Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Jestem, więc mam

 

 

Wiele zła ma związek strukturalny z mitycznymi sentencjami edukacji, która niweczy substancjalne dla natury ludzi postawy. Przykładem hołubiona przez szkołę alternatywa, którą eksponuje fraza: „mieć, czy być”.

Rozstrzygnięciom na rzecz „być” poręcza batalion pozytywnych postaci, które, porzuciwszy precz rzekomo ułomną chęć kolekcjonowania dóbr materialnych, celowali ku najczystszym wartościom duchowym: Prometeusz, Ikar, Antygona, Roland, św. Aleksy, Hamlet, Werter, Wallenrod, Gustaw – Konrad, ks. Robak, Kordian, Hrabia Henryk, Joanna Orzelska, Skawiński, Raskolnikow, Piotr Cedzyna, Tomasz Judym, Stasia Bozowska, Rieux, Mały Książę... Oto niepełna lista najszlachetniejszych wzorców, jakie lansuje szkoła w swej pozornie pozytywnej parenezie. Zostawiwszy poza obrębem własnych ideałów mamonę, pałace, pieczone prosięta i porządne obuwie, błyszczą oni niby samotna lampa na tle listopadowego nieba.

Egzemplifikacją skandalicznych decyzji są natomiast bohaterowie, których negatywne czyny biorą się z umiłowania „mieć”: Krezus, Makbet, Balladyna, Zołzikiewicz, Bijakowski, Vautrin, Paweł Obarecki, Ziembiewicz... Przyziemne dążenia słusznie obróciły się przeciwko nim. Dobre jadło zatruło im żywot... Jasne, iż nie propaguję Obareckiego jako ideału dla nastolatków czy młodzieży! Podnoszę tylko tę sprawę, iż szkoła nie powinna ukazywać archetypów czy toposów, które nie przystają do wyborów niemal wszystkich ludzi. Literaccy bohaterowie są emanacjami skrajnych decyzji. W rzeczywistości dominują zupełnie inne racje.

Pedagogika, której filarem jest uwypuklanie kontrastu między „mieć” i „być”, faszeruje szare komórki kitem oraz druzgoce moralną harmonię ucznia, wywołuje bowiem błędne wyobrażenia, ślepe oczekiwania. Motywuje ku marazmowi, niezaradności, kontestacji, sięganiu po cudze, ucieczce w alkohol. Bombarduje energię wewnętrzną, która jest ukierunkowana w stronę altruizmu, frazeologią powodującą społeczną i psychiczną klęskę jednostki. Zapędza do wilczego dołu oczekiwań na subsydia rządowe. Gdy uczeń zbyt późno pojmie, że szkoła alienuje poza właściwy dla ludzi optymistyczny ideał posiadania wymiernych dóbr, jego próby scalenia rozbitego obrazu siebie dla siebie i przez to dla innych okażą się bezskuteczne.

Nie ma sprzeczności między „mieć” oraz „być”. Przeciwnie, gdy się ma, to się jest, a gdy się nie ma, niemożliwe wręcz, by być. Rozstrzygające kryterium w godności człowieka.

Godność jest jedną z busoli etycznych, danych jednostce głównie po to, by nie chciała być, nie mając. Człowiek woli nie być niż otrzymywać cudze za darmo. Upokarza go i degraduje sam fakt, że własnymi zasobami umysłu i siły fizycznej nie potrafi siebie utrzymać, sobie samemu kierować własnym losem.

Dopiero pedagogika zespolona z ideologią może ową wewnętrzną logikę moralną zniweczyć. Szkoła musi jednak poszatkować jasne konstrukcje etyczne i zaszczepić dyrdymał, że trzeba „być”, nie warto zaś „mieć”. Czemu więc sami wychowawcy bezustannie krzyczą: musimy mieć, żeby być...

Ideał pedagogiki: wzmacniać krystaliczną moralność ucznia i nie stawiać go przed obcą dlań dyrektywą, która nakazuje kruszyć stabilny dogmat posiadania czegoś ze względu na potrzebę bycia oraz dążenia ku czemuś w sposób synchroniczny do własnego duchowego modelu siebie jako istoty sobą dokumentującej swoje oczywistości. Inaczej rzecz rozważając, pedagogika nie stawia się ponad człowiekiem, ponad pewnikami etycznymi, ale w pokorze ufa w jednolite reguły, które są w każdym, a są dla dobra.

Trzeba, aby uczeń nie zatracił tej wiedzy poprzez inżynierię wychowawczą, która abstrahując od stałych aksjomatów moralnych, wywodzi swe pryncypia z doraźnych konstrukcji politycznych. Każda inna pedagogika wprost wiedzie ucznia do jego zguby, niwecząc potencjał, jaki posiada, by być kimś przed sobą samym i przed autorytetem praw, których nie sposób pojąć, a które właśnie dlatego właściwie dysponują człowiekiem.

Ryszard Jasiński

Jeżeli zauważyłeś jakieś nadużycia w prezentacji napisz o tym poniżej i wyślij je do nas:
INFORMACJE O PREZENTACJI

Ostatnią zmianę prezentacji wykonał: Szkolnictwo.pl.
IP autora: 83.21.195.174
Data utworzenia: 2008-09-01 23:12:35
Edycja: Edytuj prezentację.

HISTORIA PREZENTACJI

Szkolnictwo.pl (83.21.195.174) - Prezentacja (2008-09-01 23:12:35) - Edytuj prezentację.





Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie