Do masakry w szkole Amiszów doszło
2 października
2006
r. w miejscowości Nickel Mines, w hrabstwie Lancaster, w stanie
Pensylwania
(
USA
). 32-letni uzbrojony mężczyzna Charles Carl Roberts IV, z zawodu kierowca, wtargnął do szkoły podstawowej prowadzonej przez
Amiszów
i wziął kilkanaście znajdujących się tam osób za zakładników. Następnie uwolnił ciężarną nauczycielkę, wszystkich chłopców oraz rodziców z dziećmi na ręku.
Potem zabił strzałami w głowę na miejscu 3 dziewczynki, a inne postrzelił, z których 2 zmarły w wyniku odniesionych ran następnego dnia, a pozostałe były w stanie krytycznym. Po interwencji policji napastnik popełnił samobójstwo.
W liście i rozmowie telefonicznej z żoną, Roberts wyjaśniał, że jego postępek jest następstwem „tego co zdarzyło się 20 lat temu”. Z relacji żony wynika, że Roberts zwierzył się i zostawił informacje w pożegnalnych listach, że molestował wtedy dwoje dzieci, które pochodziły z jego krewnych. Sugeruje się też, że zamierzał molestować dzieci, które wziął za zakładników ale przeszkodziła mu interwencja policji.