Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Refleksje i spostrzeżenia po roku pracy w klasie integracyjnej

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 2570 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

 
Jednym z bardzo ważnych warunków zaistnienia i powodzenia naszej integracji było przełamanie lęku w relacjach z osobami niepełnosprawnymi i naturalne (normalne) zachowanie w kontaktach z nimi.
Czasami zadawałam sobie pytanie: czy wszystkie dzieci niepełnosprawne „nadają się” do integracji? Sądzę, że do klasy integracyjnej powinniśmy przyjmować takie dzieci, którymi jesteśmy w stanie pomóc. Uważam, że należy przyjmować dzieci do las integracyjnych.
Dziecko niepełnosprawne ma nie tylko przebywać w grupie, ale musi też aktywnie uczestniczyć w życiu klasy. Musimy więc unikać przyjmowania zbyt wielu dzieci nadpobudliwych, agresywnych z dysfunkcjami, gdyż uczestnictwo dzieci niepełnosprawnych w tak przeciążonej grupie z różnymi problemami nie skorzystają ani dzieci pełnosprawne, ani niepełnosprawne, zaś u nauczycieli uczących bardzo szybko pojawi się przemęczenie i zniechęcenie.

To co nam się udało osiągnąć?
Dużo, ale jeszcze nie wszystko, zgodnie z zasadą, że nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej.
Najważniejsze było to, że widzieliśmy ogromne zmiany wychowawcze u naszych uczniów. Dzieci niepełnosprawne były uśmiechnięte, zadowolone, chętnie uczęszczające na zajęcia lekcyjne. Wiemy, że te dzieci niepełnosprawne zostały dobrze przygotowane do następnego etapu nauczania.
Dzieci te nie były objęte parasolem ochronnym, pracowały tyle, na ile było stać. Dzieci, które miały trudności w nauce zostały objęte zajęciami terapeutycznymi i zajęciami wyrównawczymi j. polski, matematyka. Sam nasz proces integracji przebiegał na różnych poziomach:

- nauczyciel przedmiotu akceptował dziecko niepełnosprawne nie jako „dziecko specjalnej troski”, ale jako dziecko obarczone większymi trudnościami rozwojowymi,
- przydzielał mu zadania na równi ze zdrowymi (stopniowanie trudności), każde dziecko miało dostosowany program do swoich możliwości,
- włączał je we wszystkie zajęcia bez szkody dla zdrowia,
- stosowane były te same nagrody, zauważalne jego zdolności i osiągnięcia.
W tym miejscu chciałybyśmy podziękować wszystkim naszym koleżankom uczącym w tej klasie, dzięki którym program integracyjny był realizowany. Nie ukrywamy, iż takie nowatorskie podejście do nauczania (byliśmy jedyna klasą integracyjną na poziomie klasy piątej w Sopocie) budziło kontrowersje. Niektórym z koleżanek wydawała się niemożliwa obecność dwóch nauczycieli na jednej lekcji.
W gronie pedagogicznym zalazły się nauczycielki, które były otwarte na nowości a przede wszystkim mające na względzie zwyczajne dobro dzieci- a szczególnie dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych. W większości zajęć lekcyjnych istniała część wspólna dla wszystkich dzieci, w zależności od specyfiki przedmiotu stosowałyśmy metody mniej lub bardziej problemowe. Zawsze jednak rozbudowana była aktywność dzieci, które chętnie wypowiadały, się wykonywały określone zadania. Starałyśmy się rozwinąć samodzielność uczniów i dlatego na większości lekcji występowała praca samodzielna lub zespołowa. Taka organizacja pracy nauczycieli, pozwalała nam na rzeczywistą indywidualizację zajęć z dziećmi objętych integracją.
Nasi uczniowie w tak zróżnicowanym zespole funkcjonowali dość dobrze. Czasami jak we wszystkich klasach, każdej szkoły miały chwile radości, satysfakcji oraz chwile porażki, agresji, buntu. Pamiętajmy, że te dzieci procesem integracji zostały objęte dopiero w klasie piątej, była to już młodzież, która wchodziła w trudny wiek dojrzewania i czasami popadała w konflikty społeczne. Czasami trudno było nadrobić te „zaległości”, ale nam się udało.
Nie jesteśmy jednak do końca pewni, czy ten trud nie pójdzie kiedyś na marne. Czy dalszy etap edukacji, zadba o dalsze wychowanie i specjalistyczne nauczanie. Wiem, że te dzieci realizują program nauczania na poziomie gimnazjalnym.


Danuta Lipowska
pedagog specjalny w SSP nr 6 w Sopocie

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie