K-278 Komsomolec był radzieckim atomowym
okrętem podwodnym
typu Mike (projekt 685 Plavnik), jedynym ukończonym okrętem tego typu. Zwodowany w
1983
roku, zatonął
7 kwietnia
1989
na
Morzu Norweskim
. W wyniku katastrofy śmierć poniosło 42 członków załogi.
Historia
Okręt był budowany w latach
1978
-
1983
w stoczni w
Siewierodwińsku
, oddany do służby w radzieckiej
Flocie Północnej
pod koniec
1984
roku jako jednostka do testowania zaawansowanych podwodnych technologii. Był jedną z najnowocześniejszych jednostek we flocie, głównie ze względu na
tytanowy
kadłub i możliwość operowania na niedostępnej dla innych jednostek głębokości 1000
metrów
.
W swój ostatni rejs "Komsomolec" wypłynął z macierzystego portu w zatoce Zapadnia Lica
28 lutego
1989. Po 37 dniach na morzu, 7 kwietnia o godzinie 11:03, gdy okręt znajdował się w zanurzeniu na głębokości 340 metrów, w przedziale
reaktora jądrowego
wybuchł pożar. Na skutek podwyższonej temperatury zadziałały systemy zabezpieczające reaktor przed przeciążeniem i okręt został zatrzymany. Po 11 minutach "Komsomolec" wynurzył się na powierzchnię, ale nieszczelność w systemie doprowadzającym sprężone powietrze do
zbiorników balastowych
spowodowała podsycenie ognia. Po ponad pięciu godzinach dryfowania na powierzchni, o 17:08 okręt zaczął tonąć. Większa część załogi zdążyła się ewakuować, jednak na pokładzie pozostali czterej marynarze i dowódca okrętu, którzy musieli skorzystać z kapsuły ratunkowej. Wynurzenie z głębokości ponad półtora
kilometra
przeżył tylko jeden z nich. Łącznie z 69-osobowej załogi zginęło 42 jej członków, z czego tylko dwóch w wyniku walki z ogniem. Reszta zmarła w lodowatej wodzie podczas oczekiwania na ratunek, który przybył dopiero po ponad godzinie od zatonięcia. Wrak okrętu spoczął na dnie Morza Norweskiego na głębokości 1685 metrów, 180 kilometrów na południowy wschód od
Wyspy Niedźwiedziej
.
Zagrożenie nuklearne
W chwili zatonięcia "Komsomolec" miał na pokładzie 2 pociski uzbrojone w
głowice jądrowe
, które wraz z reaktorem atomowym do dnia dzisiejszego stanowią zagrożenie dla środowiska naturalnego. Podczas ekspedycji do wraku w lecie
1994
roku wykryto niewielki wyciek
plutonu
z jednej z głowic, a
24 czerwca
1995
roku rozpoczęto prace nad uszczelnieniem kadłuba, które zakończono w lipcu
1996
roku. Według szacunków kadłub ma być szczelny przez 20-30 lat. Badania przeprowadzone pod koniec
lat 90.
wykazały jedynie niewielkie napromieniowanie wód w okolicy katastrofy.
Zobacz też
Linki zewnętrzne