Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Bajka dobra czy zła

 

Węgrzynowska Beata
Szkoła Podstawowa
Czaplinek 2005

"Bajka, dobra czy zła" – wpływ filmów animowanych na dzieci.

Coraz częściej pojawiają się sygnały dotyczące niewłaściwego zachowania dzieci. Publikacje specjalistyczne (psychologiczne, pedagogiczne i medyczne) jak również szeroko pojęte mass media szeroko nagłaśniają problem agresji wśród dzieci.
     Dzisiaj, w dobie telefonów komórkowych, komputerów, Internetu i szerokiej gamy gier komputerowych oraz jeszcze większej ilości programów telewizyjnych "dla dzieci", skargi dotyczące agresywnych zachowań dzieci nie są zjawiskiem nowym. Coraz częściej dziewczynki przejawiają zachowania agresywne wobec swoich zabawek, np. bicie lalek, rozrzucanie i karanie przytulanek, krzyczenie na nie. Chłopcy natomiast bawią się w wojnę, bójki robotów, walki nacechowane możliwością np. "trzech żyć".
     Dzieci rozwijają się, dojrzewają emocjonalnie i kształtują twórcze myślenie poprzez zabawę z rówieśnikami. Okres 5 – 10 lat to czas, gdy dzieci są jeszcze nieprzystosowane do odbioru oddziaływań, przerastających ich przygotowanie. Zazwyczaj baśnie (wszystkie) zawierają element grozy- jak to w baśniach pojawia się np. zły wilk, wiedźma, czarodziej. Dorosły stwierdza: "...przecież to normalne. Baśń to baśń." A dziecko...? Ono nie jest przygotowane do umowności baśniowych postaci, budzi się w nocy z płaczem i krzyczy. Jego emocje i wyobraźnia zostają wystawione na szwank. Tak zresztą rodzą się urazy.

Dlaczego tak się dzieje?
      Niektórzy rodzice w "bajkach" widzą "Nianię Idealną". Zajmuje dzieci, kiedy oni muszą sprzątać, zabawia, gdy przyjdą goście, pociesza, jeśli maluch jest marudny, no i... poszerza wiedzę i umiejętności, bo uczy obsługi sprzętu audio – wideo/ komputerowego, "samodzielności". Zbyt mało czasu spędzają z własnym dzieckiem, ale też dzieci niechętnie poddają się kontroli rodziców. Dorośli uspokajają sumienia twierdząc, że dzieci w tem sposób poszerzają swą wiedzę.
     Siedząc przed ekranem (zarówno telewizyjnym jak i komputera) dzieci są pozbawione kontaktu z rówieśnikami. Nawet, jeśli dowiadują się czegoś nowego, to taki sposób jest bardzo powierzchowny. Zdobywanie nowych umiejętności, wiadomości wymaga złożonego procesu – zastanowienie się, przyswojenie, przetworzenie informacji. Umysł dziecka nie jest w stanie dokonać tych operacji, gdyż bombardują go zbyt szybko zmieniające się obrazy, potok słów i ogrom ruchu- czyli bardzo źle wpływa na wzrok i pracę mózgu, hamuje rozwój wyobraźni, zdolności porozumiewania się, formułowania własnych opinii. Maluch może powtórzyć to, co zobaczył, usłyszał, lecz tego nie rozumie. A powinien bo... Głębsze zrozumienie prowadzi właśnie do rozwoju wyobraźni i logicznego myślenia. Długotrwałe i silne wrażenia wzrokowe i słuchowe płynące ze szklanego ekranu, nadmiernie obciążają system nerwowy małego dziecka. Zmuszają go do nieustannej pracy, a co za tym idzie męczą – przejawia się to zaburzeniami koncentracji, niepokojem ruchowym, gorszą sprawnością manualną, większą drażliwością, a nawet nadpobudliwością.

Czy to wróg czy też sojusznik?
     Oglądanie pewnych programów może przynieść dziecku naprawdę dużo korzyści! Mądre bajki, programy, audycje nie tylko świetnie bawią, ale także uczą. Dzięki nim szkrab może dowiedzieć się wiele o świecie, rozbudzić wyobraźnię, podpatrzeć ciekawe zabawy, nauczyć się piosenek. Wszystko to można osiągnąć pod jednym warunkiem.
Wpływ "medialnej bajki" musi być przez rodziców życzliwie obserwowany i w dużym stopniu sterowany. Może być sojusznikiem w wychowaniu dziecka. Może mieć ogromny wpływ – i to pozytywny!- na zasób wiedzy, znajomość pojęć, rozwój słownictwa, rozwój emocji i wyobraźni, na kształtowanie pożądanych postaw ,a nawet na rozwijanie zainteresowań i aktywności dziecka. Jednak nie jest zastępcą rodziców. Stoi obok nich i działa z nimi wspólnie.
     I ważne jest, żeby wiedzieć, co owym działaniem chce się osiągnąć. A celem nadrzędnym jest prawidłowe wychowanie.

A może zamiast...
     Dzieci chcą być kochane, czuć się bezpiecznie, dlatego rodzice je mocno przytulają. Miłość można okazać również w inny sposób – poprzez książki.
     Cytując Pino Pellegrino:"Czasami wystarczy przeczytana bajka, aby dać naszemu dziecku pieszczotę, która pozostaje w sercu na całe życie." Potwierdzamy, że poprzez książki dziecko posiądzie wszystko to, co najlepsze, czyli wspólnie z rodzicem spędza czas – buduje zaufanie i więź z rodzicami, kształtuje wyobraźnię, charakter i wrażliwość, doskonali pamięć, wzbogaca słownictwo.

Jeżeli zauważyłeś jakieś nadużycia w prezentacji napisz o tym poniżej i wyślij je do nas:
INFORMACJE O PREZENTACJI

Ostatnią zmianę prezentacji wykonał: Szkolnictwo.pl.
IP autora: 83.21.195.174
Data utworzenia: 2008-09-01 22:54:12
Edycja: Edytuj prezentację.

HISTORIA PREZENTACJI

Szkolnictwo.pl (83.21.195.174) - Prezentacja (2008-09-01 22:54:12) - Edytuj prezentację.





Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie