Uwięzienie i okaleczenie Zbigniewa, który niedługo po tym zmarł, nie zażegnało konfliktów wewnętrznych w państwie. Narodził się bunt przeciwko władcy, tym razem wszczęty przez palatyna Skarbimira (jeden z najbliższych współpracowników króla), lecz wydarzenie to zostało stłumione, a jego inicjator - równie okrutnie ukarany jak Zbigniew.