Jankiel naśladuje muzyką wydarzenia. Dzięki jej możliwościom nie tylko wywołuje różne reakcje słuchaczy, ale także dźwięk staje się współtwórcą obrazu:
skoczne dźwięki Poloneza 3 Maja wywołują radość, przed oczy starszych słuchaczy przywołują z pamięci radosne sceny,
nutą fałszu sygnalizuje przejście do następnego zdarzenia; w trakcie jego opowiadania brzmieniem muzyki powoduje rozdrażnienie odbiorców,
przechodząc do kolejnego obrazu, zmienia znowu melodie – gdy opowiada o wydarzeniach mających miejsce w Pradze, melodia jest nie tylko szybka i rytmiczna, ale jej dźwięki budzą grozę,
lekkie i ciche w pewnym momencie stają się dźwięki instrumentu – to aby podkreślić przejście do następnego obrazu,
aby pokrzepić serca słuchaczy, w końcowej części koncertu słychać znowu radosną melodię.