I najazd mongolski na Polskę – atak
Mongołów
na
Polskę
pod dowództwem
Bajdara
w
1241
roku.
Geneza
Najazd stanowił część dużo szerszych
podbojów Mongołów
, które rozpoczęły się w
XIII w.
pod wodzą
Czyngis-chana
. Ostatecznym celem najazdu na
Europę
miało stać się opanowanie
Węgier
oraz
Bułgarii
, a przez to stworzenie sobie dogodnej sytuacji polityczno-militarnej do ataku na
Cesarstwo Bizantyjskie
. Atak mongolski na Polskę był jednym z elementów szeroko zakrojonych działań wojsk
Batu-chana
w
Europie Środkowo-Wschodniej
Plan ataku
Po krwawym opanowaniu
Rusi Kijowskiej
na przełomie lat 1240/1241 siły mongolskie rozłożyły się dwoma obozami: pierwszy liczący około trzy
tumeny
w okolicach
Włodzimierza Wołyńskiego
, drugi w liczebności siedmiu tumenów nad
Dniestrem
pomiędzy
Przemyślem
a
Lwowem
. Plan dowództwa mongolskiego zakładał uderzenie w dwóch kierunkach. Z rejonu Dniestra miało pójść główne uderzenie w kierunku Węgier. Na czele tych sił stał sam Batu-chan, a armia mongolska uderzająca bezpośrednio na Węgry podzielona została na trzy grupy:
Drugie uderzenie pomocnicze, z rejonu Włodzimierza-Wołyńskiego, którego bezpośrednim dowódcą był Bajdar, miało pójść w kierunku Polski. Mongołowie poprzez atak na Polskę chcieli uniemożliwić pomoc Polski oraz
Czech
podczas planowanego najazdu na państwo króla Węgier
Beli IV
. Węgry, Polska oraz Czechy były w tym czasie połączone sojuszami, o czym świadczą bliskie więzi rodzinne pomiędzy przywódcami tych państw.
Sytuacja polityczna w Polsce w przeddzień najazdu
Sytuacja polityczna Polski w przeddzień najazdu była stabilna. Zwycięstwa
księcia śląskiego
Henryka Brodatego
nad
Władysławem Odonicem
i
Konradem mazowieckim
pozwoliły książętom śląskim na opanowanie
Wielkopolski
,
Małopolski
i
Ziemi sandomierskiej
.
Jednak stan posiadania syna Henryka Brodatego -
Henryka II Pobożnego
nie odzwierciedlał potęgi tworzonej tzw. Monarchii Henryków Śląskich. Tworzone państwo powstało na bazie zręcznej polityki niż faktycznej siły militarnej pozwalającej uchronić państwo przed nadchodzącą katastrofą. Brak mu było ekonomicznych, a przede wszystkim społecznych podstaw, których książęta śląscy nie zdążyli stworzyć.
Wrogość pomiędzy polskimi
książętami dzielnicowymi
oraz wewnętrzne tarcia polityczne w poszczególnych dzielnicach były z pewnością wykorzystane w mongolskich planach ataku na Polskę.
Przebieg
Etap I
W styczniu 1241 r. przed głównym uderzeniem rozpoczęły się na ziemiach polskich działania rozpoznawcze. Jeden z zagonów, pod wodzą Bajdara, dotarł przez
Lublin
do
Zawichostu
, a drugi przez
Brześć nad Bugiem
aż do
Drohiczyna
. Na początku lutego
1241
wojska mongolskie ponownie ruszyły na wschód. Tym razem cześć wojsk mongolskich dotarła pod
Nowogródek
na
Litwie
, natomiast trzon tej kolejnej rozpoznawczej wyprawy utartym już szlakiem przez Lublin i Zawichost dotarł do
Sandomierza
, zdobywając go 13 lutego.
Dalej rozpoznanie poprowadzono w kierunku
Koprzywnicy
,
Wiślicy
i
Skalbmierza
. Szlak przemarszu oddziałów mongolskich znaczony był zniszczeniem i krwią miejscowej ludności.
W odpowiedzi na działania zaczepne, które oddziały Bajdara przeprowadzały w styczniu, książęta polscy zarządzili mobilizację. Najsprawniej i najszybciej została ona przeprowadzona w ziemi sandomierskiej i krakowskiej. Pozwoliło to polskiemu rycerstwu w momencie lutowej akcji Mongołów, na skoncentrowane sił pod wodzą
wojewody krakowskiego
Włodzimierza w rejonie
Miechowa
. Obecność sił polskich zmusiła zagony mongolskie do odwrotu w kierunku Sandomierza. Wojewoda krakowski udał się w pogoń za siłami mongolskimi, doprowadzając do walnej
bitwy pod Turskiem
, która skończyła się klęską Polaków. Po tym zwycięstwie oddziały mongolskie wycofały się wzdłuż lewego brzegu
Wisły
do Sandomierza. Linię Wisły siły mongolskie przekroczyły na wysokości
Świeciechowa
, skąd niepokojone powróciły w rejon pierwotnej koncentracji.
Etap II
Właściwy najazd rozpoczął się w pierwszych dniach marca. Mongołowie dotarli pod Sandomierz, w którego rejonie podzielili armię na dwie części. Większa w sile około 15 tys. ludzi, pod przywództwem Bajdara i
Ordu
(brat Batu-chana) udała się do Krakowa, natomiast mniejsza w sile około 10 tys. pod przywództwem Kajdana udała się na ziemię łęczycką i
Kujawy
, jednak w pobliżu granicy z Kujawami zawrócili w stronę Łęczycy i Sieradza, niszcząc te miasta i skierowali się na Kraków.
Grupa dowodzona przez Bajdara natrafiła w rejonie Gór Świętokrzyskich na zgromadzone tam siły małopolskie, złożone z wojsk ziemi sandomierskiej i krakowskiej, a dowodzone przez wojewodę krakowskiego Włodzimierza,
wojewodę sandomierskiego
Pakosława oraz
kasztelanów
krakowskiego
Klemensa z Brzeźnicy
i sandomierskiego Jakuba Raciborowica. W dniach 18-19 marca 1241 r doszło do starć
pod Chmielnikiem
, a następnie
pod Tarczkiem
. Oddziały polskie po początkowych sukcesach uległy przeważającym siłom mongolskim. W walkach stoczonych w okolicach Chmielnika,
Szydłowa
i Tarczka poległ m.in. wojewoda krakowski Włodzimierz oraz kasztelani Klemens i Jakub.
Pomimo dotkliwej klęski wojska polskie spełniły swoje zadanie. Nie tylko zdołały one zadać straty siłom mongolskim bezpośrednio w walce, ale przede wszystkim opóźniły marsz nieprzyjaciela, dając cenny czas na zorganizowanie obrony w miastach oraz koncentrację sił na
Śląsku
.
28 marca
najeźdźcy zdobyli bez walki Kraków.
1 kwietnia
siły mongolskie opuściły miasto podpalając jego zabudowania i przez
Olkusz
,
Bytom
udały się na
Wrocław
. Podczas przeprawy przez
Odrę
oddziały rozpoznawcze Bajdara zostały rozbite
pod Raciborzem
przez rycerstwo raciborskie dowodzone przez
księcia opolskiego
Mieszka II Otyłego
. Główne siły mongolskie po dotarciu do
Raciborza
nie podjęły próby zdobycia grodu, tylko podążyły w kierunku
Opola
.
Pod Opolem
doszło do kolejnego starcia. Tym razem siłami polskimi dowodzili książę opolski
Władysław
oraz małoletni
Bolesław Wstydliwy
. Wobec przewagi nieprzyjaciela, słabsi liczebnie
Polacy
po krótkiej walce wycofali się w kierunku
Wrocławia
. Bardaj w ślad za księciem opolskim ruszył do stolicy
Dolnego Śląska
. Wrocławianie sami podpalili miasto i uciekli do warownego grodu.
Mongołowie spod Wrocławia udali się do Legnicy, by zapobiec połączeniu wojsk Henryka II Pobożnego i
Wacława I czeskiego
.
8 kwietnia
nastąpiło połączenie sił Bajdara z armią dowodzoną przez Kajdana. Siły prowadzone przez Kajdana idące spod Wrocławia, przemierzyły szlak od
Gór Świętokrzyskich
, przez
Radom
,
Opoczno
,
Inowłódz
, ziemię sieradzko-łęczycką w drodze do Krakowa i tam się połączyły.
Bitwa pod Legnicą
Działania wojsk krakowsko-sandomierskich pod Chmielnikiem, a później pod Raciborzem i Opolem, pozwoliły Henrykowi Pobożnemu na zgromadzenie pod
Legnicą
pokaźnych sił, zabrakło jednak idącej od południa armii czeskiej.
9 kwietnia
rozegrała się
bitwa pod Legnicą
. Henryk II wystawił 4 hufce:
- 1 hufiec (rycerstwo zakonne) - pod wodzą
Bolesława Dypoldowica
, zwanego Szczepiołką,
- 2 hufiec (rycerstwo małopolskie i wielkopolskie) - Sulisława (brat poległego pod Chmielnikiem wojew. krakowskiego Włodzimierza),
- 3 hufiec (rycerstwo górnośląskie i część dolnośląskiego) - księcia opolskiego Mieszka Otyłego,
- 4 hufiec (doborowe rycerstwo śląskie i wielkopolskie) - księcia
Henryka Pobożnego
.
Łącznie siły Henryka Pobożnego liczyły około 7,5-8 tysięcy zbrojnych. Mongołowie również wystawili 4 hufce.
Pierwsza faza walki była pomyślna dla rycerstwa księcia śląskiego. Szybko jednak sytuacja się zmieniła, ponieważ z pola bitwy uciekł oddział dowodzony przez Mieszka II opolskiego. Ucieczka tego księcia została spowodowana
dywersyjnym
działaniem wysłannika mongolskiego, który zbliżył się do szyku rycerzy, nawołując ich po polsku: „Bieżajcie, bieżajcie” do odwrotu.
Armia Henryka Pobożnego poszła w rozsypkę dopiero po zastosowaniu przez Mongołów bojowych
gazów trujących
i wprowadzeniu do walki odwodu. Sam Henryk Pobożny został pojmany, doprowadzony do obozowiska Mongołów, gdzie zmuszono go do ukorzenia się nad zwłokami poległego jeszcze pod Sandomierzem Moksza, dowódcy
mordwińskich
posiłków, a następnie zabito go przez
ścięcie
.
Epilog działań mongolskich
W tym czasie siły czeskie znajdowały się w rejonie
Kamiennej Góry
i na wieść o polskiej klęsce pod Legnicą wycofały się ku
Kotlinie Kłodzkiej
.
Po bitwie legnickiej przed armią mongolską stanął problem jakim było osłonięcie oddziałów walczących bezpośrednio na Węgrzech przed siłami czeskimi. Dlatego też Bajdar szachując
króla czeskiego
dokonał w końcu kwietnia krótkiego wypadu dywersyjnego na
Łużyce
. Manewr ten zupełnie zmylił Wacława czeskiego, co oddziałom mongolskim pozwoliło na bezpieczne wtargniecie trzema kolumnami na
Morawy
. Teren Moraw był systematycznie pustoszony przez siły mongolskie. Dopiero w końcu maja Wacław wzmocniony resztkami polskiego rycerstwa i posiłkami niemieckimi postanowił na kontruderzenie. W tym czasie jednak Bajdar wraz z całą armią biorącą udział w udanym najeździe na Polskę wycofał się z Moraw na Węgry.
Wykorzystując perfekcyjne działania Bajdara w Małopolsce i na Śląsku główna armia mongolska
Batu-chana
dokonała planowej koncentracji podzielonych sił pod
Pesztem
. W dniu 11 kwietnia
na równinie Mohi
siły mongolskie pod wodzą Batu-chana i Subedeja pokonały wojska węgierskie króla Beli IV.
Z opanowanych na północ od
Dunaju
terytoriów Mongołowie urządzili bazę wypadową do następnych wypraw. W grudniu 1241 roku przeprowadzili silny atak na południowe Węgry. Zdobyli
Budę
,
Ostrzyhom
, zaatakowali
Chorwację
i
Slawonię
oraz spustoszyli Bułgarię.
Kiedy wszystko wskazywało na to, że następnym celem uderzenia Mongołów będzie
Europa Zachodnia
, nastąpił odwrót. Duże straty sięgające około jednej trzeciej stanu pierwotnego, oddalenie od koczowisk, bunty w ujarzmionej Rusi i w Azji, wreszcie wieść o śmierci władcy
Imperium Mongolskiego
chana
Ugedeja
skłoniły Batu-chana i towarzyszących mu wodzów do odwrotu.
Skutki najazdu
Najazd mongolski doprowadził do dużych zniszczeń na ziemiach polskich, ale nie doprowadził, jak to się stało w przypadku Rusi, do uzależnienia kraju od najeźdźcy.
Dewastacja kraju i straty ludności nie były najtragiczniejszym następstwem najazdu z 1241. Zadania Bardaja, jakie narzuciło mu dowództwo mongolskie, a więc związanie sił polskich i zabezpieczenie głównych sił działających na Węgrzech, oraz stosunkowo mała ilość sił (tylko trzy tumeny), powodowało, że najazd ten nie miał charakteru czysto grabieżczego. W tych warunkach trudno było przeprowadzić Mongołom systematyczną i zorganizowaną akcję łupienia ziem polskich. Trudno oszacować straty w ludności, przyjmuje się, że sięgały one dużym przybliżeniu 22 tys., w tym około 10 tys. poległych bezpośrednio w bitwach, 10 tys. wymordowanej ludności cywilnej, maksymalnie 2 tys. ludności wziętej w
jasyr
.
Największe znaczenie miały skutki polityczne. Wydarzenia z 1241 wstrząsnęły młodym krajem tworzonym przez Henryka Brodatego i jego syna. Rządy Henryków śląskich w Małopolsce po wycofaniu się Bajdara przetrwały zaledwie kilka miesięcy, a tron krakowski został przejęty przez Konrada mazowieckiego. Taka sama sytuacja nastąpiła w Wielkopolsce, gdzie władze odzyskali
książęta wielkopolscy
Przemysł I
i
Bolesław Pobożny
. Natomiast Śląsk po śmierci
Henryka Pobożnego
został podzielony pomiędzy jego synów, co spowodowało pomniejszenie jego znaczenia, a co za tym idzie książęta śląscy stracili realny wpływ na politykę ówczesnej Polski.
Klęska pod Legnicą wstrzymała na długie lata proces jednoczenia państwa polskiego. W latach po najeździe utrwaliły się czynniki decentralizujące, prowadzące do jeszcze większego rozdrobnienia dzielnicowego. Sytuacja taka osłabiła możliwości obronne ziem polskich, a także pozycję polityczną Polski w tej części Europy.
Bibliografia
Opracowania:
- Jasiński Tomasz, Przerwany Hejnał, Kraków 1988.
- Stanisław Szczur, Średniowiecze, Kraków 2007.
- Stanisław Krakowski, Polska w walce z najazdami tatarskimi w XIII wieku, wyd. MON 1956, str.119-170
Zobacz też