Aktualna kategoria: Wiadomości »
10 lutego 2024
» Szczęśliwi mieszkańcy ...
Szczęśliwi mieszkańcy Wrocławia - jak mieszka się w stolicy Dolnego Śląska?
Warszawa, Gdańsk i Kraków - to o tych metropoliach myślimy w pierwszej kolejności, zastanawiając się nad przeprowadzką. Studenci, młodzi specjaliści, a także pary i całe rodziny z dziećmi próbują swoich sił zarówno na północy, jak i w centrum oraz na południu, jednak Dolny Śląsk wydawał się nieco na uboczu migracyjnego trendu. Czy to realne zagrożenie dla Wrocławia? A może jednak jest to stereotyp? Sprawdźmy!
Wrocław przyciąga z najdalszych stron kraju…
Choć nie jest tajemnicą, że faktycznie Wrocław ustępuje popularnym aglomeracjom, dolnośląska metropolia i tak nie powinna mieć kompleksów. Jak wynika z szacunków MPWiK za końcówkę roku 2021 - we Wrocławiu mogło na stałe mieszkać aż 825 000 osób. W tym samym roku akademickim na wrocławskich uczelniach mogło się kształcić aż 107,9 tys. studentów, co i tak jest imponującym wynikiem.
- Przyjechałam do Wrocławia aż ze Szczecina. Niektórzy faktycznie się dziwili - przecież dla osoby z Pomorza to naprawdę koniec świata! Mnie jednak skusił innowacyjny kierunek studiów, na który nie mogłam liczyć ani w Trójmieście, ani w pobliskim dla nas Poznaniu, gdzie skończyła większość moich znajomych. Faktycznie na początku nieco się obawiałam, ale nawet przez moment nie żałuję też decyzji - we Wrocławiu naprawdę jestem szczęśliwa - wspomina 21-letnia Klaudia.
Studenci zawsze byli i będą - Wrocław w regionie jest najmocniejszym centrum akademickim, a w skali kraju uchodzi za jeden z najlepszych pod kątem m.in. jakości kształcenia oraz stopnia umiędzynarodowienia. Ten drugi czynnik z kolei ostatnimi czasy przekłada się również na świat poza uniwersytetem. Już na początku roku 2021 wrocławski ratusz informował o 17 478 zameldowanych obcokrajowcach.
… i świata! Już milionowa stolica?
Według ówczesnego raportu w setkach można było liczyć obywateli Korei Południowej, Indii, Włoch czy Niemiec, którzy we Wrocławiu znaleźli drugi dom. Pierwszą trójkę otwierają z kolei grupy z najbliższego wschodu - Rosji oraz Białorusi. Niekwestionowane pierwsze miejsce zajmuje grupa z Ukrainy - ta wyprzedza inne znacząco, bo przekraczała wówczas 10 tys.
Stamtąd do Wrocławia przybyło jeszcze więcej osób po wybuchu wojny - tylko w pierwszym kwartale 2022 roku do Wrocławia przybyło 187 281 Ukraińców (dane Unii Metropolitalnej Miast). Już wtedy ogólna populacja Wrocławia przekroczyła okrągły milion.
- Żyję we Wrocławiu już 7 lat, nie wyobrażam sobie przeprowadzki do innego miasta w Polsce, a powrót do kraju na ten moment nie wchodzi w grę. Jestem tutaj szczęśliwy, szybko znalazłem pracę - podobnie jak żona - wynająłem mieszkanie, a dzieci już piąty rok chodzą tutaj do szkoły. Najstarsza córka będzie podchodziła do polskiej matury i planuje tutaj studiować. Nie trzeba nam innego miejsca - opowiada 52-letni spedytor Sergiej.
Czy wrocławianie są naprawdę szczęśliwi?
Z pewnością we Wrocławiu swoje miejsce na ziemi znalazło tysiące studentów, młodych specjalistów, par i rodzin z dziećmi. Czy jednak ogółem - pomijając pojedyncze deklaracje - faktycznie życie w stolicy Dolnego Śląska można uznać za satysfakcjonujące? Raport realizowany przez zespół ThinkCo z roku 2022 o zadowoleniu z życia w polskich miastach nie sytuuje Wrocławia nawet… w pierwszej dziesiątce!
Na pierwszych dwóch miejscach sytuują się największe miasta Pomorza - Gdynia i miejsce niżej - Gdańsk. Następnie Zielona Góra, Tychy, Bielsko-Biała, Szczecin, Rzeszów, Katowice, Poznań, Kraków… i żaden przedstawiciel Dolnego Śląska. Z drugiej zaś strony Wrocław nie jest w ostatniej dziesiątce miast, gdzie respondenci deklarowali najmniejsze zadowolenie.
Czy Wrocław nie ma się w ogóle czym pochwalić? Jak wynika z raportu w stolicy Dolnego Śląska jest kilka czynników, które najbardziej przekładają się na satysfakcję z życia w regionalnej metropolii. Na pierwszym miejscu (43 proc. respondentów) znalazł się dostęp do rozrywki oraz atrakcji kulturalnych. Ten aspekt był również jednym z najczęściej pojawiających się w odpowiedziach m.in. mieszkańców Warszawy.
Co więcej, wrocławianie (39 proc. respondentów) są zadowoleni z dostępności sklepów i ogółem - oferty handlowej. Nieco mniej, bo 30 proc. docenia komunikację miejską oraz dojazd m.in. do miejsca pracy, centrum, czy domu. Jednocześnie kwestia poruszania się po mieście była trzecim najbardziej krytykowanym aspektem życia we Wrocławiu (34 proc.).
Co przeszkadza we Wrocławiu?
Aż 36 proc. respondentów deklarowało, iż irytująca jest także niska jakość środowiska naturalnego (36 proc.) oraz… wysokie koszty życia (aż 54 proc.!). Ten drugi aspekt przejawia się przede wszystkim w nadal rosnących cenach mieszkań we Wrocławiu. Jak wynika z bazy ofert mieszkań deweloperskich na sprzedaż we Wrocławiu serwisu rynekpierwotny.pl, za m2 zapłacimy już średnio 13 112 zł, co oznacza skok o 10 proc. rok do roku [stan na styczeń 2023 roku].
Równolegle spada także dostępność nowych M. Jak podają analitycy portalu rynekpierwotny.pl, między styczniem 2023 roku a styczniem 2024 oferta skurczyła się o niebagatelne… 41 proc.! Taki obraz rynku nieruchomości najbardziej doskwiera młodym, którzy chcieliby na stałe zapuścić korzenie w stolicy Dolnego Śląska.
Czy mimo tego Wrocław daje pewne perspektywy na przyszłość? Oczywiście, że tak. Dynamiczny rynek pracy, a także potencjał rozwoju infrastruktury sprawia, że także aspekty, z którymi borykają się także inne metropolie, w znacznym stopniu nie przekreśli popularności Wrocławia wśród potencjalnych mieszkańców.
