Grób Wincentego Mieczysława Zawadzkiego na cmentarzu w Będzinie
Wincenty Mieczysław Zawadzki (
22 stycznia
1894
,
Częstochowa
- 11 czerwca
1975
,
Będzin
) -
ksiądz
katolicki
,
prałat
,
kanonik
honorowy
kapituły
częstochowskiej
, wieloletni
proboszcz
parafii św. Trójcy
w
Będzinie
w latach
1937
-
1970
.
W 1909 r. wstąpił do Seminarium Duchownego we Włocławku, które ukończył w 1915 r. Ze względu na młody wiek na kapłana został wyświęcony dopiero w 1916 r. w wieku 22 lat. 10 września 1937 r. otrzymał nominację na administratora parafii w
Będzinie
, a
30 kwietnia
1938
, został mianowany jej proboszczem (instalacja
2 października
1937
). Parafią tą kierował aż do grudnia 1970 roku.
W nocy z
8
na
9 września
1939
r. uratował grupę kilkunastu
Żydów
obywateli miasta Będzina uciekających przed
Niemcami
, otwierając przed nimi bramy ogrodu kościelnego na Górze Zamkowej, oraz dając im schronienie[1]. Za czyn ten został w
1989
r. pośmiertnie odznaczony
izraelskim
medalem "
Sprawiedliwy wśród Narodów Świata
"
W
1952
r. liczba wiernych w parafii Św. Trójcy dochodziła do 30 tysięcy osób. Z tego względu
14 sierpnia
władze diecezjalne zleciły stworzenie na
Małobądzu
nowej parafii. Niestety władze miasta zgodnie odmówiły wyrażenie zgody na jej utworzenie. Prowizoryczną kaplicę, jaką utworzono w domu Sióstr Niepokalanego Poczęcia NMP zgodnie z dekretem rządowym z
9 lutego
1953
r. musiano zlikwidować. W
1957
r. sytuacja stała się na tyle naglącym problemem, że ksiądz Mieczysław Zawadzki nie oglądając się na protesty władz wydał
13 października
dekret powołujący nową parafię. Pierwszym kościelnym administratorem nowej parafii Św. Jana Chrzciciela został ks. Zygmunt Zahorski. Mimo to władze miasta nie ustępowały i pomimo przekazania przez ks. Zawadzkiego kościelnego terenu pod budowę nowego kościoła, nie udało się uzyskać zgody na jego budowę. W
1958
r. nowym proboszczem parafii św. Jana Chrzciciela został ks. Wacław Wiciński, któremu udało się z pomocą parafian i decyzji ks. Zawadzkiego, aby co niedzielna taca z kościoła Św. Trójcy szła na cele budowy nowego kościoła, zbudować prowizoryczną kaplicę. Zgodę na budowę trwałego kościoła uzyskano dopiero w
1983
r.
W latach
1952
-
1971
w związku ze szkodami górniczymi został przeprowadzony gruntowny remont kościoła, podczas którego zmieniono wystrój wewnętrzny. Utrzymano jednak jego styl barokowy.
13 grudnia
1970 r. ks. Mieczysław Zawadzki przeszedł na emeryturę. Jego następcą na stanowisku proboszcza został ks. Wacław Wiciński.
Ks. Zawadzki pochowany jest na starym cmentarzu parafialnym na Górce Zamkowej w Będzinie. Ku jego czci
1 września
1993
r. odsłonięto i poświęcono tablicę pamiątkową ufundowaną przez Żydów z Będzina.
27 maja
2008
r. imię ks. prałata M. Zawadzkiego otrzymał plac przy kościele św. Trójcy w Będzinie.
Linki zewnętrzne
Relacja ks. Mieczysława Zawadzkiego o spaleniu synagogi spisana w kronice parafialnej.
Przypisy
- ↑ Niemcy zapewne za zgodą sprawującego wówczas wojskowe rządy w
Zagłębiu Dąbrowskim
gen. płk.
Wilhelma Lista
, a zwłaszcza dowódcy specjalnej Grupy Operacyjnej hitlerowskich sił bezpieczeństwa, SS-Gruppenfuhrera
Udo von Woyrscha
podpalili wówczas będzińską
synagogę
, w której modlili się zgromadzeni mieszkańcy. Jednocześnie otoczyli domy przy ulicy Plebańskiej, Kościelnej i Kołłątaja zamieszkane głównie przez Żydów. Do osób, które zaczęły wybiegać z domów, by ratować swoje życie i dobytek otworzyli ogień żołnierze niemieccy. W tym momencie przyszedł im z pomocą ks. Mieczysław Zawadzki. Nie był to zresztą koniec prowokacji. Jeszcze tej samej nocy Niemcy aresztowali 42 Polaków, których oskarżono o podpalenie żydowskich domów. Aresztowani oczywiście zaprzeczyli, ale gdy im obiecano, że jeżeli się przyznają wrócą do domu, część zdecydowała się przyznać do wywołania antysemickich ekscesów. Uwięzionych jeszcze tego samego dnia rozstrzelano i kazano pochować ks. Zawadzkiemu jako podpalaczy, zob. Jan Przemsza-Zieliński, Zagłębie Dąbrowskie w II wojnie światowej, Sosnowiec 1995, s. 38-39.