Literackie powroty do krainy dzieciństwa są bardzo liczne w liryce okresu Młodej Polski. Na przykład utwór „Preludia” Kazimierza Przerwy Tetmajera wpisuje się w długi ciąg wierszy, które w różnych epokach literackich przedstawiał świat dzieciństwa jako rajską, arkadyjską krainę szczęścia, po latach wydającą się tylko snem:
„Pamiętam ciche, jasne, złote dnie
Co mi się dzisiaj cudnym wydaje snem
Bo był otwarty raj także i mnie
W dzieciństwie mem”.