SdKfz 182 PzKpfw VI Ausf. B Tiger II "Königstiger" |
|
Dane podstawowe |
Państwo
| | III Rzesza Niemiecka |
III Rzesza Niemiecka
|
Producent
|
Henschel
,
Porsche
|
Typ pojazdu |
czołg ciężki
|
Trakcja | gąsienicowa |
Załoga
| 5 (dowódca, celowniczy, ładowniczy, strzelec-radiotelegrafista, kierowca) |
Historia |
Prototypy
|
1943
|
Produkcja | styczeń
1944
– marzec
1945
|
Wyprodukowano | 487 |
Dane techniczne |
Silnik | 1
silnik gaźnikowy
, 12-cylindrowy Maybach HL230 P30 o mocy 700 KM przy 3000 obr./min. |
Transmisja
| mechaniczna |
Poj. zb. paliwa | 860 l |
Pancerz | spawany z płyt walcowanych, grubość: 25–180 mm |
Długość | 10,286 m |
Szerokość | 3,755 m (wyposażony w gąsienice bojowe) 3,27 m (wyposażony w gąsienice transportowe) |
Wysokość | 3,09 m |
Prześwit | 0,495 m |
Masa | 68 800 kg (bojowa z wieżą Porsche) 69 800 kg (bojowa z wieżą Henschel) |
Nacisk jedn. | 1,02 kg/cm² (wyposażony w gąsienice bojowe) 1,23 kg/cm² (wyposażony w gąsienice transportowe) |
Osiągi |
Prędkość | 35–38 km/h (po drodze) 14–20 km/h (w terenie) |
Zasięg | 170 km (po drodze) 120 km (w terenie) |
Pokonywanie przeszkód |
Brody (głęb.) | 1,60 m 4,00m (czołg wyposażony w komin powietrzny służący do pokonywania przeszkód wodnych po dnie) |
Rowy (szer.) | 2,50 m |
Ściany (wys.) | 0,85 m |
Kąt podjazdu | 35° |
Dane operacyjne |
Uzbrojenie |
1
armata
8.8 cm KwK 43
L/71 kal. 88 mm (zapas amunicji – 78 szt. lub 84 szt.) 2–3
karabiny maszynowe
MG 34
(zapas amunicji – 5850 szt.) |
Użytkownicy |
Niemcy
|
Panzerkampfwagen VI Ausf. B (PzKpfw VI Königstiger, PzKpfw VI Tiger II, Sd. Kfz.182) – niemiecki
czołg ciężki
, największy i najcięższy czołg
II wojny światowej
użyty w boju. Königstiger oznacza w języku niemieckim
tygrysa bengalskiego
[1], jednak w wojskach alianckich przyjęła się nazwa będąca dosłownym tłumaczeniem tego terminu z języka niemieckiego, Tygrys Królewski.
Urząd Uzbrojenia Wojsk Lądowych we wrześniu 1943 roku rozpisał przetarg na czołg ciężki, który miałby zastąpić PzKpfw. VI "Tiger". Do przetargu stanęły dwie firmy,
Henschel
i Porsche. Projekty różniły się szczegółami wieżyczki, uzbrojeniem oraz jednostką napędową. Przetarg wygrał Henschel i pierwsze prototypy wyprodukowano w ostatnim kwartale
1943
roku, produkcja seryjna w zakładach Henschla rozpoczęła się w styczniu
1944
, ale po pewnym czasie Führer zażądał aby w nowym tygrysie montowano wieżyczki projektu Porsche. Ponieważ alianci wzmogli bombardowania miasta
Kassel
, w którym znajdowała się fabryka Henschla, wyprodukowano tylko 487 czołgów. Był to ostatni niemiecki czołg produkowany seryjnie podczas II wojny światowej. Problemy produkcyjne były związane z licznymi atakami lotnictwa alianckiego oraz problemami z częściami (
Tiger
,
Panther
,
Panther II
– w fazie projektów). Do jednostek Królewskie Tygrysy trafiały od lutego
1944
.
Historia
Doświadczenia wyniesione z walk na froncie wschodnim udowadniały, że przewagę uzyskiwała ta strona, która dysponowała potężniejszym działem. W związku z tym na uzbrojenie nowego
czołgu
wybrano skonstruowaną w
1941
roku na bazie armaty przeciwlotniczej
Flak 41
armatę czołgową
8,8 cm KwK 43 L/71
kalibru 88 mm firmy
Friedrich Krupp AG
z
Essen
. Na początku
1942
roku do prac nad nowym czołgiem przystąpiły firmy
Nibelungen Werke (Ferdinand Porsche)
i
Henschel
. W sierpniu
1942
wydział Urzędu Uzbrojenia zajmujący się sprzętem pancernym wydał rozkaz, aby nowy
czołg
był w znacznym stopniu zunifikowany z czołgiem średnim
PzKpfw V Panther
, m.in. zlecono zastosowanie tego samego silnika typu Maybach HL230 P30 o mocy 700
KM
.
Profesor
Porsche
przedstawił projekt czołgu VK 4502 (P). Zastosowano w nim kombinowany napęd spalinowo-elektryczny w skład którego wchodziły 2 silniki gaźnikowe Simmering-Graz-Pauker o mocy 200KM oraz zawieszenie na wzdłużnych wałkach skrętnych. Ten projekt nie uzyskał jednak uznania w oczach Urzędu Uzbrojenia. Uznano, że pojazd Porsche’a będzie podatny na usterki układu napędowego, zbyt kosztowny materiałowo i trudny w eksploatacji.
Zwyciężył więc
prototyp
VK 4503 (H) firmy
Henschel
. Na początku
1943
roku zakłady otrzymały zamówienie na wykonanie trzech prototypów. Uwieńczeniem prac konstrukcyjnych przebiegających pod kierownictwem inż. Erwina Andersa była prezentacja prototypu
Hitlerowi
20 października
1943
roku. Od
stycznia
następnego roku rozpoczęto produkcję seryjną. Zewnętrznie nowy czołg bardzo przypominał powiększoną wersje
czołgu
PzKpfw V Panther
(po zbadaniu zdobycznych czołgów Tiger II Rosjanie doszli do wniosku, że jest on nową wersją czołgu Panther z ulepszonym opancerzeniem i uzbrojeniem). Tak jak w Panterze wszystkie powierzchnie kadłuba narażone na ostrzał nie tylko miały znaczną grubość (np. pancerz czołowy miał grubość 180 mm), ale zostały odchylone do pionu: przednia, górna i dolna aż o 50°, boczne i górne o 25°, zaś tylna o 30°. Jednak wymóg zamontowania potężnej armaty
8,8 cm KwK 43 L/71
oraz umieszczenia części zasobników amunicyjnych w wieży spowodowało powiększenie wymiarów bocznych płyt wieży. Dlatego też powierzchnie wieży odchylono od pionu, a także wygięto na kształt łuku, aby zwiększyć prawdopodobieństwo
rykoszetowania
pocisków. Pierwszymi pododdziałami, które otrzymały nowe czołgi były pierwsze kompanie 503. Batalionu Czołgów Ciężkich oraz 101. Batalionu Czołgów Ciężkich SS. Debiut bojowy tych
czołgów
, podobnie jak
Panter
, był niezbyt udany. Pierwsze straty poniesiono już w połowie lipca 1944 w Normandii (3 czołgi). Pierwszą jednostką całkowicie wyposażoną w nowe czołgi był 501. Batalion Czołgów Ciężkich. Mimo to połowa z nich cierpiała na usterki "okresu dojrzewania". Wobec tego batalion dozbrojono czołgami
PzKpfw IV
i wysłano na front wschodni. Jednak i inne czołgi nie były wolne od usterek, tylko podczas 10 km przemarszu z miejsca do dowództwa 16. Dywizji Pancernej, do której został przydzielony batalion stanęło 10 Tiger II. Ponadto saperzy musieli wzmacniać mosty, aby ponad 70-tonowe czołgi mogły po nich bezpiecznie przejechać. W wyniku kolejnych usterek
11 sierpnia
1944
batalion miał sprawnych tylko 11 czołgów. Dzień później batalion wspierał uderzenie 16. DPanc na Staszów w rejonie radzieckiego przyczółka na Wiśle pod
Sandomierzem
. Niemieckie czołgi napotkały doskonale zamaskowane
działa przeciwpancerne
i czołgi. Atak zakończył się całkowitą klęską, zniszczeniu uległa większość atakujących czołgów (kilka w wyniku trafienia w wieże, co spowodowało eksplozje znajdujących się tam pocisków). Walki toczyły się również w dniach następnych. W ich wyniku batalion stracił łącznie 14 czołgów Tiger II. W wyniku walk pod
Staszowem
Rosjanie zdobyli trzy czołgi Tiger II, które poddali testom. W ich wyniku stwierdzono, że jakość pancerza czołgów Tiger II znacznie pogorszyła się w stosunku do czołgów
Panther
i
Tiger
z początku ich produkcji – związane to było ze zmianą składu stali, z której wykonano pancerz czołgu (zamiast
molibdenu
, którego źródła pozyskiwania Niemcy już stracili, użyto
wanadu
). Okazało się nawet, że po uderzeniu 3–4 pocisków, mimo braku przebicia w pancerzu ukazały się wyraźne pęknięcia i odpryski, także od wewnątrz (te były szczególnie niebezpieczne dla załogi).
Zastosowanie bojowe
Nowe Tygrysy Królewskie zostały użyte w większej liczbie podczas ostatniej akcji ofensywnej Niemiec podczas II wojny światowej -
Bitwy w Ardenach
w grudniu
1944
roku. Hitler liczył że skoncentrowany atak silnie uzbrojonych czołgów zapewni przytłaczającą przewagę na polu bitwy i pozwoli zniwelować przewagę liczebną wroga (tego typu taktyka była podstawą niemieckiego
blitzkriegu
). Jednak decyzja Hitlera była błędna, olbrzymie czołgi dosłownie blokowały wąskie, kręte leśne drogi i nie były w stanie swą szybkością stworzyć "pancernej pięści", która przebiłaby się przez linie wroga, niszcząc działa i umocnione pozycje wroga, pozostawiając zaskoczonych obrońców podążającej za czołgami piechocie. Alianci bowiem starali się do maksimum ograniczyć możliwość konfrontacji swoich niezwykle cennych oddziałów pancernych z potężnymi Tygrysami i Panterami. Dlatego też kluczową rolę podczas walk w Ardenach odgrywała piechota, która dokonywała zasadzek przy pomocy min przeciwczołgowych, a następnie unieruchomione czołgi były atakowane z flank przez żołnierzy uzbrojonych w
Bazooki
i niszczone.
Gdy walki w Ardenach dobiegły końca Amerykanie zabrali zdobyte Tygrysy II na testy do USA. Ich wynik był dość zaskakujący, alianci nie mogli bowiem pojąć co kierowało twórcami tych kolosów. Tygrys B był bardzo duży i ciężki co w znacznym stopniu zmniejszało jego mobilność, dodatkowym problemem był jego zawodny silnik, który nie zapewniał wystarczających osiągów, oraz spalał ogromne ilości paliwa którego Niemcy mieli już bardzo niewiele. Pancerz czołowy czołgu o grubości 180 mm, który był wówczas właściwie nie do przebicia dla żadnego alianckiego działa, nawet z bardzo bliskiej odległości. Dodatkowym plusem było nachylenie płyt pancernych, co dodatkowo utrudniało przebicie i zniszczenie. Wadami były z kolei stosunkowo niska jakość stali (podyktowana problemami z surowcami) oraz stosunkowo słaby pancerz boczny o grubości 70-80 mm, który mogły przebić już pociski kalibru 75 i 76 mm z odległości nie większej niż 400-500 metrów. Niska prędkość obrotu wieży także była wadą Tygrysów królewskich.
Eksperci nie mieli natomiast wątpliwości co do zalet. Największym atutem Tygrysa B było bez wątpienia jego działo. Potężna armata kalibru 88 mm była w zasadzie rozwinięciem doskonałej armaty Tygrysa pierwszej generacji. Kaliber działa pozostał bez zmian, jednak wydłużenie lufy w stosunku do poprzedniego Tygrysa oraz zwiększenie ładunku wybuchowego umieszczonego w pocisku spowodowało znaczne zwiększenie siły ognia, celności i dystansu skutecznego rażenia. Podczas prób na poligonie uzyskano trafienia do celu oddalonego o 3500 metrów zaś maksymalny zasięg działa określono na 3800 metrów. Położenie działa pozostało takie same jak przed strzałem. W trakcie testu szybkostrzelności wystrzelono 9 pocisków w trakcie 35 sekund, co daje Tygrysowi B znaczną przewagę nad jego poprzednikiem, następnie oddano strzały do celu ruchomego poruszającego się z prędkością 30 km/h znajdującego się w odległości 2700 metrów, z pięciu wystrzelonych pocisków trzy trafiły w cel. Obsługa armaty także nie była trudna, celowniczy namierzał z łatwością cel obracaną elektrycznie wieżą, potem wystarczyło jedynie nacisnąć spust. Według instrukcji to działo było stuprocentowo skuteczne na odległościach od 2500 do 3000 metrów. Potężna armata Tygrysa, szczególnie w rękach doświadczonego czołgisty stanowiła niezwykle niebezpieczną broń nawet na bardzo dużych dystansach.
Na podstawie szczegółowych badań wywnioskowano że Tygrys królewski powstał przede wszystkim z myślą o morderczych walkach na froncie wschodnim, gdzie potężna armata miała niszczyć czołgi i inne opancerzone cele z bezpiecznej odległości, a gruby pancerz miał chronić przed ostrzałem przeciwnika. Wielkie otwarte przestrzenie Rosji miały być "królestwem" nowego Tygrysa, jednak szybkie postępy Rosjan oraz konieczność walki na dwa fronty zmusiła Niemców do użycia Tygrysów królewskich wbrew ich przeznaczaniu. W podsumowaniu przyznano jednak, że zarówno Pantery, Tygrysy oraz nowe Tygrysy królewskie stanowiły niezwykle niebezpieczną broń z którą należy bezwzględnie liczyć się na polu bitwy nawet w przypadku przewagi liczebnej.
Przypisy
Linki zewnętrzne