Samodzielne redagowanie odpowiedzi na pytanie „Za co najbardziej kocham swoją mamę?” na podstawie wysłuchanego tekstu, wierszy i własnych doświadczeń dzieci. Pisanie na promyczkach słoneczka wyrazów oznaczających cechy charakteru swojej mamy. Mnożenie i dzielenie w zakresie 20 – sprawdź sam siebie.
Cele: Wdrażanie do uważnego słuchania czytanych tekstów oraz wypowiadanie
się pełnymi zdaniami na ich temat.
Kształcenie umiejętności wyrażania własnych opinii na temat innych.
Kształcenie umiejętności wyrażania własnego zdania na temat swojej mamy.
Budzenie miłości, szacunku i wdzięczności dla matki.
Doskonalenie umiejętności stosowania wielkiej litery na początku zdania i w zwrotach grzecznościowych.
Rozwijanie umiejętności mnożenia i dzielenia w zakresie 20.
Forma zajęć: Zajęcia otwarte dla rodziców.
Forma pracy: Zbiorowa, indywidualna.
Metody pracy: Pogadanka, problemowa, zadaniowa.
Pomoce dydaktyczne: krzyżówka z hasłem, kartki do samodzielnego rozwiązania – mnożenie i dzielenie w zakresie 20, upominki – słoneczne medaliony, list własnoręcznie napisany do mamy w ozdobionych kopertach.
Teksty z wierszami, tekst do czytania, przygotowane wcześniej portrety mam, piosenka pt. „Mama w kuchni”, Karty pracy 43.
Tok zajęć
1. Powitanie mam – recytacja wiersza
Mamy, Mamusie,
Mateńki, Matule
W dniu waszego święta,
witamy was czule.
Bo jesteście dla nas,
najważniejsze na świecie!
A jak was kochamy,
zaraz się dowiecie!
Mamusie nas mają,
my Mamusie mamy,
więc z okazji waszego święta
na lekcję was zapraszamy.
2. Zapoznanie z tematem lekcji – rozwiązywanie krzyżówki.
1. Mieszkasz w nim
1.Zwierzę w paski
2.Jesz nim drugie danie
3.Płaczesz jak ją obierasz
4.Ciągnie wóz
5. Morski ptak
6.Znosi jajka
7.Kolorowy lata nad łąką
8.Patrzysz nim
9. Wyświetlają w nim filmy
d o m
z e b r a
w i d e l e c
c e b u l a
k o ń
m e w a
k u r a
m o t y l
o k o
k i n o
HASŁO: DZIEŃ MATKI
3. Odczytanie hasła i zapisanie go w liniaturze.
4. Odczytywanie wzorowo przez dzieci opowiadania pt. „Za co najbardziej kocham mamę?” Wandy Osuchowskiej - Orłowskiej
...To był tytuł wypracowania, które napisaliśmy, a teraz pani czytała nam niektóre fragmenty.
,,Kocham swoją mamę najbardziej za to, że jest ładna i elegancka, ma ładne oczy i ładne włosy, jest wesoła i często się śmieje. I nie lubi stać w kolejkach. To mi się bardzo podoba, bo ja też tego nie lubię".
„Najbardziej kocham moją mamę za to, że mnie rozumie, że jest sprawiedliwa. Nigdy się nie gniewa o takie rzeczy, które zdarzają się przypadkiem. Kiedy niechcący coś stłukę czy zniszczę... Raz, nawet, gdy zgubiłem sporo pieniędzy i wróciłem z płaczem, powiedziała: - Trudno, synku, nie płacz już. Na drugi raz staraj się bardziej uważać".
„Najbardziej kocham moją mamę za to, że mi kupuje ładne rzeczy z ubrania, że mi nie żałuje pieniędzy na gumę do żucia i czekoladę, nawet, kiedy ma mało pieniędzy".
”Najbardziej kocham moją mamę za to, że jest dobra dla wszystkich dzieci, nawet dla tych, o których tylko czyta w gazetach, słucha w radiu i które ogląda w telewizji. Bardzo się oburza, że są dzieci głodne. I zawsze zapisuje sobie numery konta, gdzie można przesłać pieniądze, i wysyła choćby parę złotych dla tych biednych dzieci. Mama uśmiecha się do innych ludzi, chociaż nawet sama ma zmartwienie, i pomaga jak może".
„Muszę jeszcze napisać o takiej przygodzie w autobusie. Mama siedziała, ja stałem obok, kiedy wsiadł na przystanku starszy pan z laską. Zaraz zerwała się jakaś młoda dziewczyna i zawołała na cały autobus:
Proszę, niech pan siada. Pan przecież jest inwalidą i nie może stać!
Ten pan poczerwieniał i powiedział do dziewczyny:
- Dziękuję pani, mogę stać.
Wzruszyła ramionami i usiadła z powrotem.
Autobus szarpał i ten pan z trudem utrzymywał równowagę. Po chwili moja mama podniosła się i powiedziała do niego z uśmiechem:
- My już wysiadamy, proszę pana, zwalnia się miejsce.
Ten pan uchylił kapelusza, spojrzał uważnie na mamę i zapytał:
- Czy na pewno pani już wysiada?
Już chciałem się wtrącić i przypomnieć mamie, że mamy jeszcze cztery przystanki, ale ona ścisnęła mnie mocno za rękę
- Ależ oczywiście, że wysiadamy - powiedziała.
Pan z laską podziękował i usiadł, a my wysiedliśmy. I na tym samym przystanku czekaliśmy bardzo długo na następny autobus tej samej linii. Było zimno i padał deszcz, i byłem trochę zły na mamę...
Ale potem rozjaśniło mi się w głowie i zrozumiałem, dlaczego wysiedliśmy. I wtedy poczułem, że jeszcze bardziej kocham swoją mamę".
5. Pogadanka na temat treści opowiadania.
Za co najbardziej kochały swoje mamy dzieci, które napisały pierwsze prace?
Czym różni się ostatnie wypracowanie od poprzednich?
Porozmawiajmy o wydarzeniu, jakie zaszło w autobusie i wyjaśnij, na czym polegała różnica w postępowaniu dziewczyny i mamy chłopca wobec starszego pana?
6. Indywidualne wypowiedzi na temat: „Za co ja najbardziej kocham swoją mamę?”
Oblicz i odczytaj hasło, a dowiesz się czy dobrze zrobiłeś. ( Liczby ustaw w kolejności od najmniejszej do największej).
10 x 2 = A 6 x 3 = M
8 : 2 = J 10 : 2 = A
3 x 5 = A 9 : 3 = O
6 : 3 = M 2 x 5 = M
7. Mamo uśmiechnij się – na wesoło (skecze) .
Występują: chłopiec (syn), dziewczynka (mama).
Jasio mówi do mamy:
- Mamusiu, chciałbym ci cos ofiarować na Dzień Matki.
- Nie trzeba, syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić przyjemność, to popraw swoją jedynkę z matematyki.
- Za późno, mamusiu. Kupiłem ci już perfumy!
Występują: dziewczynka I (mama), dziewczynka II (córka).
Iza prosi mamę:
- Czy możesz mi pożyczyć swój zielony pulower?
Oczywiście! Dziwię się tylko, dlaczego prosisz, przecież i tak bierzesz go zawsze bez pytania...?
- Ale teraz nie wiem, gdzie jest!!
Występują: dziewczynka (mama), chłopiec (syn).
Tomek wraca ze szkoły.
- Jak było w szkole? - pyta mama.
- Na pięć! – odpowiada Tomek. – Dwója z polskiego, dwója z matematyki i jedynka z historii.
Występuje mama i syn, syn siedzi przy stole, na którym leżą porozrzucane książki)
-Synku, chodź po obiedzie pozmywać naczynia.
-Oj, oj, oj jak mnie mocno boli brzuszek. Nie mogę się ruszyć!
-A może pójdziesz wyrzucić śmiecie?
-Nie mogę, strasznie boli mnie głowa!
-Siostrze trzeba pomóc odrobić zadanie.
-Niech sama robi! Ja teraz uczę się do sprawdzianu.
-Przyszedł do Ciebie kolega i przyniósł Ci jakąś kasetę.
-O! Już lecę mamo! Już lecę!
8. Pisanie na promyczkach słoneczka wyrazów oznaczających cechy charakteru swojej mamy wybranych z powyższej ramki – Karty pracy 43 ćw. 1
9. Wykonanie piosenki pt. „Mama w kuchni”.
10. Wiersz „Za co można jeszcze kochać mamę?”
Zaraz się dowiecie.
Przede wszystkim za to,
że jestem na świecie.
Za to, że nie jest od święta.
Że choć zmęczona, zawsze uśmiechnięta.
Że mnie zawsze rozumie.
Dobre rady dawać umie.
Jest najwspanialszym przyjacielem.
Na spacer chodzi ze mną w niedzielę.
W chorobie zawsze pielęgnuje.
I na dobranoc zawsze całuje.
0 urodzinach zawsze pamięta.
Przytula, kiedy nocą się lękam.
Mama jest lekiem na przeziębienia.
I aspiryną na dziecka zmartwienia.
Za to Mamo, że noc w noc czujnie strzeżesz,
kolorowych i spokojnych mych snów.
Za to, Mamo, że Ci zawsze mogę wierzyć,
że rozumiesz mnie bez słów.
Cóż Ci dzisiaj mogę dać najdroższa Mamo?
Po jednym kwiatku za każdą noc nieprzespaną.
Po jednym kwiatku za płynące z twych rąk ukojenie.
Za każdą twoją zmarszczkę jeden kwiat.
I za każdy siwy włos.
Pod nogi by Ci trzeba rzucić cały świat,
wszystkie kwiaty na ogromny stos.
Drogich prezentów dzisiaj nie mamy,
szczere nasze serca, więc im dzisiaj damy
11. Wręczenie upominków i złożenie życzeń.
Joanna Wakulak
nauczyciel
|
