Staje się swatem Raptusiewicza i radzi sobie z tym dobrze płatnym zadaniem bardzo dobrze. Gorzej radzi sobie z przekazaniem wiadomości o zdradzie. Pojawia się u Milczka z wezwaniem na pojedynek i dopiero w tej scenie, gdy grozi mu zrzucenie ze schodów, nieco pokornieje. W scenie walki o mur stoi z tyłu, nie wykazuje się swoją wychwalaną walecznością.