Grzech księdza Mouret
Grzech księdza MouretGrzech księdza Mouret (fr. La faute d'Abbé Mouret) – piąta część cyklu
Rougon-Macquartowie
, której akcja rozgrywa się na wsi w Prowansji w czasach II Cesarstwa. Głównym bohaterem utworu jest Sergiusz Mouret. TreśćAkcja utworu rozpoczyna się wkrótce po wydarzeniach
Podboju miasta Plassans
i złożeniu przez Sergiusza Moureta ślubów kapłańskich. Mouret został proboszczem wiejskiej parafii w Artauds, gdzie z entuzjazmem i egzaltacją wykonuje swoje obowiązki, lecz nie jest w stanie zainteresować religią pogrążonych w nędzy mieszkańców wsi. Przeraża go ich życie, upadek moralności i nędza, jednak równocześnie młody egzaltowany ksiądz nie chce podejmować żadnych działań prospołecznych, koncentrując się na adorowaniu posągu Najświętszej Maryi Panny. Zapada na zdrowiu i trafia pod opiekę swojego kuzyna Pascala Rougona do domu z ogrodem o nazwie Paradou. Sergiusz cierpi na zanik pamięci i nie zdaje sobie sprawy z tego, że przed chorobą był proboszczem. Zakochuje się w nim opiekująca się nim prosta chłopska dziewczyna, Albina. Po kilku miesiącach wspólnego przebywania we wspaniałym ogrodzie Sergiusz wraca do zdrowia i odwzajemnia to uczucie. Zostają kochankami. Nagłe pojawienie się w Paradou wikarego z parafii przywołuje Sergiusza do świadomości; zrywa on związek z Albiną i mimo jej błagań wraca do parafii. Dziewczyna popełnia samobójstwo. Okoliczności powstania utworuPrzed napisaniem Grzechu księdza Mouret Zola znał co najmniej kilka powieści poruszających problem zakochanego kapłana, walczącego między uczuciem a obowiązkiem. Żadna z nich jednak nie wyczerpywała jego zdaniem tego tematu. W przedstawionym wydawcy projekcie powieści twierdził, że kluczem do zrozumienia tematu jest uwzględnienie kwestii dziedziczenia i "religijnej gorączki epoki"[1] Narracja i nawiązaniaEmil Zola świadomie umieszcza akcję zakazanego romansu w ogrodzie, co stanowi aluzję do biblijnego
raju
oraz do popularnego francuskiego osiemnastowiecznego romansu Paweł i Wirginia [2]. Potwierdza to jego nazwa Paradou, bliska francuskiego paradis – raj. Sławi płodność i miłość jako nie tylko naturalne komponenty życia człowieka, ale też siłę sprawczą i podstawę do radości życia o wyjątkowej sile [3]. Podkreśla jej ponadczasowość i wieczność, opisując bujny, wieloletni rozwój parku, który jeszcze piękniej rozwija się na grobie Albiny. Metaforyczność utworu i częściowe porzucenie w nim stricte realistycznej metody naturalistycznej stanowi ponadto przerywnik między dwoma utworami o szczególnej sile wyrazu, co jest środkiem typowym dla całego cyklu [4] Utwór stanowi kolejne dzieło między wierszami atakujące
Kościół katolicki
. Zola podkreśla bezproduktywność działań Sergiusza, który nie umie i nie chce dotrzeć do mieszkańców swojej parafii, widząc w nich jedynie grzeszników, nie dostrzegając powodów, dla których postępują tak, a nie inaczej. Jeszcze bardziej wyrazista jest postać suchego, fanatycznego katechety Archangiusza, pedantycznie podchodzącego do dogmatów wiary. Tworzy za to apologię życia i miłości, jako zgodnej z naturą i dozwolonej każdemu człowiekowi. Mimo postulatu naturalistycznej neutralności narracji wyraźnie lokuje swoje sympatie i antypatie - bohaterki ucieleśniające potęgę natury (Albina i upośledzona umysłowo siostra Sergiusza Dorota) przedstawione zostały w zdecydowanie przychylniejszym świetle, a finałowy okrzyk tej ostatniej, cieszącej się z powodu ocielenia się krowy, wyraża triumf naturalnej płodności i życia[5]. Zola umieścił akcję w przestrzeni dobrze sobie znanej, chociaż ponownie posłużył się fikcyjnymi nazwami geograficznymi. Wioska Artaud, w której rozgrywa się akcja, to prowansalska
Tholonet
, pierwowzorem Paradou był słynny park Gallice w pobliżu Aix en Provence, zaś rzeczka Wiorna to w rzeczywistości Arc[6]. Utwór pojawił się w petersburskim miesięczniku Wiestnik Jewropy w przekładzie na
język rosyjski
w okresie styczeń-marzec 1875, zanim został wydany we Francji [7]. Stał się podstawą dramatu muzycznego A.Bruneau z 1907 r. [8] Był to zarazem pierwszy utwór Zoli, który został ciepło przyjęty przez krytykę i czytelników, zaś młody
Guy de Maupassant
zachwycał się książką [9]. Niektórzy badacze są zdania, że ciężko jest Grzech księdza Mouret z jego istotnym ładunkiem metaforycznym zakwalifikować jako dzieło naturalistyczne, choć wiadomo, że autor konstruował je w sposób klasycznie naturalistyczny (np. nazwy kwiatów w ogrodze Paradou brał z katalogów ogrodniczych i rozmawiał z właścicielami takich posiadłości) [10], a opis choroby i procesu powracania do zdrowia przez Sergiusza oparł na własnym doświadczeniu[11]. Przypisy- ↑ H. Suwała, op.cit., s.155
- ↑ Armand Lanoux, Dzień dobry mistrzu, s. 202, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy 1957
- ↑ G. Robert, Emil Zola. Ogólne zasady i cechy jego twórczości, Warszawa 1968, Państwowy Instytut Wydawniczy, s.113
- ↑ G.Robert, op.cit., s.113
- ↑ H. Suwała, Emil Zola, Wiedza Powszechna, Warszawa 1968, s.158-159
- ↑ H. Suwała, op.cit., s.160
- ↑ T. Kowzan, Wstęp [w:] Wieczory medańskie, Wrocław 1962, Wydawnictwo im. Ossolińskich, s.XVIII
- ↑ T. Kowzan, op.cit., s.XXI
- ↑ A.Lanoux, op.cit., s.204
- ↑ [Claude Roy, Le génie de l'amour sublimé [w:] Zola, Paris, Hachette, 1969, s.160]
- ↑ H. Suwała, op.cit., s.16
Inne hasła zawierające informacje o "Grzech księdza Mouret":
Adwentyzm
...
Adolf Giżyński
...
Wittenberga
...
Diakon
...
Klemens Maria Hofbauer
...
Neoplatonizm
...
Hagiografia
...
Order Orła Białego
...
Łaska
...
List do Hebrajczyków
...
Inne lekcje zawierające informacje o "Grzech księdza Mouret":
,,Dziś mój zenit, moc moja dzisiaj się przesili? ? przesłanie monologu Konrada (plansza 17)
...
,,Dziś mój zenit, moc moja dzisiaj się przesili? ? przesłanie monologu Konrada (plansza 18)
...
044 Polska za panowania Kazimierza Wielkiego (plansza 21)
...
|