W połowie XI w. rozpoczęły się podboje Turków Seldżuków, które odbiły się mocnym echem na świecie. Zawładnęli oni Syrią i Palestyną, co zagrażało obszarom bizantyjskim w Azji Mniejszej. Bizancjum w owym czasie miało kryzys związany z najazdami Normanów na Półwysep Apeniński, co wykorzystali Turcy pokonując w 1071 r. bizantyjczyków pod Manzikertem. Pozwoliło im to zająć prawie całą Azję Mniejszą. Cesarz bizantyjski Aleksy II Komnen zawarł z Turkami pokój, jednocześnie prosząc o pomoc władców zachodnich, chciał od nich wynająć oddziały rycerskie.