Startuj z nami!

www.szkolnictwo.pl

praca, nauka, rozrywka....

mapa polskich szkół
Nauka Nauka
Uczelnie Uczelnie
Mój profil / Znajomi Mój profil/Znajomi
Poczta Poczta/Dokumenty
Przewodnik Przewodnik
Nauka Konkurs
uczelnie

zamów reklamę
zobacz szczegóły
uczelnie

Aktualna kategoria: Nauka » Język polski » Gimnazjum - lekcje

123456789101112
Lekcja: "Z wizytą w Szczebrzeszynie"




Teraz wspólnie odpowiedzmy na postawione przed chwilą pytania.

Najwięcej mamy spółgłosek: sz, cz, rz, ch, t, w, b. Niestety nie możemy jednoznacznie przyporządkować ich do grupy spółgłosek dźwięcznych lub bezdźwięcznych, co ułatwiło by nam odpowiedź na drugie pytanie. Odpowiedź nie może być więc tak prosta, jak stwierdzenie, że używa się dźwięcznych spółgłosek, aby było słychać to, o czym mówi podmiot liryczny. Druga część odpowiedzi jest jednak poprawna – co na to wpływa?

Za pomocą wymienionych spółgłosek, które samodzielnie wymawiane syczą, szeleszczą, autorka odtwarza brzmienia otaczającego świata. Kto pierwszy raz czyta wiersz, nie zastanawia się jakie spółgłoski zostały użyte, w jakiej kolejności, on po prostu zachwyca się tym, że słyszy, jak chrząszcz tarza się w trzcinie i jak naciskają Strzebrzeszynianie (dzięki twardej głosce z, która w tym fragmencie występuje częściej niż w innych i niż inne głoski) aby wezwać lekarza. Pewnie niewielu z Was zwróciło uwagę na fakt, że to wszystko dzieje się trzynastego–od razu zwróciliście uwagę na to, co słyszycie, prawda?
<< Poprzednia plansza   Następna plansza >>
Pobierz lekcję

Udostępnij link do tej lekcji innym uczniom:




Zgłoś uwagę do lekcji:




Zachodniopomorskie Pomorskie Warmińsko-Mazurskie Podlaskie Mazowieckie Lubelskie Kujawsko-Pomorskie Wielkopolskie Lubuskie Łódzkie Świętokrzyskie Podkarpackie Małopolskie Śląskie Opolskie Dolnośląskie