Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Scenariusz przedstawienia Śpiąca Królewna

Od 01.01.2015 odwiedzono tę wizytówkę 37054 razy.
Chcesz zwiększyć zainteresowanie Twoją jednostką?
Zaprezentuj w naszym informatorze swoją jednostkę ->>>
* szkolnictwo.pl - najpopularniejszy informator edukacyjny - 1,5 mln użytkowników miesięcznie



Platforma Edukacyjna - gotowe opracowania lekcji oraz testów.



 

Pragnę podzielić się z wami przygotowanym przeze mnie scenariuszem bajki Śpiąca Krolewna. Scenariusz został przygotowany według słów Janiny Gillowskiej.

SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA ŚPIĄCA KRÓLEWNA WG TEKSTU JANINY GILLOWEJ
NARRATOR: Działo się to w kraju baśni,

gdzie się bardzo różnie dzieje,

a najczęściej jest tak właśnie,

jak naprawdę nigdy nie jest.


Wielkie stało tam zamczysko,

a w nim mieszkał król z królową.

Byli młodzi, mieli wszystko,

a więc wiodło się im bajkowo.


Lecz największa radość była,

gdy pewnego dnia o świcie

królewna się urodziła

aby im umilić życie.

HEROLD (trąbi na cztery strony świata i ogłasza wszystkim):

Z rozkazu króla ogłaszam wszędzie,

że jutro uczta wydana będzie,

a kto się króla radością cieszy

niech na tę ucztę do zamku spieszy.


NARRATOR: Po tej wieści ruch niemały

zapanował w zamku całym.

Wielkie stosy jadła pono

na tę ucztę zgromadzono.


W kuchni kucharz zaperzony

rzuca się na wszystkie strony:

krzyczy, wrzeszczy na kuchcika,

a ten na podwórko zmyka.


KUCHARZ (goni kuchcika śpiewając):

Stój! Wróć zaraz trutniu mały!


KUCHCIK: Po co? Żebym dostał pały?


KUCHARZ: Wracaj!


KUCHCIK: Nie chcę!


KUCHARZ: A niechże cię! Wałkiem zdzielę

cię po grzbiecie!


KUCHCIK: Hi, hi, ha ha, tyle krzyku,

złap mnie najpierw!


KUCHARZ: Ach, ty smyku!

Wybiegają ze sceny.



NARRATOR: A nazajutrz, w dzień wesela

wrota zamku otworzone.

Stół nakryty, gra kapela,

a chór śpiewa zgodnym tonem.

Wchodzą zaproszeni goście.

WSZYSCY (śpiewają):
Już gromada gości jedzie

złoconymi kolasami,

a wśród nich, na samym przedzie

jadą wróżki trzy z darami.

Wchodzą trzy dobre wróżki.
Podchodzą kolejno do małej królewny.

WRÓŻKA 1:
Przyjm, królewno dar dobroci,

która życie twe ozłoci.


WRÓŻKA 2: Ja obdarzam cię urodą,

byś szczęśliwą miała młodość.


WRÓŻKA 3: Na twą radość i wesele

ja ci dam zdolności wiele.


KRÓL ( wznosząc toast i zwracając się do gości):

Niech królewna żyje nam!

Moje panie i panowie,

pijcie córki mojej zdrowie.


WSZYSCY (wznoszą do góry kielichy):

Wiwat! Wiwat, niech żyje nam!


NARRATOR: A wtem grom zahuczał nagle,

niebo się pokryło chmurą

story się wzdęły jak żagle

i wiatr zaczął wiać ponuro.

Wchodzi zła wróżka.
Wtem w drzwiach się pojawiła

Czarna, brzydka wróżka złości.

Królewna się przestraszyła

zadrżał król i wszyscy goście.


A ta rzekła groźnym tonem:


ZŁA WRÓŻKA: Los dziecka przesądzony.

Gdy szesnaście lat upłynie

to ukłuje się wrzecionem

i upadnie martwa-zginie!

Śmieje się złowieszczo.


KRÓL ( z rozpaczą chwyta królową za ręce):
Biada, biada! Ta zła jędza

spokój z serca nam wypędza.


KRÓLOWA: Ledwie przyszło to maleństwo

już dotyka je przekleństwo.

To jest zemsta, bowiem ona

nie była tu zaproszona.


KRÓL: Straszne, straszne te pogróżki!


KRÓLOWA: Co tu robić? Radźcie wróżki.


WRÓŻKA 1 ( ze smutkiem):
Nie wystarczą nasze chęci

by odwrócić złe zaklęcie


WRÓŻKA 2: Jedna tylko rzecz jest pewna,

że nie umrze nam królewna

tylko będzie mocno spać.


WRÓŻKA 3: A sen póty będzie trwać,

aż odważny rycerz młody

zwalczy trudy i przeszkody

i odnajdzie sposób pewny

by się dostać do królewny.


WRÓŻKA 1: Jego słowo i dotknięcie

zdejmie wtedy z niej zaklęcie

i królewna się obudzi

ku radości wszystkich ludzi.

Wróżki wychodzą.

NARRATOR: Szybko upływały lata

a królewna dorastała.

Król nie widział za nią świata

królowa ja rozpieszczała.


KRÓLOWA ( śpiewa kołysząc małą córeczkę do snu):
Śpij, dziecino mała,

luli, luli, luli.

Twoja kotka biała

mruczy ci do snu.


Za okienkiem ptaszek śpiewa,

brzęczą muszki, szumią drzewa

abyś słodko spała,

luli, luli, luli.


NARRATOR: Gdy skończyła szesnaście lat

królewna piękna była jak kwiat.

Zdolna, wesoła, dobra i mila

dla swych rodziców pociechą była.


Królowa wielką troską dręczona

kazała spalić wszystkie wrzeciona,

bo się lękała mateczka czuła,

aby dziewczynka się nie ukłuła.

Na scenie pojawia się staruszka z kołowrotkiem.

Lecz raz na wieżę weszła królewna

a wiodło na nią sto dziesięć schodków.

Tam w malej izbie staruszka pewna,

przędła nic gładko na kołowrotku.


KRÓLEWNA ( zauważa staruszkę):
Co ty tu robisz?


STARUSZKA: Przędę, dziecino. Przy pracy

szybko godziny płyną.

To kołowrotek jest, moja rybko!


KRÓLEWNA: A co się tutaj kręci tak szybko?


NARRATOR: I tu królewna zaciekawiona

lekko dotknęła rączką wrzeciona,

krzyknęła, padła i w tym momencie

zasnęła, tak jak chciało zaklęcie.


I wtedy wszystko co tylko żyło

razem z królewną też się uśpiło.

Ludzie, owady, ptaki, zwierzęta

w głazy zmieniła siła zaklęta.


Przez sto lat spała królewna miła

i ani razu się nie zbudziła.

Raz pewien książę piękny i młody

chciał swej dzielności złoży dowody.


KSIĄŻĘ: Dotrzeć do zamku chciałbym niezmiernie,

lecz wszędzie ostre kolce i ciernie.

Nawet miecz drogi mi nie otworzy.

Przyjdzie w ofierze swe życie złożyć.

I na cóż zda się moja odwaga?

Hej? Dobre wróżki o pomoc błagam!

Pragnę obudzić śpiącą królewnę.

Usłyszcie moje błaganie rzewne!


Śpiewa
Gdzie jesteś, piękna królewno?

Tak trudno odnaleźć cię.

Mój śpiew cię obudzi na pewno

Królewno, czy słyszysz mnie?

Sto komnat ma to zamczysko,

więc w której szukać mam?

Czy jesteś daleko, czy blisko?

Królewno, ja nie wiem sam.

Rozgląda się ze zdziwieniem.

Wszystko śpi tutaj, warty i straże,

z zaprzęgu konie, na koźle karzeł,

kucharz goniący z wałkiem kuchcika

i kuchcik, który przed nim umyka.

Śpią i gołębie na garścią ziarna

i kot na trawie i wrona czarna.

I taka tutaj panuje głusza,

że nawet wietrzyk drzew nie porusza.


NARRATOR: Trzy dni szukał nadaremnie

bez jedzenia i bez wody.

Wreszcie w jakiejś niszy ciemnej

ujrzał tajemnicze schody.


Wybiegł po nich aż na wieżę

i tam znalazł swą królewnę

więc się uradował szczerze

i wzruszenie odczuł rzewne.


KSIĄŻĘ (klęka przy śpiącej królewnie):
Jesteś kwiecie mój uroczy,

a więc zbudź się, zbudź się śmiało.

Otwórz swe najmilsze oczy,

daj dłoń, zbudź się!


KRÓLEWNA ( bardzo zdziwiona przeciera oczy):
Co się stało?

Kto ty jesteś, miły panie?

Czy już pora na śniadanie?


KSIĄŻĘ: Ach, królewno, dosyć już tego!

Sto lat spałaś, czas już wstawać


KRÓLEWNA ( ziewając):
Sto lat spałam?

Więc dlaczego wciąż mi jeszcze

chce się spać?



KSIĄŻĘ: Daj mi rękę, zejdźmy z wieży.

Do rodziców iść należy.

Wszyscy budzą się, ziewają ,przeciągają się.


NARRATOR: A tymczasem wraz z królewną

i dwór cały się obudził.

Król już krzyczy z miną gniewną

i o córkę pyta ludzi.


KRÓL: Gdzie królewna? Hej dworzanie!

Szukajcie mi jej co żywo!


KRÓLOWA: Hej, biegnijcie, moje panie!

Wieść przynieście mi szczęśliwą


NARRATOR: Wtem królewna się pojawia

więc radują się rodzice

ona księcia im przedstawia

i szczęściem jej płoną lice.


KRÓLEWNA ( z wielką radością):
Tatku, mamo, oto książę.

Z nim mnie przeznaczenie wiąże.

Bowiem dziś, po tatach stu

on obudził mnie ze snu.


KRÓLOWA: Ja i król jesteśmy oto

dłużnikami wobec księcia.


KRÓL: Gdy chcesz książę, to z ochotą,

przyjmujemy cię na zięcia.


KSIĄŻĘ: Szczęściem dla mnie ta nagroda .


WSZYSCY (radośnie krzyczą):
Niechaj żyje para młoda !!!.


NARRATOR: Król, królowa i dwór cały

wpadli w humor doskonały

więc kapela gra z zacięciem,

a królewna tańczy z księciem.

Rozlega się muzyka. Wszyscy tańczą.

KRÓLEWNA ( śpiewa):
Dosyć smutku, sto lat spałam,

teraz będę tańcowała.


KSIĄŻĘ: Nic już dziś nie straszy nas,

więc zatańczmy jeszcze raz.



KRÓLEWNA: Jak to pięknie, jak miło,

wszystko dobrze się skończyło.


RAZEM: Już minęły chwile złe,

więc i my radujmy się !!!


Wszyscy jeszcze przez chwilę tańczą w rytm wesołej muzyki.


Opracowała mgr Magdalena Krolewicz
Szkoła Podstawowa nr1
w Izbicy Kujawskiej

Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:

X


Zarejestruj się lub zaloguj,
aby mieć pełny dostęp
do serwisu edukacyjnego.




www.szkolnictwo.pl

e-mail: zmiany@szkolnictwo.pl
- największy w Polsce katalog szkół
- ponad 1 mln użytkowników miesięcznie




Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> www.szkolnictwo.pl (w zakładce "Nauka").

Zaloguj się aby mieć dostęp do platformy edukacyjnej




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie