2009-12-09 09:37:23 |
| Witam: Nie spotkałem się jeszcze z tak bezsensownym zachowaniem się nauczycieli względem uczni jak i rodziców. Napiszę na przykładzie. Syn z trzema innymi kolegami stali w grupie, jeden z nich rzucił papierkiem w nauczycielkę, na moje nauczycielka powinna dojść do tego kto rzucił a nie wszystkim obniżać zachowanie. Drugi przykład to: Podobnie stali w grupie, nauczycielka powiedziała dzień dobry, jeden z uczni powiedział do widzenia, ponownie wszystkim obniżyła sprawowanie, no chyba powinna poznać po głosie kto powiedział i on powinien ponieść konsekwencje a nie wszyscy. Trzecie, syn został uderzony przez starszego ucznia, oczywiście żaden nauczyciel żadnemu nie przekazał o tym fakcie, najlepiej nic nie wiedzieć. Czwarte, jak nauczycielka odnosi się do rodzica który przyszedł do niej, żona ze szkoły przyszła z płaczem bo została potraktowana przez nauczyciela jak szma.......W tej szkole jest po prostu jeden wielki syf. Czekam za odpowiedziami, nazwiska nauczyciela nie zdradzę na razie. |
OdpowiedzCytuj |