Dźwiękowca Phillipa Wintera skłania do podróży do
Lizbony
pocztówka, którą otrzymał od przyjaciela, reżysera Friedricha Monroe. Monroe chciał zrealizować w scenerii Lizbony film bez dźwięku, ale ostatecznie decyduje się prosić o pomoc przyjaciela. Po przyjeździe do miasta Winter jest zmuszony szukać przyjaciela, który zaginął. Dzięki tym poszukiwaniom poznaje kolejne ulice miasta, które fascynuje go coraz bardziej.