Maksymilian (Maksym) Tarejwo (ur. jako Józef 13 marca
1832
w
Prenach
koło
Mariampola
, zm. 19 lipca
1864
w
Koninie
) - zakonnik
kapucyński
, kapelan
Powstania styczniowego
, zamordowany przez
Rosjan
w Koninie.
Syn Antoniego i Elżbiety Markiewicz. Szkołę ukończył w
Suwałkach
(trzy klasy), potem pracował w
Warszawie
w handlu korzennym i na poczcie. Do zakonu Kapucynów wstąpił 9 czerwca
1854
w
Lubartowie
. Święcenia kapłańskie otrzymał w
1860
w Warszawie. Od tego czasu zaczął wygłaszać bardzo popularne kazania o charakterze narodowo-wyzwoleńczym. Porównywał w nich Polskę do Winnicy Chrystusowej, atakowanej przez heretyckich
schizmatykow
. Pozyskował licznych członków do organizacji patriotycznych. Był kapelanem w
Cytadeli Warszawskiej
i
modlińskiej
, gdzie działał na rzecz łagodzenia kar dla więźniów. 12 lipca
1862
został przeniesiony do
opactwa w Lądzie
, za przemycanie do cel prasy zagranicznej.
Zaraz po wybuchu Powstania styczniowego przyłączył się do walczących oddziałów
Kazimierza Mielęckiego
i
Edmunda Taczanowskiego
. Używał pseudonimów Ksiądz Maks, Dąb i Piorunek. Pełnił głównie rolę
kapelana
, ale też zachęcał do czynnego oporu. Odbierał przysięgi od żołnierzy i koordynował działania kurierskie oraz przemytnicze (klasztor w Lądzie leżał na granicy
Królestwa Kongresowego
i
Wielkiego Księstwa Poznańskiego
). Ranny w
Bitwie pod Ignacewem
udał się na kurację do
Śremu
.
Aresztowany w nocy z 15 na 16 czerwca
1864
na terenie lądzkiego opactwa, został przetransportowany do więzienia w Koninie. Sąd polowy skazał go na
powieszenie
. Zarzucano mu podżeganie do buntu z
ambony
. W
akcie oskarżenia
umieszczono też zarzut o mordowanie niemieckich kolonistów, co nie było zgodne z prawdą (uczestniczył w sądach polowych nad kolonistami współpracującymi z Rosją, gdzie najczęściej starał się łagodzić zasądzane wyroki).
Egzekucji dokonano 19 lipca na błoniach
nadwarciańskich
w Koninie, w rejonie dzisiejszego
Wału Tarejwy
. W czasie egzekucji do końca był świadomy i umarł z okrzykiem Niech żyje Polska!, przy dźwiękach utworu
Boże cara chrani!
i odgłosach wszystkich konińskich dzwonów kościelnych. Miejsce zbrodni rosyjscy żołnierze stratowali końmi i pełnili tam straż przez tydzień. Dziś znajduje się tutaj symboliczna mogiła kapłana.
Mieszkańcy okolicznych zabudowań zabrali ciało ks. Tarejwy po egzekucji. Został on pochowany na cmentarzu parafialnym. Według tradycji, mieszkańcy Lądu chcieli, aby zakonnik został pochowany w ich miejscowości i wykradli ciało z konińskiego cmetarza, by pochować je w przy ścianie północnego ramienia
transeptu
lądeckiego opactwa (na wysokości ołtarza św. Urszuli). Posadzono tam cztery drzewa i ułożono staroużyteczną płytę. W latach 50. XX wieku, podczas badań wykopaliskowych, natrafiono tu na ślady
sosnowej
trumny.
Bibliografia
- Piotr Gołdyn, Klasztor lądzki w okrsie powstania styczniowego 1963-1864, w: Poznańskie Zeszyty Humanistyczne - V, wyd. Rys,
Poznań
, 2005, ss.39-42,
- Janusz Nowiński, Ołtarz Matki Bożej Częstochowskiej i Powstańcza Mogiła - dwie pamiątki patriotyczne w dawnym opactwie w Lądzie nad Wartą, w: Seminare, nr 26/2009, Instytut Historii Sztuki UKSW, ss.325-340
- Konin - plan miasta 1:13.000, PPWK,
Warszawa
-
Wrocław
,
1988
,