Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Bajki relaksacyjne

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 20434 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Niniejsza publikacja nie jest typowym artykułem omawiającym zagadnienie bajki relaksacyjnej. Składają się bowiem na nią 4 gotowe już bajki, które można wykorzystać nie tylko w pracy małymi dziećmi lecz również z młodzieżą.

Bajka o kotku


W małym, przytulnym domku na wsi żył sobie malutki kotek. Pewnego ranka kotek obudził się w nie najlepszym humorze. Na domiar złego wstał lewą łapką. Przy śniadanku wylał mleczko ze swego spodeczka, później zrzucił wazonik z kwiatkiem. Wazonik rozbił się w drobny mak. Nic więc dziwnego, że kocia mama dała klapsa swojemu synkowi i poleciła, by poszedł bawić się na podwórko. Kotek z nadąsaną minką wyszedł do ogrodu. Wiejski ogródek ze wszystkich stron otoczony był drzewami owocowymi. W samym jego środku rosła zielona trawka i białe, żółte, niebieskie i czerwone kwiatki. Na ścieżkach pomiędzy roślinkami spacerowały żółte kaczuszki i kurczątka ze swoimi mamami. Z prawej strony ogródka, na zielonej trawce, pod drzewami kicały sobie puchate króliczki. Mały kotek zauważył też małą, szarą myszkę, która wygrzewała się w promieniach słońca. Podbiegł do niej, żeby się pobawić, ale myszka przestraszyła się i uciekła. Kotek nie poczuł się zawiedziony. Wręcz przeciwnie � na jego pyszczku pojawił się mały uśmiech. Kotek przeszedł się po ogródku, ale nie gonił już żadnych zwierzątek. Przyglądał się im tylko. Raz po raz wąchał kwiatki, by lepiej poczuć ich delikatny zapach. W końcu poczuł się zmęczony. Położył się więc wygodnie na trawce, jak na miękkim kocyku. Ułożył się brzuszkiem do słonka, które wychylało się zza chmurki i posyłało małemu kotkowi ciepłe promyczki. Kotek jeszcze bardziej wystawił pyszczek do słoneczka i poczuł jak przyjemne ciepło obejmuje całe jego ciałko. Słyszał ciche brzęczenie różnych owadów, które latały nad kwiatkami i zbierały nektar. Kotek zamknął oczka. Zrobił kilka głębokich wdechów i wydechów. Potem oddychał równo i spokojnie. Po chwili pojawił się lekki wiaterek, który kołysał drzewa, trawę i kwiaty, jakby do snu. Kotek poczuł jego delikatne muśnięcie, które zabrało z sobą całe niezadowolenie. Kotek poczuł się tak dobrze. Czuł, że został obmyty ze wszystkich swoich zmartwień i kłopotów. Czuł się lekko i spokojnie. Odpoczywał. Ocknął się, kiedy poczuł coś mokrego na swoim futerku. Otworzył oczka i popatrzył na chmurki. Myślał, bowiem, że pada ciepły letni deszczyk. Jednak puszyste, białe chmurki wolniutko płynęły po niebie i ani myślały o tym, by zamienić się w kropelki deszczu. Kotek podniósł się na swoje cztery małe łapki. Rozejrzał się dookoła i zobaczył małą ogrodniczkę, która w obu rękach trzymała konewki z wodą. Dziewczynka podlewała kwiatki tuż obok i dlatego trochę wody spadło na kocie futerko. Kropelki wody przywróciły kotkowi siłę. Kotek przeciągnął się i otrząsnął futerko. Czuł się teraz rześki i wypoczęty. Na swój koci sposób uśmiechnął się do dziewczynki. Nie miał jednak ochoty na kąpiel, więc radośnie machając ogonem podążył do domu.




Bajka o białym motylku


Mały biały motylek czuł się dzisiaj samotny. Nic go nie cieszyło. Nie miał ochoty na zabawę. Siedział w cienistym miejscu na suchym badylu trawy. Nagle nadbiegł mały kotek i przestraszył białego motylka. Motylek odfrunął leniwie. Wzbił się wysoko w górę i nagle zobaczył, że niedaleko jest piękny ogród. Poleciał tam. Długo krążył nad kolorowymi kwiatami, które niczym dywan pokrywały znaczną część ogrodu. Krążył i krążył. Raz niżej nad kwiatami. Raz wyżej koło drzew, których owoce pięknie pachniały. Motylek poczuł ciepło i radość w swoim malutkim serduszku. Kiedy zmęczył się lataniem, usiadł na jednym z wielu kwiatków. Rozłożył skrzydełka, które słoneczko czule pieściło swoimi promyczkami. Motylek oddychał równo i spokojnie. W nosku czuł miły zapach kwiatka, na którym siedział. Motylek siedział cichutko i odpoczywał. Patrzył na chmurki, które leniwie płynęły po niebie. Płynęły i płynęły nigdzie się nie spiesząc. Kiedy delikatny wiaterek zaczął kołysać kwiatkiem, motylek poczuł się senny. Przymknął oczka. Było mu tak dobrze. Nagle poczuł na swych białych skrzydełkach coc mokrego. Otworzył oczka. Rozejrzał się dookoła. Zobaczył, że z nieba spada delikatny deszczyk. Deszczyk ożywił motylka, który radośnie poderwał się z kwiatka. Biały motylek polatał jeszcze nad pięknym kolorowym ogrodem. Później uśmiechnął się do siebie i zadowolony pofrunął do domu.



Bajka o gorylku


Mały gorylek szedł wolno przez dżunglę. Czuł się bardzo zmęczony. Jego małe nóżki nie chciały już dalej iść. Gorylek znalazł więc małą polankę, na której chciał odpocząć. Stanął na jej skraju i rozejrzał się dookoła. Zobaczył niezbyt wysoką trawę i niebieskie kwiatki pomiędzy nią. Nad polanką fruwały kolorowe motylki, a wysoko na niebie wolno i leniwie przesuwały się białe, puszyste obłoczki. Słonko wysyłało swe ciepłe promyczki na ziemię, by czule pieściły wszystkie roślinki i zwierzątka. Gorylek odetchnął głęboko i ułożył się wygodnie wśród traw. Z oddali słyszał ciche brzęczenie owadów. W nosku czuł delikatne zapachy kwiatów i traw. Zamknął oczka. Odpoczywał. Oddychał równo i spokojnie. Lekki wiaterek delikatnie muskał jego mięciutkie futerko. Gorylek poczuł się senny i wkrótce zasnął. Wokoło zapanowała cisza. Nagle wiatr zaczął silniej dmuchać. Gorylek i cała polanka obudzili się ze snu. Gorylek przeciągnął się leniwie, otworzył oczka i przetarł je łapkami. Orzeźwiający wiaterek jakby ożywił gorylka, który podniósł się ochoczo. Czuł się teraz wypoczęty i odprężony. Z radością otrzepał swe futerko, podskoczył pięć razy i z uśmiechem na pyszczku podążył do domu.



Bajka o zajączku



Był sobie mały, puchaty zajączek. Pewnego razu mały, puchaty zajączek wybiegł z lasu na pobliską łąkę. Łąka porośnięta była wysoką, ale bardzo mięciuchną i delikatną trawką. Między zieloną trawką widać było małe i drobne żółte, białe i niebieskie kwiatki. Zwierzątko biegało przez chwilę a potem położyło się na samym środeczku zielonej łączki. Zajączek ułożył się bardzo wygodnie i długo spoglądał na niebieskie niebo, po którym wolno płynęły białe obłoczki. Białe obłoczki układały się w kształty puszystych owieczek, które sympatycznie uśmiechały się do zajączka. Płomyczki słonka czule pieściły miękkie futerko zajączka, a lekki wiaterek cichutko poruszał zielone listki traw. Malutkie serduszko zajączka biło bardzo wolno, wolniutko, a oddech był równy i spokojny. Oczka zajączka zaczęły się przymykać, aż w końcu się zamknęły i zajączek zasnął. Małemu, puchatemu zajączkowi śniły się soczyste czerwone marchewki. Już miał zjeść jedną z nich, gdy poczuł coś mokrego na swoim nosku. Zajączek otworzył swe zielone oczka. Soczyste marchewki zniknęły, a zajączek przekonał się, że leży na zielonej łączce. Następna kropelka ciepłego deszczyku rozbudziła zajączka do końca. Zwierzątko podniosło się na cztery łapki i z radością zaczęło biegać po łączce. Kropelki deszczyku były bardzo małe, ciepłe i delikatne. Zajączek właśnie taki deszczyk lubił. Biegał więc i skakał radośnie. Bawiłby się tak aż do wieczora, ale w końcu zgłodniał i z uśmiechem pobiegł do domu na obiad.


Ewa Maria Ziarnik

Biblioteka Gimnazjum im. Biskupa Michała w Białośliwiu

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie