Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Pinokio

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 32371 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

"Pinokio" C.Collodiego na stałe zagościł w kanonie lektur szkolnych. Perypetie drewnianego pajaca, który pragnie zostać chłopcem, niosą ze sobą nie tylko duży ładunek humorystyczny, ale i dydaktyczny. Artykuł zawiera kilka słów o autorze oraz krótkie omówienie lektury, tj. problematykę i język utworu, przynależność gatunkową oraz kilka wypowiedzi krytyków o książce.

Postać autora
Carlo Collodi urodził się w roku 1826 we Florencji. Jego prawdziwe nazwisko brzmi: Carlo Lorenzini. Był włoskim pisarzem, dziennikarzem i redaktorem pism satyrycznych. Najbardziej znany jest jako twórca Pinokia, drewnianego pajacyka, który ożył, i którego nos rósł w momencie kiedy kłamał. Historia drewnianego chłopczyka była inspiracją dla wielu reżyserów filmowych, znana wszystkim bardzo dobrze jest ekranizacja „Pinokia” wykonana przez studio Walt’a Disney’a z roku 1943.

Jako młodzieniec Carlo wstąpił do seminarium duchownego, z którego wkrótce zrezygnował, można powiedzieć, że na rzecz polityki, którą się zainteresował. Po porzuceniu seminarium znalazł pracę w księgarni.

W wieku 22 lat, w roku 1848, podjął pracę jako dziennikarz. Pisał o sprawach dotyczących borykającej się o odzyskanie niepodległości Italii. Przy czym aktywnie brał udział w wydarzeniach „Wiosny Ludów”. Był żołnierzem i publicystą, który walczył o niepodległość oraz o zjednoczenie swego kraju.

Oprócz dziennikarstwa w 1848r. zajął się redagowaniem satyrycznego pisma „Il Lampione”, w którym ogłaszał satyry i artykuły polityczne. Wydawanie pisma wstrzymano w rok później w 1849. Jego następnym pismem był periodyk „La Scaramuccia”, który miał więcej szczęścia, gdyż wychodził do roku 1860, w tym też roku Collodi wznawia edycję „Il Lampione”.
Pseudonim autora - Collodi - pochodzi od nazwy rodzinnego miasta jego matki, która się tam urodziła, i w którym to mieście bawił się mały Carlo, odwiedzając rodzinę mamy.
Kiedy w roku 1861 Włochy stały się królestwem o formie monarchii konstytucyjnej, Collodi zrezygnował z dziennikarstwa. Po roku 1870 osiadł na stałe we Florencji, gdzie pracował jako recenzent teatralny oraz wydawca gazet.
Działalność ściśle literacką rozpoczął od przekładów z języka francuskiego utworów z literatury przeznaczonej dla dzieci. Przetłumaczył między innymi bajki zebrane przez Charlesa Perrault takie jak: „Śpiąca królewna” czy „Czerwony kapturek”. Wkrótce sam też zaczął pisać swoje własne dydaktyczne utwory kierowane do dzieci.
Rozgłos przyniosły mu książki o wychowaniu oraz powieści dla dzieci. Napisał między innymi, w latach 1876 - 1881, cykl opowieści o przygodach małego chłopczyka Giannettino oraz w 1887r. „Wesołe historie”. W latach 1881 - 1883 na łamach gazetki dziecięcej „Giornale per i bambini” wydał w odcinkach historię drewnianego pajacyka pod tytułem „Pinokio” (tytuł oryginału „Le avventure di Pinocchio, storia di un burattino”).Oryginalne ilustracje do bajki wykonał w roku 1883 Eugenio Mazzanti.
Carlo Collodi zmarł dnia 26 października 1890 r. w swoim rodzinnym mieście we Florencji.
„Pinokio” przetłumaczony został najpierw na język angielski w roku 1892 przez M.A. Murray’a. Tłumaczenie to zapoczątkowało szereg innych przekładów. Najlepsze chyba dał M. M. Sweet w 1927 roku. W późniejszych latach książka tłumaczona była na wiele innych języków, zdobywając szeroką popularność oraz liczne adaptacje. Na motywach książki Collodiego oparł swoją baśń dla dzieci A.N. Tołstoj pt. „Złoty kluczyk, czyli przygody Buratina” z 1935 r. Drewniany pajacyk nosi imię Buratina, a jego przygody zasadniczo powtarzają fabułę bajki Collodiego.
Dzięki tłumaczeniom „Pinokio” był znany polskiemu czytelnikowi od końca XIX w. Tłumaczenia te przyczyniły się do zmian w dziedzinie twórczości literatury dziecięcej w Polsce, dając okazję twórcom do nowych przemyśleń i propozycji ideowo - artystycznych w zakresie prozy.(1
Na wzór „Pinokia” Janina Porazińska napisała „Kichusia majstra Lepiglincy” (rok 1924). Poetka kreśli na tle dziejów starodawnego Krakowa historię glinianego chłopczyka, obdarzonego czułym i litościwym sercem. W latach ’30 XX w. rozprzestrzenia się bardzo szybko moda na drewnianych, glinianych, gałgankowych, plastelinowych, kasztanowych ludzików. Wystarczy wspomnieć o: „Plastusiowym pamiętniku” M. Kownackiej (rok 1936), „Pamiętniku Czarnego Noska” J. Porazińskiej, drukowanego na łamach „Słonka” w roku ‘36/37, „Przygody Gałgankowej Balbisi” J. Broniewskiej z ’36 oraz z ’37 „Historia toczonego dziadka i malowanej babki”.(2
W procesie przenikania do literatury dla dzieci i młodzieży elementów moralistyki i psychologizmu duże znaczenie miały utwory z elementami fantastyki baśniowej takie właśnie jak „Pinokio” C. Collodiego czy też M. Konopnickiej „O krasnoludkach i sierotce Marysi”.
Teatr „Jaskółka” z Warszawy działający od roku 1929 do 1933, wystawił między takimi sztukami jak np. „Za siedmioma rzekami” J. Porazińskiej czy „Słowika” Andersena, także „Pinokia” C.Collodiego - w opracowaniu A. Maliszewskiego.(3


PROBLEMATYKA UTWORU

„ Pinokio” należy do kręgu literatury dydaktycznej, pisanej z myślą o dzieciach i do dzieci kierowaną. Mając charakter moralizatorski pokazuje jakim zachowaniem i cechami charakteru powinien odznaczać się młody człowiek, a czego czynić nie powinien. Książki należące do tego gatunku miały za zadanie, poprzez dobre przykłady, wychowywać i wskazywać jak postępować w życiu. Należy wspomnieć, iż moralizatorstwo autora jest tak wkomponowane w utwór, iż nie odstrasza ono potencjalnego młodego czytelnika.
Dzieje się tak za sprawą powiązania dydaktyzmu z komizmem słownym i sytuacyjnym. Zabawne są sytuacje wynikające głównie z łatwowierności i naiwności pajaca. W dobry humor wprawiają też niektóre rozmowy bohaterów ze względu na zabawny dobór słów.
Pouczenia wypowiadają ci bohaterowie, którzy są z pajacykiem związani, którzy go lubią i kochają, którzy mają prawo do wygłaszania tych moralizatorskich zdań. Są nimi: Dżeppetto, Gadający Świerszcz i Wróżka. Gadający Świerszcz powie: „ Biada chłopcom, którzy buntują się przeciwko rodzicom i z kaprysów porzucają dom ojcowski. Nigdy im nie będzie dobrze na tym świecie i wcześniej czy później gorzko pożałują tego kroku.”(4
„Zapamiętaj sobie, że ci wszyscy, którzy obrali sobie takie rzemiosło (czyli: jedzenie, picie, bawienie się, spanie i żywot włóczęgi), kończą prawie zawsze w szpitalu albo w więzieniu.”(5
„Nie ufaj, mój chłopcze, tym, co obiecują, ze cię wzbogacą z dnia na dzień.(...) Pamiętaj, że chłopcy, którzy z kaprysów chcą koniecznie postawić na swoim, wcześniej czy później żałują tego.”(6
„(...) chciałem pouczyć cię, że na tym świecie trzeba być uprzejmym dla wszystkich, jeżeli pragniemy, aby i nam w chwilach potrzeby odpłacono taka samą uprzejmością.”(7
Wróżka wygłosi między innymi takie pouczenia: „Mój chłopcze, kłamstwo zaraz można poznać, ponieważ istnieją dwa rodzaje kłamstw; takie, co mają krótkie nogi. I takie, co mają długi nos. Twój rodzaj to właśnie kłamstwo, co ma długi nos.” (8
„(...) staniesz się człowiekiem, jeśli potrafisz zasłużyć na to(...) musisz być grzecznym chłopczykiem.(...) dobrze wychowani chłopcy są posłuszni(...) lubią naukę i pracują z zapałem,(...) grzeczni chłopcy zawsze mówią prawdę, chętnie chodzą do szkoły(...)(9
„Musisz wiedzieć, że na tym świecie każdy człowiek (...) musi pracować. Próżniactwo to najgorsza choroba, którą trzeba leczyć natychmiast, od samego dzieciństwa.”(10
„Chłopcy, którzy z takim oddaniem wspierają swoich rodziców w nędzy i pielęgnują ich w chorobach, zawsze zasługują na wielką pochwałę i wielką miłość (...). W przyszłości kieruj się rozsądkiem, a będziesz szczęśliwy.”(11
Dżeppetto zaś mówi: „Na tym świecie trzeba od dziecka przyzwyczajać się jeść wszystko, gdyż nigdy nie wiadomo, co nam się może przytrafić” (12
„(...) zapamiętaj to sobie, że nie piękne ubranie robi pana, ale raczej czyste ubranie.”(13
„(...) kiedy niegrzeczni chłopcy stają się dobrymi, wówczas dana im jest moc, która sprawia, że nie tylko oni sami, ale nawet wnętrza ich domów przybierają nowy i uśmiechnięty wygląd.” (14
Autor podkreśla szczególnie takie zalety jak pracowitość, prawdomówność, słuchanie rad ludzi starszych, co za tym idzie mądrzejszych i bardziej doświadczonych. Pinokio zaś, zachowując się jak każde dziecko w jego wieku, stale protestuje, gdy ganią go ci, którzy go kochają. Odrzucając rady pajacyk nawet nie zdaje sobie sprawy, że zapadają one głęboko w jego serce i pamięć. W chwilach krytycznych Pinokio przypomina sobie co mu mówiono i żałuje, że nie jest dobrym chłopcem. Zarazem każdy jego dobry postępek zostaje nagrodzony, natomiast zły, pociąga za sobą natychmiastową karę. Podczas wędrówki Pinokio przeżywa różne przygody-dobre i złe- tak samo, jak to jest w naszym codziennym życiu. Pajacyk nauczył się w końcu jak należy postępować, aby cieszyć się miłością i szacunkiem innych. Z leniwej, niegrzecznej, drewnianej kukiełki, dzięki dobrej Wróżce i miłości ojca, zmienił się w prawdziwego chłopca. Stał się dobrym i kochającym synem, mądrym i pracowitym chłopcem.
Pinokio dzięki swym przygodom i naukom jakie z nich wyniósł, zasłużył na to aby zostać prawdziwym człowiekiem. Autor ukazał przemianę wewnętrzną bohatera. Pinokio przechodzi pełną metamorfozę. Dobro jak w każdej bajce zwycięża, a zło zostaje ukarane. Można powiedzieć, że „terenem” walki -zła i dobra- jest dusza Pinokia. To w nim biorą górę raz dobre, a raz złe cechy i uczynki.
Opowieść o drewnianym pajacyku miała i ma wielką wartość wychowawczą.
Autor pokazuje nam jak długa i trudna jest droga do stania się dobrym człowiekiem lecz jednocześnie udowadnia, że jest to jednak możliwe, jeżeli tylko posłuchamy dobrych rad i będziemy tego bardzo mocno chcieli, tak jak Pinokio.
Książka jest bardzo atrakcyjna, ciekawa, barwna i pisana z humorem. Uczy miłości i szacunku do rodziców. Ukazuje, że dobro zawsze popłaca a zdolność do poświęceń jest piękną cechą.
Dla najmłodszych dzieci ukształtował się typ opowiadania fantastycznego, którego bohaterami są: misie ludziki, lalki, zwierzęta. Umieszczane są one w realistycznym świecie, na tle konkretnych wydarzeń. Obdarzeni też są świadomością, zdolnością myślenia i odczuwania „po ludzku”. Czasem też dorastają do roli żywych ludzi. Ten sposób prezentowania różnorodnej tematyki zastosował w „Pinokiu” właśnie C. C. Collodi, co ułatwiło pisarzowi wprowadzeni „małych czytelników” w codzienne sprawy i problemy społecznego współżycia oraz poznanie otaczającego świata. Ożywione zabawki, przeżywające czasem dramatyczne przygody, wypowiadają najczęściej wprost, własne odczucia, spostrzeżenia, emocje, dzięki czemu mamy obrazy pełne liryzmu i wzruszenia.(15

BOHATEROWIE

Przy kreowaniu postaci widać, iż autor postarał się o wyraziste ukazanie cech jednoznacznie dodatnich i ujemnych widoczny jest podział na białe i czarne charaktery. Do tych pierwszych zaliczymy np. Dżeppetta, Gadającego Świerszcza i Wróżkę. Do drugiej grupy należeć będzie, np. Lis, Kot czy Knot.
Wszystkich bohaterów utworu podzielić można też na postacie fantastyczne: Pinokio, Błękitna Wróżka, Kot, Lis,Gadający Świerszcz, Arlekin, Ślimak, Pies Alidor, Pulczinella, Pudel Medor i inni.i prawdopodobne: Dżeppetto Dyrektor cyrku Ogniojad,, Knot, majster Wisienka, karabinier, wieśniak i inni.
Głównym a zarazem tytułowym bohaterem książki Collodiego jest Pinokio. Pinokio to psotny, ożywiony pajacyk wystrugany z czarodziejskiego, drewnianego klocka przez ubogiego stolarza- Dżeppetto. Pajacyk odznacza się długim spiczastym noskiem, który jest także probierzem uczciwości - wydłuża się kiedy właściciel jego kłamie, a powraca do normalnego stanu, kiedy pajac powie prawdę. Dżeppetto chociaż był biedny postarał się o ubranie dla swego chłopca „ ... zrobił mu ubranko z papieru w kwiatki, trzewiczki z kory drzewnej, a czapeczkę z ośródki chleba.”(16 Pinokio był z tego ubranka bardzo zadowolony, po przejrzeniu się w miednicy z wodą „ pusząc się jak paw” powiedział, iż wygląda „ jak prawdziwy pan.” Mówiąc o głównym bohaterze należałoby wspomnieć o jego imieniu. Dlaczego pajac ma tak na imię? Otóż Dżeppetto już w momencie strugania malca głęboko zastanawiał się nad imieniem dla kukiełki. Wreszcie postanowił: „- Nazwę go Pinokio. To imię przyniesie mu szczęście. Znałem całą rodzinę Pinokiów: Pinokio- ojciec, Pinokio- matka, dzieci też Pinokie; wszystkim dobrze się wiodło. Najbogatszy z nich chodził na żebry”(17
Chociaż Dżeppetto kocha drewnianą kukłę i traktuje Pinokia jak własnego syna, pozbawiony ludzkiego serca pajacyk bywa krnąbrny, a nawet okrutny wobec przybranego ojca. Nie słucha także rad mądrego Świerszcza, który przestrzega przed lekkomyślnym postępowaniem i nieodpowiednim towarzystwem. Jakby na przekór tym radom Pinokio porzuca szkołę i zaczyna zadawać się ze złośliwą i bezwzględną parą opryszków: Kotem i Lisem, obłudnikami zwodzącymi pajacyka na złe drogi i działającymi na jego zgubę. W wyniku własnej łatwowierności i podstępów Kota i Lisa pajacyk ma liczne kłopoty: wpada w długi, cierpi nędzę, jest wykorzystywany przez złych ludzi, zmuszany do występów w cyrku itp. Ze wszystkich opresji udaje się mu wychodzić cało dzięki opiece dobrej Wróżki. Jedynie więc siły nadprzyrodzone, bajkowe wybawiały pajaca z ciągłych tarapatów w jakie popadał.
Pinokio nie był zbyt mądry, chętnie kłamał, ulegał szybko złym wpływom, nie chciał się uczyć. Za wszelką cenę pragnął dobrego i wygodnego życia. Nie lubił oczywiście nic co wiązało się z pracą. Pajac był typowym egoistą myślącym tylko i wyłącznie o sobie.
Po długiej tułaczce i licznych ciężkich doświadczeniach Pinokio odnajduje i ratuje z kłopotów swego ojca. Na zmianę osobowości oraz charakteru pajaca miały wpływ jego doświadczenia życiowe. Niesforny Pinokio bardzo chciał stać się dobrym i zamienić się w chłopca, ale na przeszkodzie wciąż stawały mu jego własne wady: lenistwo, lekkomyślność, skłonność do kłamstwa, egoistyczne myślenie tylko o sobie. Pod koniec powieści Pinokio zmienił się, pracował, chętnie poświęcał się dla dobra innych. Już nie myślał tylko o sobie i dopiero wtedy poczuł się szczęśliwym. Pozbył się złych przywar i przybrał dzięki Wróżce ludzką postać, która stwierdziła, że pajac spełnia już jej wymagania, a przede wszystkim marzenia starego Dżeppetto, który pragnął mieć syna.
„Dzielny z ciebie chłopiec! W nagrodę za twoje dobre serce wybaczam ci wszystkie twoje wybryki, jakie popełniłeś aż do dnia dzisiejszego. Chłopcy, którzy z takim oddaniem wspierają swoich rodziców w nędzy i pielęgnują ich w chorobach, zawsze zasługują na wielką pochwałę i na wielką miłość, nawet jeżeli nie mogą uchodzić za wzór posłuszeństwa i dobrego zachowania. W przyszłości kieruj się rozsądkiem, a będziesz szczęśliwy.” (18
Pinokio zrozumiał, że kocha Dżeppetta i Wróżkę, równie mocno jak oni jego. Wszystko to, co sam Pinokio przeżył i doświadczył nauczyło go, jak być „człowiekiem”. Pinokio patrząc na dawnego, drewnianego pajaca sam stwierdził „ w duchu z ogromnym zadowoleniem: <<Śmieszny byłem jako pajac! Ale teraz jestem bardzo zadowolony, że stałem się porządnym chłopcem!>>.”(19
Błękitna Wróżka jest opiekunką Pinokia, to „...piękna Dzieweczka o błękitnych włosach, a twarzyczce tak białej, jakby to była figurka woskowa.”(20
Wróżka pojawia się zawsze wtedy, gdy pajac potrzebuje jej pomocy, gdy znajduje się w sytuacji bez wyjścia. To Wróżka najczęściej ratuje Pinokia z opresji. „Piękna Dzieweczka” jest łagodna, dobra, wyrozumiała i bardzo cierpliwa względem małego urwisa. Stara się nawrócić Pinokia na dobrą drogę, nie szczędzi mu wskazówek oraz pouczeń. Zachowanie jej wobec pajaca przypomina nam zachowanie kochającej, wybaczającej wszystko swoim dzieciom, mamy.
Gadający Świerszcz przestrzega pajacyka przed skutkami niewłaściwego zachowania i lekkomyślnych postępków, „...był cierpliwy i trochę filozof...”(21. Jest głosem sumienia, które pozwala nam odróżniać dobro od zła. Postać ta, po wypowiedzeniu pierwszych pouczeń pajacykowi, nazwana przez niego „złowróżbnym Świerszczem” zostaje przez niego zabita drewnianym młotkiem. Od tego momentu towarzyszy Pinokiowi -Cień- Gadającego Świerszcza.
Wśród postaci prawdopodobnych na pierwszym miejscu wymienić należy ojca niesfornego pajaca tj. Dżeppetta. „... rześki jeszcze staruszek... którego chłopcy z sąsiedztwa, ilekroć chcieli doprowadzić do wściekłości, przezywali- Mamałygą- z powodu jego żółtej peruki, która była bardzo podobna do ciasta z mąki kukurydzianej. Dżeppetto był nader popędliwy. Biada temu, kto go nazwał Mamałygą! Od razu wpadał w szalony gniew i w żaden sposób nie można go było poskromić.”(22 Dżeppetto to staruszek, który wystrugał Pinokia z kawałka wiśniowego drewna. Stał się więc dla wystruganego pajaca przybranym ojcem. Dżeppetto był bardzo dobrym człowiekiem, serdecznie przywiązanym do swego nieposłusznego synka. Mocno kochał pajacyka, dla niego to sprzedał swój jedyny kaftan, aby kupić Pinokiowi elementarz. Jemu też oddaje śniadanie, które przyniósł dla siebie do domu - trzy gruszki - choć także był głodny. Gdy Pinokio uciekł z domu i zaginął nie wiedzieć gdzie, Dżeppetto poszedł szukać go w wielkim świecie.
Knot - Pinokio „wśród swoich przyjaciół miał jednego szczególnie ulubionego i drogiego kolegę imieniem Romeo, którego jednak wszyscy przezywali z powodu chudej i suchej figurki, zupełnie podobnej do knota w lampce nocnej. Knot był próżniakiem i urwisem w całej szkole, ale Pinokio strasznie go lubił”.(23 Oto jaki był przyjaciel Pinokia, nic dodać nic ująć, urwis i leń. Za jego to namową obaj wyruszają do krainy zabawek, gdzie stał się „ślicznym osłem”, z którego wszyscy się wyśmiewali, tak jak przepowiedział to na samym początku Gadający Świerszcz.
Ogniojad jest dyrektorem teatru marionetek, tegoż teatru, do którego udaje się Pinokio, zamiast iść do szkoły. Oto jak przedstawia go narrator: „... olbrzym tak brzydki, że sam jego widok wzbudzał trwogę. Miał brodę czarną jak wielka plama atramentu, a tak długą, że od podbródka sięgała mu aż do ziemi.(...) gęba jego była tak szeroka jak czeluść pieca, oczy wyglądały jak dwie latarnie z czerwonego szkła z płonącymi wewnątrz światełkami, a wielki bat, którym strzelał, zrobiony był z wężów i lisich ogonów razem splecionych.”(24 Przemawiał natomiast głosem „silnie zakatarzonej Piekielnej Poczwary.” Tak straszny opis zewnętrzny w niczym nie przypomina charakteru Ogniojada, który miał dobre i współczujące serce. Jego wzruszenie uzewnętrzniało się nagłym kichaniem.
Spośród postaci nieprawdopodobnych, zwierząt będących alegorią, upostaciowieniem cech ludzkich wymienić należałoby Lisa i Kota.
Lis i Kot to dwaj przebiegli, chciwi złoczyńcy, którzy są postaciami najbardziej negatywnymi w całej bajce. Kiedy po raz pierwszy Pinokio ich spotyka, Kot udaje ślepego, a Lis kulawego. Udając dobrych i zacnych namawiają Pinokia na podróż do Krainy Głupków, by tam Pinokio mógł pomnożyć swoje cekiny, darowane mu przez Ogniojada. Przebrani za zbójców, Lis i Kot napadają na biednego, naiwnego Pinokia. Kradzież owych cekinów udaje się dopiero za drugim razem wtedy, gdy Pinokio zasadza je na Polu Cudów. O tym co się stało z cekinami mówi pajacowi papuga siedząca na drzewie: „... kiedy ty byłeś w mieście, Lis i Kot powrócili na to pole, zabrali zakopane cekiny i pomknęli jak wiatr.”(25
Pinokio opowiedziawszy o oszustwie sędziemu, prosił o wymierzenie sprawiedliwości, zapomniał albo nie wiedział, że znajduje się w mieście Chwytajcymbałów. Jak można się było spodziewać, to on został umieszczony w celi więziennej, gdzie spędził cztery miesiące.

PRZYNALEŻNOŚĆ GATUNKOWA

- BAŚŃ -

„Pinokio” swoim światem przedstawionym utworu przypomina - baśń. W podręczniku do literatury włoskiej przeczytamy, iż „ Jest to książka o wartości subtelniejszej, jakkolwiek ukrytej mądrości psychologicznej. Opowiadanie jest tu żywe i rącze, niezwykle prawdziwe w szczegółach, gustowne w elemencie baśniowym, tętniące od początku do końca rytmem pełnym, bez przystanków czy odchyleń”(26
Miejsce oraz czas trwania wydarzeń są nieokreślone. Biorąc pod uwagę nazwiska bohaterów: np. Dżeppetto, Antonio, Pulczinella, możemy przypuszczać, że akcja toczy się we Włoszech, ale to nie jest ważne. Wydarzenia przenoszą się momentami w miejsca fantastyczne, np. do Krainy Zabawek czy brzucha wieloryba.
W powieści włoskiego autora stale przeplatają się dwa światy. Pierwszy z nich jest realnością, rzeczywistym życiem, naturalnie w kształcie z minionego XIX stulecia. Drugi zaś to świat fantastyczny, w którym wszystko jest możliwe, w którym nie ma żadnych ograniczeń. Tak jak w każdej innej baśni żyją w nim postaci zrodzone z wyobraźni, znajdują się fantastyczne krainy. Oba światy nakładają się na siebie tworząc rzeczywistość powieściową, w której wszystko może się zdarzyć zgodnie z wolą autora. Oba światy także się uzupełniają.
Książka ta mówi sporo o znanym nam wszystkim - realnym życiu, o postawach dzieci i ludzi dorosłych. Wydarzenia trudne lub niemożliwe do rozwiązania w świecie realistycznym, zostają szczęśliwie rozwiązane dzięki nieograniczonym możliwością świata fantastycznego.
W utworze przedstawiona jest walka dobra ze złem. Dobro symbolizują postacie Błękitnej Wróżki, Gadającego Świerszcza, Dżeppetta. Zło reprezentowane jest np. przez Knota, Lisa i Kota. Owa walka dobra ze złem odbywa się w duszy Pinokia, gdzie raz wygrywają dobre cechy a raz złe.
Jak w każdej baśni spotykamy tu mnóstwo postaci fantastycznych, takie jak na przykład Błękitna Wróżka, czy też personifikowane postacie zwierząt. Oprócz Świerszcza, Ślimaka, Lisa i Kota spotykamy tu również mówiące Kurczątko, Gołębia, Kruka, pudla Medora, będącego stangretem i wiele innych postaci.
Czytelnik stale zaskakiwany jest nowymi, fantastycznymi wydarzeniami takimi jak np. podróż w brzuchu wieloryba, przemiany chłopców w osły w Krainie Zabawek czy też sam finał utworu, a więc zamiana pajaca w chłopca. Książka C. Collodiego, tak jak to bywa w każdej baśni, kończy się szczęśliwie. Z lekkomyślnego, naiwnego, leniwego próżniaka skorego do kłamstwa, a także niegrzecznego i upartego pajaca, Pinokio przemienia się w sumiennego, pracowitego, prawdomównego i posłusznego chłopca. Dobro zatem i tym razem zwycięża.

JĘZYK UTWORU - CECHY STYLU

Autor „ Pinokia” posługuje się narracją 3 - osobową. Znajdując się ponad światem przedstawionym utworu, wszystko wiedzący narrator wie bardzo dokładnie o czym śnią, co czują i myślą bohaterowie np.: „... Dżeppetto posmutniał i stał się markotny jak nigdy jeszcze w życiu.”(27; „ Pinokio ogromnie bał się grzmotów i błyskawic.”(28 ; „ Pinokio poczuł kruczenie w brzuchu...”(29 ;
„(...) pajac poczuł się bardzo pokrzepiony. Ale jakież było jego rozczarowanie, kiedy zabrawszy się do jedzenia spostrzegł, że chleb był z gipsu,(...)chciał rozpaczać, chciał zrzucić tacę i wszystko, co na niej było, tymczasem(...) padł zemdlony.”(30 ; „... biedny Pinokio przykucnął na ziemi na pół żywy z zimna, głodu i strachu. Od czasu do czasu targając ze złością obrożę, która ściskała mu szyję, mówił do siebie z płaczem.”(31
Od pierwszych stron książki wiemy nie tylko to, do jakiego rodzaju literackiego zaliczyć utwór, ale i do kogo jest on kierowany: „Był sobie raz...
- Król ! - powiedzą od razu moi mali czytelnicy.
Nie, dzieci, pomyliłyście się . Był sobie raz kawałek drzewa.”(32 Chwyty te, tzn. bezpośrednie zwroty do czytelnika, co róż pojawiające się w utworze, w rodzaju: „(...) wyobraźcie sobie, jak się zdziwił...”(33; „ A zatem opowiem wam dzieci...”(34 ; znane są nam dobrze z XIX- wiecznej powieści tendencyjnej, a więc i czasu, kiedy to powstał „Pinokio”. Zależność pozytywistycznej powieści w wersji dla dzieci, od głównego nurtu literatury tendencyjnej jest wyraźnie dostrzegalne, zachodzą jedynie różnice w stopniu zaakcentowania treści dydaktyczno- wychowawczych.(35 Zwroty te, o funkcji fatycznej (wypowiedzi), pobudzają uwagę czytelnika, przypominają niejako formę ustnego, naocznego opowiadania, gdzie żywa jest relacja nadawca- odbiorca.
W narracji obecne są nieustannie zdania oceniające przedstawianą rzeczywistość < to jest dobre, a to złe >. Nie brak komentarzy odautorskich, uogólnień, apeli i pouczeń o wyraźnej wymowie ideowej, wygłaszanych bądź to przez „dorosłych” bohaterów, bądź nawet Pinokia. Collodi znając psychikę dzieci, posłużył się drewnianym pajacem, będącym metaforą każdego dziecka, do potwierdzenia wcześniej wypowiedzianego pouczenia. Pinokio za każdym razem, gdy znajduje się w tarapatach powie: „ źle zrobiłem nie słuchając się...”.
Narrator to obserwator odgadujący niejako charakter postaci z rysów ich twarzy, sposobu bycia, elementów otoczenia. Ukazujący, że nie zawsze to co widzimy jest prawdą. Czytelnik od razu spostrzega przebiegłość Lisa i Kota, czego nie widzi naiwny Pinokio, który usłyszawszy o możliwości wzbogacenia się, jakby przestał „widzieć”.
Przy kreowaniu postaci autor posługuje się wyraziście „malowaniem” postaci o cechach jednoznacznie dodatnich i krańcowo ujemnych. Te kontrastowe zestawienia osób, uczynków są bardzo wymowne wychowawczo. Dziecko nie musi samo wyciągać wniosków z przeczytanej książki, autor zrobił to za niego.
Sposób prezentowania różnorodnej tematyki z wykorzystaniem narratora nazwanego przez J. Z. Białka „subdziecięcym”(35, ułatwiał pisarzom wprowadzenie małych czytelników w codzienne sprawy życia społecznego. Ożywiony pajacyk poprzez swe różnorodne przygody wypowiada własne odczucia i spostrzeżenia. Pinokio w roli narratora „subdziecięcego” jest może naiwny i zabawny, ale zawsze bliski małemu czytelnikowi, odzwierciedla bowiem w charakterystyczny sposób wszystkie przeżycia, wzruszenia, jakie towarzyszą dzieciom. Uczestniczą oni we wszystkich perypetiach, przeżywają przygody i patrzą co robi nasz mały bohater. Collodi poprzez relacje małego „ludzika” objaśnia, jakie to przygody pokonywać musi dziecko będąc samodzielnym, jak zmienia swoją postawę z egocentrycznej na bardziej uspołecznioną, jak poznaje nowe i ciekawe rzeczy, zjawiska, fakty. Autor mówi o miłości, przyjaźni, dyscyplinie, poszanowaniu, obowiązkowości, pracowitości... te treści wychowawcze wypływają bezpośrednio z sugestywnie kreślonych obrazków z życia.
Obrazy jakie maluje autor są barwne, kolorowe, żywe i dowcipne, a dzieje się to za sprawą niesamowicie elastycznego, uplastycznionego języka, którym posługuje się i narrator i bohaterowie. Śmieszą zachowania bohaterów i ich rozmowy, w których używają każdego rodzaju słów , a oto mała próbka:
„-Ach! To tak uprzejmie wręczacie mi swój podarunek, majstrze Antonio! Omal żeście mnie nie okulawili!...
- Przysięgam wam, że to nie ja.
- A więc to pewnie ja sam!...
- To wina tego drewna...
- Ja wiem, że to drewno; ale to wy tłukliście mnie po nogach!
- Ja was nie tłukłem!
- Kłamca!
- Dżeppetto, nie obrażajcie mnie, bo inaczej nazwę was Mamałygą!...
- Osioł!
- Mamałyga!
- Głupiec!
- Mamałyga!
- Przebrzydły koczkodan!
- Mamałyga! (36
Język, którym posługuje się narrator i bohaterowie jest pełen środków stylistycznych takich jak: metafory, porównania, onomatopeje. Właściwie cała książka jest jedną wielką metaforą. Należy dodać, że język ten nie jest wyszukanym, wręcz przeciwnie, pełno tu kolokwializmów pochodzących z potocznego języka mówionego, np. „ poczerwieniał ze złości jak papryka”; „sadził jak konik berberyjski”; „ gadaj zdrów”; „ wynoś się stąd natychmiast”; „ wilczy głód”;” bitki i branie się za czuby”; „przygwożdżony przez cały dzień do drzwi”; „ umieram z wyczerpania”; „ Pajacowi zrzedła mina”; „ puścić kantem”; „ idź do łóżka i weź na poty!” itp. itd.
Jak widać, nawet w tej małej próbce, język ten odbiega od podniosłego, literackiego. Ten świadomie zastosowany chwyt literacki sprawił, iż książka Collodiego była i jest chętnie czytana przez młodych czytelników, gdyż język jaki „ słyszymy” w książce, usłyszeć możemy na niejednym podwórku czy boisku szkolnym.

KRYTYCY O KSIĄŻCE
- cytaty pochodzą z: „Pinokio” Walt Disney, Warszawa 1994, (okładka.)

Piotr Kuncewicz, który jest pracownikiem Instytutu Badań Literackich PAN, także krytykiem i recenzentem:

„Pinokio” jest przypowieścią zarazem melancholijną i zabawną.
Drewniany, leniwy pajacyk, stający się człowiekiem, jest realny,
a zarazem tak delikatny i niepochwytny, jakbyśmy tęczę chcieli
ująć dłonią. A owa tęcza już od stulecia zachwyca i dzieci,
i dorosłych.

Joanna Papuzińska , pracownik naukowy UW, a także krytyk literacki i autorka wielu rozpraw dotyczących literatury dla dzieci:

Ta opowieść odbiega od baśniowych schematów.
Pinokio jest tragiczny w swoich zmaganiach z własną
naturą oto, by być dobrym. W dzieciństwie ta książka
napawała mnie lękiem, ale i fascynowała barwnością.
W rezultacie często do niej wracałam.

Stefania Grodzieńska od 1945 autorka i aktorka pracująca w teatrze w Łodzi, później przeniesionym do Warszawy, tak wspomina swoje spotkania z książką:

„ Pinokia” przeżywałam trzy razy: najpierw sama,
potem z córką, wreszcie z wnukiem. Mam nadzieję,
że wciąż ten sam, zaczytany egzemplarz doczeka się
mojego prawnuka. A ja po raz czwarty będę
czytać na głos bajkę o tym niewdzięcznym,
upartym, zarozumiałym, głupim człowieczku, tak
bardzo do mnie podobnym.

Adam Kilian scenograf, a także kierownik plastyczny:

„Pinokio”- znam go od dziecka!
Jest on dla mnie marionetką- urwisem.
Wiecznie młodą postacią a r c y m o r a l i t e t u.
Chłopcem- Odyseuszem, którego wróżka- Atena
niby anioł stróż chroni i strzeże na ziemi, na morzu,
w głębinach oceanu. Chłopięcy mit, osadzony w
kulturze śródziemnomorskiej.



Przypisy:

1. J. Z. Białek, Literatura dla dzieci i młodzieży w latach 1918-1939.Warszawa 1979,s.114.
2. tamże, s. 101-102.
3. tamże, s. 177.
4. C. Collodi, Pinokio. Warszawa 1988, s. 18-19.
5. tamże, s. 20.
6. tamże, s. 53.
7. tamże, s. 181.
8. tamże, s. 72.
9. tamże, s. 106-107.
10. tamże, s. 108.
11. tamże, s. 186.
12. tamże, s. 28.
13. tamże, s. 32.
14. tamże, s. 18.
15. zob J. Z. Białek, Literatura dla dzieci i..., op. cit. s. 100.
16. C. Collodi, Pinokio. Warszawa 1988, s.31.
17. tamże, s. 12.
18. tamże, s. 186
19. tamże, s. 187.
20. tamże, s. 58.
21. tamże, s. 19.
22. tamże, s. 8.
23. tamże, s. 137.
24. tamże, s. 40.
25. tamże, s. 82.
26. Natalino Sapegno, Historia literatury włoskiej w zarysie. Warszawa 1969, s. 625.
27. C Collodi, Pinokio, Warszawa 1988, s. 16.
28. tamże, s. 24.
29. tamże, s. 21.
30. tamże, s. 126.
31. tamże, s. 84.
32. tamże, s. 5.
33. tamże, s. 18.
34. zob. K. Kuliczkowska, Literatura dla dzieci i młodzieży w latach 1864-1918, Warszawa 1985, s.
35. zob. J. Z. Białek, Literatura dla dzieci ..., op. cit. s. 100
36. C. Collodi, Pinokio, Warszawa 1988, s. 10-11.

BIBLIOGRAFIA


1. C. Collodi, Pinokio, Warszawa, 1988.
2. J. Z. Białek, Literatura dla dzieci i młodzieży w latach 1918-1939,
Warszawa 1979.
3. K. Kuliszewska, Literatura dla dzieci i młodzieży w latach 1864-1918,
Warszawa 1985.
4. Walt Disney, Pinokio, Warszawa 1994.
5. Natalino Sapegno, Literatura włoska w zarysie, Warszawa 1969.



Oprac: mgr Anna Izba

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie