Nóż Morgulu – jeden z
artefaktów
pojawiający się we
Władcy Pierścieni
autorstwa
J. R. R. Tolkiena
– to zatruty magiczny sztylet.
Podczas podróży
Drużyny Pierścienia
do
Rivendell
, na
Wichrowym Czubie
, przywódca
Upiorów Pierścienia
zadał nożem
Morgulu
ciężką ranę
Frodo Bagginsowi
. Miało to miejsce 6 października 3018
T. E.
.
Kawałek ostrza utkwił głęboko w ranie i, podążając do serca, omal nie zmienił Froda w upiora. Uratowało go to, że chciał się bronić przed atakiem Nazgula. Gdyby nie to, jego straszliwy przeciwnik mógłby go trafić nożem w serce, a wtedy nie byłoby dla niego nadziei.
Elrond
zdołał usunąć odłamek oraz "ciemność", którą wsączał on w ciało i ducha oraz zaleczyć ranę, lecz odtąd w każdą rocznicę zranienia Frodo poważnie chorował. Lekarstwem na tę chorobę okazało się dopiero odpłynięcie Froda do
Eldamar
.
Trujące działanie noża Morgulu można spowolnić podając
athelas
(królewskie ziele), jak zrobił na Wichrowym Czubie
Aragorn
, próbując ratować Froda.
Według niektórych
gier fabularnych
rozgrywających się w świecie
Śródziemia
, ostrza Morgulu zostały wykute w ogniach
Minas Morgul
przez
Czarnoksiężnika z Angmaru
, który naznaczył je swą czarną magią. W powieści Tolkiena nie ma jednak o tym żadnej wzmianki.
Ostrze tej broni niszczyło światło słoneczne - pozostawała sama rękojeść.