Stany duszy zależą też od obcych ciał, a nie tylko od własnego. Cała treść duszy pochodzi ze zmysłów, zależy więc od ciał, które przez narządy zmysłowe działają na nią.
Do spostrzeżeń dotyczących zależności zjawisk psychicznych od cielesnych La Mettrie dodawał przesłankę, że - aby móc być zależną od ciała - dusza sama musi być ciałem.
Zwykła, nieorganiczna materia jest bezwładna, skoro więc istoty organiczne poruszają się same z siebie, to muszą zawierać jakiś inny, szczególny rodzaj materii. Ten czynny rodzaj materii w istotach organicznych to nic innego niż to, co powszechnie bywa nazywane duszą.
La Mettrie odstąpiwszy od czysto psychologicznego pojęcia duszy powrócił do starożytnego biologicznego. Dla niego funkcją duszy było nie tylko samo myślenie, ale ożywianie i poruszanie ciała. Jeśli dusza ma poruszać ciało, to musi sama być ciałem.