Metoda termoluminescencyjna, metoda TL metoda określania wieku używana w
archeologii
do datowania przede wszystkim ceramiki oraz w geologii do datowania osadów
czwartorzędowych
.
Wprowadzono ja w latach '50 XX wieku, lecz bardziej precyzyjne metody pojawiły się w latach '70. Polega ona na podgrzaniu badanego materiału, np. ceramiki do ok. 500 °C i zmierzeniu
termolominescencji
, czyli ilości światła wypromieniowanego z badanego materiału. Metoda ta jest metodą jednorazową i destrukcyjną.
Metoda może być stosowana tylko do niektórych materiałów np.
ceramiki
, czy przepalonego
krzemienia
, mierzy czas od wytworzenia badanego materiału lub od ostatniego jego podgrzania do temperatury co najmniej 300 °C (zależnej od materiału).
Mechanizm metody termoluminescencyjnej
W ceramice znajdują się drobne ziarna minerałów o własnościach termoluminescencyjnych. Minerały te są pobudzane promieniowaniem tła, a pobudzone po podgrzaniu świecą. Ilość wydzielonego światła jest proporcjonalna do pochłoniętego promieniowania jonizującego. Podgrzanie kasuje centra pobudzenia.
W geologii używana jest do datowania drobnych ziaren kwarcu w
utworach eolicznych
(zwłaszcza w
lessach
) oraz w utworach glacjalnych i
fluwioglacjalnych
. Założeniem metody jest określenie dawki geologicznej promieniowania kosmicznego i pierwiastków promieniotwórczych tła otrzymanej przez osad od jego ostatniego kontaktu ze światłem słonecznym. W przypadku osadów eolicznych warunek "wyzerowania" ziaren mineralnych nie budzi zastrzeżeń, jednak osady glacjalne, a także fluwioglacjalne mogą równie dobrze być redeponowane bez kontaktu ze światłem słonecznym. Także nagrzanie ziaren kwarcowych przez promieniowanie słoneczne w momencie wytapiania czy późniejszego transportu niekoniecznie musi prowadzić do całkowitego "wyzerowania", czyli do usunięcia elektronów z wcześniej powstałych pułapek elektronowych. Dodatkowo duży wpływ na wyniki ma radiacja pierwiastków promieniotwórczych, która jest zależna od budowy geologicznej podłoża (np: na intruzjach skał magmowych notuje się zwiększoną radiację). Dlatego też wyniki datowań mogą być bardzo niedokładne (dla środkowego
plejstocenu
na początku lat 90. XX wieku błąd dochodził do kilkuset procent). Tym niemniej metoda ta jest szeroko stosowana w badaniach czwartorzędu w Polsce.
Bibliografia
- L. Lindner (red.), 1992. Czwartorzęd. Wyd. PAE, Warszawa.