Jedna z mniej zaangażowanych w życie szkoły klas ma przygotować apel z okazji Dnia Nauczyciela. Ich młoda nauczycielka, niezbyt radząca sobie z dyscypliną musi przekonać swoich uczniów, żeby nauczyli się wierszy i piosenek na występ. Znajduje swoich uczniów na boisku szkolnym i namawia ich na próbę, mimo że są po lekcjach. Uczniowie z początku zupełnie ją lekceważą, ale stopniowo coraz bardziej angażują się w pracę. - Martyna (nauczycielka) – Słuchajcie! Słuchajcie! Niedługo Dzień Nauczyciela! - Bartek – No i co z tego? Święto jak święto. Nauczyciele też ludzie. Muszą mieć swoje święto. - Maciek – Ważne, że będziemy mieli wolne. Na rolkach pojeżdżę... w kompa pogram. Poczuję się jak nowo narodzony. - Martyna – Nie o to mi chodzi. Wolny dzień- to piękny dzień, ale my musimy złożyć nauczycielom życzenia. - Asia – No to powiemy: „Zdrowia, szczęścia...” - Karolina – I pieniędzy. Nauczyciele wiecznie narzekają, że zarabiają za mało. - Asia – Za mało ???? - Karolina – Ja to bym pół szafy ciuchów za to kupiła i jeszcze na kosmetyki by mi zostało... - Mariusz – A ja bym z kumplami do baru wyskoczył.....na coca-colę. - Martyna – Uspokójcie się! Mieliśmy przecież przygotować akademię. Dla waszych nauczycieli, za ich pracę i trud. - Patryk – Jaki tam trud? Przychodzę do domu, a tam pół książki zadane, nawet na hip-hop do klubu nie mam czasu wyskoczyć. Nic tylko się uczyć i uczyć. - Asia – Ty to w ogóle na nic czasu nie masz. Szkołę trzy lata temu miał skończyć...tylko czasu na naukę nie miał. - Martyna – Proszę was bądźcie poważni. Musimy cos przygotować. Powiecie kilka wierszy... - Karolina – Piosenkę się zaśpiewa i z głowy... - Martyna – Właśnie! No to słuchajcie wszyscy! Może ktoś zna jakieś wierszyki z tej okazji? - Marcin – Coś tam pamiętam w tym temacie...
„Zwykłe dzieci” Marcin - My jesteśmy najzwyklejsze dzieci. Mowa! Aniołkami nas nie nazwiesz. Zdarza nam się bić, przeszkadzać, śmiecić I po prostu robić Pani na złość. Dorota - Zdarza nam się lekcji nie odrobić, Brudne łapy mieć i kleks w zeszycie Pani wie, że nic się nie da zrobić: Inni nie będziemy. To jest życie. Mateusz –Więc się dla porządku trochę zżyma, Glos podnosi, nieraz dwóję wlepi, Ale długo w gniewie nie wytrzyma: Znowu się uśmiecha. Już jest lepiej. Magda – Jak jest zła, to człowiek też się boczy, Dobra – to jej gotów wleźć na głowę, No i tak się nasze życie toczy Czasem szare, czasem kolorowe. Klaudia - Ale nie jest tajemnicą dla niej Ani dla nas – że choć się czubimy W gruncie rzeczy my i nasza Pani, Co tu gadać – bardzo się lubimy.
Martyna – Całkiem dobre, ale ja bym wolała cos takiego świątecznego, z kwiatami, prezentem, Mariusz – Z szampanem... Martyna – Przestań się wygłupiać!!! Kto z was zna inny wiersz? Paulina – Ja znam! Bardziej uroczysty...specjalnie dla naszej pani.
„Kwiaty” Paulina – To dla naszej Pani Ta wesoła piosenka, Dla niej i o niej To dla naszej Pani Te polne, wesołe Kwiaty w wazonie. Klaudia – To dla naszej Pani Sto lat! Sto lat! I więcej To dla naszej pani W trawie koniczynka Czterolistna Na szczęście.
Magda – Ja też chcę Pani złożyć życzenia! Mała jestem, ale umiem gadać wierszem!
„Wiersz Łobuziaka” Magda – Ja też chcę Pani złożyć życzenia Choć nie wiem czy to wypada Bo kto nie umie tabliczki mnożenia To pewnie....życzeń nie składa? Dorota – Wiem, że Pani się na mnie gniewa I czasem nazywa mnie leniem I pewnie wcale się nie spodziewa Że ja już umiem mnożenie. Agnieszka – Naprawdę umiem Wcale nie kłamię Zaraz rozwiążę zadanie to: Ile uścisków pani dostanie ? Na pewno wyjdzie mi ponad sto! Liczę na pamięć – dziś się nie mylę Bo w naszej szkole jest uczniów dwieście, Każdy uściska dziś naszą Panią jak najgoręcej A najgorętsze uściski moje. Ile ich będzie – moich najwięcej Dostanie Pani w dniu swego święta Uścisków od nas – sto tysięcy!!!!
„Kwiaty dla nauczycieli” Klaudia – A ja znam jeszcze lepszy wiersz! Wiele pięknych kwiatów znamy Tulipanów, róż i bzów My dla naszej Pani mamy Najpiękniejsze kwiaty słów Słowo – miłość za jej troski Słowo – wdzięczność za jej trud Marta - Dar to skromny, dar uczniowski Wyśpiewany z serc jak z nut Niech nam Pani dziś wybaczy Żeśmy czasem byli źli I z uśmiechem niech popatrzy, Że co złego – to nie my!
Marcin – Wiecie co? Ta wasza akademia to same dziecinne wierszyki, a każdy wie, że nie ma to jak porządny, polski rap...na przykład taki jak ten: Patryk, Mariusz, Bartek, Maciej
„ Nasza Pani” Umie sobie radzić z nami Nasza Pani! Gdy jesteśmy rozhukani Nie strofuje nas, nie gani, Lecz po dzwonku, stojąc w drzwiach, pyta: „Czy już mogę z moja klasą się przywitać?” Kiedy lekcji nie umiemy czasem Pani smutno spogląda na klasę - Przecież w naszej szkole nie ma leni - Kto was dzieci, tak nagle odmienił? - Może grypa – bo szerzy się w mieście - Tak na pewno – chorzy jesteście!!! A nam wstyd!!!! I nikt się nie ośmieli – leniuchować Do następnej niedzieli Lecz gdy pilnie się uczymy wierszy To uśmiechem darzy nas najszczerszym Słabszym uczyć się pomaga – jak kolega I na przerwie razem z nami biega – oooo biega!!! Ewelina – Co wy mogliście zaśpiewać jak nie piosenkę z blokowiska? A nauczyciele na pewno woleliby tradycyjny utwór z ładną melodią, taki jak ten:
„Kwiaty dla nauczycieli” Dziś każdy z nas maluje kwiatek z listkiem Dla naszych Pań i Panów życzenia uroczyste Dla naszych wychowawców To wszystko na rysunku Wśród niezapominajek składamy w podarunku Dla Pani od polskiego – bukiecik maków polnych Biało czerwone róże dla pani od historii Dwie palmy smukłe niby litera M w zeszycie kaligrafii Dla Pana – co uczy geografii Trzykrotki i stokrotki stokrotnie na rysunku, Dodane, pomnożone – dla Pani od rachunków...
Karolina – Jednym słowem akademię już mamy opracowaną... Asia – A teraz to za co najbardziej kochamy naszych nauczycieli: Wiersz o nauczaniu!
Asia – Lekcja – Horror się zaczyna! Dla nich – fraszka Dla nich – kpina Uczniów oni wciąż pytają I oceny wystawiają Każą śpiewać jak słowiczek Albo – pała – wprost w dzienniczek Karolina – Możesz nie przejść- będziesz siedział! Za to żeś tak mało wiedział Pierwsza, druga, trzecia pała Pani się wyluzowała Lecz ci, co stawiają piątki To na szczęście nie wyjątki Kochamy nauczycieli za to, że: Nas uczyć chcieli!!!!
Dorota – Jeszcze to wszystko dopracujemy i miejmy nadzieję, ze nauczycielom się spodoba. Karolina – A żeby już było wszystko, co trzeba to na koniec im zaśpiewam: „Titanik”
W życiu raz na fali Raz pod fala płyniemy Każdy wyznaczony ma ląd Nim właściwą drogę do szczęścia znajdziemy Mija bezpowrotnie i rok Teraz nadchodzi twój czas Właśnie swoje piec minut masz Wszystko nadziei ma smak Na zegarze piec minut trwa Nabierz w żagle wiatru Niech siły ci doda W swoich rękach życia ster masz
Dla odważnych prosta i jasna jest droga Jedna tylko szansę los dal Nadaj marzeniom swym kształt Taka szansa zdarza się raz Śmiało a dosięgniesz gwiazd Póki twoje pięć minut trwa – póki trwa. Taniec dziewcząt – kończy sztukę pt: „Nauczyciele też ludzie”
Karolina – żegna nauczycieli piosenką „Daj mi szansę”
Nawet gdy nie kochasz Daj mi szansę Nawet gdy nie lubisz Daj mi szansę Okaz wielkoduszność – ja walczę Jedna mi szansę daj! Morsem ci zastukam Daj mi szansę W zimie oraz w upał Daj mi szansę Usłysz mi wołanie Daj mi szansę Jedna mi szansę daj Daj mi szansę Daj mi Szympansem niech będę Gdy nie skorzystam z niej Daj mi szansę Air France Polecisz wnet – gdy rozczaruję cię Przyjmij skromne kwiaty Daj mi szansę Skosztuj z cukru waty Daj mi szansę Przyjdź na jedna randkę Co ci szkodzi Jedna mi szansę daj Nie odwracaj głowy Daj mi szansę To nie dzikie łowy Daj mi szansę Może to cos zmienni Daj mi szansę Jedną mi szansę daj!!!
Dorota – Dziękujemy już naszym gościom za uwagę i za przybycie na naszą akademię, a teraz prosimy o zabranie głosu Panią Dyrektor.
Opracowano na podst: „ Wiersze okolicznościowe” , dialogi oraz słowa wiersza o nauczaniu i piosenki „Titanik” – Dorota Brudnicka Udział – uczniowie kl: III – Paulina Cieszyńska, Klaudia Koziara, Klaudia Majchrzak, IV – Magdalena Lech, Marcin Płysa, Mateusz Szkutnik, Klaudia Wojdala, Marta Piwkowska, Ewelina Kukla, Agnieszka Cegieła V – Dorota Kosielska i VI – Martyna , Maciej Stanek, Mariusz Krawczyk, Bartłomiej Noga, Patrycjusz Zakrzewski. Czas przewidziany na występ – 30 minut.
autor: Dorota Brudnicka
SCENARIUSZ POWSTAŁ PRZY WSPÓŁPRACY W/W UCZNIÓW W ROKU SZKOLNYM 2003/04 W SZKOLE PODSTAWOWEJ NR 1 W BĘDZINIE
|