) – Wiem!! Rósł mu nos! Znamy go, to Pinokio!

(scena z „Pinokia”)

GOSIA – Ach, jaki śmieszny był ten Pinokio.
ANIA – Słuchajcie, przecież w Watykanie siedział na papieskim tronie Polak.
(wiadomości o papieżu)

KASIA – A ja słyszałam o festiwalach piosenki włoskiej w San Remo.
(piosenki z San Remo)

GOSIA – Włoscy piłkarze słyną na całym świecie!
(informacje o piłkarzach)


ANIA – A także włoskie samochody.
(Turyn, fiat)

ZOSIA – Chciałabym wysłać pocztówkę do Polski. (pisze kartkę) Posłuchajcie!
„Kochani rodzice.
Włochy są wspaniałe. Podziwiałam Rzym, Wenecję oraz inne miasta. Widziałam wielu wspaniałych artystów przy pracy. Pozdrawiam.”

ANIA – Teraz musisz kupić znaczek. Zobacz, tam jest budynek z napisem „POSTA”. To chyba poczta.
ANGELIKA – Tak. Gdy będziesz chciała kupić znaczek, musisz powiedzieć: „Per fawore francobollo”. Francobollo to znaczek.
KASIA – Ale fajnie. A jak się mówi „dziękuję”?
ANGELIKA – Grazie.
GOSIA – Pocztówka wysłana. Zgłodniałam, a wy?
ANIA – Ja też!
ZOSIA – Ja zamówię sobie pizzę z serem mozzarella, oliwkami, salami i frutti di mare – owocami morza.
KASIA – A ja spaghetti z pomidorami i sardynkami.
GOSIA – Ja marzę o tortellini.
ANIA – Ja uwielbiam frutti di mare. Zamówię homary w sosie. Pomarańczowym.
ANGELIKA – To chodźcie. Znam doskonałe restaurazzione. Zapraszam.

(schodzą ze sceny)

przygotowała: Violetta Dworak

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie