Wieloświat (multiwersum, multiświat, metawszechświat, super-wszechświat, multiwszechświat, ultrawszechświat) – zbiór wszelkich możliwych wszechświatów[1], zawierający w sobie wszystko inne (w tym wszystkie możliwe, potencjalne – niezależnie od rozważanych
czasoprzestrzeni
lub
wymiarów
, w których się znajdują – wszechświaty; w tym także tak zwane wszechświaty równoległe). Do powstania tej definicji doprowadziła idea istnienia innych
wszechświatów
oprócz naszego.
Historia nazwy
Choć podobne koncepcje istniały już w starożytności, najczęściej używany dziś termin (
ang.
multiverse) został wymyślony w grudniu
1960
przez Andy'ego Nimmo, wówczas wiceprezesa Szkockiego Oddziału Brytyjskiego Towarzystwa Międzyplanetarnego na potrzeby odczytu o wieloświatowej interpretacji fizyki kwantowej, która opublikowana została w roku
1957
. Odczyt ten miał miejsce w lutym
1961
, kiedy to słowo, oraz jego pierwotna definicja „widoczny wszechświat, którego wielokrotność stanowi całość wszechświata” zostały po raz pierwszy użyte. Definicja ta różniła się od obecnej dlatego, że definicją słowa 'wszechświat' było „wszystko, co istnieje”. „Uni” oznacza jeden, a „multi” wiele, więc według Nimmo wszystkie multiwersa składają się na jeden wszechświat.
Słowo używane było przez kilka lat zarówno poprawnie, jak i niepoprawnie. Pod koniec
lat 60.
, pisarz
science fiction
Michael Moorcock
użył tego słowa do określenia zbioru wszystkich światów. Po przeczytaniu tej powieści, fizyk
David Deutsch
użył go w tym znaczeniu w pracy naukowej (m.in. rozwijającej
kwantową teorię
wielu światów
Hugha Everetta III
[2]) o zbiorze wszystkich możliwych wszechświatów, odwrotnie do pierwotnej definicji Andy'ego Nimmo. Po opublikowaniu tej pracy, słowo to rozpowszechniło się wśród innych naukowców. Obecnie więc słowo „wszechświat” oznacza jeden świat, rządzący się określonymi prawami, zaś „wieloświat” jest hipotetycznym zbiorem wszystkich wszechświatów.
Teorie naukowe
Według
kwantowej teorii
wielu światów
Hugha Everetta III
nazywanej przez niego "Wieloświatową Interpretacją Mechaniki Kwantowej" (ang. The Many-Worlds Interpretation of Quantum Mechanics), wszystko co może się zdarzyć, zdarza się na pewno w którejś z odnóg rzeczywistości, która przypomina wielkie, rozgałęziające się w każdej chwili drzewo życia. U Everetta każdy stan superpozycji jest jednakowo realny, lecz zdarza się w innym, równoległym wszechświecie. Kwantowy multiwszechświat (termin zaproponowany przez Deutscha) jest jak rozgałęziające się w nieskończoność drzewo. Oznacza to między innymi, że i my, przebywający na takim drzewie, chcąc nie chcąc także się rozgałęziamy[2].
Zgodnie z jedną z interpretacji
mechaniki kwantowej
w tej przestrzeni znajdują się wszechświaty, które pochodzą od naszego wszechświata. Co chwila powstają w tej przestrzeni nowe uniwersa, za każdym razem, gdy powstaje we wszechświecie wybór (np. dana cząsteczka może poruszyć się kilkoma drogami i wtedy powstaje tyle nowych wszechświatów, ile jest możliwych dróg, a w każdym z nich cząsteczka porusza się po innej drodze).
Innego rodzaju multiwersum opisane zostało w 11-wymiarowym rozszerzeniu
teorii strun
zwanym
M-teorią
. W tej teorii nasz i inne wszechświaty powstały w wyniku kolizji
membran
w 11-wymiarowej przestrzeni (tzw.
hiperprzestrzeni
). W przeciwieństwie do wszechświatów w „multiwersum kwantowym” mogą one mieć zupełnie różne prawa fizyki[3].
Według obliczeń kosmologów-astrofizyków (prof.A.Linde i dr V.Vanchurin) z Uniwersytetu Stanforda w Kalifornii liczba takich wszechświatów może wynosić 10^10^10^7.[4], jest to liczba której nie da się zapisać w postaci dziesiętnej ze względu na liczbę zer większa od liczby atomów w obserwowalnym wszechświecie szacowaną na 10^80)[5].
Tego typu teorie są jednak często krytykowane za niespełnianie zasady
brzytwy Ockhama
.
Nie zmienia to jednak faktu, że dziś tylko nieliczni fizycy wierzą w tradycyjne ujęcie fizyki kwantowej – większość skłania się raczej ku teorii światów równoległych (chyba żadna inna tak zgrabnie nie tłumaczy na przykład istoty działania komputerów kwantowych). W 2007 r. tygodnik „Nature” uhonorował półwiecze teorii Everetta specjalnym wydaniem, a w Oxfordzie zorganizowano poświęcone jej sympozjum[2].
Teoria powstania wszechświata w oparciu o koncepcje wieloświatów
Twórcami tej teorii, zwanej „kosmicznym ogniem” są naukowcy z uniwersytetów w Cambridge i Princeton. Według ich na początku kosmos był pustym i zimnym miejscem. Nie istniały czas, energia ani materia. Następnym zdarzeniem miało być zderzenie dwóch położonych obok siebie płaskich wszechświatów, które zainicjowało wielki pożar. Powstała wówczas energia wywołała Wielki Wybuch. Twórcy tej teorii tłumaczą nią także obecne rozszerzanie się wszechświata
Wieloświaty w religii
Istnienie wieloświata zakładają wyznawcy niektórych religii, na przykład
mormoni
czy choćby część
rodzimowierców słowiańskich
[6]. Inne, jak np.
Kościół katolicki
kategorycznie odrzucają lub nie zajmują w tej kwestii jednoznacznego stanowiska, w związku z teologicznymi sprzecznościami z tego wynikającymi (np. brak możliwości jednoznacznego osądzenia osoby, która w zależności od rozpatrywanego wszechświata równoległego podejmować może różne wybory i decyzje). W Kościele katolickim np. każdy człowiek ma tylko jedno życie doczesne, po którego utracie poddany zostanie tzw. Sądowi Ostatecznemu (podobnie, z analogicznego powodu, część systemów wyznaniowych odrzuca np.
reinkarnację
– tzw. brak drugiej szansy).
Buddyzm
Buddyzm
naucza, że istnieje wiele wszechświatów, które mają okresy swojego powstawania, trwania i zaniku, gdy istnieją ku temu odpowiednie warunki w zgodzie z kolektywnym prawem przyczynowo-skutkowym
karma
czujących istot mających przebywać w tych wszechświatach. Pomiędzy istnieniem tych wszechświatów są ciemne okresy nie istnienia, kiedy ze względu na brak odpowiednich warunków przyczynowo-skutkowych występuje jedynie potencjał dla stworzenia wszechświatów. Obecny okres istnienia wszechświata tradycyjnie nazwany jest w buddyzmie jako bardzo pomyślny, gdyż pojawi się w nim tysiąc w pełni oświeconych istot tzn.
buddów
, a historycznym i obecnym buddą jest
Siakjamuni
urodzony w
Indiach
, czwarty w kolejności z owych buddów.
Wieloświaty w kulturze masowej
Multiwersa występują również często w utworach
science fiction
i
fantasy
. Do najbardziej znanych należą wieloświat
Michaela Moorcocka
,
Cienie
w
Kronikach Amberu
Rogera Zelaznego
, Sfery w grze
Dungeons & Dragons
. Multiwersa istniały również w filmach
Tylko jeden
czy serialach
Sliders
,
Dwa światy
,
W krainie Władcy Smoków
,
Fringe: Na granicy światów
.
Zobacz też
Przypisy