W drugiej połowie XIX w. w Europie nastąpił szybki wzrost demograficzny oraz rozwijało się wiele miast (m.in. Łódź i Warszawa). Prócz polskich miast, zaborczaRosja stosowała represje także na wsiach, w wyniku których wiele majątków szlacheckich, zwłaszcza tych mniejszych, upadło, zaś na folwarkach, które się utrzymały, unowocześniano sposób gospodarowania (np. wielu właścicieli zmieniało trójpolówkę na płodozmian, zaś bogatsi zaczęli wyposażać swoje gospodarstwa w siewniki, młocarnie, żniwiarki). Jednak ogólnie chłopów, którzy zaopatrywali się w narzędzia u kowala, nie było stać na zakup nowoczesnych i drogich maszyn rolniczych. Rozwijała się hodowla owiec i bydła, a do prac polowych, zamiast wołów, używano koni.