23 lipca
2005
roku seria ataków bombowych wstrząsnęła
egipskim
kurortem
Szarm el-Szejk
na południowym krańcu półwyspu
Synaj
, na
Riwierze Morza Czerwonego
. Co najmniej 70 osób zostało zabitych, a ponad 150 zostało rannych w wyniku wybuchów bomb prawdopodobnie umieszczonych w samochodach. Zamach był najkrwawszym terrorystycznym aktem w historii Egiptu. Wybuchy zbiegły się w czasie z Egipskim Dniem Rewolucji, który upamiętnia obalenie króla
Farouka
przez
Nassera
w
1952
.
Ataki miały miejsce w godzinach nocnych, kiedy wielu turystów i lokalnych mieszkańców wciąż przebywało na zewnątrz restauracji, w ogródkach kawiarni i barów. Pierwsza bomba wybuchła o 1:15 lokalnego czasu (22:15 GMT), była ona umieszczona na rynku w dzielnicy Sharm. Kilka minut później następny wybuch wstrząsnął hotelem Ghazala Gardens, czterogwiazdkowym, ekskluzywnym, ze 176 pokojami, położonym nad
zatoką Naama
, w dzielnicy hotelowej
Naama Bay
, położonej przy plaży, ok. 6 km od centrum miasta. Według świadków hotel został "zniszczony".
Wybuchy były silne, szyby pękały nawet kilka kilometrów od miejsca ataku. Ludzie widzieli ogień i dym na miejscu eksplozji.
Miejsca ataków
Mutafa Afini, gubernator prowincji Janub Sina' (
Synaj Południowy
), potwierdził trzy odrębne eksplozje. Kiedy informacje mówiły o co najmniej siedmiu, bliższe i pewniejsze źródła potwierdziły jedynie trzy:
- Obok bazaru "Stary Rynek" w centrum
Szarm el-Szejk
w dzielnicy
Szarm al-Maja
- Hotel Ghazzala Gardens, zatoka Naama, zamachowiec podjechał samochodem pod drzwi hotelu
- Hotel Moevenpick, zatoka Naama, samochód-pułapka eksplodował na parkingu.
Skutki
Podczas drugiego dnia od ataków informowano o 90 zabitych. Egipcjanie jednak potwierdzili śmierć ok. 70 osób. Większość zabitych i rannych stanowili Egipcjanie, byli jednak wśród nich także: Brytyjczycy, Holendrzy, Francuzi, Izraelczycy, Włosi, Hiszpanie, Kuwejtczycy i Czesi.
Odpowiedzialność za zamachy
Grupa nazywająca siebie brygadami Abdullaha Azzama (od krzewiciela ideologii islamskiej Abdullaha Yusufa Azzama) wzięła na siebie odpowiedzialność za zamachy. Na stronie internetowej grupa napisała, że "święci strażnicy wzięli za cel Hotel Ghazala Gardens i "Stary Rynek" w Szarm el-Szejk, podała również, że jest powiązana z
Al-Kaidą
. Autentyczność informacji nie została potwierdzona.
Na tej samej stronie internetowej pojawił się drugi komunikat - ugrupowanie Mudżahedini Egiptu również przyznało się do zamachów twierdząc, że Brygady Abdullaha Azzama nie miały z zamachami nic wspólnego. W oświadczeniu, którego wiarygodności także nie udało się zweryfikować napisano, że zamachów dokonali "męczennicy": Fajsal Chalil, Hassan Abi Rawa, Mohamad Abdel Madżid, Nader Mohamad Abdel Ghani i Mahamad Hammudi al-Masri. Nie wiadomo, jakiej byli narodowości.
Najprawdopodobniej za potrójnym
zamachem
w
Dahab
stała jednak Al-Kaida, której bazy pomimo zaprzeczeń egipskich znajdowały się na Półwyspie Synaj. Prowadzący dochodzenie ocenili, że celem zamachowców nie byli tym razem mimo wszystko zagraniczni turyści, lecz obywatele Egiptu pracujący lub spędzający urlopy w tym kurorcie. Al-Kaida chciała w ten sposób doprowadzić do zmiany władzy w Egipcie i dlatego usiłowała pozbawić
Kair
dochodów z turystyki.
Podłoże
Zamachy na zagranicznych turystów w Egipcie zaczęły się we wczesnych latach 90. XX wieku. Zamachowcy byli typowo zmotywowani przez islamski fundamentalizm i wrogość wobec rządów
Hossiego Mubaraka
w Egipcie. Atakowanie zagranicznych turystów (nie muzułmanów) miało na celu załamanie ruchu turystycznego w Egipcie i osiągnięciu dwóch celów naraz.
Najbardziej krwawy atak przed zamachami w Szarm el-Szejk miał miejsce w listopadzie
1997
w
Luksorze
, gdzie zginęło 58 osób. W październiku
2004
seria ataków bombowych zabiła 34 osoby w
Tabie
na półwyspie
Synaj
, a w kwietniu
2005
Kair został zaatakowany dwa dni z rzędu, zginęło 3 zagranicznych turystów.
Inaczej niż
Zamach w Tabie 7 października 2004 roku
, ten nie był wymierzony bezpośrednio w
Izraelczyków
, dla których Szarm jest popularnym celem podróży.
Zobacz też