Zielone Świątki to polska ludowa nazwa święta majowego, według wielu badaczy pierwotnie związanego z przedchrześcijańskimi obchodami święta wiosny (z siłą drzew, zielonych gałęzi i wszelkiej płodności)[1], przypuszczalnie pierwotnie wywodząca się z wcześniejszego święta zwanego
Stado
, a obecnie potoczna nazwa święta kościelnego
Zesłania Ducha Świętego
. W zależności od regionu nazywane są też sobótkami (południowa Polska) lub palinockami (Podlasie) - konsekwencja tego, gdy w okresie chrystianizacji próbowano przenieść obchody
Nocy Kupalnej
na okres majowych Zielonych Świątek (a dopiero później na termin pierwotnie bliższy temu pogańskiemu świętu, na specjalnie w tym celu ustanowioną
wigilię św. Jana
).
Ludowe obyczaje związane z Zielonymi Świątkami mają swe źródła w obrzędowości
pogańskiej
. Wpisane są w rytm
przyrody
, oczekiwanie nadejścia
lata
. Ich
archetypem
są magiczne praktyki, które miały oczyścić ziemię z
demonów
wodnych, odpowiedzialnych wiosną za proces
wegetacji
. Działania te miały zapewnić obfite plony. W tym celu palono ognie, domy przyozdabiano zielonymi gałązkami, tatarakiem, kwiatami (przystrajanie domostw zielonymi gałęziami miało zapewnić urodzaj, a także ochronić przed urokami). Niektórzy wycinali młode brzózki i stawiali je w obejściu. W ludowej tradycji
ziemi dobrzyńskiej
- choć już w sposób cząstkowy - zachowały się zwyczaje związane z kultem drzew i zielonych gałęzi. Bydło okadzano dymem ze spalonych święconych ziół, przystrajano wieńcami i kwiatami, a po grzbietach i bokach toczono jajka. W okresie późniejszym zasiane pola obchodziły procesje, niesiono chorągwie i obrazy święte, śpiewano przy tym pieśni nabożne[2][3].
Zielone Świątki szczególnie były popularne wśród pasterzy, którzy ucztowali i tańczyli przy ogniu. Zwyczaj ten do dzisiaj jest popularny wśród górali zagórzańskich i Podhalan, w sobótkową noc na wielu wzgórzach palą się widoczne z daleka ogniska[4].
Przypisy
Zobacz też