Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Mali powstańcy – Historia grupy powstańczej Parasol

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 1858 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Inspiracją do napisania inscenizacji o powstańcach, którzy walczyli podczas Powstania Warszawskiego, były uroczyste obchody 60 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Pracując w szkole podstawowej właściwe wydawało mi się przedstawienie rówieśników aktualnych uczniów, którzy walczyli i oddawali swe życie dla wolnej Polski. Miało to służyć pobudzeniu świadomości narodowej i uczuć patriotycznych u uczniów.
Scena I
Jeremi
Cześć, Dietrich! Gdzie się spieszysz?

Dietrich
Cześć, Jeremi! Nie mogę powiedzieć, muszę już iść.

Jeremi (łapie Dietricha za połę kurtki)
Proszę! Powiedz mi. Ja też chcę walczyć. Zgłoś mnie do swego dowództwa. Proszę cię, przecież jesteśmy kolegami...

Dietrich
Zobaczę Jeremi, zobaczę co da się zrobić. Czekaj na sygnał. I nikomu nic nie mów.

(Dietrich odchodzi szybko, Jeremi, zamyślony, idzie powoli nawet gdy już narrator 1 mówi).

Narrator 1
Ta historia zdarzyła się naprawdę.

Narrator 2
1 września 1939 roku Niemcy napadli na Polskę i rozpoczęli II Wojnę Światową.

Narrator 3
Polacy bronili się. Do walki włączali się również ludzie młodzi, nawet wasi rówieśnicy.

Narrator 4
Rozpoczynamy wędrówkę, która nie będzie łatwa. Iść musimy ostrożnie, bo dotykamy tu kruchych i cennych wspomnień.

Narrator 1
Niemcy podbili Polskę, ale Polacy nie poddali się i cały czas podejmowali walkę.

Narrator 2
Oto historia grupy przyjaciół walczących w oddziale zwanym „Parasol”.

Scena II
(Idzie dwóch chłopców, ręce w kieszeniach, delikatnie się rozglądają, dają sobie znaki głowami. Jeden staje na czujce, drugi wyjmuje kredę z kieszeni i zaczyna rysować. W tle z magnetofonu słychać kroki, coraz głośniejsze. Zaniepokojenie u obu, kroki cichną. Nieruchomieją na czas czytania narratora.

Narrator 2
Znak Polski Walczącej, znak, że Polska nadal żyje i walczy o niepodległość. Był to znak dla rodaków żeby nie poddawali się. Znak dla Niemców, że wojna jeszcze trwa, że nie są jeszcze zwycięzcami.

(Kończy rysować znak Polski Walczącej. Kiwają z zadowoleniem głowami, odchodzą w dwie różne strony.)

Scena III
Nina
Krysiu, muszę zanieść „przesyłkę” (pokazuje kształt broni) na ul. Miodową.

Krysia
To bardzo niebezpieczne. Co będzie gdy złapią cię Niemcy? I dlaczego musisz robić takie niebezpieczne rzeczy?

Nina
Jestem w podziemnej organizacji. Robię to dla Polski. Aby była kiedyś wolna. Mam dobre papiery, pracuję na rzecz dzieci, jestem Polką i chrześcijanką. To można udowodnić i ... i gdyby mnie złapali będę udawała, że jestem pielęgniarką, która idzie do chorego.

Krysia
Wyobrażam sobie ciebie jako pracownicę socjalną. Uważaj na siebie!

(ściskają się, odchodzą).

Narrator 3
W tajnych organizacjach walczyły również dziewczęta. Przenosiły broń, raporty, rozkazy. Były łączniczkami i sanitariuszkami.

Narrator 4
Za złapanie z tymi przedmiotami groziło rozstrzelanie lub wywóz do obozu koncentracyjnego. Dziewczęta narażały swoje życie, ale nigdy nie odmawiały wykonania rozkazu.

Scena IV
Narrator 1
1 sierpnia 1944 roku w Warszawie wybuchło Powstanie Warszawskie. Warszawiacy zaczęli walczyć o wyzwolenie spod okupacji niemieckiej.

(Nakładamy opaski! Śpiewając piosenkę)

Nie złamie wolnych żadna klęska.
Nie strwoży śmiałych krwawy trud –
Pójdziemy razem do zwycięstwa.
Gdy ramię w ramię stanie Lud.

Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój.
Za każdy kamień Twój,
Stolico damy krew!
Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój,
Gdy padnie rozkaz Twój,
Poniesie wrogom gniew!

Powiśle, Wola i Mokotów,
Ulica każda, każdy dom –
Gdy padnie pierwszy strzał, bądź gotów,
Jak w ręku Boga złoty grom.

Warszawskie ...

Ola
Och! Krysiu! Nie jestem przygotowana na to, co się dzieje. Nie byłam przygotowana na to, co mam robić. Mamy za mało żywności, za mało broni, za mało środków opatrunkowych! Domy są palone, giną ludzie, wszędzie panują choroby. To takie straszne.... Słyszałam, jak ludzie opowiadają, że ci, których Niemcy złapią zostają wywiezieni do obozów...

Krysia
Olu, póki powstanie trwa nie wolno nam się poddawać. Bądź silna. Wielu ginie dla Polski. Ale sama nie wiem do czego to doprowadzi? Kiedyż to piekło się wreszcie skończy? Nic dobrego w Europie się już nie zdarzy!


Ola
Pewnego dnia to wszystko się skończy. Pewnego dnia świat zobaczy w tym wszystkim ważny punkt zwrotny. Pewnego dnia ludzkość uzna to za przykład sytuacji, która nigdy już nie może się powtórzyć.

Krysia
Och, mam nadzieję, że się nie mylisz.

Narrator 1
Powstańcy podjęli niemal beznadziejną walkę z przeważającym liczebnie i lepiej uzbrojonym okupantem.

Narrator 2
Dowódcy powstania liczyli na pomoc sojuszniczych państw, ale ta nie nadciągała. Byli przygnębieni, ale nie zaprzestawali walki.

(Sanitariuszki bejmują się, poprawiają torby sanitariuszek i oddalają się).

Scena V
(Scena pusta, w oddali słychać wybuchy, strzały).

Na środku sali siedzi dziewczyna „Miła” pisze pamiętnik. Narrator, którego nie widać czyta, jakby myśli dziewczyny.

„Dziś budowaliśmy barykadę na rogu Młynarskiej i Żytniej. Pomagali nam cywile. Wyrywaliśmy bruk z ulicy, ustawialiśmy beczki z ziemią, wszystko co nadawało się na barykadę. Wszystko aby zatrzymać Niemców. Na czubku któryś z chłopców umocował parasol. A niech wszyscy wiedzą, że tu placówka Parasola!
Nagle zaczęło się. Czołgi niemieckie. Nasi nie wytrzymują się, wycofują. Słyszę czyjś krzyk: Sanitariuszka! Biegnę w tamtą stronę. Jest pierwszy ranny, krwawi. Zakładam opatrunek, z pomocą Niny niosę powstańca do szpitala. Ilu jeszcze musi być rannych, a ilu zginąć aby to się skończyło...”

Scena VI
(Siedzą chłopcy i dziewczyny w półkolu. Jedzą, piją, rozmawiają po cichu. Wołają Ziutka, który siedzi gdzieś z boku).

Jeremi
Ziutek, co tak siedzisz z daleka. Chodź do nas, brakuje nam twego głosu...

Ziutek
Zaraz , zaraz.
Próbowałem coś napisać. Piosenkę.

Chłopcy
Dawaj!
Pokaż!
Zaśpiewaj!


Ziutek śpiewa początek, dołączają się do niego pozostali.

Pałacyk Michla, Żytnia, Wola
Bronią się chłopcy od Parasola,
Choć na Tygrysy mają visy,
To warszawiacy – fajne urwisy są!

-Czuwaj, wiaro, i wytężaj słuch,
Pręż swój młody duch,
Pracując za dwóch.

Wiara się bije, wiara śpiewa,
Niemcy się dziwią, krew ich zalewa,
Różnych sposobów się imają,
Co chwila szafę nam przesuwają.

Z tyłu za linią dekowniki,
Intendentura, różne umrzyki,
Gotują zupę, czarną kawę,
Takim sposobem walczą o sprawę.

Dietrich
No, chłopcy i dziewczęta! Kończymy posiedzenie! – Wstał- Wojna się jeszcze nie skończyła, w nocy macie warty. Trzeba się trochę przespać.

(Odchodzą, jedni siadają na wartę, inni kładą się spać. Gaśnie światło.)

Scena VII
Miła
Panie poruczniku, meldunek z Dowództwa odcinka.

Gurt
Spocznij. Dziękuję. Idź coś zjedz i odpocznij. Będziesz mi jeszcze dziś potrzebna.

Miła
Pan porucznik wie, że mamy tylko trochę kaszy – plujki. Już 3 tydzień jemy tylko to.
(dziewczyna pokazuje czarną kaszę gryczaną)

Gurt
Wiem, ale musisz jeść, bo mi umrzesz z głodu dziewczyno.

Miła
Nic mi nie będzie. Przynajmniej będę szczupła.

Gurt
Przecież od rana mi biegasz z rozkazami i meldunkami. Z każdym dniem coraz bardziej mizerniejesz , a bez ciebie już dawno by nas rozjechali czołgami.

Miła
To nie ja walczę na barykadzie! To nie ja muszę zatrzymywać czołgi butelkami z benzyną!

Gurt
Miła, twoja służba jest równie ważna, a i bardziej niebezpieczna. Biegasz tam, gdzie bałbym się posłać któregokolwiek z moich chłopaków.
Idź zjedz coś i prześpij się.

Scena VIII
Miła podchodzi do grupki chłopców i dziewcząt. Dostaje menażkę.

Orzeł
Dziś w nocy znów ruski samolot krążył nad naszymi pozycjami.

Miła
Mów, Orzeł, zrzucił coś?

Orzeł
Taaak, zrzucił, a my ja głupcy paliliśmy ogniska, błyskaliśmy latarkami i czekaliśmy....
Milknie

Włącza się Nina
Znów zrzucił brudny wór bez spadochronu.

(Pokazuje na brudny wór i wyjmuje połamaną broń i suchary.)

Miła
I na co oni czekają po drugiej stronie Wisły? Dlaczego nam nie pomogą?

Orzeł
Nie wiesz? Aż z nami Niemcy zrobią porządek.

(Siedzą smutni.)

Scena IX
Narrator
Powstanie Warszawskie trwało 63 dni – to tak jak wasze 2 miesiące nauki. Było największym zrywem narodowym w skali okupowanej przez Niemców Europy. Zginęło ok. 20 tysięcy powstańców. Z batalionu Parasol przeżyli nieliczni. Obiecana pomoc nie nadeszła ani z Zachodu (Stany Zjednoczone, Wielka Brytania), ani ze Wschodu (Rosja). Dzięki Powstaniu Warszawskiemu powstała „Solidarność”, a Polska od 16 lat jest wolna.


Piosenka J. Kaczmarskiego „A mury runą..”

Autor: Ewa Mazur

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie