Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Sposoby przezwyciężania trudności wychowawczych w pracy z dzieckiem nadpobudliwym

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 4159 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Artykuł dotyczy problemu dzieci nadpobudliwych; zawiera on propozycje i rady specjalistów zajmujących się problemem nadpobudliwości, które mogą ułatwić rodzicom i nauczycielom pracę z dzieckiem nadpobudliwym

Przezwyciężanie trudności wychowawczych w pracy z dziećmi nadpobudliwymi jest przedsięwzięciem bardzo trudnym, złożonym i długotrwałym, bo jak twierdzi Mieczysław Łobocki: „(...) żaden sposób pokonywania trudności nie przynosi pozytywnych wyników automatycznie czy samoczynnie. Wymaga on także spełnienia całego szeregu warunków, czekających na dalszą selekcję i weryfikację”


 

Warunkiem powodzenia wychowawczego w pracy z dzieckiem nadpobudliwym jest zrozumienie, że nie jest to dziecko złe, nieznośne lecz takie, które ma duże trudności w kierowaniu swoim postępowaniem oraz w przystosowaniu do wymagań rodziny i szkoły. Zrozumienie tego faktu narzuca nam dorosłym konieczność pomocy, nie zaś karania i krytykowania.


 

Najważniejszą sprawą w przezwyciężaniu wszystkich trudności wychowawczych, również w przypadku nadpobudliwości jest, jak twierdzą psychologowie, zaspokojenie podstawowych potrzeb psychicznych dziecka. Maria Ziemska listę potrzeb które dziecko zaspokaja w rodzinie sprowadza do czterech podstawowych:


 

a)potrzeby miłości, akceptacji, bezpieczeństwa emocjonalnego,


 

b) potrzeby kontaktu społecznego, którą zaspokajają członkowie rodziny,


 

c) potrzeby samourzeczywistnienia się, które realizowane są przez stwarzanie dziecku warunków do rozwoju, realizacji uzdolnień i zamierzeń,


 

d) potrzeby szacunku i uznania społecznego


 

Akceptacja i zrozumienie zachowań dziecka jest pierwszym krokiem do przezwyciężenia trudności wychowawczych. Akceptacja dziecka oznacza przyjęcie go takim jakim jest z zachowaniem stałości i konsekwencji. „Dziecko powinno mieć przeświadczenie, że mu dobrze życzą”.


 

Reakcje dorosłych powinny być spokojne. Nie jest to łatwe pisze dr Anna Kozłowska, ale konieczne żeby wpłynąć na dalsze zachowanie dziecka. Autorka radzi, aby schemat dnia był tak zaplanowany, by nie dostarczał dziecku zbyt dużo chaotycznych bodźców. Ważne wydaje się także przestrzeganie tych samych godzin posiłków, snu czy odrabiania lekcji.


 

O unormowanym trybie życia koniecznym dla nadpobudliwego dziecka wypowiadało się wielu autorów: Józefa Pielkowa pisze: „Dziecko nadpobudliwe uczęszczające do szkoły musi mieć codziennie zaplanowany swój czas pracy z podziałem na zajęcia w szkole, naukę w domu oraz czas na odpoczynek”.


 

Bardzo korzystnie wpływa na dziecko sen. Powinien on być nieprzerwany. „Dobrze wpływa na dziecko drzemka po obiedzie, lecz gdy dziecko nie chce spać powinno tylko wygodnie leżeć, żeby wyhamowana była jego ochota do ruchu”. Utrzymywanie określonego rytuału dnia tworzy podwaliny poczucia czasu..


 

„Regularny tryb życia wg określonego planu prowadzi do stałego, oszczędnego i produktywnego zużywania energii nerwowej. Układ nerwowy wyczerpuje się wtedy znacznie mniej”.


 

Niezwykle ważne jest konsekwentne postępowanie z dzieckiem nadpobudliwym. „Konkretna postawa ze strony rodziców, otoczenia, jednolite wymagania członków rodziny i wzajemne podtrzymywanie autorytetu matki i ojca tworzą wokół dziecka prawidłowy klimat i pomogą w przezwyciężaniu trudności wychowawczych”.


 

Dziecko powinno mieć ustalone żelazne reguły które rodzice muszą się konsekwentnie egzekwować. Musi ono dokładnie wiedzieć co mu wolno, a czego nie wolno robić. Wszelkie zasady powinny być jasne i proste, wyrażone jednoznacznie i spokojnie.


 

„Twój własny głos ma być spokojny i opanowany. Złość to rzecz normalna, ale można ją opanować” – twierdzi James Dobson.


 

„W sposób regularny rodzice powinni uświadamiać dziecku jego impulsywność. Im dziecko starsze tym więcej tłumaczyć jakie mogą być konsekwencje jego impulsywnych zachowań”.


 

Należy również chwalić dziecko za każdy przejaw dobrego zachowania i przemyślanego postępowania. „Dziecko chwalone – pisze Józefa Pielkowa, stara się jeszcze lepiej wywiązywać z obowiązków i powierzonych mu zadań, a pod wpływem pochwał wzrasta poczucie bezpieczeństwa”.


 

„Wszystkie uwagi i wskazówki kierowane do dziecka powinny być krótkie, jasne i zwięzłe w formie propozycji bez oznak zniecierpliwienia. Działać przy dziecku nadpobudliwym spokojnie i flegmatycznie”.


 

Trudno jest poradzić sobie rodzicom ze wzmożoną ruchliwością dzieci nadpobudliwych. Wielu badaczy zaznacza, że nie można jej zupełnie przezwyciężyć ale tylko nieco okiełzać. Jak podkreśla Maria Przetacznikowa: „(...) hamowanie aktywności dzieci nadpobudliwych nie przyczynia się do usunięcia trudności wychowawczych jakie one sprawiają. Napominanie tych dzieci aby były spokojne, nie biegały, nie kręciły się w ławce, nie przeszkadzały na lekcji, może przynieść tylko chwilowy, doraźny skutek. Dzieciom nadpobudliwym trzeba natomiast zapewnić odpowiednie warunki działania które rozładowałyby ich napięcie, kierować energię na czynności społecznie użyteczne jednocześnie przynoszące satysfakcję tym dzieciom. Niezależnie od tego chronić je przed nadmiarem bodźców o działaniu podniecającym i stwarzać sytuacje do treningu i samokontroli”.


 

Danuta Siemek proponuje potrzebę wzmożonego ruchu w przedszkolu zaspokajać przez „jak najczęstsze organizowanie zabaw ruchowych odpowiednich do wieku”. Za uniwersalne zajęcia dla dzieci nadpobudliwych uważa: pływanie, jazdę na rowerze, na wrotkach, łyżwiarstwo i narciarstwo. Inni autorzy dodają tu ponadto: prace w ogrodzie, wszystkie prace ręczne, malowanie, przeskakiwanie przez przeszkody, prace domowe – pomoc rodzicom w obieraniu jarzyn, owoców, ugniataniu ciasta, wszystkie gry w których występuje zwycięzca i przegrany, spacery, hodowanie roślin czy rybek. „Przy tego typu czynnościach – twierdzi Jirina Prekop, wspólne jest całościowe przeżywanie. Rytm czasu, miejsca i siły życiowej są tu ściśle wewnętrznie splecione. Tego nie można przekazać słowem lub telewizorem (...) dziecko wtedy czuje się bezpieczne”.


 

Zalecane przez wielu ćwiczenia ręczne „jednocześnie wyciszają dziecko, a z drugiej strony poprawiają zaburzoną motorykę rąk bardzo często zaburzoną u dzieci nadpobudliwych”.


 

Hanna Olechnowicz podkreśla duże znaczenie zabaw monotonnych. Stwierdza ona: „Przelewanie, przekładanie, przesypywanie zmniejsza nadpobudliwość i chaotyczną niszczycielską działalność dzieci”.


 

Dzieci nadpobudliwe w szkole powinny uczestniczyć w zajęciach wpływających na ich uspokojenie. Szanse takie stwarzają zajęcia pozalekcyjne o ile są one organizowane w szkole. Mogą to być kółka zainteresowań lub zajęcia w różnego typu placówkach kulturalno – oświatowych. „Szczególne znaczenie ma rytmika, gimnastyka, pływanie oraz gry ruchowe. Zajęcia te bowiem dają nie tylko możliwość wyżycia się, ale uczą umiejętności dostosowania się do stawianych wymagań”.


 

Wiele cennych rad dla rodziców i nauczycieli podaje Hanna Nartowska, której długoletnia praktyka w pracy z dziećmi nadpobudliwymi pozwoliła na wyciągnięcie bardzo ciekawych wniosków. Jednak ona również podkreśla, że nie ma gotowych rad „na każdą okazję” ponieważ współczesne życie jest tak bogate w przeróżne sytuacje, że nie można przewidzieć tych, w których znajdzie się dziecko nadpobudliwe i jak zareaguje. Szczególną wagę przywiązuje autorka do właściwego pokierowania aktywnością dzieci nadpobudliwych, przypominając nauczycielom o zasadach pracy z takimi dziećmi:


 

1. Cel do którego ma prowadzić działanie dziecka nie może być zbyt odległy. Chwiejna uwaga dzieci nadpobudliwych jest przyczyną „zapominania” dlatego im bliższy cel lub termin, tym większa pewność, że polecenie zostanie wykonane.


 

2. Konsekwentne przyzwyczajanie dziecka do kończenia każdej zaczętej czynności.


 

3. Stała kontrola i przypominanie o obowiązkach w atmosferze pozbawionej napięć emocjonalnych, nie wywołującej w dziecku lęku i poczucia winy.


 

„W wieku przedszkolnym – pisze Hanna Nartowska, musimy z dzieckiem współdziałać, pomagać a nie tylko kontrolować, w wieku wczesnoszkolnym obserwować przebieg działania i czasem pośpieszyć z pomocą”.


 

Ponadto autorka radzi nauczycielom aby wciągać te dzieci do współpracy, powierzać im różne zadania, funkcje nawet kierownicze przy dobrym poziomie stanu umysłowego, włączać do zadań grupowych np. udział w dekoracji sali, pomoc w przygotowaniu gazetki, zorganizowanie zabawy, gdyż to zaspokoi ich potrzebę aktywności. Spełnianie bowiem ról marginesowych, niedopuszczanie ich do współpracy nigdy niczego ich nie nauczy, a wytworzy postawy niewłaściwe społecznie.


 

Szczególnej opieki wymaga dziecko nadpobudliwe podczas odrabiania lekcji ponieważ samo pracuje chaotycznie i niesystematycznie. Halina Filipczuk radzi: „Dorosły sprawujący nad nim nadzór powinien je zachęcać do pracy według planu, do dzielenia zadań na krótsze odcinki i korzystania z przerw między nimi w czasie których dziecko może się odprężyć, wykonać ćwiczenia gimnastyczne”.


 

Bardzo istotne znaczenie ma zapewnienie dziecku nadpobudliwemu spokojnych warunków do odrobienia zadania domowego, zapewniających mobilizację i skupienie uwagi.


 

Hanna Nartowska proponuje, żeby niektóre lekcje odrabiać najpierw „na brudno” aby można było poprawić. Po przygotowaniu lekcji ustnych należy dziecko „przesłuchać” gdyż przy rozproszeniu uwagi charakterystycznej dla dzieci nadpobudliwych wiele szczegółów z tekstu jest niezapamiętane.


 

Po skończonych lekcjach należy dziecku mądrze zorganizować czas. Autorzy zajmujący się nadpobudliwością przestrzegają, aby nie zostawiać dziecka na podwórku na długie godziny z grupą rówieśników ponieważ zabawy takie jeszcze bardziej pobudzają je emocjonalnie prowadząc do konfliktów z rówieśnikami. Nie należy też dziecku pozwalać na spędzaniu czasu przed telewizorem lub komputerem bo wyczerpuje to zbytnio, już i tak słaby układ nerwowy dziecka nadpobudliwego. Zawsze zachowywać odpowiednie proporcje czasu poświęconego nauce i zabawie.


 

Gordon Serfontein stwierdza: „Im dziecko bardziej nadpobudliwe, tym mniej można z nim osiągnąć za pomocą słów. Stosować więc wiele zabaw, uczyć ich bawić się, pomoże to sterować im swoim popędem ruchowym”. W przypadku agresywnych zachowań tych dzieci wyżej wymieniony autor radzi ażeby reakcje rodziców na tego typu zachowania były marginesowe i nie angażowali się oni w cały epizod, raczej pozwolili na wyładowanie złości. Najważniejsze aby pokazać dziecku, że wybuch złości do niczego nie doprowadził. Najlepszą zaś metodą według autora jest ograniczenie przywilejów i nagradzanie za dobre sprawowanie oraz ustalenie stałych reguł postępowania. „Rutyna sprawia, że dziecku jest łatwiej skupić się na różnych aspektach rozwoju (...) oraz pomaga podporządkować się regułom rządzącym światem”.


 

Dzieci nadpobudliwe są bardzo wrażliwe na krytykę. Autor radzi więc nie stosować jej, ani też pokpiwania, żartowania. Powinno też unikać się drastycznych środków wychowawczych jak: bicie, krzyki, agresja słowna. „Te bodźce wzmagają jeszcze nadpobudliwość i doprowadzają do nasilenia objawów dając w rezultacie obraz dziecka wybitnie nadpobudliwego”. Jeżeli objawy nadpobudliwości są wyjątkowo wzmożone, a żadne postępowanie wychowawcze nie przynosi efektów wtedy pozostaje leczenie farmakologiczne, ale jest to jak podkreślają lekarze ostateczność.


 

Profesor Irena Namysłowska z Instytutu Psychiatrii i Neurologii mówi w wywiadzie: „Na świecie stosuje się leki psychostymulujące głównie ritalinę. W Polsce wciąż nie jest dopuszczona do użytku. Stosuje się starsze leki, które jednak dają objawy uboczne np. zaburzenia rytmu serca, męczliwość, skoki ciśnienia, zaburzenia łaknienia. (...) Czasami psychostymulanty zwracają dziecko rodzinie. Cały układ zaczyna się zmieniać na korzyść, ale nie jest to tak, że leki zwalniają rodziców z myślenia o tym jak poprawić swoje życie”.


 

James Dobson zaleca rodzicom odpowiednie urządzenie pokoju dla dziecka nadpobudliwego: „Unikaj jaskrawych kolorów i wyszukanych wzorów w wystroju. Prostota i spokojne barwy, minimalne nagromadzenie sprzętów i stolik do nauki ustawiony naprzeciwko pustej ściany z dala od rozproszeń, dopomagają w skupieniu się. Dziecko nadruchliwe nie potrafi jeszcze odgrodzić się samo od nadmiernych bodźców”.


 

Źródłem wielu bodźców a zarazem źródłem dodatkowych napięć może być szkoła lub przedszkole. Dlatego wielu autorów zaleca aby umieścić dzieci nadpobudliwe w małych grupach i klasach. Uczeń nadpobudliwy powinien siedzieć z przodu a towarzystwo mieć przemyślane. Hanna Nartowska twierdzi: „Odpowiednim towarzystwem dla ucznia nadpobudliwego jest dziecko aktywne, ale odporne psychicznie, zrównoważone i zorganizowane”.


 

W ostatnich latach coraz większą popularnością zaczynają się cieszyć socjoterapeutyczne formy pomocy dzieciom i młodzieży przejawiającej różnego typu problemy i zaburzenia funkcjonowania w kontaktach społecznych jakie między innymi występują u dzieci nadpobudliwych. Celem socjoterapii jest między innymi: odreagowanie napięć, uzyskanie korekcyjnych doświadczeń emocjonalnych, zdobycie wiedzy o zagadnieniu będącym podstawowym problemem grupy terapeutycznej, nabywaniu podczas zajęć pewnych umiejętności społecznych przydatnych w radzeniu sobie ze swoim problemem.


 

Barbara Kaja, autorka książki „Zarys terapii dziecka” sądzi, że ogromna ilość napiętych sytuacji na jakie narażone jest dziecko każdego dnia, stwarza potrzebę uczenia dzieci ćwiczeń relaksacyjnych zmniejszających stan napięcia psychicznego, powodujących odprężenie, poprawiających samopoczucie. Dla dzieci nadpobudliwych autorka proponuje między innymi technikę relaksacji Jacobsona, która polega na: „(...) wykonywaniu celowych ruchów wymagających przeplatania dwóch stanów: napinania i rozluźniania mięśni w czasie zabawy. Umiejętność odczuwania wrażeń płynących z mięśnia rozluźnionego jest szczególnie ważna dla dzieci nadpobudliwych – twierdzi Barbara Kaja, ponieważ większość z nich nie zdaje sobie sprawy, że ich mięśnie znajdują się w stanie ciągłego napięcia”.


 

Wybór odpowiedniej metody terapeutycznej nie jest łatwy, gdyż trzeba wziąć pod uwagę sferę w jakiej nadpobudliwość występuje i głębokość jej nasilenia.


 

Dobre efekty w pracy z dziećmi nadpobudliwymi przynosi metoda Weroniki Sherborne. Doświadczenia wskazują, że w trakcie stosowania ćwiczeń tą metodą dzieci mogą się uwolnić od nadmiaru energii o fizjologicznie wzmożonej sile, są dla dziecka okazją do zaspokojenia potrzeby ruchu i kontaktu społecznego, do uświadomienia sobie tła dotychczasowych konfliktów.


 

Oto inne przykłady terapii najczęściej stosowanych wobec dzieci nadpobudliwych:


 

1. Holding – polegający na mocnym trzymaniu dziecka w ścisłym kontakcie cielesnym, aby umożliwić dziecku otwarte wyrażenie agresji. Do tej grupy zaliczana jest również terapia rodzinna mająca na celu poprawienie komunikacji w rodzinie i systemu funkcjonowania oraz terapia zachowania która uczy kontroli nad sobą oraz wytrwałość.


 

2. Terapia kierująca aktywnością ruchową dziecka i w konsekwencji poprawiająca jego uwagę i koncentrację (jeździectwo terapeutyczne, terapia zajęciowa, muzykoterapia).


 

Wspomniany trening relaksacyjny Jacobsona jest metodą stopniowego rozluźniania poszczególnych mięśni – zależnych od naszej woli. Umożliwia rozwinięcie umiejętności regulowania napięcia mięśniowego dla przeciwdziałania napięciom psychicznym i stanom zmęczenia. Dzięki tej nauce z czasem wykształca się nawyk rozluźniania własnych mięśni i osiąganie stanu relaksu.


 

Inną metodą terapii jest relaksacja według Winterbreta. Opiera się na założeniu, że całe ciało i umysł tworzą niepodzielną całość, opracowana została przez znanego neuropsychiatrę dziecięcego. Celem metody jest doprowadzenie do rozluźnienia mięśni co pozwala z kolei na uzyskanie zmniejszenia napięcia emocjonalnego. Metoda ta nie posługuje się sugestią, nie wymaga zdolności koncentracji, co powoduje, że jest ona szczególnie przydatna w pracy z dziećmi nadpobudliwymi.


 

Kolejnym rodzajem terapii może być trening autogenny Schultza. polega na wyzwalaniu u siebie reakcji odprężenia i koncentracji za pomocą prostych formuł autosugestii słownej. Chodzi głównie o uzyskanie stanu wewnętrznego spokoju, ciszy, psychicznego odprężenia, które jest uwarunkowane stanem rozluźnienia mięśni i naczyń krwionośnych, przestrojeniu na wolniejszy rytm pracy własnego organizmu. Trening autogenny sprzyja rozwijaniu zdolności zapamiętywania, koncentracji uwagi, nawiązywania kontaktów i wypowiadania się.


 

Rodzajami terapii kończę rozważania nad sposobami przezwyciężania trudności wychowawczych w pracy z dzieckiem nadpobudliwym. Pragnę jednocześnie dodać, że temat ten z pewnością nie został całkowicie wyczerpany, ponieważ ciągle powstają nowe trudności, a w związku z tym rodzą się nowe pytania „co robić?”. Pojawianie się nowych trudności wychowawczych jest związane z rozwojem współczesnej cywilizacji.


 


Joanna Szymura
Nauczyciel Przedszkola nr 11
w Czerwionce - Leszczynach

BILBILOGRAFIA:

Bogdanowicz M., Kisiel B., Przysnaska M.: Metoda Weroniki Sherborne w terapii i wspomaganiu rozwoju dziecka.WSiP, Warszawa 1996
Bogdanowicz M.: Psychologia kliniczna dziecka w wieku przedszkolnym. WSiP, Warszawa 1985
Natowska H.: Wychowanie dziecka nadpobudliwego. NK, Warszawa 1986
Serfontein G,: Twoje nadpobudliwe dziecko. Poradnik dla rodziców, Warszawa 1999
Siemek D.: Problemy wychowawcze wieku przedszkolnego. IWZZ Warszawa 1982
Dobson J.: Rozmowy z rodzicami. Oficyna Wydawnicz Wocatio, Warszawa 1990
Schweizer Ch., Przekop J.: Niespokojne dzieci. Poradnik dla zaniepokojonych rodziców. Media Rodzina of Poznań 1997
Łobocki M.: W poszukiwaniu skutecznych form wychowania. WSiP, Warszawa 1990
Ziemska M.: Rodzina i dziecko. PWN Warszawa 1979
Pieskowa J.: Moje dziecko jest niegrzeczne. IWCRZZ Warszawa1980
Kozłowska A.: Zaburzenia emocjonalne u dzieci w wieku przedszkolnym. WSiP Warszawa 1984
Kaja B.: Zarys terapii dziecka. Wydawnictwo Uczelniane WSP Bydgosz

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie