Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Referat na temat zespołu ADHD i ADH

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 4362 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

„Do tego ucznia już nic nie dociera.” „ Jest nieposłuszny, nieuważny, często agresywny wobec innych i siebie”. Ileż to razy wychowawcy i nauczyciele wypowiadają podobne zdanie. W prezentowanej pracy mamy zamiar bliżej przyjrzeć się tym trudnym, często odrzuconym, a z pewnością innym dzieciom. Z nimi jest trudno ale należy pamiętać, że im jest znacznie, znacznie trudniej. To co często kryje się w szerokim rozumieniu dziecka trudnego zostało nazwane w literaturze zespołem ADHD ( Attention Deficit Hyperactivity Disorder) czyli zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi lub ADD (Attention Deficit Disorder) – bez nadpobudliwości psychoruchowej. Częstość występowania tych zaburzeń w literaturze określono na 2 – 5% populacji dzieci i młodzieży. Dane brytyjskie wskazują na 8% Za przyczynę schorzenia uważa się złe, nieprawidłowe lub niedojrzale funkcjonowanie niektórych struktur mózgowych. W patogenezie wskazuje się na czynniki genetyczne, a także zaburzenia rozwoju wewnątrzmacicznego płodu. Należy z całą pewnością stwierdzić, ze przyczyny ADHD nie biorą się z trudnej sytuacji w domu, niewłaściwych metod wychowawczych. Jest to rodzaj wady rozwojowej, która często współistnieje z dysgrafią, dysleksją lub dyskalgulią.

  Dziecko z zespołem ADHD cechują zaburzenia uwagi, nadmierna ruchliwość, impulsywność czyli działanie bez zastanowienia, bez przewidywania następstw postępowania. Są chronicznie nieuważne. Jest im niezwykle trudno skupić uwagę przez dłuższy czas. Są często tak rozkojarzone, że nie potrafią się normalnie czymś zająć, uczyć się. Jeżeli mówiącemu nauczycielowi spadnie kreda, dziecko z ADHD niewątpliwie zainteresuje się kredą. Staje się zagubione w sytuacji gdy naraz mówi kilka osób. Nie potrafi wyróżnić osoby której należy słuchać. Nie jest w stanie skupić się na większej grupie osób, na przykład w grupie przedszkolnej czy klasowej.

     Problemy dzieci z ADHD w środowisku narastają - w domu, w przedszkolu, szkole, w grupie rówieśniczej albo we wszystkich tych miejscach naraz. Często są karane, gdyż albo odgrywają rolę błaznów albo tyranizują innych, co jest konsekwencją braku umiejętności kontrolowania swojego zachowania i przewidywania jego skutków. Dzieci takie stale przeszkadzają, biegają; nie mogą zostać same bo zrobią krzywdę sobie albo rówieśnikom. Są tak impulsywne i agresywne, że koledzy je odrzucają. Są też bardziej zagrożone wypadkami. Jeśli, na przykład, zobaczą po drugiej stronie jezdni coś ciekawego, z pewnością wbiegną nagle na ulicę. Nie przewidują skutków postępowania. W konsekwencji pojawia się ujemny wpływ braku akceptacji otoczenia na osobowość dziecka. Rodzi się poczucie niższej wartości. Dochodzą do wniosku, że są „złe i głupie” i do tej oceny się dopasowują. Pomimo wszelkich starań i zupełnie normalnej inteligencji, dostają złe stopnie. Narasta w nich przekonanie, że ich wysiłki są z góry skazane na niepowodzenie. Brak wiedzy i zrozumienia ze strony otoczenia, rodziców, opiekunów, nauczycieli i wychowawców niezwykle potęguje negatywne psychiczne skutki zespołu ADHD na dziecko.

     Jak zwykle okazuje się, że dzieci są tu niewinne, a brzemię odpowiedzialności spada na dorosłych, na ich niewiedzę i intelektualne lenistwo, na braki w stosowanych metodach postępowania i nauczania, na ograniczenia administracyjne w organizacji służb pomocy dzieciom i wychowawcom.

1. Charakterystyka niepowodzeń w postępowaniu z ADHD i ADD.

     Brak prowadzonych badań statystycznych w Polsce zmusza do opierania się na opracowaniach zachodnich. Podają one, że około 70 % dzieci z ADHD, właściwie prowadzonych, wyrasta prawie całkowicie z tego zaburzenia pod koniec wieku dojrzewania. Pozostałe, te zaniedbane, osiągają znacznie niższy od swoich możliwości poziom wykształcenia. Nierzadko stają się ofiarami wypadków lub popadają w konflikt z prawem.

     W Polsce ADHD i ADD są uznane za jednostkę chorobową, której podłożem mogą być zaburzenia rozwoju mózgu w życiu płodowym, uszkodzenia okołoporodowe lub uwarunkowania genetyczne, które prowadzą do nieprawidłowego wytwarzania, transportu, przemiany oraz eliminacji neuroprzekaźników w mózgu, zwłaszcza dopaminy. Księga przyczyn zespołów jest nadal otwarta. Brak ich dokładnej znajomości powoduje, ze nie istnieje leczenie przyczynowe tych schorzeń. Dalsze przyczyny ogromnych trudności w opanowaniu tych zespołów u dzieci wydają się być następujące:
  1. Brak nowoczesnych procedur postępowania prawnych i zwyczajowych.
  2. Nikła wiedza społeczeństwa na temat przyczyn i skutków ADHD iADD.
  3. Rażący niedobór specjalistów posiadających merytoryczną wiedzę i kwalifikację potrzebną do prowadzenia tych dzieci. i ich rodzin. Dotyczy to przede wszystkim psychiatrów, psychologów w poradniach i szkołach, pedagogów i nauczycieli.
  4. Brak zarejestrowanych, skutecznych i bezpiecznych leków.
  5. Ograniczenia administracyjne i finansowe z powodu których dąży się do redukcji uczniów objętych nauczaniem indywidualnym. Zwiększa się liczebność grup w przedszkolach, uczniów w klasach, zmniejsza się ilość pedagogów.
     Wskazać tu należy na olbrzymią a często lekceważoną rolą pedagogów szkolnych, którzy obligatoryjnie powinni mieć obowiązek monitorowania „trudnych dzieci”

2. Rozwiązać problem.

     U podstawy rozwiązania problemu dzieci z ADHD iADD leży stwierdzenie, że są one inteligentne, twórcze i bardzo wrażliwe. Są fizycznie zdrowe. Jest im niezbędne okazywanie szczególnej wyrozumiałości. Każdy wychowawca, rodzic czy pedagog podejmując się pracy z takimi dziećmi powinien nieustannie o tym pamiętać. Są one dla nich wyzwaniem intelektualnym, organizacyjnym i pedagogicznym w szerokim tego słowa znaczeniu.

a. Pierwsze kroki.

     Warto uzyskać dokument stwierdzający dysfunkcję naszego dziecka z poradni pedagogiczno-wychowawczej. Pozwoli to, poprzez wielokrotne rozmowy z rodzicami, bądź jego opiekunami oraz innymi wychowawcami lub pedagogami, utworzyć grupę osób wspólnie pracującą nad rozwiązaniem problemu „trudnego dziecka. Dzięki uzyskanemu oficjalnemu orzeczeniu uczeń nabiera uprawnień dziecka szczególnej troski zamiast dotychczasowego piętna łobuziaka. Rodzice otrzymują prawo do bycia traktowanymi jako opiekunowie dziecka „chorego”, ułomnego. Ktoś nie ma ręki lub nogi, ktoś inny nie ma prawidłowo funkcjonującej pewnej struktury mózgu. Do tej pory życie rodziców posiadających dziecko z ADHD było niezwykle uciążliwe. Trudno było je wychować, trudno zaakceptować. Dla nich dowodem ich niewydolności wychowawczej. Teraz uświadamiają sobie, że ich dziecko jest trudne ponieważ jest „chore”, ułomne. Podobne jest do rówieśników cierpiących na przykład na astmę oskrzelową lub jak dziecko sąsiadów na mózgowe porażenie dziecięce. Wymaga od nich, w związku z tym, większej troski, większej wyrozumiałości, okazywania większej miłości. Z nim jest im trudno ale jemu samemu jest wielokrotnie trudniej. To dlatego właśnie oczekuje ono od kochających je rodziców i życzliwych mu pedagogów większej pomocy. Większość z nich po uświadomieniu sobie tego faktu istotnie zmienia podejście do swoich „urwisów”.

     Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobistych, dokumenty dotyczące dziecka mogą odbierać jedynie jego rodzice lub inni prawni opiekunowie. Dokumenty mogą lecz nie muszą być okazane szkole. Rodzice decydują o tym sami, czy ujawnienie diagnozy pomoże, czy też zaszkodzi ich dziecku. Uświadomieni, rozumiejący przyczyny i skutki omawianego zespołu łatwiej i odważniej podejmą właściwą decyzję. Posiadając orzeczenie poradni, akceptację i uzgodniony z rodzicami program postępowania, możemy również przedstawić problem klasie, licząc także na jej zrozumienie i współpracę.

     Jeżeli mimo to nasze dziecko w dalszym ciągu nie potrafi sprostać wymaganiom funkcjonowania w zespole klasowym, mamy prawo do otrzymania indywidualnego nauczania. Uzyskamy je na podstawie opinii poradni psychologiczno-pedagogicznej, orzeczenia i opinii psychiatry oraz złożonego podania zaakceptowanego przez dyrektora szkoły. Indywidualne nauczanie może obejmować przynajmniej podstawowe przedmioty. Może odbywać się również w szkole. W tym przypadku przy minimum 50% obecności (choroba ADHD) uczeń otrzymuje promocję do następnej klasy.

b. Zasady postępowania.

     Aby prawidłowo sformułować i właściwie stosować zasady postępowania należy starać się zrozumieć sposób funkcjonowania, reagowania i kojarzenia dziecka z ADHD. Nie potrafi ono działać planowo, realizować celu. Reaguje ono tylko na doraźne bodźce. Tu i teraz. Natychmiast. Nie jest w stanie selekcjonować napływających bodźców według ich ważności. Reaguje na ten, który jest dla niego, w danej chwili najistotniejszy. Sytuację pogarsza postawa dziecka, które używa swej inteligencji do manipulowania otoczeniem, tak by uzyskać natychmiastowe korzyści. Należy przyglądać się mechanizmowi kształtowania tej postawy i wynikających z niej skutkom. Wczujmy się w sytuację dziecka, które z przyczyn biochemicznych nie hamuje swoich reakcji.

     Oto przykład inteligentnego ucznia klasy młodszej ( za: Irena Wielowiejska – Comi, „ Jasno określone zasady w postępowaniu z dzieckiem nadpobudliwym psychoruchowo” intrnet) :

„Stan psychiczny i fizyczny:

     Nudno. Jeść. Przecież nie mają prawa mnie głodzić! Pani nie zauważy, że wyciągam wafelka. Pić. Znowu się rozlewa, nic mi się nie udaje – to przez niego, bo muszę się starać, żeby nie zobaczył i nie poskarżył. Świnia Mam mu jeszcze tyle do powiedzenia.

Bodźce

     Pani mówi ścierając z tablicy tekst, którym zajmowała się przed chwilą: Skończyliście przepisywać? Rozwiążcie teraz zadanie 4 ze strony 21 zeszytu ćwiczeń. Żeby mi było cicho! – Do ciebie też to się odnosi. Na pójście do toalety był czas na przerwie. Kto skończy rączka w górę! Pani siada i sprawdza kartkówki, które dzieci pisały na początku lekcji. Pani stara się nie marnować czasu. Lubi te dzieci i zależy jej na osiągnięciu jak najlepszych wyników. Sprawi im niespodziankę: postawi piątkę pierwszemu, które dobrze napisze, a następnym dwojgu po plusie. Na dodatek już pod koniec lekcji poda im oceny z kartkówki!

     Dzieci się wiercą, dopytują o stronę i numer ćwiczenia, proponują głośno sposób rozwiązania i proszą o potwierdzenie, czy to dobrze, ktoś coś pożycza, ktoś pyta jak mu poszła kartkówka. Przykłady bodźców od innych uczniów można mnożyć. Bodźce napływają też z zewnątrz.

     Słychać wiertarkę pana konserwatora, pani sprzątaczka dopytuje się przenikliwym głosem któregoś z uczniów po co odkręca kran tak bardzo, że zalewa podłogę , na korytarzu dzieci grają w hokeja, reagują głośno na przebieg gry, co parę minut przeraźliwie „daje po uszach” gwizdek nauczyciela w.-f. Za oknem piękna pogoda, przestrzeń, czasem zatrąbi samochód, to znów zabawnie na gałęzi huśta się ptak, wołają jakieś dzieci, może koledzy z podwórka. ...

Reakcje

     Ja zetrę! Ja! (Po drodze mu dołożę – przecież mogę potknąć się przez przypadek. Pani mnie nie słyszy, to przez ten hałas) Wstaję, wołam z ręką w górze (Nie widzi mnie? Nic ją nie obchodzę, to i mnie nie obchodzą jej zadania. Są nudne i głupie. ...O! Grają w hokeja. Ale mają dobrze. Nie ma sprawiedliwości! Może chociaż uda mi się popatrzeć na mecz). Proszę Pani! Wypłuczę gąbkę. (Co się do mnie odnosi? Ja chcę siusiu.) Czy mogę wyjść do toalety? Bardzo potrzebuję!Ale piłem przed chwilą. Nie na przerwie! Wcale nikomu nie przeszkadzam, proszę przecież grzecznie, nie może mi pani wpisać uwagi, zapytać mi wolno. Nic nie robię, a zawsze wszystko na mnie! Jakie ćwiczenie?(Wszystko na raz – z której książki, strona i numer zadania. Niech powie po kolei, a nie powtarza, że trzeba było słuchać. Zamiast powtarzać bez sensu, że już mówiła, w tym samym czasie może powtórzyć to, o co proszę. Mam prawo nie usłyszeć w tym hałasie!).(Podnieść rękę kto pierwszy skończy? Wyścig? Znajduję zadanie to, które piszą dzieci przede mną. Fajnie, że trochę piszczą, musi być wiadome, że skoro po dobroci nie da się dowiedzieć co pisać, to sobie chociaż pożartuję. Nie ma przepisu, że na lekcji ma być ponuro. Ale łatwe) Proszę pani! To łatwe! Ja powiem; powiem zamiast pisać! Mogę nie pisać?( Widzę jak Wojtek podnosi rękę. Pani chwali go i stawia mu piątkę.) To niesprawiedliwe! Byłem pierwszy! Pani powiedziała kto pierwszy skończy, a nie kto pierwszy napisze! Pani nie powiedziała, że to na piątkę! Pani widzi tylko to, co ja zrobię źle, a jak zrobię dobrze, to i tak przekręcone jest na źle!
* * *
Jak widzimy, dziecko z zespołem ADHD doskonale zna ogólnie obowiązujące reguły zachowania i używa ich zgodnie ze swoimi potrzebami odczuwanymi w danej chwili. Dziecko nie hamuje swoich zachowań i swoich emocji. Dlatego emocje w danej chwili są silne do tego stopnia, że niemożliwe jest obiektywne zrozumienie sytuacji.”

     Po dokładnym przyjrzeniu się procesowi manipulacji uskutecznianym przez dziecko, dostrzegamy, że wykorzystuje ono luki w uznanych zasadach postępowania. Jest to niezwykle istotne, ponieważ jedną z najważniejszych potrzeb nadpobudliwego jest zwrócenie na siebie uwagi. Wykonywanie zadań jednakowych dla wszystkich nie zaspokaja tej potrzeby. Wychowawca powinien więc bardzo szczegółowo określić zasady.

     Następujące, przykładowe zasady z pewnością pomogłyby Pani podczas w/w scenki:
  1. Pani zauważa pozytywne zachowanie dziecka nadpobudliwego i informuje je o tym co parę minut. Podchodzi do niego, przytaknie mu, uśmiechnie się nawet gdy jest oddalona. Możliwości jest wiele.
  2. Polecenia są podawane po kolei, dopiero po uzyskaniu, że poprzednie zostało zrozumiane. Otwórzcie zeszyty. Przepiszcie notatkę. Zamknijcie zeszyty. Otwórzcie ćwiczenia. Przeczytajcie zadanie nr 4. Pisemne polecenie napiszcie ołówkiem. Rozwiązanie napiszcie w zeszycie ołówkiem. ....
  3. Zasady oceniania powinny zostać jednoznacznie określone przed rozpoczęciem pracy. Kto pokaże zeszyt z rozwiązaniem pierwszy otrzyma piątkę, następne dwie osoby dostaną po jednym plusie. Niespodzianki są przez naszego ucznia traktowane jak nieczysta gra.
  4. Tablicę zmywają na przerwie dyżurni.
  5. Pani powinna w jednym czasie robić jedną rzecz. Tylko w ten sposób może dobrze poprowadzić tę lekcję, ogarnąć uczniów, ich problemy, w tym szczególne potrzeby ucznia nadpobudliwego.
  6. Na ławce są tylko rzeczy potrzebne dziecku w rozwiązaniu zadań.
  7. Nie ruszamy w sali niczego co nie jest związane z rozwiązywanym przez naz zadaniem.
Jednoznaczne zasady powinny być określone w zrozumiały dla uczniów sposób, nierzadko napisane lub narysowane i konsekwentnie stosowane. Dwie tezy muszą być dzieciom znane: a/ Zasady wspólne dla wszystkich warto stosować. b/ Łamanie reguł pociąga za sobą konsekwencje.

     Stąd właśnie wypływa potrzeba częstego nagradzania, nawet w wydawać by się mogło, w prostych formach, jak np.: przytulenie, „serduszka”, plusy, akceptacja w rozmowach. Brak takiej nagrody to dla nadpobudliwego ucznia często forma kary. Dziecko z ADHD wykorzystuje luki w uznanych zasadach zachowania. Zrobi wiele aby zwrócić na siebie uwagę. Zwracamy więc na niego często nasze zainteresowanie, chwalimy je, tłumaczymy mu konsekwencje niewłaściwych zachowań.

Uprościć styl postępowania .

     Polecenia powinny być maksymalnie proste i jasne. Zadania skomplikowane, złożone, powinny zostać podzielone na krótkie etapy. Jeżeli polecimy – „sprzątaj pokój” – to pomimo, że dziecko chce to zrobić, nie wie jak. Nie uzyskamy zadowalających nas efektów. Posprząta, jeśli dostanie kilka prostych poleceń: „zdejmij rzeczy z krzesła” , „włóż je do szuflady”, .... i.t.p.

Ograniczyć dopływ bodźców zewnętrznych.

     Na ucznia oddziałuje destrukcyjnie zachowanie kolegi z ławki, wydarzenia dziejące się za ścianą, za oknem, zbyt wiele zabawek, przedmiotów na ławce. Wskazane jest aby dziecko z ADHD siedziało w pierwszej ławce, z możliwie najspokojniejszym uczniem. Nauczyciel powinien mówić tak, aby był przez nasze dziecko słyszany, co znaczy, że musi czasami zwracać się bezpośrednio do niego, pamiętając jednak o tym, że uczeń może pracować stosunkowo krótko. Jego uwaga tylko na chwilę może zostać zogniskowana na poruszanym, lekcyjnym temacie. Bodźce zewnętrzne zawsze znajdą do niego drogę. Należy więc zaprząc je do naszej trudnej pracy. Niech więc, w miarę możliwości, korzysta z ruchu, np.: rozda pracę klasową, coś przyniesie, zbierze zeszyty, jeśli trzeba zetrze tablicę. Takie postępowanie nie tylko zmniejszy niepożądaną ruchliwość ucznia ale pozwoli mu się poczuć ważnym, potrzebnym i akceptowanym.

Czytelne intencje.

     Dziecko z ADHD musi wiedzieć, że nauczyciel ma dla niego tylko pozytywne intencje, szanuje go i wymaga szacunku dla siebie. Ponieważ jednym z pedagogicznych celów jest wytworzenie w dziecku skojarzeń przyczynowo – skutkowych, należy jasno formułować zadania oraz wyraźnie określać reguły i konsekwencje postępowania. Skupiać powinno się jednak na nagrodach i pochwałach za ich przestrzeganie, stosując kary nader powściągliwie. Czynienie bowiem sankcji coraz bardziej dotkliwymi prowadzi do granicy fizycznej niemożliwości. O czym dziecko doskonale wie. „I co mi zrobicie?”.”Zabijecie mnie?” Może też pozbawić pedagoga niezwykle cennego skarbu jakim jest przekonanie trudnego ucznia o życzliwości wobec niego. Utraty tej ufności nie zastąpi już nic. W wielu trudnuch sytuacjach nie kara lecz przytulenie, pogłaskanie, rozmowa z nim, wysłuchanie jego racji, staje się najważniejsze. W czasie rozmowy niech całe ciało będzie zwrócone przodem do ucznia. W tym czasie nie należy zajmować się niczym innym. Oczy nauczyciela powinny znajdować się na wysokości oczu dziecka. W żadnym przypadku nie należy dać się sprowokować lub wejść w słowne utarczki. To klęska dla każdej ze stron. Nie ulegajmy emocjom wiedząc, że przyczyną impulsywnego postępowania dziecka jest choroba. Sami natomiast pokazujmy dobry przykład, przestrzegając ustalonych norm.

Trudna sztuka nagradzania.

     Dziecko z omawianym przez nas zespołem ADHD, nadpobudliwe, z deficytem uwagi, doświadcza w szkole tylu porażek, że traci nadzieję na uznanie i nagrody. Tymczasem bardzo zależy mu na byciu zauważonym i docenionym. Często zrobi wiele aby wymusić na otoczeniu konieczność zajmowania się jego osobą. Wiele przecierpi aby osiągnąć ten cel. Upokorzone, z niską samooceną, wybierze choćby kary nad obojętność. W pracy z nim obowiązują następujące zasady nagradzania:
  • okazanie wiary w osiągnięcie sukcesu przez dziecko,
  • częste wskazywanie jego konkretnych mocnych stron,
  • nagradzać za konkretne zachowania i mówić mu o tym,
  • pochwały mają być rzeczywiste czyli bezwarunkowe (bez zwrotów „tak ale”).
      Sukcesy, choćby nieliczne, stanowią trampolinę dla wytęsknionych osiągnięć. Wzmacniają podopiecznych i ich opiekunów. Sam fakt wystąpienia sukcesu u dziecka jest trudny do przewidzenia, bo takie jest na ogół całe jego postępowanie. Pojawia się on często jako wynik zadań cząstkowych, ponieważ brakuje mu wytrwałości. Jeżeli więc uczeń nie może poradzić sobie z całym „dużym” zadaniem, należy podzielić je specjalnie na etapy. Bardzo podobne zadania mogą kończyć się bardzo różnie. Zależy to bardziej od nastroju, od chwili, niż od przeszłych doświadczeń. Bywa, że sukces osiągany jest częściej w zadaniach trudnych merytorycznie, wymagających twórczego myślenia i wysokiego poziomu inteligencji. Dziecko wreszcie się nie nudzi! Mobilizuje całego siebie. Zadania żmudne, powtarzalne, nudne, często łatwe i proste (tabliczka mnożenia) kończą się klęską.

      Czasami uczeń z ADHD w tęsknocie za sukcesami próbuje sprostać wymogom drogą „na skróty”. Oszukuje, kłamie, aby uniknąć nużących obowiązków. To może dziwić lecz osiąga spektakularne sukcesy realizując psoty, działając pod wpływem chwili, impulsu, choćby efektem był tani poklask. Czyni tak aby być zauważone, a więc nagrodzone za wszelką cenę.

      Dziecko z ADHD jest innym dzieckiem. Nie z jego winy ale innym. Pod wpływem mody, rutyny, dążenia do upraszczania, lekcje stają się często nużące. Sprawdziany testowe powtarzalne są monotonne. Nasze dziecko zrobi wszystko aby nie dać się zamknąć w tym systemie. Woli osiągać sukcesy nieakceptowane społecznie niż dać się zadręczać robieniem tego co go zupełnie nie interesuje. Jeżeli zależy nam na dziecku nadpobudliwym musimy oceniać go nie za całość lecz za poszczególne etapy. Ono nie jest w stanie skupić się na wszystkim. Należy podjąć wysiłek powiązania zadanego ćwiczenia ze światem emocji dziecka z ADHD. Z chaotycznego zbioru rzeczy wybierzmy jeden i sprowokujmy rozmowę o jego historii, przydatności, podobieństwa do czegoś lub do kogoś mu bliskiego. Pomóżmy dziecku zadbać o ten przedmiot, a potem o następny, tak aby znalazły one swoje miejsce. Wówczas zniknie bałagan. Jest sukces. Można wyrazić uznanie. Takie działanie wymaga wiele czasu, zainteresowania i zaangażowania, niezwykle cennych we współpracy z dzieckiem nadpobudliwym. Chociaż sprawia ono wrażenie nieuważnego potrafi udzielić błyskotliwej odpowiedzi na trudne pytania. W interesie każdej ze stron należy przedłużyć tę chwilę. Warto z nią popracować, a ucznia postawić w charakterze eksperta wobec całej klasy. Da to dziecku siłę do nudniejszych zadań. Za rozwiązanie problemu indywidualnie pochwalić.

Rozwijanie odpowiedzialniści.

     Dziecku imponuje to, że traktujemy je poważnie; rzeczywiście jak partnera. Przedstawiajmy mu wizję przyszłości, gdzie jego umiejętności mogą być wielką zaletą, jak np: biznesmen, dziennikarz. Gdzie tylko można należy czynić je odpowiedzialnym za określone działania. Sprawdzać i „kontrolować” ich realizację codziennie. Dziecko zrozumie, że jest w centrum zainteresowania, jest ważne i doceniane. Powierzanie zadania można ułożyć w formie kontraktu, który układają obie strony. Należy poszczególne jego elementy zredagować w prosty i zrozumiały sposób. Efekty będą jednak tylko przy ciągłym i rzeczywistym okazywaniu zainteresowania realizacją kontraktu. W przeciwnym razie skutki będą bolesne również dla obu stron lecz dla dziecka z zespołem ADHD znacznie większe. Ono przecież żyje chwilą, nie potrafi hamować. Rozpędza się niebezpiecznie aż do wyczerpania lub ostrego zatrzymania przez potężną przeszkodą. Cierpienie dziecka przy klęsce będzie ogromne, a reakcja niesłychanie impulsywna.

     Wychowawca, nauczyciel, pedagog powinien uczyć się zrozumieć świat odczuć i ograniczeń ucznia z ADHD. Ono bardzo boi się odrzucenia. Istnieje tylko o tyle, o ile czuje się ważne dla osób znaczących. Gdy matka mówi, że zaufa odpowiedzialności dziecka i nie będzie odbierać zmysłami efektów jego codziennego trudu, informuje je o czymś innym. Ona „wykręca się” od opieki. Pozbawia je swojej uwagi. Pozoruje troskę, a dziecko zaczyna pozorować wywiązywanie się z zadań.

3. Mit udawania

     Żyjemy w Polsce, gdzie ludzie boją się napiętnowania. Wolą udawać, że wszystko jest w granicach normy, a o niepowodzenia szkolne najlepiej obwiniać różne osoby, warunki pracy, szkoły. „Jesteśmy porządną rodziną, u nas nikt się po prawnikach ani po psychologach nie włóczył”.

     Szkoła ma przed sobą ważne i trudne zadania. Musi zmienić postawę niechętnego rodzica. Odmowa współpracy ze strony opiekunów dziecka bardzo utrudni kompleksowe oddziaływanie na zachowanie „trudnego” dziecka. Grozi to wręcz porażką pedagogiczną. Przekonując rodziców do wspólnego działania dla dobra dziecka należy trzymać się kilku wskazówek.
  1. Zdecydowanie deklarujemy naszą chęć współpracy i wiarę we wspólne osiągnięcie sukcesu szkolnego i życiowego przez ich dziecko.
  2. Można mówić tylko o konkretnych zachowaniach, nigdy o cechach czy postawach ucznia. Przykłady zachowania można zawsze sprawdzić i w ten sposób obronić się przed ewentualnymi oskarżeniami rodziców o rozmijanie się z prawdą.
  3. Nie wygłaszać sądów o przyczynach zachowania ucznia na pierwszym spotkaniu.
  4. Rodzicom bardzo opornym trzeba ponadto pokazać skutki niedostarczenia diagnozy do szkoły, a więc wynik testu kompetencji ocenianego zewnętrznie.
  5. Wyjaśnić pozytywne skutki orzeczenia poradni psychologiczno – pedagogicznej do indywidualnego kształcenia włącznie.
  6. Przedstawić rodzicom całą sytuację jako należne im korzystanie z prawa. Płacicie Państwo podatki, a więc należy się Wam szczególna troska szkoły i lekarza psychiatry. W krajach wysoko rozwiniętych takie postępowanie to standard.
  7. Spodziewany lęk przed nieznanym dobrze jest zredukować informacjami o ADHD i ADH.
     Wymieniane argumenty należy głosować ostrożnie. Użycie ich wszystkich na pierwszym spotkaniu spowoduje skutek raczej odwrotny. Zdecydowanie powinno się pamiętać o punkcie a/ odnoszącym się do poczucia bezpieczeństwa rodziców. Przy cierpliwej, w życzliwej atmosferze prowadzonych rozmowach zdecydowana większość rodziców podejmie współpracę z nauczycielem. Pozostanie przed wszystkimi uczestnikami jeszcze bardzo daleka droga ale ważne, że dobrowolnie znaleźli się na niej wszyscy ważni dla ucznia.

     Podsumowując, należy podkreślić jeszcze raz, wszystkim jest trudno ale wielokrotnie trudniej jest dziecku z zespołem ADHD lub ADH. Jeżeli w ciężkiej pracy ktokolwiek z opiekunów, pedagogów, nauczycieli stanie na progu własnej wytrzymałości powinien pomyśleć, że przed nim jest już wcześniej jego podopieczny.

mgr Gabriela Brzóska

Literatura;
  1. Irena Rodzaj. „Przyczyny niepowodzeń dydaktycznych na podstawie analizy psychospołecznej uczniów i ich środowiska.” Internet.
  2. Elżbieta Szymul.” Zrozumieć trudne dziecko.” Internet.
  3. Jan Ejsmont. „Dziecko nadpobudliwe.” Internet
  4. Irena Wielowiejska – Comi. „ADHD – Zespół nadpobudliwości psychoruchowej i zaburzeń koncentracji.” Internet.

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie