Lekcja: "Groza gór wysokich w poezji Kazimierza Przerwy - Tetmajera"
Niesamowita pustka
Alfred Schouppe, Łomnica, ok 1869.
W górskim pustkowiu, jakie przedstawia Tetmajer, brak jest ciepłego słońca, a wicher „brzmi jak pogrzebny dzwon”. To odwieczna „martwota pustych mórz”. Jest tu przeraźliwie zimno. Orły siadają na poszarpanych szczytach tylko na chwilę. Te miejsca nie są przyjazne nawet dla nich:
„Wkoło jest pustka tak ponura,
takiego chłodu wieje prąd:
że nawet orły strzępią pióra
i odlatują szybko stąd.” [w: Potok symboliczny]
Ptaki nie mają odwagi zatrzymywać się tu dłużej:
„(...)
pusto – tu nawet żaden ptak
wylecieć z dołu się nie waży -
i po co? Wszak tu tylko śnieg...
Słuchajmy - - nie – nic (...)
(...).” [w: Alpejska palma]