Scenariusz przedstawienia napisałam z okazji uroczystości pasowania na gimnazjalistę w klasie I. Przedstawialiśmy wybrany mit,scenariusz moze być wykorzystany na lekcji historii w czasie omawiania mitów
Opracowała: Barbara Rój
Scenariusz przedstawienie szkolnego pt: „Nić Ariadny”
„NIĆ ARIADNY”
AKT I Narrator:
Dawno, dawno temu w Atenach władał mądry i sprawiedliwy władca o imieniu Egeusz. Niestety bogowie ciężko go dotknęli i przez długie lata nie dawali mu potomstwa. Pewnego razu gdy Egeusz przebywał na dworze swojego przyjaciela Pallasa poznał jego córkę Aitrę, którą pokochał. Bogowie pobłogosławili ten związek, z którego narodziła się jeden z największych bohaterów Hellady- Tezusz. Niestety Egeusz musiał powrócić do Aten gdzie czekała na niego prawowita małżonka. Wyjeżdżając ukrył pod nadbrzeżną skałą swoje sandały i miecz i przykazał aby Aitra kiedy jego syn wyrośnie, posiądzie siłę męża i będzie zdolny wydobyć sandały i miecz spod skały przybył do niego do Aten. Tezeusz wychowywał się szczęśliwie na dworze swojego dziada. Wzrastał w cnocie rycerskiej i prawości obyczajów. Uchodził za syna Posejdona, który darzył go wielką miłością. Gdy nadszedł czas matka rozkazała Tezeuszowi iść z nią na brzeg morza i tam rzekła do niego: Aitra: Synu najmilszy! Z woli bogów muszę wyjawić ci prawdę. Unieś ten głaz z jego posad, wyjmij miecz i sandały twego rodzica.
Tezeusz: Matko co mówisz!
Aitra: Tezeuszu uczyń tak ja ci mówiłam!
(Tezeusz unosi głaz, wyjmuje sandały i miecz, które nakłada, w pobliżu stoi statek)
Aitra: Teraz wiem, że jesteś godny być następcą swojego wielkiego ojca. Jest nim Egeusz, Król Aten i do niego musisz teraz spieszyć Tezeuszu. Idź więc i niech bogowie ci sprzyjają.
Tezeusz: Żegnaj matko!
(Tezeusz żegna się z matką, wsiada na statek i odpływa)
AKT II
Narrator: Tezeusz przez wiele miesięcy żeglował po morzu. W czasie długiej podróży przeżył wiele, przygód, sztormów i niebezpieczeństw. Pokonywał piratów, potwory, wszystkich którzy stanęli na jego drodze zabijał. Wreszcie po długiej podróży wędrowcy dotarli do Aten. Wielka była radość Egeusza gdy w dłoni dzielnego młodzieńca, który zjawił się na dworze poznał swój miecz, a na jego stopach swoje własne sandały.
(Tezeusz Egeusz padają sobie w objęcia)
Egeusz: O bogowie, dzięki wam za łaskę i wasz wzgląd na moją udrękę!
(Egeusz klęka i wznosi ręce do góry)
Egeusz: Synu usiądź tu przy mnie, chcę aby wszyscy zobaczyli mojego następcę.
Tezeusz: Dobrze ojcze.
(Trwa uczta, służba obsługuje króla. Rozlega się muzyka, śpiew biesiadników, wszyscy się radują. Nagle wchodzi posłaniec)
Posłaniec: Witaj najjaśniejszy panie. Minęło już kolejne 9 lat. Przybyłem po daninę, którą jesteś winien mojemu panu Minosowi.
(Egeusz smutnieje, ustaje śmiech i dźwięki muzyki. Egeusz zasłania twarz rękoma.)
Tezeusz: Ojcze, co się stało. Co to ma znaczyć?
(Wskazuje ręką na posłańca)
Egeusz: Synu przed kilkoma laty na mój kraj najechał potężny i bezwzględny król Krety Minos. Minos oblegał mój kraj przez kilka miesięcy, ja jak widzisz jestem już stary i nie zdołałem się przed nim obronić. Odtąd co 9 lat muszę oddawać Minosowi siedmiu młodzieńców i siedem dziewic ateńskich na pożarcie Minotaurowi. Jest to potwór o twarzy byka, który żywi się ludzkim mięsem mieszka on w labiryncie zbudowanym w podziemiach pałacu Minosa.
Tezeusz: Ojcze nie smuć się, ja zabiję Minotaura. Egeusz: Nie Tezeuszu, nie zgadzam się ! Jesteś moim jedynym następcą nie mogę cię stracić. Tezeusz: Ojcze nie stracisz mnie. Jestem silny. Sam Herakles wywróżył mi przyszłość i siłę. Egeusz: Dobrze Tezeuszu, płyń więc i pokonaj Minotaura. Pamiętaj jednak jeśli ci się powiedzie w drodze powrotnej zmień czarne żagle okrętu na białe. Będę wiedział, że wracasz cały i zdrowy.
Tezeusz: Dobrze ojcze. Do zobaczenia.
AKT III
Narrator: Kiedy nadszedł czas okrutnej daniny, którą Ateny musiały zapłacić Minosowi w mieście zapanowała żałoba. Tezeusz wraz z innymi skazanymi udał się na pokład. Całe Ateny żegnały straceńców. Kiedy dotarli na Kretę Minos wydał na ich cześć ucztę. Tezeusz był nie tylko dzielnym, ale i odważnym młodzieńcem. Kiedy zobaczyła go córka Minosa Ariadna, zapłonęła do niego miłością.
Minos: Witaj Tezeuszu! Zapraszam na ucztę .(Śmiech Minosa)
Tezeusz: Witaj panie.
Minos: Tezeusz słyszałem, że zamierzasz pokonać mojego syna Minotaura.
Tezeusz: Tak panie. Niedługo się o tym przekonasz.
Minos: Meliklesie, myślę że czas już nadszedł.
Melikles: Tak panie. Wstawać!! Szybciej ruszać się, szybciej!!
Ariadna: (biegnie za Tezeuszem) Tezeuszu, Tezeuszu, zaczekaj!
Tezeusz: Czego chcesz pani?
Ariadna: Tezeuszu oto miecz, którym zabijesz Minotaura. A oto kłębek wełny, który przyczepisz u wejścia. Idąc będziesz go rozwijał aby nie zabłądzić w labiryncie. Tezeusz uczyń tak jak ci powiedziałam, inaczej niechybnie czeka cię śmierć.
Strażnik: Szybciej, szybciej!!
Narrator: Tezeusza i jego towarzyszy poprowadzono ciemnymi krętymi korytarzami, które to rozwidlając się i plącząc prowadziły do paszczy potwora. Nagle rozległ się potworny ryk. Tezeusz w miarę posuwania się naprzód rozwijał kłębek który trzymał w ręku. Nagle ……………………
( potwór od tyłu atakuje towarzyszy Tezeuszowi i ich rozszarpuje. Tezeusz jest na przedzie i jeszcze nie widzi co się dzieje Rozszarpane ubrania, ryk, krzyk)
Narrator: Tezeusz pokonał potwora. Teraz wie, że musi szybko opuścić przekletą wyspę, gdyż srogi Minos będzie chciał pomścić śmierć syna.
(Tezeusz i Ariadna biegną na statek)
Tezeusz: Kochana dzięki ci za pomoc. Gdyby nie twoja nić niechybnie bym zginął.
Ariadna: Nic nie mów najdroższy, jesteśmy już bezpieczni. W domu twojego ojca złość Minosa nas nie dosięgnie.
Tezeusz: Kocham cię.
Ariadna: Ja też pokochałam cię od momentu kiedy cię ujrzałam Tezeusza.
Narrator: Ariadna i Tezeusz szczęśliwi płynęli do Aten. Nad nimi szumiało błękitem niebo, wiatr muskał ich twarze, a oni nic nie widzieli prócz siebie. Dni mijały jeden, za drugim, ale oni nic nie widzieli prócz siebie. Uradowany Tezeusz zapominał o prośbie ojca. Gdy Egeusz z dala dojrzał żałobny kolor na maszcie z rozpaczy rzucił się w morze nazwano od jego imienia Egejskim.
|