Tatry ukazane w tej „epopei Podhala” to olbrzymie skały pełne źlebów, którymi spływa krystalicznie czysta woda. Z wysokich skał widać zorowce, które leżą powalone w dolinach, zwłaszcza w ich dzikich miejscach. Ze szczytów pełnych wysieków, widać głębokie przepaście i przepiękne widoki. Bohaterowie Tetmajerowskich nowel przemierzają te miejsca, oglądając panoramę wierchów przetykanych gdzieniegdzie wirsykami. Z wysokogórskich polan widzą oni zielone szczyty, które są czasem pochylone i „sięgają nieba”. Turnie są „potargane”, a ich grzbiety „zębate”. Zielenią się upłazy, w stawach „wiecznie sennych grają wody”. Polany górskie porośnięte są wysokimi szczawiami i łopuchami o szerokich liściach. Znajdują się tu różne gatunki kwiatów, ziół i wysokich traw. Polana mieni się wieloma barwami: błękitem, żółcią, czerwienią i zielenią. Wszystkie rośliny cudownie pachną. Źleb – stromy wrąb w zboczu skały Zorowce – spróchniałe pnie Wysiek – miejsce, w którym wiatry najsilniej wieją Wirsyk – mały wierch