Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie
PrezentacjaForumPrezentacja nieoficjalnaZmiana prezentacji
Zabójcza broń- baśń antynikotynowa

 

Mam przyjemność przedstawić Państwu kolejną baśń antynikotynową pt. Zabójcza broń, napisaną przez uczniów S. P. Nr 1 im. Lotników Polskich w Poddębicach na kółku zainteresowań, prowadzonym w ramach programu kulturalno- profilaktycznego KONICZYNKA przez p. Annę Kostrzewę i p. Monikę Bodnar. .Baśń tę z powodzeniem można wykorzystać z okazji zbliżającego się Ogólnoświatowego Dnia bez Papierosa zarówno w przedszkolu (dla starszych grup), szkole podstawowej, jak i gimnazjum. Mamy w niej skontrastowane dwa światy: ten, w którym pali się papierosy, zatruwające wszystko i wszystkich oraz świat bez dymu- zdrowy i świeży. W przedstawieniu występują: czarnoksiężnik Petulio, jego żona Zatruta Petunia, ich syn Zgniłek (królestwo Tytonia), król Czyste Niebo, królowa Chmurka, ich dzieci: Winterfresh, Orbit i Marquerita (Królestwo Świeżości). Mamy też oczywiście Narratora, bez którego nie obyłaby się żadna sztuka. Można również wprowadzić mieszkańców Tytonii oraz strażników obu zamków. Życzę miłej pracy reżyserskiej

Zabójcza broń- baśń antynikotynowa

Narrator:
Dawno, dawno temu za siedmioma papierosami, za siedmioma popielniczkami była sobie kraina Tytonia, którą rządził zły czarnoksiężnik Petulio i jego żona Zatruta Petunia. Mieli oni synka Zgniłka. W owej krainie było pełno dymu, który zasnuwał mury zamku czarodzieja. Gdzieniegdzie rosły nędzne drzewa, krzaczki, które posypane były tytoniem. Mieszkańcy nie znali w ogóle drzew, bo ich tam nigdy nie było. Wszyscy wypalali przynajmniej dwie paczki papierosów dziennie, a nawet je zjadali. Chodzili ciągle osowiali, anemiczni, smutni, nie można było się z nimi dogadać, ponieważ byli otumanieni dymem. Obok tej strasznej krainy było Królestwo Świeżości, w którym panował król Czyste Niebo z królową Chmurką i synami, Orbitem i Winterfreshem. Zły czarnoksiężnik próbował zatruć dymem papierosowym czystą krainę.

Akt l

Scena 1 ( zamek czarnoksiężnika Peta)

Petulio: Witaj moja najobrzydliwsza. Ściskam twoje łapska.
Petunia: Dziękuję za obrzydliwie, miły komplement.
Petulio: Co myślisz o zatruciu Krainy Świeżości i porwaniu tej smarkuli Marquerity?
Petunia: Ach! Mój śmierdzący mężu, cóż za podstępne pomysły masz od rana!
Petulio: Cha! Cha! Cha! Moja ty zgniłości.
Petulio: Jestem najpotężniejszym czarnoksiężnikiem na świecie i nikt mi nie podskoczy, a jak
ktoś spróbuje, to tego pożałuje!

( Wchodzi do pokoju ich syn Zgniłek)

Zgniłek: Mój obrzydliwy tato, co będziesz dzisiaj robił?
Petulio: Będę przygotowywał plan podbicia krainy świeżości. Cha! Cha! Cha!
Zgniłek: Jesteś najobrzydliwszym ojcem na świecie! Powiedz mi tylko, dlaczego muszę nosić takie brzydkie imię. Chciałbym mieć jakieś piękne imię, np. Bławatek.
Petuni: Ależ synku obrzyd1inku to, co mówisz jest zbyt norma1ne! Niech pająki załaskoczą
mnie na śmierć, gdybym dała Ci takie imię.
Petulio: Ależ synie obrzydlinie, cóż to za pomysły! Marsz do swej komnaty i nie myśl, że
dostaniesz dzisiaj papierosa!!!
Zgniłek: Hurra!!!

Scena 2 (Kraina Świeżości)

Król Czyste Niebo: Witaj moja piękna żono! Może masz ochotę na spacer?
Królowa Chmurka: Oczywiście. Przez te ataki czarnoksiężnika Peta w ogóle nie mamy dla
siebie czasu.
Król Czyste Niebo: Wybierzmy się do ogrodu. Możemy przy okazji wymyślić nowy plan,
aby zabezpieczyć naszą krainę.
Królowa Chmurka: Och! Ile musimy się namęczyć! Już brakuje mi sił! A teraz, kiedy
Marquerita jest u nas, na pewno będzie chciał ją porwać- ten śliczny, niewinny kwiatuszek.
Król Czyste Niebo: Niech tylko spróbuje, a już mnie popamięta!

(Wchodzą do pokoju ich synowie Winterfresh i Orbitek)

Winterfresh: Siema kochani! Co z was takie smutasy?
Orbitek: Więcej szacunku dla rodziców, mój chłopcze.

Winterfresh (rapuje):

Winterfresh to ja,
Świeży oddech to mój znak!
DJ Bobo i Eminem to mięczaki,
Nie przyjmuję ich do swej paki!
Bo ja jestem super cool
Gum miętowych mam ja full!

Orbitek: Braciszku może nie tak ostro?
Winterfresh: Spoko! Spoko! Wyluzuj trochę!
Orbitek: Czym się martwicie?
Królowa Chmurka: Boimy się, że Petulio porwie naszą kochaną Marqueritę.
A, właśnie! Nie widzieliście jej dzisiaj?
Orbitek: Chodźmy jej poszukać.

Akt 2

Scena 1

(rozmowa między Petiuliem i jego żoną. W rogu komnaty stoi klatka z Marqueritą.
Petulio i Petunia palą papierosy, a dym wydmuchują na nieszczęsną dziewczynę.
Pet zaciera z uciechy ręce i mówi)

Petulio: No to mamy króla czyściocha w garści! Zobaczymy jaki będzie teraz mądry.

(Wchodzi Zgniłek i pyta)

Zgniłek: Tato, cóż to za piękna dziewczyna?
Petulio: To królewna Marquerita, zwana też przepięknym Kwiatuszkiem. Spójrz jaka jest piękna i pachnąca, że aż przerażająca.
Petunia: Byłby głupi ten, któryby chciał ją za żonę.
Petulio: Ale skupmy się lepiej na ważniejszych sprawach. Trzeba wysłać list z żądaniami do króla Czyste Niebo. Wydamy Marqueritę w zamian za Królestwo Świeżości.
Zgniłek: Ciekawe czy zgodzą się na takie srogie warunki?
Petulio: Niech tylko spróbuje się nie zgodzić to poczuje moc Peta. Cha! Cha! Cha!

Scena 2

(Zgniłek puka do bram króla czyściocha i krzyczy)

Zgniłek: Otwórzcie! Otwórzcie mi! Mam wieści o Marquericie!
Królowa Chmurka: Czy to nie Zgniłek, syn tego wstrętnego Petulia?
Ależ tak! Poznaję go. To on. Czegóż on może chcieć?
Orbitek: Krzyczy, że wie gdzie jest Marquerita.
Król Czyste Niebo: Ale czy można mu wierzyć? Przecież to syn króla podłości i podstępu.
Królowa Chmurka: Myślę, że nie mamy wyjścia, jeśli chcemy się czegokolwiek dowiedzieć
o naszym nieszczęsnym kwiatuszku. .
(Wpuszczają go)

Scena 3

Król Czyste Niebo: Zbliż się tu chłopcze, jeśli nie masz złych zamiarów i mów wszystko, co wiesz, ale prawdę. W przeciwnym razie spotka Cię surowa kara - nakarmimy Cię świeżuteńkim powietrzem.
(Zgniłek cieszy się)
Zgniłek: Hura!!!! Bardzo lubię świeże powietrze, bo w moim królestwie nie ma czym oddychać
(Wszyscy są bardzo zdziwieni)
Król Czyste Niebo: Myślę, ze można mu zaufać.
Zgniłek: Zaprowadzę was do zamku mojego ojca i pomogę uwolnić królewnę.
Królowa Chmurka: Dlaczego to robisz?
(Zgniłek zaczerwienił się i zaczyna się jąkać)
Zgniłek: Bo, bo ona jest taka, taka...
(Winterfresh klepie go po plecach)
Winterfresh: Wiemy, wiemy, brachu, zakochałeś się po uszy. Od razu to widać.
Król Czyste Niebo: Nie traćmy czasu na czcze pogawędki. Ruszajmy uwolnić Marqueritę!

Akt 3

Scena 1

(Akcja dzieje się w zamku czarnoksiężnika. Petulio i Petunia grają w karty obok pokoju, gdzie znajduje się Marquerita. Król Czyste Niebo, Królowa Chmurka idą uwolnić królewnę. Wchodzą tajemnym przejściem do komnaty i oswobadzają po cichu Marqueritę, po czym wychodzą niezauważeni przez czarnoksiężnika Petulia i jego żonę. Petunia mówi)

Petunia: Mężu, chodźmy zobaczyć jak się ma nasza więźniarka.
A co to ma znaczyć, klatka otwarta!
Petulio: Marquerita zniknęła! Ktoś musiał jej w tym pomóc. Zaraz, zaraz, a gdzie jest Zgniłek? .
(Biegną do jego pokoju, w którym go nie zastają)
Petulio: Chyba się domyślam, co się stało. Biegnijmy na mury!
(Widzą uciekających z księżniczką Marqueritą. Czarnoksiężnik siada i zaczyna płakać. Łzy zmywają z niego cały brud i dym z papierosów. Jego żona, widząc to także płacze i tak samo przemienia się w piękną kobietę.)

Scena 2

(Królestwo Świeżości, w którym spotykają się wszyscy bohaterowie baśni. Petulio i Petunia przepraszają za to co robili)

Petulio i Petunia: Przepraszamy, że was zatruwaliśmy. Dopiero teraz zrozumieliśmy, jakie
zło wyrządziliśmy sobie i innym.
Król Czyste Niebo: Dobrze, że w końcu to zrozumieliście. Oddychanie świeżym powietrzem
jest o niebo lepsze od wdychania trujących tytoniowych oparów.
Królowa Chmurka: Spójrzcie na waszego syna, jaki jest szczęśliwy z księżniczką Marqueritą!
Marquerita: Może zmienimy Ci imię, co Zgniłku? Na przykład na Czyścioszek.
Czyścioszek: Bardzo mi się podoba!
Król Czyste Niebo: Przy tak szczęśliwym zakończeniu nie pozostaje nam nic innego, jak wszystkich zaprosić na ucztę!
Wszyscy: Hurra! Zaśpiewajmy zatem piosenkę!

(Wszyscy zatem śpiewają na melodię Stokrotki)

1.W królestwie papierosów
Żył Pet i żona jego.

Codziennie do ich nosów
Dym wpadał im kolego. (2x)

2.Kto pali papierosy,
Fabrykę w płucach ma.

Zatruwa swój organizm
I dyszy, że aż strach. (2x)

3.Ten, kto je produkuje
Sam z dala trzyma się.

Gdy ty się zdrowo trujesz,
On zdrowo śmieje się, ha, ha. (2x)

4.Gdy chcesz mieć śliczny uśmiech,
Uznaniem cieszyć się,

Na pewno z papierosem
Ta rzecz nie uda się. (2x)

5.Nie marnuj swego zdrowia
I radość innym nieś.
Papieros to trucizna,
Zapytaj kogo chcesz. (2x)

Przy zaśpiewaniu ostatniego słowa refrenu (chceeeeeeeeesz!) wszyscy wykonawcy radośnie skaczą w górę, a potem kłaniają się.

KONIEC



Autorzy: uczniowie S. P. Nr 1 im. Lotników Polskich w Poddębicach pod kierunkiem p. M. Bodnar
Tekst piosenki: Monika Bodnar

Jeżeli zauważyłeś jakieś nadużycia w prezentacji napisz o tym poniżej i wyślij je do nas:
INFORMACJE O PREZENTACJI

Ostatnią zmianę prezentacji wykonał: Szkolnictwo.pl.
IP autora: 83.21.195.174
Data utworzenia: 2008-09-01 22:54:26
Edycja: Edytuj prezentację.

HISTORIA PREZENTACJI

Szkolnictwo.pl (83.21.195.174) - Prezentacja (2008-09-01 22:54:26) - Edytuj prezentację.





Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie