Sobór w Sienie –
sobór powszechny
Kościoła katolickiego
, który miał miejsce w latach
1423
-
1424
w
Sienie
.
Sobór ten cechował się nierozstrzygnięciem kwestii podniesionych przez ruch pojednawczy, który próbował przeprowadzić reformy w Kościele. W Kościele rzymskokatolickim sobór ten nie jest już uznawany jako oficjalny
ekumeniczny
sobór biskupi, ponieważ stopień i wymiar proponowanego 'pojednania' (chodzi tutaj przede wszystkim o przepaści wynikłe z wieloletniej schizmy oraz
herezje
na łonie Kościoła jak np.
husytyzm
) został uznany za herezję.
Zgodnie z dyrektywami
Soboru w Konstancji
(q.v.) stanowiącymi o regularnym zwoływaniu soborów ekumenicznych celem dyskusji polityki kościelnej, papież
Marcin V
powołał sobór w
Pawii
- zainaugurowany
23 kwietnia
1423
- kiedy to niespodziewanie wybuchła tam epidemia i rada przeniosła się do Sieny.
W Sienie, postępowanie i działanie Soboru naśladowało ten z Konstancji. Już na początku, pewne formalności związane z zapewnieniem bezpieczeństwa członkom Soboru przez miasto spowodowała tarcia jurysdykcyjne z papieskimi prerogatywami. Niemniej jednak,
8 listopada
już cztery
dekrety
zostały zatwierdzone, wszystkie skierowane przeciwko dogodnym celom: dekret przeciwko zwolennikom heretyckich reformatorów -
Jana Husa
, spalonego wcześniej na stosie podczas Soboru w Konstancji, oraz
Johna Wyclifa
, który twierdził, że największym autorytetem i władzą jest
Biblia
; dekret przeciwko zwolennikom schizmatycznego
antypapieża
Benedykta XIII
; dekret opóźniający w czasie negocjacje z Kościołami wschodnimi (podczas
Soboru we Florencji
1438
-
1445
wypracowano rozsądne porozumienie); dekret sugerujący większe okrucieństwo i wrogość wobec herezji.
Propozycje reform instytucjonalnych w Kościele katolickim powodowały złowrogie swary i kłótnie. Francuskie propozycje zwiększenia lokalnej władzy świeckiej nad organami kościelnymi (poglądy
gallikańskie
) wywołały sprzeciw lojalistów Kurii Papieskiej. Nic nie zostało dokonane w tej dziedzinie.
19 lutego
1424
na następne miejsce Soboru została wybrana
Bazylea
, a obecny Sobór rozwiązał się następnego dnia (dekret opublikowany
7 marca
). Francuscy uczestniczy woleliby kontynuować Sobór do czasu przeprowadzenia gruntownych reform w kościele, zarówno in capite et in membris ('na czele i wśród członków'), lecz z powodu strachu przed kolejną
schizmą
, lub też nie chcąc irytować papieża (Siena w południowej
Toskanii
była blisko
Państwa Kościelnego
), odjechali. Wybór miejsca na następny Sobór, daleko od Państwa Kościelnego i ewentualnej możliwości jego zbrojnej interwencji, jest bardzo ważny.
Zarządcy Sieny dopilnowali by nikt nie odjechał przed spłaceniem swoich długów.