Giuseppe Garibaldi (ur.
4 lipca
1807
w
Nicei
,
Francja
, zm.
2 czerwca
1882
na wyspie
Caprera
,
Włochy
) –
włoski
rewolucjonista, żołnierz i polityk, działacz i bojownik na rzecz zjednoczenia Włoch, do czego w znacznym stopniu się przyczynił.
Postać barwna i kontrowersyjna, tworząca swą własną legendę za życia. Wróg papiestwa i
Austrii
, niechętny legendzie napoleońskiej, choć na tej legendzie wychowany. Zawodowy marynarz, a zarazem żołnierz obeznany z taktyką walk partyzanckich. Bohater narodowy Włoch, twórca ich odrodzenia (właściwie zmartwychwstania), czyli
Risorgimento
[1]. Szczególnie aktywny podczas walk na
Sycylii
i w bojach o
Rzym
.
Dzieciństwo i wczesna młodość
Pochodził z rodziny blisko związanej z morzem. Jego dziadek i ojciec byli
armatorami
, właścicielami i
kapitanami
niewielkich statków prowadzących handel w
żegludze kabotażowej
w północnych i zachodnich Włoszech. Było to przedsiębiorstwo rodzinne, gdzie marynarzami byli bracia, synowie i kuzyni głowy rodu. Garibaldi wywodzili się z
Ligurii
, ale nic nie wiadomo o ich przodkach dalej niż dwa pokolenia wstecz. Wątpliwe są więc legendy o nordyckim i rycerskim pochodzeniu Giuseppe (był wprawdzie blondynem o bardzo jasnej karnacji, w dodatku oszczędnym w gestach, co na południu Włoch uchodziło za rękojmię pochodzenia z północy, co najmniej zza Alp, rozpuszczane tak przez niego, jak i jego
angielskie
wielbicielki w latach późniejszych)[2].
Nicea była małym, prowincjonalnym miastem należącym to do
Francji
, to do
Sabaudii
, a dla jej mieszkańców największym wydarzeniem w pierwszych latach życia Garibaldiego było lądowanie pod miastem
Napoleona
po jego ucieczce z
Elby
. Nauczycielem chłopca był (po dwóch niechętnie wspominanych księżach) niejaki Arena[3], weteran wojen napoleońskich, który nauczył go włoskiego, wpoił mu miłość do historii kraju i starorzymskich korzeni. Na tym jednak nauka miała się skończyć. 12 listopada
1821
roku Garibaldi został zarejestrowany w porcie w Nicei jako marynarz.
Przez dwa lata terminował na pokładzie niewielkiego statku "Constanza" dowodzonego przez kapitana Pesante (półroczny rejs do
Odessy
po zboże) i na ojcowskim
szkunerze
"Santa Reparata", aż uzyskał patent zawodowego marynarza. W marcu
1825
roku popłynął z ojcem do
Rzymu
i był to pierwszy jego pobyt w tym mieście, gdzie właśnie odbywały się uroczystości rocznicowe Roku Papieskiego.
Przez następne 9 lat Garibaldi pracował jako marynarz na niewielkich, przeważnie 200-tonowych lub mniejszych żaglowcach, co z pewnością ukształtowało go jako człowieka odważnego, zdecydowanego i odpornego na wszelkie trudy[4]. Pływał wyłącznie po
Morzu Śródziemnym
tylko raz udając się na
Wyspy Kanaryjskie
. W roku
1827
na statku "Cortese" udał się na wody ogarniętej wojną wyzwoleńczą
Grecji
. Statek został napadnięty i obrabowany przez greckich
piratów
, co Giuseppe odczuł jako wyjątkowe upokorzenie. Jeszcze po czterdziestu latach ubolewał nad tchórzostwem i bezwolnością swych współziomków[5], a co znalazło odbicie w okresie późniejszym, gdy próbował kariery jako polityk (o polityce Grecji wypowiadał się z wielką niechęcią[5]).
W czasie rejsu zachorował i został przez kapitana zostawiony w
Stambule
, gdzie spędził niemal 4 lata jako nauczyciel dzieci wdowy Timoni (dostępne źródła nie wymieniają jej imienia, wieku, ani pochodzenia)[6]. Nigdy o tym nie opowiadał, ale prawdopodobnie był to romans[7]. W tym czasie nauczył się
greckiego
i zasmakował w greckiej kulturze. Jeszcze w wiele lat później z upodobaniem słuchał greckiej muzyki i z zachwytem wyrażał się o greckiej kulturze. Był miłośnikiem
Byrona
i – jak on – orędownikiem walki o wyzwolenie Grecji spod panowania
Turków
.
W roku
1832
otrzymał patent kapitana marynarki handlowej.
Nauka patriotyzmu
Ważnym wydarzeniem w życiu Garibaldiego była jego wizyta w
Taganrogu
, gdzie zawinął na pokładzie szkunera "Clorinda" z transportem pomarańczy w kwietniu roku
1833
. W portowej tawernie spotkał rodaka, Giovanniego Battistę Cuneo, politycznego emigranta i członka tajnego stowarzyszenia La Giovine Italia ("
Młode Włochy
"), założonego przez
Giuseppe Mazziniego
. Cuneo był zwolennikiem zjednoczenia Włoch jako liberalnej republiki zbudowanej na bazie głębokich reform socjalnych. Garibaldiemu pomysł bardzo się spodobał, natychmiast więc zapisał się do organizacji przysięgając walczyć aż do śmierci o wyzwolenie ojczyzny spod austriackiego panowania[8].
W listopadzie
1833
, w
Genewie
, poznał rzekomo Mazziniego osobiście (nie jest to wiadomość potwierdzona; raczej spotkali się dopiero w 1848[9] i dołączył do rewolucyjnego związku
Karbonariuszy
. W lutym
1834
brał udział w nieudanym
powstaniu sabaudzkim
pod wodzą Mazziniego w
Piemoncie
, próbując wywołać powstanie we flocie stacjonującej w
Genui
, za co został zaocznie skazany przez króla
Karola Alberta
na karę śmierci. By jej uniknąć zbiegł do
Marsylii
[10], gdzie pracował pod zmienionym nazwiskiem jako zwykły marynarz i skąd udał się na jakiś czas do
Afryki północnej
[11].
Wyprawa do Ameryki Południowej
Z
Tunezji
wyjechał do
Ameryki Południowej
, gdzie właśnie wybuchło powstanie
gauczów
[12] walczących o niepodległość Republiki
Rio Grande do Sul
w
brazylijskim
stanie Sāo Pedro do Rio Grande do Sul. W czasie tej wojny poznał kobietę z mieszanej, portugalsko-indiańskiej rodziny, Anitę Ribeiro da Silvę[13], która porzuciła męża, by przy boku nowego kochanka walczyć w bitwach pod Imbituba i Laguną. W roku
1841
oboje, na pokładzie
barkentyny
Rio Pardo, popłynęli do
Montevideo
w
Urugwaju
, gdzie Garibaldi wrócił do zawodu marynarza i nauczyciela. W rok później wzięli ślub. Ze związku tego narodziło się czworo dzieci:
Menotti
(1840), Rosita (1843), Teresita (1845) i Ricciotti (1847). Anita była
amazonką
, wychowaną wśród gauczów, i zapoznała Giuseppe'a z folklorem południowej Brazylii i Urugwaju.
W roku
1842
Garibaldi objął dowodzenie nad niewielką flotą urugwajską i powołał do życia "Legion Włoski", złożony z licznie zamieszkujących te strony emigrantów z Włoch. Nowa formacja miała czarny sztandar z wulkanem po środku, gdzie czerń miała symbolizować smutek Włochów pozbawionych ojczyzny, zaś wulkan siłę drzemiącą w tym narodzie. To właśnie w Urugwaju ludzie Garibaldiego założyli po raz pierwszy czerwone koszule, bowiem takie otrzymali od właściciela fabryki w Montevideo, który uszył je dla pracowników
argentyńskich
rzeźni. Te koszule wkrótce stały się symbolem Garibaldiego i jego wojska.
W latach
1842
-
1848
Garibaldi skutecznie bronił Montevideo przed siłami argentyńskiego dyktatora
Juana Manuela de Rosasa
i byłego dyktatora Urugwaju
Manuela Oribe
. Znakomicie opanowawszy taktykę walki partyzanckiej odniósł dwa spektakularne zwycięstwa w bitwach pod Cerro i Sant'Antonio.
Risorgimento
Garibaldiego interesował przede wszystkim los własnej ojczyzny. Gdy więc usłyszał, że w styczniu
1848
roku w
Palermo
na
Sycylii
wybuchła rewolucja, postanowił wrócić do kraju.
Kupno odpowiedniego statku i przygotowania zajęły mu 4 miesiące, przez co ominęły go wybuch i kulminacyjne wydarzenia rewolucji europejskich na bazie których gruntownie zmieniła się też sytuacja we Włoszech. Władający Piemontem król Sardynii Karol Albert postanowił wykorzystać rewolucyjne nastroje[14] i odbić z rąk
Austriaków
Lombardię
i
Veneto
. Gdyby mu się to udało, stałby się panem całych północnych Włoch. Szanse były spore, gdyż w początkowej fazie poparły go
Toskania
,
Państwo Kościelne
i
Królestwo Obojga Sycylii
, a w szeregach austriackiej armii feldmarszałka
Radetzky'ego
szerzyła się masowa dezercja.
W tej właśnie sytuacji przybył w połowie czerwca do rodzinnej Nicei Garibaldi na czele 38 Czerwonych Koszul. Witany owacyjnie jako bohaterski generał zza Oceanu[15] udał się natychmiast do Mediolanu i zaoferował swe usługi Karolowi Albertowi, ale potraktowany został lekceważąco. Nie uzyskał żadnego stopnia, nie został wysłany na front, a klęska Karola Alberta 27 lipca pod
Custozzą
pokrzyżowała wszystkie wojenne plany.
W tym czasie Garibaldi spotkał się z Mazzinim, ale nie osiągnęli porozumienia. Garibaldiemu chodziło o wyzwolenie i zjednoczenie Włoch w walce z Austriakami, Mazziniemu o obalanie królów. Wkrótce ruszyli – na czele nielicznego oddziału – ku granicy
Szwajcarii
, ale w
Como
ich drogi się rozeszły. Mazzini ze swymi zwolennikami przekroczył granicę i udał się do Genewy, a Garibaldi rozpoczął krótką, ale spektakularną[16] wojnę partyzancką w górach. Po dwóch zwycięskich potyczkach, wobec niechętnego nastawienia miejscowej ludności, która nie chciała żywić partyzantów i narażać się tym samym na austriackie represje, musiał wrócić do Piemontu.
Stamtąd jesienią udał się do
Florencji
zamierzając ruszyć poprzez
Państwo Papieskie
ku walczącej z Austriakami Wenecji. Na przeszkodzie stanęła pogoda (wczesne śniegi i lodowate wichry w
Apeninach
) oraz papiescy
Szwajcarzy
, którzy zatrzymali niewielki oddział na granicy. I chociaż na interwencję szefa rządu cywilnego Państwa Papieskiego,
hr.
Rossiego
Szwajcarzy pozwolili w końcu kontynuować podróż, Garibaldi nigdy do Wenecji nie dotarł. Na przeszkodzie stanęły wypadki w samym Rzymie, gdzie wybuchła rewolucja. Rossi został zamordowany, papież
Pius IX
uciekł z miasta, a władzę objął zrewoltowany lud. Z całej Europy ruszyli na pomoc młodej republice rewolucjoniści i liberałowie. Garibaldi przybył – jako jeden z pierwszych – tuż przed
Bożym Narodzeniem
1848 roku. Tymczasem z północy w stronę Rzymu maszerowała armia
francuska
wysłana przez
Ludwika Napoleona
na pomoc papieżowi.
Heroiczna obrona Rzymu (Anita Garibaldi walczyła u boku męża) skończyła się klęską. Wojska francuskie wkroczyły do miasta 30 czerwca
1849
roku, a Garibaldi, ścigany przez Francuzów, Austriaków, Hiszpanów i Neapolitańczyków, uciekał w stronę Wenecji, która wciąż jeszcze broniła się przed siłami austriackimi. Po pełnym trudów marszu 250 ludzi Garibaldiego (brzemienna Anita zmarła na szlaku w miejscowości
Comacchio
) znalazło schronienie w republice
San Marino
.
Stamtąd Garibaldi udał się do
La Spezia
, ale rząd piemoncki zmusił go do wyjazdu z kraju. Udał się więc najpierw do
Tangeru
, a następnie do
USA
; osiadł w
Nowym Jorku
, gdzie zyskał nieznaczne wsparcie włoskiej imigracji. Przez jakiś czas pracował w wytwórni świec Antonia Meucciego na
Staten Island
, po czym wrócił na morze i jako kapitan odbył kilka rejsów na
Pacyfik
. W czasie jednego z nich złożył wizytę
peruwiańskiej
bojowniczce o wolność, Manueli Sáenz.
W marcu
1854
roku Garibaldi zawinął, na pokładzie amerykańskiego statku "Commonwealth", do ujścia rzeki
Tyne
we wschodniej
Anglii
entuzjastycznie witany zarówno przez klasę robotniczą widzącą w nim bojownika o prawa ludu, jak i wielbiącą go od lat angielską burżuazję[17]. Na pamiątkę miesięcznego pobytu otrzymał od społeczeństwa bogato zdobioną szablę z dedykacją. W kwietniu wrócił do Włoch, gdzie zakupił spory szmat wyspy Caprera[18] chcąc zająć się rzekomo rolnictwem.
W roku
1859
wybuchła druga wojna o niepodległość Włoch, zwana też wojną austriacko-piemoncką. Jej autorem był szef rządu piemonckiego hr.
Cavour
, który potrafił zapewnić sobie wsparcie Napoleona III. Nowy król,
Wiktor Emanuel II
postanowił wykorzystać w tej wojnie Garibaldiego, a raczej jego popularność wśród Włochów. W rezultacie Garibaldi otrzymał stopień generalski oraz polecenie utworzenia ochotniczego oddziału. Wkrótce powstał legion Myśliwców Alpejskich (
wł.
Cacciatori delle Alpi), który odniósł zwycięstwa nad Austriakami pod
Varese
,
Como
i w kilku innych potyczkach.
W styczniu
1860
roku poślubił – i natychmiast porzucił – piękną i młodziutką arystokratkę, Giuseppinę Raimondi[19]; w tym samym czasie okazało się, że w zamian za pomoc podczas wojny Królestwo Sardynii odstąpiło Francji jego rodzinną Niceę.
Wyprawa Tysiąca
W kwietniu
1860
roku wybuchło, krwawo stłumione powstanie w
Messynie
i Palermo, a całą
Sycylię
ogarnęło wrzenie. Garibaldiemu tego właśnie było trzeba. W kilka tygodni zorganizował akcję nazywaną "wyprawą tysiąca", dążąc do obalenia
dynastii Burbonów
(króla
Franciszka II
) i włączenia
Królestwa Obojga Sycylii
do niepodległych Włoch.
Spotkanie z królem pod Teano
10 maja dwa statki wiozące 1087 ochotników wylądowały w
Marsali
, na zachodnim krańcu wyspy i już następnego dnia Garibaldi, wzmacniany w drodze przez licznych ochotników, ruszył na Palermo. W dniu 15 maja pobił pod Calatafimi 3-tysięczne siły Burbonów i zaraz ogłosił się dyktatorem Sycylii w imieniu Wiktora Emanuela. Idące na odsiecz wojska królewskie wymanewrował pozorując ucieczkę, podczas gdy sam wkroczył do niemal nie bronionego i ogarniętego ponownie powstaniem Palermo. Jego siły wzrosły teraz do około 20 000 ludzi oblegających w pałacu królewskim miejscowy garnizon i odpierających siły Burbonów, które otoczyły miasto i rozpoczęły bombardowanie od strony lądu, jak i z morza. Po trzech dniach jednak pojawiła się w okolicy przyjazna garibaldczykom flota brytyjska, skutkiem czego oblężenie zostało zdjęte, a wojska, na rozkaz Franciszka II, wycofane do Włoch.
Po zajęciu w lipcu Messyny i oczyszczeniu wyspy z królewskich garnizonów Garibaldi przeprawił się do
Kalabrii
lądując na tyłach wojsk burbońskich strzegących
Cieśniny Mesyńskiej
. Zaskoczeni i zdemoralizowani[20] żołnierze królewscy jęli masowo poddawać się, a z północy maszerowały już oddziały lombardzkie z królem Wiktorem Emanuelem na czele. Spotkanie króla z Garibaldim miało miejsce pod
Teano
; zwycięski wódz uścisnął dłoń Wiktora Emanuela i ogłosił go królem całych, zjednoczonych Włoch. W tej sytuacji 7 września 1860 roku obaj triumfalnie wkroczyli do
Neapolu
. Przeprowadzony w październiku plebiscyt (patrz
Piazza del Plebiscito
) zdecydował o połączeniu południa z sardyńsko-piemoncko-lombardzkim królestwem. Było to najświetniejsze zwycięstwo Garibaldiego, a powstanie państwa włoskiego stało się faktem.
Rzym albo śmierć
Do zjednoczenia całych Włoch brakowało już tylko wciąż okupowanej przez Austrię Wenecji oraz Państwa Papieskiego strzeżonego przez silny garnizon francuski. Uderzenie na Rzym spotkałoby się z gwałtowną reakcją Napoleona III i oporem milionów katolików na całym świecie. Z tej przyczyny Wiktor Emanuel zabronił swym podwładnym wszelkich akcji mających na celu opanowanie Wiecznego Miasta. Zabronić można jednak było wszystkim, ale nie Garibaldiemu.
W czerwcu
1862
r. pożeglował on do Palermo, zebrał około 2000 ochotników i ruszył ku Cieśninie Mesyńskiej, jednak dowódca wojsk włoskich w Kalabrii nie pozwolił na przeprawę. Garibaldi popłynął więc z
Katanii
do Melito w Kalabrii, gdzie wylądował 14 sierpnia i pod hasłem "Rzym albo śmierć!" (wł. Roma o Morte!) ruszył poprzez góry ku swemu celowi. Rząd włoski potraktował Garibaldiego jako niebezpiecznego awanturnika. 29 sierpnia dywizja wojska zastąpiła mu drogę u stóp dzikiego masywu górskiego
Aspromonte
. Padło kilkadziesiąt przypadkowych strzałów (Garibaldi zabronił swoim ludziom odpowiadać ogniem, ale nie wszyscy usłuchali, w rezultacie zginęło 7 garibaldczyków i 5 żołnierzy królewskich, rannych po obu stronach było 44 żołnierzy), po czym ochotnicy skapitulowali. Aspromonte było szokiem dla całego kraju. W tradycji narodowej jest postrzegane jako krwawa tragedia. Rząd natychmiast podał się do dymisji.
Ranny w stopę Garibaldi został przetransportowany do twierdzy w
La Spezia
, gdzie leczył swą ranę trzymany pod strażą jako "honorowy więzień". Po odzyskaniu zdrowia zwolniono go na rozkaz króla i pozwolono wrócić do domu na Caprerze, gdzie przez cały rok
1863
poruszał się o kulach. Jego rzymska wyprawa skończyła się fiaskiem, odebrała mu wiele impetu i pewności siebie, ale nadal pozostał ulubieńcem społeczeństwa, a teraz w dodatku męczennikiem[21].
Ostatnie lata
15 lutego
1863
roku, w trakcie
powstania styczniowego
zwrócił się do społeczeństw Europy z głośnym apelem Nie opuszczajcie Polski. Na jego wezwanie do
Galicji
ruszyła grupa ochotników, którzy walczyli pod wodzą płk.
Francesca Nullo
, ale zainteresowanie Garibaldiego sprawą polską było mniejsze niż należałoby się spodziewać. Polskie zrywy widział jako walkę wyzwoleńczą, ale prowadzoną przez "katolicką szlachtę", a oba te terminy były mu obce.
W
1866
wybuchła
wojna prusko-austriacka
, w której Garibaldi wziął udział z pełnym przyzwoleniem władz, prowadząc swych Myśliwców Alpejskich (tym razem w liczbie około 40 000) przeciw Austriakom w nadziei odzyskania Wenecji. Zwyciężył w bitwie pod Bezzeccą i miał właśnie ruszać na
Trydent
, gdy dotarł doń rozkaz wstrzymania działań (wskutek klęsk na północy Austria zaproponowała rozejm, na mocy którego Wenecja wracała do Włoch). Garibaldi odpowiedział krótkim telegramem do króla: "Jestem posłuszny!" (wł. Obbedisco).
Garibaldi u schyłku życia
Po zakończeniu wojny zasiadł w parlamencie agitując za marszem na Rzym, ale jako polityk się nie sprawdził. Nudziły go zresztą obrady parlamentarne. Dlatego w rok później ponownie wkroczył na czele ochotników do Państwa Papieskiego, ale został pokonany i do Rzymu trafił jako więzień. Zwolniony po kilku miesiącach wrócił na Caprerę.
Gdy wybuchła
wojna francusko-pruska
społeczeństwo Włoch opowiedziało się zdecydowanie po stronie Prus; do pruskiego poselstwa we Florencji zgłaszali się masowo ochotnicy gotowi walczyć przeciwko Francji. Wobec klęsk armii francuskiej na własnym terytorium garnizon strzegący Rzymu został odwołany, na co tylko czekał rząd włoski. Armia zjednoczonych Włoch wkroczyła do państwa Papieskiego[22], które ograniczone zostało do
Watykanu
i ogrodów
Castel Gandolfo
, a papieże – aż do
II wojny światowej
– uważali się za "więźniów Watykanu".
Powróciwszy do zdrowia Garibaldi udał się do Genui, gdzie na wieść o
klęsce pod Sedanem
wygłosił przemówienie[23], którego główne przesłanie brzmiało: "Wczoraj mówiłem wam: wojna na śmierć i życie przeciw Bonapartemu[24]. Dzisiaj mówię: za wszelką cenę ratujmy Republikę Francuską!" Wkrótce też znalazł się we Francji, gdzie dowodził ochotniczą Armią Wogezów, jedyną armią francuską, która ani razu nie doznała porażki ze strony pruskiej. Brał nawet udział w obradach francuskiego
Zgromadzenia Narodowego
[25].
Po tej ostatniej wojnie, chociaż został ponownie wybrany do parlamentu, większość czasu spędzał w domu, aczkolwiek nie zapominał o wspieraniu ambitnego planu osuszania bagien w południowym
Lacjum
. W roku
1879
założył Ligę Demokratyczną wspierając projekty powszechności prawa wyborczego, likwidacji kościelnej własności ziemskiej oraz powołania stałej armii. Chory i przykuty do łóżka pojął, w styczniu roku
1882
za żonę Franceskę Armosino, z którą miał wcześniej troje dzieci.
Tuż przed śmiercią poprosił, by ustawić jego łóżko tak, by w ostatnich chwilach życia mógł widzieć morze.
Druga jego prośba, o skromny pogrzeb i kremację, nie została spełniona. Świetna ceremonia odbyła się 8 czerwca 1882 roku na Caprerze. Dwór reprezentował jeden z książąt krwi, parlament przewodniczący obu izb, licznie stawiła się generalicja, ministrowie i politycy, a także żyjący weterani Tysiąca w czerwonych koszulach. Całe Włochy opłakiwały swego bohatera.
Ciekawostki
- Jego imieniem nazwano pięć okrętów włoskiej marynarki wojennej, w tym krążownik z okresu II wojny światowej i obecny okręt flagowy, lotniskowiec "Giuseppe Garibaldi".
- Syn
Menotti
był generałem
powstania styczniowego
, zaś Ricciotti walczył w roku
1912
przeciw
Turkom
na
Krecie
i pod
Janiną
o wyzwolenie
Grecji
.
- W roku 1861 miał miejsce ostatni amerykański epizod w życiu Garibaldiego, który na wieść o wybuchu
wojny secesyjnej
zaoferował swe usługi prezydentowi
Abrahamowi Lincolnowi
, na co uzyskał natychmiastową zgodę i stopień generała-majora w armii Unii. Garibaldi sprawę przemyślał i odpowiedział, że mógłby służyć, ale pod dwoma warunkami: całkowite zniesienie niewolnictwa i naczelne dowództwo nad armią. Żaden z tych warunków nie był w tym czasie do przyjęcia, więc oferta została po cichu wycofana.
- W wielu miastach Włoch i świata stoją pomniki przedstawiające Garibaldiego pieszo, konno, ściskającego królewską dłoń pod Teano. Na szczycie wzgórza
Gianicolo
w Rzymie stoi jego konny posąg zwrócony w stronę Watykanu – oczywista aluzja do planów podboju Państwa Papieskiego.
- Współautorem "Wspomnień" Garibaldiego był
Aleksander Dumas
.
Zobacz też
Przypisy
- ↑ David Crystal: The Cambridge Biographical Encyclopedia, Cambridge University Press 1995, ISBN o-521-43421-1, s.366
- ↑ Wituch: Garibaldi, ss.7-8
- ↑ Wituch: Garibaldi, s.11
- ↑ Wituch: Garibaldi, s.13
- ↑ 5,0 5,1 Wituch: Garibaldi, s.14
- ↑ Wituch: Garibaldi, s.17
- ↑ Odniósł się do tego pośrednio A. Dumas w Mémoires de Garibaldi, ss.64-65
- ↑ Wituch: Garibaldi, s.39.
- ↑ Wituch: Garibaldi, s.41
- ↑ Wituch: Garibaldi, s.45
- ↑ Wituch: Garibaldi, s.46
- ↑ Tzw. farrapos, "łachmaniarzy"
- ↑ Od tej pory znanej jako Anita
- ↑ Lud Mediolanu właśnie porwał za broń i wypędził z miasta austriacki garnizon
- ↑ Gazety włoskie relacjonowały na bieżąco cały przebieg jego południowoamerykańskiej batalii
- ↑ Bo obserwowaną przez odpoczywających w okolicach jeziora Como bogatych turystów z
Anglii
i
Holandii
- ↑ T.Wituch, Op.cit. s.187
- ↑ U północnych wybrzeży Sardynii
- ↑ Okazało się, że nie była mu wierna i nawet tuż przed ślubem zadawała się z dwoma innymi mężczyznami, w tym z młodym oficerem z legionu Garibaldiego. W A.Dumas, Op.cit. s.114
- ↑ T.Wituch, Op.cirt. s.226
- ↑ T.Wituch, Op.cit. s.256
- ↑ Schorowany Garibaldi nie uczestniczył w tej wyprawie
- ↑ Do członków Movimento de Genoa, odłamu ruchu Młode Włochy
- ↑ Napoleonowi III
- ↑ J.Baszkiewicz, Historia Francji, s.585
Bibliografia
-
Jan Baszkiewicz
: Historia Francji, Ossolineum 1978,
-
Alexandre Dumas
: Mémoires de Garibaldi, Bruxelles 1860-1862,
-
Stefan Kieniewicz
: Powstanie styczniowe, Warszawa 1983,
- Zygmunt Ryniewicz: Bitwy świata, leksykon, Warszawa 1995,
- Tomasz Wituch: Garibaldi, Warszawa 1983,
- Mirosław Żywczyński, Historia powszechna 1798-1870, Warszawa 1979,
- Antonio Fappani: La Campagna garibaldina del 1866 in Valle Sabbia e nelle Giudicarie, Brescia 1970.
Linki zewnętrzne